Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Janie, chyba nikt nie krytykuje nart, tylko ich dzisiejszą oprawę. Nie wiem jak jest z nartami, bo mam swoje fischerki, i póki co jest mi z nimi dobrze, ale rzadko kiedy jakiekolwiek legendy wracają w 100%, a jeszcze rzadziej w 110, tak sobie właśnie myślę.
  3. Dzisiaj
  4. gretke

    Jaki kubek termiczny

    Dzięki temu wątkowi kupiłem ostatnio dla rodzinki 3x Contigo.
  5. Ja też, stacjonarny, i będę zjeżdżać z górki 😉
  6. to dlaczego tak bardzo krytykujesz reaktywację nart DYNAMIC jeśli na nowych modelach nie zjeźdźałeś Kästle z tego co słyszałem produkowane są w Czechach (jeśli się mylę to proszę o sprostowanie)
  7. Jak mogłem zapomnieć o : KASTLE Za czasów swojej pierwszej świetności ( w poprzednim wieku) były strasznie toporne i kołkowate. Nigdy nie miałem ale jeździłem. Po reaktywacji dla mnie bomba. Córcia Nina pociska na RX12SL. Bardzo sobie chwali.
  8. No cóż, bez udawanej skromności powiem, że zdecydowanie przesadzasz z podziwem, a z Valmalenco i małżonką, moja mówi "po co ci to?" No ale, że zna mnie 37 lat, to nie oczekuje odpowiedzi.
  9. Jakby co ja wezmę rower... Pozdro
  10. PaVic

    Sezon 2025/2026

    😉 Francja elegancja 💣
  11. bez cienia ironii jestem pełen podziwu dla Twoich narciarskich poczynań Nawet poważnie planowałem wyjazd do Valmalenco ale koleżanka małżonka mnie do porządku przywołała. 🙂
  12. Dziękuję ... nie spodziewałem się elaboratu 🙂. Nie rezygnuj z jakiejś narty tylko dlatego że ktoś coś powiedział lub napisał. Najpierw sprawdź jak zachowuje się pod butem, ta sama narta przy różnych umiejętnościach może dawać różne odczucia - lepsze lub gorsze. Pozdro.
  13. Janek, to myślałeś, że jestem melepetą narciarskim z 40 letnim stażem? 🙂 Po takim okresie byłbym przynajmniej IW 😎
  14. cappo

    Sezon 2025/2026

    Ja dziś mógłbym robić zdjęcia co 5 min i każde byloby inne: mgla, deszcz, śnieg, słońce wszystko się co chwila zmienia i mixuje. Zjazd dwa razy tą samą trasą a warunki zupełnie inne.
  15. to Ty naprawdę dopiero 8 sezonów na nartach zjeżdżasz ?
  16. Jan

    Sezon 2025/2026

    skręcając pokonasz więcej kilometrów w poziomie A jak tam u Ciebie w tym sezonie z kilometrami zjazdu w pionie wygląda?
  17. grimson

    Sezon 2025/2026

    zacne cyferki. w nabijaniu kilometrów pomaga doskonalenie jazdy na wprost, skręcanie niestety redukuje prędkość. miej na uwadze logo zauważone na kamizelkach szkółki narciarskiej w Val di Sole "skręcają tylko tchórze". niech prędkość będzie z Tobą.
  18. Mitek, ja się już jakiś czas temu zdiagnozowałem 👽, ale nie będę upubliczniał👀 🙂
  19. PaVic

    Sezon 2025/2026

    Widzę błękit 🥳 Dzień doberek 🎿 dziś dzień bez napinki czysta turystyka 😅 ale fokus pełen z każdym zjazdem 🤪
  20. PaVic

