Skocz do zawartości

Powrót legendy DYNAMIC.


DYNAMICskiPolska

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, wojtek pw napisał:

To jest po prostu inny świat i nie tylko jak chodzi o przygotowanie fizyczne zawodników ale przede wszystkim nawierzchnię po której oni jeżdżą. Fizycznie są to jak dla mnie niesamowici i nieosiągalni ludzie coś jak starożytni herosi.

Michaela S. robi przysiady bułgarskie z obciążeniem ok 75kg na serie. Ja daję 30-35kg i mam dość po 10 powtórzeniach...

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Miałem okazję pojeździć na nartach Dynamic VR evolution 176cm. Po prawdzie tej jazdy nie było zbyt dużo ale stok był zmrożony tyle że widoczność była do du..... Nie rozpędziłem się do większej prędkości niż 50km/h bo nic nie widziałem. Narta była ostrzona 0,7/87 W swoim życiu miałem okazje jeździć na wielu nartach wiecie kupa sprzętu brak talentu. Co do Dynamic to są to naprawdę świetne narty. Odczucia z jazdy to przede wszystkim niesamowita pewność w skręcie. Narty jadą jak po szynach. Mimo takiego sobie stania łatwo skręcają a jak staniesz dobrze to początek skrętu od dzioba jest super. Narty dostają świetnego przyspieszenia. Wykończenie wirażu też niczego sobie. Trudno mi coś powiedzieć jak się zachowują przy większych prędkościach ale patrząc na to co odczuwałem(zaje.....stabilność w skręcie)  i na pancerną budowę tych nart to pewnie jeżdżą świetnie przy większych prędkościach. Wady jak dla mnie tylko cena

  • Like 1
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Paw napisał:

Miałem okazję pojeździć na nartach Dynamic VR evolution 176cm. Po prawdzie tej jazdy nie było zbyt dużo ale stok był zmrożony tyle że widoczność była do du..... Nie rozpędziłem się do większej prędkości niż 50km/h bo nic nie widziałem. Narta była ostrzona 0,7/87 W swoim życiu miałem okazje jeździć na wielu nartach wiecie kupa sprzętu brak talentu. Co do Dynamic to są to naprawdę świetne narty. Odczucia z jazdy to przede wszystkim niesamowita pewność w skręcie. Narty jadą jak po szynach. Mimo takiego sobie stania łatwo skręcają a jak staniesz dobrze to początek skrętu od dzioba jest super. Narty dostają świetnego przyspieszenia. Wykończenie wirażu też niczego sobie. Trudno mi coś powiedzieć jak się zachowują przy większych prędkościach ale patrząc na to co odczuwałem(zaje.....stabilność w skręcie)  i na pancerną budowę tych nart to pewnie jeżdżą świetnie przy większych prędkościach. Wady jak dla mnie tylko cena

Dziekuję Paweł za miłe słowa, pozdrawiam jak i zapraszam Ciebie i znajomych do testowania i zakupów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Witam, co do nowości w DYNAMIC nadmieniłem już w innym wątku że można sobie zamówić narty FIS w 3 różnych elastycznościach soft, midium, i hard jak i też pojawiły się nowe narty SL tj. DYNAMIC VR pro SL ( testowane w grupie VIP na NTN ) jest także LIMITED EDITION DYNAMIC VR 17 dla miłośników w grafice z przed lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co tam Pani Ingrid do nas mówi?

Po pierwsze całe dotychczasowe, zawodowe życie pracowała jako kierowniczka dwóch sklepów Auchan.
Czyli zajmowała się sprzedawaniem kurczaków, pampersów i innych tego typu produktów jakie możemy kupić w sklepie wielkopowierzchniowym.

Nigdy nie miała kontaktu z narciarskim światem więc prawdopodobnie na nartach nie umie jeździć i nie zna ich specyfiki.

Jest amatorską alpinistką na wysokim poziomie i zdobywała wysokie szczyty.
Zdobyła nawet Manaslu bez tlenu a to przecież ośmiotysięcznik.

Szacun.
Wielki szacun za pomoc humanitarną i zbiórkę pieniędzy oraz pomoc w tamtym rejonie podczas trzęsienia ziemi.

