Skocz do zawartości

ronin

Members
  • Liczba zawartości

    306
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ronin

  1. jeśli chodzi o S 3, to budowa odcinka między węzłem Głogów a Lubin stanęła. Pierwotnie całość do Bolkowa miała być oddana jesienią 2018, a już mówi się co najmniej roku opóźnienia. Efekt 500 plus
  2. ronin

    Francja - Superdevoluy

    bywało już, że Joue de Loup nie działała kanapa na górę i trzeba było dojeżdżać do Devoluy, żeby cokolwiek pojeździć. W Joue de Loup nocowałem w Residence de Crete (albo jakoś tak) i do kanapy dojeżdżaliśmy autem jakieś 500 m albo z buta. W Devoluy te wieżowce w głębi miejscowości też zmuszały do dochodzenia do stoku jakieś 200 m
  3. ronin

    Francja - Superdevoluy

    Zdecydowanie lepiej jechać do Devoluy. Droga jest bezproblemowa. Trzeba pamiętać o łańcuchach na koła. Do większości chaletów zlokalizowanych przy stokach można dojechać pod same drzwi. Inaczej jest z tymi w głębi miejscowości.
  4. ronin

    Francja - Trois Vallées

    W obecnych czasach wszystko jest loterią. Na 90 % w tym terminie powinieneś mieć dostępne 95% tras, głównie powyżej 2000 m n.p.m. Stawiaj na lodowce. Przy okazji wspomnij całą tą propagandę, że "Polska stoi węglem", "musimy stawiać na nasze naturalne bogactwo", Zanim ci, którzy używają tego typu haseł, będą mogli dostrzec ich samolubną krótkowzroczność lub nie będą mieli odwagi, żeby ich nadal bronić, prawdopodobnie już nie będzie czego przykrywać i zachowywać przed destrukcją. Taka kolej rzeczy... Chyba.
  5. Masyw Monte Rosa - skupisko 4-tysięczników na granicy włosko-szwajcarskiej (m. in. Matterhorn).
  6.   teraz lepiej. Też miałem banana na twarzy po pierwszej jeździe na szerokich nartach w puchu.   Niestety, na wodzie póki co smutne wieści i żałoba.
  7.   liczyłem na filmik z tymi nowymi nartkami. Zapomniałeś jak się jeździ na snowboardzie, bo nad wodą na ogół latasz, a nie wykorzystujesz krawędź deski. Obserwuję twoje podróże na kiteforum.
  8. ronin

    Dziennik pokładowy

    w takim tempie dobijesz do 'tag 45', coś czuję
  9. nie jestem katolikiem, ale jestem za tym, żeby dział Hyde Park dawał możliwość zakładania takich jak ten tematów i wypowiadania się w nich dopóki nie narusza się ogólnie przyjętych norm etycznych oraz prawa karnego. Każde forum, które znam, ma taki dział i bardzo dobrze
  10. Ja byłem w czwartek. Pomimo temperatury +10 warunki pozostawały dobre. Zabawa na powstałych muldach/odkładach była przednia. Jeśli chodzi o parking, to warto pamiętać, że tylko górny parking nr 1 jest płatny, a z niższych 2, 3 i 4 pod stację dowożą darmowe skibusy. Po skończonej jeździe na nartach można dojechać na sam parking.
  11. czyli mam rozumieć, że droga przez Montgenevre jest otwarta zimą? Pytam dla pewności, żeby później nie nadrabiać 300 km. Niewykluczone, że pojadę do Risoul w tygodniu świątecznym
  12. ronin

    Czarna Góra

    mam nieodparte wrażenie jakby w tym wątku uaktywnili się marketingowcy z Zieleńca albo czeskich ośrodków
  13. ronin

    Nie daje rady na zwalach

    Nie jestem instruktorem, ani forumowym mędrcem. Dlatego napiszę jako laik. Mi pomaga zdecydowanie rozluźnienie mięśni sterujących stawami kolanowymi, biodrowymi, ramieniowymi, łokciowymi, nadgarstkowymi i trochę szyjną częścią kręgosłupa na ułamek sekundy przed atakiem na zwał/muldę i ponowne zwiększenie sterowania po tym epizodzie. I tak dalej. Trzeba tylko uważać, żeby w tym rozluźnieniu się nie zapomnieć i nie przewalić się za mocno za zwał. W tym pomaga ręka inicjująca kolejny skręt wysunięta w jego stronę w odpowiednim momencie. Jak to teraz rozkminiam, to wychodzi mi na to, że ostatnimi mięśniami, które wycofują się z rozluźnienia są właśnie mięśnie ręki wysuwającej kijek w kolejny skręt. Ale mogę się mylić...
  14. ronin

