Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Na razie przyswajam i rozkminiam te wszystkie wątki dotyczące jazdy pługiem...
- Dzisiaj
-
Ski Forum bez dramy, to nie Ski Forum.
-
może ktoś poleci dobrego a niedrogiego drona coby za mną poleciał i sfilmował jak fajnie zjeżdżam z górki
-
Drony, to takie coś co spada z nieba,ale niekoniecznie białe. Ale z braku śniegu pozwala podtrzymać wojenki na forum przed sezonem.. Oby szybko śnieg spadł,bo do sezonu wszyscy będą skłóceni.
-
Panowie, a co to te "drony"? Jakieś nowe narty czy skarpetki co przepocone nie śmierdzą? Pozdro
-
OK rozumiem chętniej pogadam o górach
-
Nie widzę potrzeby o tym dyskutować.
-
A kiedykolwiek miały? Zawsze dbały tylko o własny interes. "Jeśli jedna osoba mówi Ci, że jesteś pijany, możesz to zignorować. Jeśli mówią Ci to dwie osoby, możesz zacząć się niepokoić. Jeśli wszyscy dookoła Ci to mówią, idź do domu i połóż się spać."
-
Z tematów ważnych. Chiny już nie będą miały interesu, żeby bronić Polski.
-
Cześć Aż musiałem sprawdzić skąd się wzięło to słowo bo bardzo rzadko się je spotyka. Ale jak pasuje! Knajacki od knajaka - osoba spędzająca czas na piciu alkoholu i popełnianiu drobnych przestępstw, którą charakteryzuje niska kultura osobista, brutalne zachowanie i język Derywat od daw. knajać 'iść'. Fałowski SEPP: Prawdopodobnie przeniknęło z żargonów wschodniosłowiańskich. Można postulować zależność od ros. kanať ‘biec’, kanaj! ‘sygnał o niebezpieczeństwie’ [...] Dzięki za przypomnienie tego terminu.
-
Brałeś udział w akcji „zabierz babci dowód”?
-
Jeśli sądzisz, że taki knajacki język ćwierćinteligentow robi wrażenie i wzmacnia przekaz, to niestety się mylisz. Ośmieszasz się tylko, w sumie nie pierwszy raz.
-
Cześć Mój post był w zamierzeniu trochę prowokacją. Uderzyła mnie bezsensowność działań. Natomiast Twoją sugestię uważam za całkowicie słuszną i absolutnie w duchu demokratycznym a nie politykierskim. Pozdro
-
Nie ma to jak z d..y analogia. Pomieszałeś wszystko. Za politykami stoi hierarchiczna struktura, wykonująca polecenia. Do tego dogadują się za plecami innych. Natomiast za mną nie stoi tu nic. A propozycję rzuciłem jawnie, i bez konsultacji z Mitkiem. Kto będzie chciał skorzysta. Edit W "Erystyka - czyli sztuka prowadzenia sporów" Schopenhauer poklasyfikował różne sztuczki i zagrywki stosowane w dyskusjach. Cieniutka książeczka warta przeczytania.
-
możesz rozwinąć w jaki sposób uratowała ? Mnie na przykład zafundowała kilka fajnych urlopów narciarskich i nie tylko.
-
Tak samo dogadują się między sobą politycy na szczytach. Tusk-Hołownia Wujot-Mitek Takimi jesteśmy ludźmi, że każdy chce postawić na swoim. Najważniejsza jest moja racja.
-
Chłodna kalkulacja. Za treści na portalu odpowiedzialny jest też administrator. Co prawda nie ma on obowiązku monitorowania całej zawartości, ale jak ma wiedzę o naruszeniach powinien natychmiast reagować. Wobec tego ewentualne zgłoszenie może rykoszetem uderzyć w SKIFORUM-a. A później w portal. Czyli nas. Zgłosić mógłbyś: łamanie ustawy antyalkoholowej i propagowanie treści nazistowskich. Ale nie propagandę antyunijną i przeciw Ukrainie. Onucą ruską można być, to nie czasy McCarthy-ego. Natomiast solidarna anatema, gdyby była rzeczywiście solidarna mogłaby być skuteczna. Po prostu spróbujmy.
-
Już przestań robić te wrzutki z tym covidem. Rzygać się od tego chce. Nikogo tym nie przekonasz. Mnie szczepionka uratowała i co mi zrobisz. Jak bym miał ponownie decydować, też bym się zaszczepił w tamtych okolicznościach.
-
skoro ruskie takie słabe, bo nie potrafią rozjechać Kijowa na placek, to po co im jątrzenie i prowokowanie? jak ktoś dostaje po ryju na dyskotece od innego klienta, to raczej spierdala byle dalej, a nie dodatkowo rzuca się na bramkarzy, plując na nich i wyzywając od męskich dziwek, co dają się ruchać w dupę w kiblu za browara.
-
- czyli rozsądne zbrojenie się (jakie to zostawiam wojskowym) -> zgadzam się - przygotowanie obrony cywilnej (a ta leży i kwiczy) -> zgadzam się - podtrzymywanie sojuszu ->zgadzam się dodałbym z mojej strony: - prowadzenie polityki wielowektorowej, jak Węgry lub Turcja
-
Właśnie przeczytałem info, że dron przywalił w Tiumeń, rafineria prawie 2000 km od Ukrainy, tak se leciał i nic go po drodze nie trafiło? No czujne te ruskie, czujne. Skutki na razie nieznane, ale sam fakt cieszy.