Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Tu masz piękny przypadek jak wszyscy jeżdżą bezpiecznie 50 km/h. Auto przelatuje przez parking. Akurat nie było człowieka na torze lotu. Ale gdyby był, to śmierć. https://www.instagram.com/reel/DO-l4uXDF6B/?utm_source=ig_embed Inny przypadek, gdzie właśnie człowiek został staranowany na ciągu pieszo-rowerowym. Wypadek na Legnickiej, auta odbiły się od siebie (auta nieuważnie zmieniały pasy) i jeden przeleciał przez krawężnik i wylądował na CPR. Tam jechał rowerzysta i zginął. Oczywiście auta jechały, tak jak uważasz, zgodnie z "przepisami i bezpiecznie". Spiochu, jesteś egoistycznym bobaskiem w blachosmrodzie, który nie zauważa niczego na drodze poza swoim własnym interesem.
-
123 lata zaborów 21 lat niepodległości 6 lat okupacji 44 lata buta towarzyszy nad obywatelami 36 lat względnej demokracji i znowu wychodzi bagno wyssane z mleka”matki” ogarnijcie się !!
-
Nie znalazłem tego ale wypadek polegał na tym że rowerzysta potrącił na chodniku starszą osobę, która się przewróciła. Uderzyła głową w chodnik lub w krawężnik i śmierć. Kilka podobnych przypadków, ale bez tak tragicznych konsekwencji. To kwestia losowa, jak człowiek upadnie. Jeśli upadek jest do tyłu to często głową w beton z dużą siłą. Jeśli upadek jest do przodu, to można amortyzować się rękami lub na klatę. Potrącenia pieszego z winy rowerzysty https://motoryzacja.interia.pl/polskie-drogi/news-rowerzysta-potracil-piesza-poniesie-konsekwencje-internauci,nId,7118692 https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/warszawa/starsza-kobieta-potracona-przez-rowerzyste-na-przejsciu-w-warszawie/mm07ehw https://tko.pl/295935,2025,07,21,rowerzysta-staranowal-pieszego-i-zostawil-bez-pomocy-mezczyzna-doznal-powaznych-obrazen Potrącenie tym razem z winy pieszej, Pani zmarła. https://gazetalubuska.pl/koszmarny-wypadek-w-zielonej-gorze-kobieta-wbiegla-na-jezdnie-potracil-ja-rowerzysta-piesza-zmarla-w-szpitalu/ar/c1p2-27745089
- Dzisiaj
-
Po pierwsze jest tylko kilka sytuacji kiedy rowerzysta MOŻE jechać po chodniku: - opieka nad małoletnim, - złe warunki pogodowe - chodnik o szerokości pow. 2m i prędkość na drodze większa niż 50km/h, Po drugie, druga część zdania dyskwalifikuje wybór chodnika jako sensownego miejsca na poruszanie się rowerem, zwłaszcza w centrach miast gdzie pieszych zazwyczaj jest relatywnie wielu. Widać niestety jak na dłoni, że jeśli nie ma drogi dla rowerów to niektórzy chcieliby, aby rowerzysta: - poruszał się z prędkością samochodów jeśli jedzie ulicą, - poruszał się z prędkością pieszych jeśli jedzie chodnikiem No cóż wśród balchosmrodziarzy zawsze ktoś jedzie za wolno....albo za szybko, nie dogodzisz.
-
Brzmi to naprawdę obiecująco, zwłaszcza że w przeszłości zawsze mieliśmy kilka procesów zamówień jednocześnie, co znacznie komplikowało zarządzanie. Jeśli Gentaur rzeczywiście oferuje tak szeroki asortyment w tym sklepie, byłoby to wyraźnym ułatwieniem dla naszej organizacji. Myślę również o zapewnieniu jakości – łatwiej jest przestrzegać standardów, gdy materiały pochodzą z wiarygodnego źródła. Ponadto może to nawet pozwolić nam zaoszczędzić koszty, ponieważ będziemy mogli składać zbiorcze zamówienia i lepiej kontrolować łańcuch dostaw. Poruszę tę kwestię podczas najbliższego spotkania zespołu, abyśmy mogli wspólnie przyjrzeć się temu sklepowi.
-
Tak, rzeczywiście istnieje taka platforma, która ma bardzo rozbudowaną strukturę. Jeśli przyjrzysz się bliżej stronie https://gentaur-shop.com , znajdziesz tam ogromny wybór testów diagnostycznych, zestawów ELISA, odczynników do biologii molekularnej, akcesoriów do hodowli komórek i wiele więcej. Szczególnie interesujące jest to, że Gentaur dostarcza nie tylko standardowe produkty dla klinik, ale także wysoce specjalistyczne rozwiązania dla instytutów badawczych, na przykład w dziedzinie onkologii, immunologii lub genetyki. Strona jest tak skonstruowana, że można dość szybko znaleźć odpowiedni produkt, a zaletą jest to, że jeden dostawca może zaspokoić bardzo szerokie spektrum potrzeb laboratoryjnych. Dla naszego laboratorium może to być ogromne ułatwienie, ponieważ zamówienia są łączone, a czas dostawy skracany.