    Zieleniec...

    mam świadomość, że już wykupiłeś i nie chcę cię zniechęcać. Szukaj możliwości połażenia po górach, gry w piłkarzyki, wellness w rozsądnej cenie. Dobrze wykorzystaj czas pod osłonami krzesełek. Jakakolwiek rekonwalescencja narciarska w tym miejscu jest możliwa tylko w wydaniu biegowym. Nigdzie w Polsce i Europie nie widziałem tak wielu szybkich idiotów, poujących na moje piszczele, kolana i biodra. Wyglądają jakby walczyli o pobicie jakiegoś grupowego rekordu. Ich wyobraźnię zdaje się pogłębiać/spłycać ilość wypitego piwa.   To nie jest rada obiektywna, ale uczciwa i życzliwa.
  15. Czy skały oderwały się z kopuły szczytowej? Ma ktoś więcej informacji?
  16. no to musisz tam wrócić, bo jak rozumiem nie byłeś na lodowcu Presena. Groste jest fantastic, Marilleva też,ale bez Passo Tonnale (Presena) nie wolno wracać
  17. dobre bardzo ostre zdjęcia. Niestety znam te miejsca tylko z punktu widzenia/chodzenia w butach/rakach. Mam wrażenie, że sporo jeszcze przede mną (mam nadzieję). Brawo! Budujecie nadzieję w człowieku, że jeszcze coś nowego pozna.
  18. ronin

    Nie cierpie sztruksu

    no to jest nas więcej
  19. jeśli masz WiFi, to powinieneś się czuć zobowiązany do relacji na żywo   Czekam... (czekamy). I życzę fantastycznego wyjazdu.
  20. ronin

    Savoir-vivre na stoku :)

    a skąd ten obcy może wiedzieć, że wam się zanosi na intymne rozmowy? Na publicznym krześle 90 % jazdy to jazda z tzw. obcymi. Jeśli komuś bardzo zależy na intymnej atmosferze, to albo sam zaczeka na moment gdy nikogo nie będzie w kolejce i może sobie sam usiąść z partnerką/em na krześle albo udadzą się w ustronne miejsce, w którym można zapalić lub porozmawiać o sprawach osobistych.   Szanuję współjeżdżących na krześle, którzy pytają mnie, czy mogą zapalić i nie reagują niezadowoleniem, gdy powiem: "wolałbym nie". Zresztą szanuję wszystkich, którzy swoją tzw. wolnością, nie ograbiają z wolności innych.
  21. ja byłem w zeszłym roku w ostatnim tygodniu marca w Val di Sole. Było rewelacyjnie na Groste w Madonnie oraz na lodowcu Prassena na Passo Tonnale. Niżej w południe na stokach o południowej wystawie robiła się kasza. W Madonnie bardzo drogie piwo, ale na górnej stacji na Groste pizza wymiata
  22. ronin

    Francja - Sybelles

    dorzucam krótki film z mojego styczniowego wyjazdu w rejon Les Sybelles  
  23. kresiaczek, jeśli trafisz do odpowiedniego sklepu i powiesz na jakich nartach i jak jeździsz, to sprzedawca (jeśli ma łeb na karku) sam zaproponuje ci kilka /kilkanaście różnych butów z odpowiednio wysokim flexem. Nie szczędź czasu na przymiarki, weź swoje skarpety, pamiętaj o odpowiedniej pozycji w trakcie mierzenia. Eliminuj te, które szybko zaczynają męczyć, a na nodze zostawiaj wygodne i do nich porównuj kolejne, aż trafisz na ideał. I pamiętaj, że flex jest wartością dość umowną i u różnych producentów mogą zachodzić dość duże różnice w butach o takim samym flexie.   To moja subiektywna opinia i rada. Z pewnością przeczytasz za chwilę zdania odrębne z uzasadnieniem, bo taki tu trybunał (na szczęście).
  24. na gazie jeździłem tylko po Niemczech, Szwajcarii i Francji. Wydaje mi się, że przejściówka powinna pasować również w Austrii, a we Włoszech chyba mają takie pistolety, jak u nas
  25. mogę się wypowiedzieć co do Niemiec - gaz jest na większości stacji, przybywa też tych, na których są przystosowane pistolety do naszych standardów. Ta gdzie ich nie ma można za kaucją pożyczyć redukcję albo mieć swoją (koszt kilkadziesiąt zł). Przy autostradach na tablicach na ogół piszą, czy na konkretnej stacji jest gaz.   Jako ciekawostkę podam, że w styczniu najtaniej było tankować w Szwajcarii - taka niespodzianka (ale benzynkę)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...