Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Elektryki w gorach sa wrecz niezbedne. Zeby podjezdzac na zwyklym dlugie odcinki 15-20% to trzeba byc prawie wyczynowcem. Za to na plaskim e-bike to bzdura, chyba ze ktos pracuje jako dostawca.
- 39 odpowiedzi
-
Dyskutowałem z synem dość długo bo byłem bardzo przeciwny żeby wydawał tyle własnej kasy na rower do szkoły ale chciał i kupił jego talar nie mój, może lepszy taki wydatek niż by wydał na jakieś pierdoły bezużytecznie . Teraz kiedy parę razy się na tym przejechałem widzę,że jazda na elektryku jest taka sama z małą ale kluczową różnicą-jedziemy zawsze z wiatrem w plecy 😉 elektryk sam nie jedzie i siłę własnych mięśni też trzeba użyć . Dla niego to będzie fajny lekki traning do szkoły i na powrocie ze szkoły bo chwilę później będzie miał swój piłkarski gdzie dostanie odpowiednio w dupę . Ale fakt to moda której nie da się pominąć . Kolega ma chce i ja 🤷♂️
- 39 odpowiedzi
-
@Wujot2 Z bateria 800 Wh i nowym wydajnym silnikiem zrobisz 1500m vertical przy mocnym wspomaganiu. Na eco pewnie ponad 2000m bo Ty lekki jestes.
- 39 odpowiedzi
-
Zaciekawiło mnie to i mam jakieś wyniki zapytania na jedne grupie. Wiele osób robi 70km. Przykłady: 80nm i 500kWh - zrobiłem chyba 70km. 100nm, bateria 800Wh. Przy deniwelacji rzędu 1600m i dystans 70km
- 39 odpowiedzi
- Dzisiaj
-
Jak jest większa bateria, to jest to zwykle mocniejszy rower, i już pewnie 20kg. Dodatkową mniejszą baterię można wieźć w plecaku.
- 39 odpowiedzi
-
Bo po prawdzie na razie to trochę bez sensu. To obniżenie wagi, ale i wydajności w przypadku full MTB, ma jak najbardziej sens. Sam to odczuwam w górach, w których obecnie spędzam pół roku. Ale e-HT? Po co mu ograniczać performance a waga ma mniejsze znaczenia. Myślę jednak, że i w tym sektorze pojawią się "lekkie" rowerki. A po co komu e-MTB? Oczywiście, wszędzie można z buta, ale lepiej byłoby wyjechać. U mnie dochodzi coraz mniejsza wydolność związana z wiekiem i kłopotami sercowymi w sensie medycznym. 🙂 Wspomaganie byłoby mile widziane. Ale jest i wiele innych aspektów. Mój niewiele warty finansowo full MTB trzymam w górach u sąsiadki w stodole. Przez pół roku i mnie i jej tu nie ma. Spędzam go w mieście. Mógłbym ten lekki e-MTB trzymać w Krakowie w piwnicy, ale strach że ukradną, bo jego wartość byłaby już konkretna. I pewnie na myśleniu w moim przypadku się skończy. W komentarzu do filmiku, który cytowałem ktoś wspomniał i chwalił Orbea M10. Ponoć lekki. Można kupic nowy za 19000 zł, a używany (niewiele) w Decathlonie za 12000 zł. I jeszcze jeden komentarz odnośnie e-bików (znów wątek sie rozjechał, ale mam nadzieję, że dzięki Wieśkowi wróci na tory :)). Głównie to moda. Do tego trochę szkodliwa. O ile e-MTB, nawet e-HT mają sens, każdy kto trochę jeździ po górach zrozumie, o tyle w innego typu rowerach i innych typach jazdy, sens jest co najmniej wątpliwy. Oczywiście z wyjatkiem osób starszych i/lub z ograniczonymi możliwościami fizycznymi i jeszcze kilkoma wyjątkami. Ale takie e-bike kupuje się dla dzieci. Chyba po to by sie mniej męczyły. 🙂 Jeżdżą nimi umięśnieni faceci po namorskich, płaskich ścieżkach (coraz częstszy widok niestety). W radio Kraków, które lubię i słucham, jest audycja "Małopolska na dwóch kółkach", a główna wygraną rower elektryczny.