Podczas jednej z wypraw, przypadkiem dowiedziała się o istnieniu marki Dynamic i, że jest na sprzedaż.

 

Niech to solidnie wybrzmi:
47-letnia wtedy obywatelka Francji pierwszy raz w życiu usłyszała o nartach Dynamic jakieś 9 lat temu!!!

 

Ponieważ postanowiła zmienić swoje życie kupiła prawa do logo brandu.

Znalazła małą włoską firmę ( skądinąd wiemy, że to Blossom) i oni produkują dla niej narty.

Ciekawostka polega na tym, że Dynamic przy dodatkowym ogniwie do utrzymania w porównaniu do Blossom są tańsze.
Więcej ludzi chętnych do zysku a narty tańsze.
Gdzieś chyba musiały nastąpić oszczędności.

To wszystko budzi we mnie cały szereg pytań.
Jakie zaplecze techniczne, badawcze i innowacyjne ma Pani Ingrid.
Jak chce poza marketingiem budować legendę Dynamic skoro to tak naprawdę inne, znane od wielu lat narty na dodatek nie osiągające spektakularnych sukcesów.
Obecny Dynamic ski to ....jednoosobowa firma człowieka który o nartach wie bardzo mało.

Jak ma się stary Dynamic do nowego?

Wszystko wskazuje na to, że to zwykły marketingowy skok na kasę a nie kontynuacja legendarnej marki.

Nie twierdzę, że nowe Dynamic nie mogą być przyzwoite, w końcu to Blossom.
Ale pisanie o powrocie legendy to gruba przesada.
NA TO TRZEBA SOBIE ZAPRACOWAĆ.

Musimy więc poczekać wiele lat aby słowo LEGENDA było uprawnione.

Edytowane przez jurek_h
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, cała historia Dynamic została opisana przez Pana Tomasza Kurdziela w NTN na sezon 2024/2025. polecam warto przeczytać. Pani Ingrid po nabyciu praw do marki Dynamic skontaktowała się z rodzinami związanymi z Dynamic, przyjaciółmi którzy pracowali w firmie oraz z starymi zawodnikami którzy jeździli na nartach Dynamic w Francji odbiło się to wielkim echem i radością w środowisku narciarskim. Także pomysł na konstrukcję nart (jak mają być wykonane opracował dla Pani Ingrid Menet, Pan Paul Michel niestety nie żyjący już dyrektor zacnej francuskiej szkoły narciarskiej który był związany z Dynamic)  została przekazana do fabryki.

Dodaję przekrój nart Dynamic VR Evolution gdzie jadąc od góry mamy poliamid z efektem szczotkowanym, potem jest szata graficzna, następnie gruba blacha titanalowa (stop aluminium z tytanem), potem mamy elastomer w formie czarnego cienkiego płatu gumy, po bokach mamy dwa żółte kloce fenolowe frezowane a nie cienkie listewki jak bywa dość często w tańszych konstrukcjach, dalej mamy rdzeń drewniany widać sklejenia listew jesion i topola, te ciemne kropki i "zabrudzenia" w rdzeniu to żywica użyta do sklejenia rdzenia z fenolem i blachą która weszła w głąb struktury drewna  pod naciskiem prasy, dalej mamy kolejną warstwę a mianowicie blachę titanalowa pod nią jest cienka warstwa gumy która zapobiega przy wjechaniu na kamień to ślizg troszkę się podda wraz z tą gumą a i jest też i elastomerem który nie usztywnia nart, Pod gumą mamy już gruby szybki ślizg grafitowy i po bokach krawędzie o znacznej grubości pozwalające na wiele serwisów. Narty są bardzo dobrej jakości na piętkach zamiast plastykowych zakończeń mamy tak jak kiedyś stop aluminiowy, dodatkowo w nartach VRace GS FIS 186cm R25 na dziobach także jest blacha aluminiowa która wzmacnia dziób by nie wyrwać krawędzi. Narty sa solidnie wykonane widać gołym okiem że są inne niż reszta oraz co najważniejsze jeżdżą świetnie, a szczególnie GSki z płytą RS aluplate.