    Sezon 2025/2026

    @grimson ty lubisz cyferki 🤣 Tu mam taki zjazd do bazy qwsko ambitny twardy trzyma przeć cały dzień to wręcz lodowisko 🤪 koleś robi to w 3 min-mi dziś z rana udało się w 3.44 ale skręcając bo jazda z prostymi dziobami w dół to czyste szaleństwo 🥶 ale dla takich ambitnych tak Ty 😉z ponad przeciętna kondycja siłową mam ścieżkę 8 km 🥳start na 2800 i metą na 1100 mój czas to 11min z lekkim groszem na tzw dwa oddechy ( czerwień 3km następnie 2km niebieskiej i końcowe 3km czarnej ) katuje ją bo jest co jechać a 100km/h tu osiągnąć to kpina bo sam według Suunto Vmax mam na 68km/h ciągle skręcając 🤣 to jest środkowy odcinek niebieskiej reszta całości niech działa na Twoją wyobraźnie 🥳 pozdro
  21. Cześć Ja pierdzielę, Gabrik, że Ty to tak wszystko pamiętasz z literkami i cyferkami..??? Masz jakiś katalog w Excelu czy co? Szczerze podziwiam! Przypomina mi to mojego najserdeczniejszego przyjaciela, z którym pływamy już ponad 30 lat na kajakach. On ma katalog, w którym od pierwszego spływu ma zanotowane wszystko - dzienne przebiegi, miejsca biwaków, stany wody, nawet czy na jazach były zasuwy otwarte czy przymknięte. No mówię Ci kopalnia wiedzy, ale... On - choć geolog z wykształcenia - z zawodu jest księgowym. 🙂 Powracając. Ja tego wszystkiego nie pamiętam, poza takimi spektakularnymi przypadkami jak np: Swego czasu pewien koleś (celowo tak piszę bo był wyjątkowym chamem) kupił narty i jakoś tak się złożyło, że dał mi na nich zrobić pierwszy czy drugi zjazd - nowa narta. To był jakiś popularny model Atomica. Narta okazała się całkiem normlana a nawet niezła. Zjechałem raz i później on jeździł cały dzień (stary Szczyrk). Gość jeździł kiepsko - tzn. radziła sobie, wszędzie zjechał i się nie wywracał ale wszystko totalna siłówka, zero techniki. I po tym dniu jazdy wziąłem te narty i zjechałem znowu raz i... narty po prostu nie było. Wyglądała tak samo bo warunki były dobre, żadnych zniszczeń ani nawet rys ale po prostu straciła dynamikę całkowicie. To było coś niesamowitego bo po prostu czułem się trochę tak jakbym jechał na butach z przyczepionymi z przodu i z tyłu deseczkami. Od tej pory wiem, że słabe konstrukcyjnie narty można zniszczyć w jeden dzień. Z nart, które zawsze zapamiętam to Blizzard Short Hotdog Extreme. Narta zrobiona - jak sugeruje nazwa - do jazdy po muldach ale niezwykle ciężka, dość szeroka i po prostu pancerna - 3 blachy. natomiast jazda na tym była bajeczna. Miałem je chyba z 7-8 sezonów i w końcu zamieniłem się na wspomniane już wcześniej Dynamic DH bo były pogięte a gość się uparł, że je chce. Pozdro
  22. @mlesik już sklejamy 👷‍♂️🙂. Jak nadmieniłem, wpis był w odniesieniu do pierwszych trzech zdań Jurka, czyli moje wyobrażenia, postrzeganie marek narciarskich, z uzasadnieniem, ale bez pretendowania do publikacji w magazynie branżowym 😉. Ten niedługi czas, zwłaszcza w odniesieniu do doświadczeń wielu forumowiczów, to już jednak 8 lat. "Aż tyle"...Atomic xti moje pierwsze od @Dany de Vino, Kastle MX 74 kupione okazyjnie, z myślą o koledze (nie skusił się, więc zanim sprzedałem pojeździłem), Stockli Laser GS - narty zakupione za radą Pana z 23 letnim stażem jazdy na nartach, który odmówił mi sprzedaży swoich Firebird WRC GS, kupione z resztą, z dużym oporem wewnętrznym, z