- 39 odpowiedzi
-
Popatrz lepiej na takie z wieksza bateria.
- 39 odpowiedzi
-
Pewnie tak, ale może dla mnie wystarczająco akceptowalne. Przykładowo: model 2023 waga 18kg, cena 22 tys.
- 39 odpowiedzi
-
Jakie wlasne. Ja nie mam elektryka. Moze jechac nawe Twoja zona. W trybie turbo nikt nie wygra z elektrykiem. Na stromym podjezdzie.
- 39 odpowiedzi
-
Cześć Wiesz to raczej taka zabawa a nie realne porównanie. Jestem więcej niż pewien, że dystansie zawsze kolarz wygra z "niekolarzem" jeżeli sprzęt będzie w ogóle na to pozwalał - kwestia przełożeń. Podobnie z tą prędkością. Na 10 km raczej utrzymam pod wiatr te 30 ale już na 30 raczej nie. Wiatr czyli powiedzmy do 5m/s bo przy większym już raczej nie. Ważne też czy jest stały wiatr czy porywisty bo to bardzo duża różnica. I tu znowu wchodzą przełożenia. W sobotę wracałem od kumpla z imprezy i jechałem pod wiatr 4-5m/s około 25 km/h. Coś mi nie pasowało bo z przeciwka gościa grzali jak na motorach. Wtedy dopiero zorientowałem się, że jadę pod górę 4% - sam się solidnie zdziwiłem. Oczywistym jest, że rower dopędzany czy elektryczny to solidny handicap (choć handicap to przecież utrudnienie) ale chyba tak to się po polsku nazywa. Wiesz to jest trochę tak, że ja praktycznie zawsze jeżdżę z plecakiem w którym coś tam jest (powiedzmy te w sumie 3 kg) ale czasami wychodzę przejechać się na godzinkę czy dwie bez. Stary to jest tak jakbym dostał małe dopędzanie, różnica jest naprawdę solidnie wyczuwalna. Do tego
- 39 odpowiedzi
-
Myślę że przeceniasz własne możliwości co do równania się z mistrzem świata a co dopiero słaby kolarz. Ale nich Ci będzie .
- 39 odpowiedzi
-
Topowy Scott Lumen katalogowo 65 tys Pewnie patrzyles na jakies tansze wersje ktore beda mialy duzo gorsze parametry i wage
- 39 odpowiedzi
-
Na stromym podjezdzie mistrz swiata nie da rady leszczowi na elektryku. Przynajmniej do czasu az ten wyczerpie baterie. Ostatnio w Zielencu jedna kolezanka podjezdzala na elektryku a reszta ekipy wyciagiem krzeselkowym. Byla na gorze w tym samym czasie a nieraz nawet szybciej. Miala raczej marna kondycje i troche nadwagi. Po kilku rundach zostalo jej jeszcze z polowe baterii.