Zapraszam na odwiedziny pokaże narty przekroje jak i płytę, wyjaśnię aspekty techniczne przy kawie. Można oczywiście testować. Pozdrawiam Marcin.

ps. jak mi się coś jeszcze przypomni to dodam

 

DSC02404.png

Edytowane przez DYNAMICskiPolska
fotka lepszej jakości
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, DYNAMICskiPolska napisał:

dalej mamy kolejną warstwę a mianowicie blachę titanalowa pod nią jest cienka warstwa gumy która zapobiega przy wjechaniu na kamień to ślizg troszkę się podda wraz z tą gumą a i jest też i elastomerem który nie usztywnia nart,

 

Ależ się ubawiłem.

Co to za brednie i nieudolne "tłumaczenie"

Cienka guma jest przede wszystkim między dolną blachą a krawędziami.

Zapobiega ona, tłumiąc drgania wypadaniu krawędzi z żywicy która wszystko łączy.

To jest właśnie wynalazek Pana Caputy który pierwszy na ziemi był zastosowany w Jantarach.

Dziś stosowany we WSZYSTKICH nartach.

Pomysł zainspirowany łączeniem laminatu epoksydowego z metalem w szybowcach.

 

Brednie o zabezpieczeniu ślizgu przed kamieniami są zdecydowanie żałosne.

 

 

p.s. nie napisałem niczego czego nie powiedziała Pani Ingrid.

 

Legendę się buduje a nie wymyśla !!!

 

Edytowane przez jurek_h
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, jurek_h napisał:

Ależ się ubawiłem.

Co to za brednie i nieudolne "tłumaczenie"

Cienka guma jest przede wszystkim między dolną blachą a krawędziami.

Zapobiega ona, tłumiąc drgania wypadaniu krawędzi z żywicy która wszystko łączy.

To jest właśnie wynalazek Pana Caputy który pierwszy na ziemi był zastosowany w Jantarach.

Pomysł zainspirowany łączeniem laminatu epoksydowego z metalem w szybowcach.

 

Brednie o zabezpieczeniu ślizgu przed kamieniami są zdecydowanie żałosne.

 

 

p.s. nie napisałem niczego czego nie powiedziała Pani Ingrid.

 

Legendę się buduje a nie wymyśla !!!

 

Po za tym uważam że złośliwie i krzywdząco wypowiadasz się i o RS aluplate i o Dynamic, zdaję sobie sprawę że początki sa zawsze trudne choć entuzjastyczne przyjęcie nart na NTN mnie pokrzepiło. Wszystkich chętnych zapraszam do mie na serwis gdzie można zerknąć jak są do porównania z konstruowane narty popularnych firm. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, DYNAMICskiPolska napisał:

To o czym Ty mówisz jest taka cieniutka guma która jest widoczna pomiędzy krawędzią a blachą , ale proszę powiększ i pod ślizgiem zobaczysz te grubszą warstwę gumy.   

Genialne 🙂

Proponuję opatentować.

Miękkie ślizgi poddające się kamieniom.

Nie ma już potrzeby planować nart.

Wystarczy zrobić "gumowe ślizgi" 🤪

 

Obawiam się, że to nie jest właściwa droga do budowania legendy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, DYNAMICskiPolska napisał:

Po za tym uważam że złośliwie i krzywdząco wypowiadasz się i o RS aluplate i o Dynamic, zdaję sobie sprawę że początki sa zawsze trudne choć entuzjastyczne przyjęcie nart na NTN mnie pokrzepiło. Wszystkich chętnych zapraszam do mie na serwis gdzie można zerknąć jak są do porównania z konstruowane narty popularnych firm. 

Do tej pory nie napisałem ani  jednego zdania o RS alucośtam.

 

RS Aluplate jest zwykłym badziewiem stojącym w sprzeczności z logicznym inżynierstwem.

Pomijając jego szkodliwe działanie i ewidentne błędy konstrukcyjne napis na nim "hand made" jest zwykłym oszustwem.

Piłujesz je pilnikiem z klocka alu? 

Nie.

To maszynowo wykonane ( zresztą bardzo źle ) elementy.

Udział ręcznej roboty jest w tym  poniżej 3 % a to nie wyczerpuje definicji "hand made"

 

 

 

 

 

Edytowane przez jurek_h
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...