mig

Czyli po prostu rocker? :-) A poważnie to przypuszczam że Kuba nieco przesadził. ... PozdrawiamM

po czym poznac (zewnętrznie, tj bez rozbebeszenia narty) złamany/pekniety/uszkodzony rdzeń? czy np. próba zginania (pomiar ugiecia) 2 takich samych nart (uszkodzonej i dobrej)  pod obciążeniem pokaże różnicę?  PozdrawiamM

Może ciut inaczej... wole dobrych nart(np. slalomek) nie psuć tępymi krawędziami...  i tak po kilku godzinach same sie ciut przytępią. A moze po prostu wtedy gdy wydają mi sie ostre, to w rzeczywistości jeszcze im sporo brakuje do tego stanu? Coraz bardziej przypomina mi to dyskusję z innego forum: 'czy szczupaki lepiej biorą na żólte czy pomarańczowe woblery'.... :-)

Co było do udowodnienia. .... :-)

http://slowacja.hej....l-auto-mapa.jpg

??

na początku bedziesz miał wrażenie, że narty są jakieś takie czepliwe, nie robią tego co chcesz i w ogóle to można się przez nie przewrócić. Nie zrażaj sie tym, tylko kilka razy zjedż i spróbuj sie do nich dopasować.... Po niedługim czasie polubisz to zachowanie, i będziesz sie dziwił, że mogło być inaczej. Gumę zostaw - na wszelki wypadek - w domu, by nie kusiła...... :-)   PozdrawiamM

Ratrak uje od tego sezonu a frekwencje ma od kilku lat.

Był ktos w tym sezonie?

Na Praciakach był chyba kiedyś przejazd przez karczmę i własnie rów z wodą......

ubiegłes mnie o sekunde..... własnie chciałem poprawić na restauracje.... :-), własnie by lepiej sie kojarzyło.  Czy jest granica? Myślę, że kazdy turysta zauważy czy jest w gorskim schronisku czy w karczmie-restauracji. Ale to niewiele zmienia. Zresztą o czym ja tu pisze....

Niesmiało zwróce uwagę, że karczma na stoku to nie schronisko.....

Wygląda, ze w ferie na weekendy NO jest spalona.... a co na Cienkowie?

  to samo co klepki. jednak jest różnica...... po lewej pod lasem nachylanie jest bardziej równomierne a po prawej przy jarze są 2-3 hopki ...... :-) :-)   trasę masz na moich fotkach wyżej. na klepkach bywa geściej (taki sam wyciąg a na NO trasa szersza....)

  fantazja gospodarzy wyciągu.... :-) http://zima.nowaosad..._wyciagach.html jak widać czerwona po lewej a niebieska po prawej stronie wyciągu.  a serio - to jedna dośc szeroka trasa.   pozdrawiamM

Myslałem, że pomysły jak wyżej czy jedzenie swoich kanapek w restauracji to już przeszłośc....... :-(.....

możliwe, jesli przedzielił te zjazdy dłuzszym posiedzeniem przy tamtejszej pysznej golonce lub żeberkach...... :-) Warunki- Dzisiaj nie byłem ale nowy opad i solidnośc tamtejszej obsługi rokuje dobrze. Jaki karnet?Jeżeli kolejka miesci sie w 'cieletniku' (siatki przed wejsciem do bramek) to warto brać czasowy karnet, jesli jednak  kolejka wystaje na stok (ida ferie warszawskie) to taniej  punktowe....

Wszystkim którzy skręcaja bez skrętu kierownicy polecam ją zaspawac lub zablokowac lozyska sterowe i wtedy spróbować jeszcze raz.... Pomijam akrobacje na śliskim lub na jednym kole....

Wiele osob na stoku przejeżdża tak co bardziej strome miejsca, ale nie przedziela zeslizgow jazdą na krawędziach. .... : -) :-)

Hmmm.... jefli jedziesz w 2 osoby to nie cuduj tylko zaladuj do bagaznika.... :-)

Ważniejsza połowa namówiła mnie na NO... stok rowniutki twardy jak podkład po PŚ (wczorajszy deszcz i nocny mróz ), w sam raz na slalomki. Jak widać na fotce ludzi multum.... :-)

  Czerwona - podobne nachylenie jak Kiczera (górka z orczykiem przy Hotelu Stok w Wiśle-Jaworniku) tylko 2-3 razy dłuższy, w srodkowiej czesci bardziej nachylony,  czarna to fragment ok 300m o duuużym nachyleniu zakończony dość płaską dojazdówką. Niebieska - to skokówka/scieżka przez las - dobra na rower w lecie (zjazd)

Podobnie jak to, że w Wisle najwielksze kolejki są na Nowej Osadzie - takie coś, niebieskie szerokie, a nie na Stożku czy Kiczerze, znacznie ciekawszych narciarsko. Ale ma być łatwo i wygodnie, widokowo i z dobrym grillem.... Za to Myslenice czy Stożek mamy bez kolejek..... (co raczej jednak nie wróży tym ośrodkom swietlanej przyszłości...... )   PozdrawiamM

Szkolenie 'gora-dół' na Golgocie widocznie było niezłe - skoro niedawno na Chopoku 'wpadłeś' na wysokie muldy z usmiechem i radością...... :-) W początku lat 70tych już ok stycznia były tam juz zwykle muldy na chłopa.... a jedyny ratrak na 'górniczych' stał w Czyrnej i czekał na wsad dewizowy.... '10 szybkich' po Golgocie  potrafiło wykończyc kazdego, nawet jeśli udało się nie zderzyć z lodowym garbem. Coz... błedy były karane na bieżąco...można było tylko naumieć lub zrezygnować. Byle jak sie nie dało. A Sahara? dla Rybniczan to był  stok awaryjny, gdy drugi-trzeci  autobus do Szczyrku nie dał sie sforsować....   PozdrawiamM

Nie da sie. Brak danych. Jaki dojazd jaka kwatera jaka cena jakie usługi na miejscu jakie Twoje/Wasze preferencje..