- 39 odpowiedzi
-
Scott wygląda świetnie. I jest Specialized Turbo Levo SL Carbon, waga 18.4, ale to ceny 40-50 tys pln Scott Lumen to nawet za 20 tys, więc "tanio" jak za nowy model
- 39 odpowiedzi
-
Zależy z kim to porównujesz . Słaby kolarz nawet na elektryku pozostanie słabym ale mocny kolarz na elektryku zrobi lepszy wynik a Ty będziesz wąchał jego smrodek 😉 Ostatnio testowałem na prostej ścieżce obok kanału rower elek.miejski syna który kupił sobie do szkoły . Jazda pod wiatr ze stałą prędkością 30kmh bez najmniejszego problemu a gdy jade swoim mtb opony szerokością sa podobne ciężko mi utrzymać taką stałą prędkość na dłuższym odcinku oczywiście mowa jazdy pod wiatr . Tu jest fajne porównanie .Profesjonalny kolarz dostaje w dupę od dzieciaka kiedy zamieniają swoje zabawki
- 39 odpowiedzi
-
- 1
-
-
Cześć Najwięcej jak przejechałem dziennie to było chyba na Sudovii - około 2000m na około 200km ale to był czysty interwał. Żaden podjazd nie był dłuższy jak 1km. Natomiast oczywiście największe stromizny to już był wypych albo po prostu zejście z roweru bo i tak jechało się wolniej niż szło, choć akurat wtedy jechałem na zdefektowanym rowerze i nie miałem najmniejszej tarczy z przodu więc może by się wszystko podjechało bo drogi były w większości znakomite - asfalt lub dobre szutry, ścieżek niewiele. Gdyby teren był trudniejszy - typowo górski - tu chodzi mi głównie o nawierzchnię - ten uzysk pewnie spadłby drastycznie, myślę, że o połowę. Z elektrykiem nie mam żadnych porównań ale zdarza się wyprzedzać pod górkę więc chyba ta pomoc dopędzenia nie jest taka kluczowa. Pozdro
- 39 odpowiedzi
-
- 1
-
-
Z tym interwałem to w Polsce. Bo w Alpach to się po prostu wspinasz przez godzinę albo dwie. Nie wiem do końca jak to z tymi e-bike jest. Bo czytam, że w praktyce ludzie robią tym np 800 m vertical i powiedzmy do 50 km (jak na Alpy to bardzo lekka trasa). Niby oszczędzając można zrobić do 1500 m vertical i te 50 km, ale to takie niepotwierdzone opowieści. Zresztą widziałem co ludzie jeżdżą i z reguły kończyli przy jakiś schroniskach/restauracjach. Nic specjalnego. Czyli nie widzę zysku w stosunku do normalnego roweru, tam mogę czasem pojechać więcej (a w pojedynczy dzień to dużo więcej). Trzeba tylko ze spokojem przyjmować, że na podjeździe wymijają cię nawet dzieci.
- 39 odpowiedzi
-
- 1
-
- Wczoraj
-
Istnieje, tylko to kosmiczne pieniądze kosztuje. Najlżejsze e-mtb zaczynają się od 16kg* https://ride-e.bike/najlzejszy-rower-elektryczny/ Ciekawy jest też model Amflow - ok. 20kg przy mocnym silniku i baterii 800Wh https://www.amflowbikes.com/pl *- Te wagi są pewnie trochę naciągane, czyli bez pedałów i słabe opony. Z drugiej strony niektóre części pewnie da sie wymienić na lżejsze. Dla porównania mój rower all-mountain waży ok 13kg na oponach DH, ale musiałbym go zważyć dla potwierdzenia. Edit: Nawet od 15kg są: https://www.maxongroup.com/en-gb/news-and-events/news/the-worlds-lightest-electric-mountain-bike-48042 https://www.scott-sports.com/pl/pl/lumen
- 39 odpowiedzi
-
- 2
-
-
Jak wjedziesz bez pchania na Stóg Izerski od Czerniawy to stawiam 6-pak browarów. Nawet Ci wniosę na szczyt.
- 39 odpowiedzi
-
Dobrze życzę dobrym ludziom wiem że ciężko niektórym to sobie wyobrazić
-
Cześć Jazda po górach to interwał - moja specjalność, że tak powiem. Myślę, że razem fajnie by się jeździło ale ... z pewnością bez "e". Niezależnie od jakości gór. Pozdro
- 39 odpowiedzi
-
No właśnie. Tak jak nie ma modelu iphone 5cale z baterią 4000mAh.
- 39 odpowiedzi
-
Dobra. Ale Ty i tak mało jeździsz po górach, więc ten sprzęt nie jest Ci w żaden sposób przydatny. Ja rozważam kupno eMTB, bo mi to fajnie pomoże robić dłuższe trasy po górach.
- 39 odpowiedzi
-
- 1
-
-
Cześć Jeżeli nie wyjadę o własnych siłach to żaden elektryk mi w tym nie pomoże. Zabiłoby mnie poczucie wstydu. Pozdro
- 39 odpowiedzi
-
Problem jest że takie coś nie istnieje w katalogach.
- 39 odpowiedzi