uwagi na pozycjonowanie tej marki, nie tylko w mojej głowie. Co potwierdziło się przy pierwszym spotkaniu z @Marcos73 , gdy Marka znajomy wypalił, że mam prestiżowe narty. Z miejsca otrzymałem +6 do sztywności mojego, już sztywnego aparatu ruchu 🦴. Kastle Scala, po sprzedaży Stockli Laser GS, do dziś moja podstawowa deseczka - uwielbiam, głównie po przejechaniu Sella Ronda, po nocnym, obfitym opadzie śniegu. Blizzard Quattro RS - tegoż kolegi, na dziś najbardziej masakryczna przygoda z przygotowaniem nart i przy tej okazji mega doświadczenie co i jak może spierdaczyć narty. Volkl RC (od @Bruner79) tego kolegi, po sprzedaniu Blizzardów. Blizzard Firebird WRC WC Piston 175, Nordica SLC 160, Volkl Deacon Master 72 173, Head e race pro 170, Atomic Q9 176, Atomic X9 168 (wcześniej dzień w Zieleńcu na @Kaem -a 181 cm), jeżdżone podczas włoskich testów w Folgarii. Head e race 170 2018, narty kolejnego kolegi, zapiąłem je na Kronplatz. We wcześniejszym wpisie pominąłem firmę, skojarzenia jako narty w tym segmencie sztywne wzdłużnie, mam podstawy sądzić, że obecne mógłbym odebrać lepiej. Atomic G8 168 - kupiłem szwagrowi. Salomon S race 12 GS 180, kupiony raczej na zasadzie "złapmy byka za rogi", złapałem, nie spadłem, ale do wykorzystania potencjału było bardzo daleko. Blossom N1 RC 176 - wskazane jako jeden z modeli przez instruktora do podnoszenia umiejętności. Jedyne jak do tej pory, które boleśnie uciekły spod pupy. Obecnie zrobione na tym samym Jupiterze, co SLX @jurek_h, według fabrycznego zamysłu, ale z łagodniejszym podcięciem i zobaczymy niebawem (nie byłem przekonany do serwisu jakiemu były poddane zanim je kupiłem). Wszelkie "cudze" opinie na temat nart, czytam w odniesieniu do poziomu technicznego, warunków fizycznych, wieku, warunków na stoku itd. Im więcej danych mogę zweryfikować, tym istotniejsze wnioski. Podobnie, im wyższy dla mnie poziom autorytetu od jakiego coś słyszę. Oczywiście zgadzam się z przyklaśnięciem 👏, bo czasami było to negowane. Ba, wiem z autopsji, że nawet struktura może diametralnie odmienić narty. Tak, w narciarstwie, ale i sporcie, lubię wesołość, lubię koloryt. Szary i czarny, jest świat w około. Nartowanie, to dla mnie świetna odskocznia, inny wymiar dla mentalności, zapominam o wszystkim, jest wówczas tylko tu i teraz. Dlatego raczej nie wybieram się z przypadkowymi osobami, a żonę zabieram zawsze, jeśli tylko wyraża choćby odrobinę chęci 👫 To już staram się omijać, jest tak wiele ludzkich poglądów. Czasami jeszcze się zagotuję i walczę o "swoją" prawdę, ale tylko w sprawach większej wagi. W innych raczej staram się już nie tracić czasu i energii🤏 Wzajemnie wszystkiego dobrego, głównie zdrówka 🙂
  23. U młodej kadry miejscowych zawodniczek i zawodników rządzi zdecydowanie Rossi Dynki zaraz po nich w kabinie zdecydowanie niebieski ale w całym ośrodku ogrom osób korzysta z szerokich dech i tu BC bezdyskusyjne dominuje 🤷‍♂️ szczególnie emeryci zapierniczaja z szeroką nartą Rossi Dynastar BC osobiście na nartach się nie znam więc jeżdżę na tym co mam aczkolwiek niebieski jest zajebisty i tyle 🤪 Przemawia do mnie narciarsko jeszcze Atomic choć tu w ostatnich latach kolory 🤮 Atom tylko czerwień ewentualnie zieleń starych X9 👌
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...