pytek23

Jezeli to jest prawda to boje sie o reszte Europy bo to co widzialem w tym roku w Pamporovie dalekie bylo od jakichkolwiek standardow nauczania.

Moze Mantra za 450 http://www.ski2die.p...ic.php?id=11402

Bierz Spire

Zion to chyba jedyne product neo jaki mozna jeszcze kupic od Marmota.Wyglada,ze sie wycofali.Robia tak dobr softshelle,ze neo im niepotrzebne.Z ta cisza to faktycznie dziwna sprawa bo poczatkowe testu/porownania dwa lata temu dowodzily wyzszosc nad gore.

Jak musi byc gore to shell pro.

Moge sie mylic ale chyba Marker Lord jest kompatybilny ze skiturowymi butami.Jesli tak jest to  mozesz miec "zwykle" nieturowe wiazania a turowe buty.

Przy poziomie 7/8 to maz wie jakiej narty szukac.

Przeciez wiemy,ze jest niepotrzebny.   Wydaje mi sie,ze nie pomaga.Juz bardziej pomocny bylby early taper.

Zmienia tylko I wylacznie dlugosc aktywna narty przy jezdzie bez zakrawedziownia.Producenci swiadomi sa efektu miski i przez proponowanie dluzszej narty chca ten efekt(a raczej jego odczuwanie) zminimalizowac.90% narciarzy i tak nie umie na krawedzi wiec dluzsza narta z rockerem nie przeszkadza.

Czepiacie sie na sile.Rocker w TT kazdy wie po co jest.W pozostalych typach nart teoria marketingowa mowi,ze rocker z tylu "wygladza"(czytaj kastruje) wyjscie z zakretu i podobno czyni narte mniej nudna(ulatwia,rotacje,skoki,buttery i inner dziwadla).Jesli ktos lubi sztywne narty np.na twardym tylko komorki,lubi bardzo szybka jazde dlugimi skretami to tylko narta bez rockera z tylu.Kazdy producent ma taka w swojej ofercie.

Na razie wyprobowalem na rowerze I bylo spoko.W Dashpoint podoba mi sie szybkosc dostepu do aparatu czego nie ma w standardowych pokrowcach/etui.

A ja dzwigam lustro na czyms takim.Oczywiscie przy deszczowej pogodzie odpada. https://peakdesign.c...tore/capturepro

Soll i bylo szeroookooo.

Nic mnie nie wkurza.Jak jestem na nartach to sie ciesze,ze na nich jestem bo moglbym byc np. W pracy.

Spedzilem 3 tyodnie w Slowenii w poprzednim sezonie.Zaliczylem Kranjska Gore,Vogel,Rybnice na Pohorju i Maribol.Link do relacji(mam nadzieje,ze Admin sie nie obrazi,ze to do innnego forum) http://www.kochamnar...-kranjska-gora/ http://www.kochamnar...slowenia-vogel/ http://www.kochamnar...-2502-06032014/

Boje sie.Poza tym to moje osobiste postrzeganie nie tylko narciarstwa ale i innych aspektow otaczajacego nas swiata.Niekoniecznie prawdziwe czy poprawne.   Idac ta droga mozemy stwierdzic,ze facet goniacy na spozniony autobus jest biegaczem ja np.Usain Bolt bo przeciez oboje biegna.

Ehh zapomnialem,ze na jedno napisane tu slowo przypada dziesiec wyjasniajacych mi "co mialem na mysli".Odpuszcze sobie szkoda gadac...

Moze byc pasjonat.Choc ja zawsze widzialem roznice miedzy jezdzeniem na nartach a byciem narciarzem.

Osoba,ktora jedzie na rowerze jest rowerzysta wedlug kodeksu drogowego na przyklad.Jak ktos siedzi w pracy za biurkiem powiedzmy I nogi go swedza by tylko wyjsc z biura I pedalowac przed siebie,snuje plany gdzie z kim na czym bedzie rowerowal za 2-3 lata to jest tym rowerzysta,o ktorego mi chodzi.

Narciarz i rowerzysta to style zycie i stany umyslu.

Podsumowujac nie robia nowych wyciagow zle, robia jeszcze gorzej...Zamieszkajcie np. w UK docenicie 100metrow oslej laczki...

Ale to nie jest jazda terenowa!!!

Pitztal fajny jest ale stromych scianek to tam nie ma.

Kuba   Kuba a na taki zjazd wybralbys 29 czy jednak "SL".Osobiscie dla mnie taka jazda to mistrzostwo swiata.Skakac po lesie to potrafi wielu.

26 forever :-) chociaz jak czlek patrzy na nowego Giant Reign to rozne mysli chodza po glowie...