Cześć
Niecałe 20h i 53 min z jednym dłuższym postojem na pełnowymiarową obiadokolację z jedną gumą na początku. Pogoda super, spory wiatr ale ze względu na charakter trasy nie był aż tak odczuwalny. Podobno zajebiste szutry. Trasa w ogóle jest zajebista bo ją w dużej części znam i np. zjazdy w trójmiejskim parku, cały trójmiejski las aż pod Redę jest świetny. Nad morzem nie ma aż tak dużo piachu. Wschodnie Kaszuby nie są takie przyjemne bo są dość wylesione ale twórcy trasy pojechali lasami od południa co było świetną decyzją.
Generalnie zajebista wycieczka a tryb wyścigowy dodaje fajnego smaczku.
A nasza koleżanka, z którą jechaliśmy Pomorską jedzie wersję 600. Kończy już - do mety ma jakieś 90 km.
Pozdro