-
Zapraszam do wspólnego pojeżdżenia. Zobaczymy. Pogląd, że miarą wartości jest posiadanie - w tym wypadku wielu nart czy rowerów - ma swoją grupę zwolenników. Do nich rzeczywiście nie należę pełna zgoda. Powiem więcej, nawet jakoś się tym szczycę.
-
Niedawno ponownie poruszyłem w naszym laboratorium temat zakupu zestawów testowych i odczynników, ponieważ ciągle mamy opóźnienia, gdy kończą się określone materiały eksploatacyjne. Koledzy twierdzą, że istnieją dostawcy, którzy mogą dostarczyć wszystko z jednej ręki – od zestawów PCR, przez testy na obecność przeciwciał, aż po rzadziej spotykane produkty do celów badawczych. Jednak do tej pory nie znalazłem żadnego centralnego źródła, które naprawdę oferowałoby tak szeroki asortyment. Czy wiesz może, czy istnieje platforma, na której Gentaur oferuje całą swoją gamę produktów, co ułatwiłoby nam życie?
-
Przaśny Wiesław Gomułka idealnie pasuje do ciebie, stąd już wiem, skąd twoja taka a nie inna reakcja. zmień swój avatar na tym forum na Wiesława, i będzie hit. Dodatkowo wystąpił u ciebie zabawny efekt samozaorania, mitek. jak ktoś mieszka w Ostrowie Wlkp, to mieszka w Ostrowie Wlkp, a nie w Ostrowcu. To taka elementarna wiedza ze szkoły podstawowej, której u ciebie ewidentnie brak. No cóż, nie każdy jest tytanem intelektu, i trzeba się z tym pogodzić.
-
Ci dyletanci nie jeżdżą jak ty od kilku lat a zęby zjedli lub stracili na jeździe terenowej. A wyższość to dalej udawadniaj na ścieżce do pracy względem staruszek. Co ciekawe kiedyś też uważałem że sprzęt nie jeździ i po Rudawach tylko na moim nieśmiertelnym szwajcarze. Przypadek sprawił że mam rower górski i dzięki oponom to jest przepaść. Trochę późno bo jeżdżę od dzieciaka z przerwami ale jednak. Lepiej późno niż wcale. Ty w ogóle jesteś rowerowym neofitą. O kolorach z daltonistą rozmawiać nie zamierzam. Na szajbajk widać od razu, że niektórzy rozróżniają kolory. Ktoś kto sprzęt ogarnia a doświadczenie posiada pewno od razu zauważyłby odmienną geometrię i bieżnik potencjalne różnice między wrzuconymi na fotce conti i maxis a ty wolisz o kolorach i pierdolety o technice. Mitku czasem lepiej jest mądrze milczeć niż odezwać się i rozwiać wątpliwości. A określenie wrażenie estetyczne było przenośnią znaczyło tylko tyle że te uślizgi z rzadka różnicy w sumie nie robią i jest to drugorzędne. Widzę że lepiej basen wstawiać niż fotkę dwóch opon bo komentarze Mitka takie w sam raz na basen. Typowe warszafskie popisy nt gór z perspektywy stolycy… Mazowsza. W sumie czego oczekiwać od gościa co ma jeden rower i jeden typ opon przez całe krótkie rowerowe życie?
- Wczoraj
-
Pogląd ma pewien sens, tylko dlaczego z niego nie skorzystałeś? Nie wiem jak autem, ale w trudnym terenie nie poradzisz sobie ani na nartach ani na rowerze. Zresztą ten sprzęt też ma znaczenie. Tępe narty nie trzymają na lodzie choćbyś był mistrzem świata a na lipnych oponach nawet Lukasik sie wywali jak będzie chciał szybko pojechać.
-
Przytaczanie czasów o których się nie ma pojęcia świadczy o wyjątkowej naiwności i głupocie. Szkoda, że w Ostrowcu nie ma górki bo zorganizowałbym tam zawody albo jakieś spotkanie i wtedy okazałoby się, że akurat kolega na wakacjach, bo tchórz by nie pozwolił podjechać z pewnością. A realia takie, że wielki chłop ze sztangami w rękach i GS-ami na nogach jawi się skowyczącym pod jarzmem pejczyka drewniakiem z małym białym pieskiem na rękach, czyli klasyczny goguś, a w sieci... Kolego twoja śmieszność powoli robi się legendarna podobnie jak twoja głupota.
-
Ofiara śmiertelna we Wro przy zderzeniu z rowerzystą? Daj jakiegoś linka.
-
Najchetniej to bys zamknal gestapowcu wszystkch w obozie i donosil jak pojda srac bez pozwolenia, taka masz mentalnosc. Wpierdzielanie wszedzie 30 tek i zwezanie drog to kolejna bzdura ktora poperasz. W realnym swiecie wiekszosc kierowcow jezdzi ok 50 w miescie a rower 20. Potem probuja go na styk wyprzedzic i pedalarza pakuja do worka. Ostatnio widzialem filmik jak autobus miejski potracil takiego mistrza co jechal idealnie srodkiem jezdni bo musial ominac dziure w odleglosci 2m zeby jego szosa sie nie zarysowala. Czytalem tez badania ze w Wawie ruch rowerowy jest 46 razy mniejszy niz samochodowy. Z czego czesc rowerzystow potrafi koegzystowac. Dlaczego wiekszasc ma sie dostosowac do malej grupki w jajogniotach?
-
Z dedykacją dla betonu partyjnego:
-
Po prostu zaskakuje mnie takie donoszenie o blache sprawy.
-
Ale gadasz bzdury. Rower w strefie uspokojonego ruch jedzie po ulicy 20-25 km/h. Auto jedzie tam z podobną prędkością, więc kto kogo blokuje? Zapamiętaj sobie jebany blacharzu, że w strefie masz jechać max 30km/h. I celem roweru na ulicy jest właśnie ograniczenie Twojej prędkości. A jak Ci korki przeszkadzają, to sobie kup skuter.
-
Jeżeli rowerzysta musi jechać chodnikiem to powinien się poruszać z prędkością pieszych - nie przeszkadzając im w spokojnym przemieszczaniu. Jeżeli rowerzysta jedzie drogą to powinien jechać na tyle szybko aby nie blokować ruchu. Empatia osób jeżdżących na rowerach (celowo nie nazywam ich rowerzystami bo nimi nie są - nie zasługują na to miano) jest statystycznie na bardzo niskim poziomie. Pozdro
-
Po co sobie wyciągasz takie głupie wnioski? Tak generujesz właśnie plotki. Informacje o zgłoszeniach na policję mam z oficjalnych źródeł: od policji, od organizacji rowerowych.
-
Jesli na drodze jest pobocze to ok ale jak nie ma to pedalarz blokuje ruch ktory jest we Wrocku ogromny nawet wewnatrz osiedli. Na chodniku przeszkadza mniej i zagrozenie jest mniejsze. No chyba ze debil co jedzie 40 km/h miedzy dziecmi. Na mocno zatloczonych chodnikach raczej malo kto jezdzi, bo po prostu nie da sie przejechac. W ciekawym srodowisku sie obracasz, ja nie znam nikogo kto by dzwonil na policje, bo ktos mu przeszkadza na drodze czy chodniku. Nawet jesli ma racje.
-
Opinie w sieci są tworzone przez podobnych tobie dyletantów. Przywiązywanie do nich wagi i opieranie się na nich a nie na doświadczeniach fachowców nie jest idealnym rozwiązaniem. Estetyka nie ma nic wspólnego z jazdą bo to jest technika chyba, że chodzi o wrażenie estetyczne to kup różowe. Zresztą widziałem na zdjęciu białe co już coś mówi o użytkowniku. W każdym razie ja jestem rzecznikiem poglądu, że na rowerze, nartach czy też samochodem najpierw należy nauczyć się porządnie jeździć a później brać się za analizę sprzętu i doradzanie. Nie jest to pogląd popularny ale chętnie jego wyższość udowodnię w trakcie spotkania, w praktyce a nie w sieciowym sadzeniu się.
-
Cześć I Ty popełniasz takie błędy próbując dyskutować z cieniem... Wiesławie. Naprawdę szkoda Twojego cennego czasu i erudycji. Nie wszystkich na forach narciarskich można traktować jak narciarzy a niektórych nie warto traktować... po prostu. Pozdro
-
Nie mam nic do roboty mówię o wrażeniach estetycznych zdarza się to rzadko nie wpływa na nic oprócz komfortu czy raczej chwilowego dyskomfortu - Twoje oceny po czym jeżdżę średnio mnie interesują bo ja wiem że jeździłem po różnym terenie bywało że po szlakach właśnie z takimi kamieniami gdzie omijać się nie dało choć z grubsza przecież wybiera się tor jazdy - miękkie trzymanie kierownicy ma oczywiście sens ale nie o tym tu mowa - z tego co pamiętam to ty jeździsz ciągle na tych samych oponach? PS przeczytałem opinie na szajbajk i moje wrażenia są w sumie podobne a propos tychże opon