Skocz do zawartości

Wiązanie skiturowe dla koleżanki


Rekomendowane odpowiedzi

Harpia, dnia 15 Maj 2017 - 17:57, napisał:snapback.png

Zielone jest piękne.

Właśnie przyjechały  :)

 

Nowa skiturowa konstrukcja Elan.

IBEX 84 CARBON model 2017/18.

Ważą zaledwie 1200g/szt.

To przyjemność wziąć je do ręki.

Jestem przekonany, że na śniegu nie zawiodą.

 

To narty dla koleżanki.

Kolor jest piękny  :)

Na żywo prezentują się świetnie. ( są ciemniejsze)

 

Z wiązaniami właśnie jest problem.

Ceny ............powalają.

 

Może coś doradzisz.

 

 

Pisałem już na taki temat na innych forach, więc tu też mogę wkleić  :)

 

Zacznijmy od tego, że do narty o wadze 1000-1200g ja bym zalecał wiązanie pinowe TLT w zakresie wagi 200-400g. Mój prywatny wskaźnik w moich zestawach wynosi 35%.

Kompromisowo można przyjąć że waga wiązania powinna być do 50% wagi narty. Jeśli wiązanie jest cięższe niż 50%, to bardzo marnuje się pieniądze które włożyło się w lekką nartę.

 

Dynafit Speed Turn 2.0 to jest wystarczające wiązanie na takie narty i osiągalna cena 800zł jest bardzo korzystna. Wadą jest brak skistoperów. Jeśli nic w tym nie przeszkadza i nie ma większych wymagań, to brać. Generalnie dużo ludzi użytkuje to wiązanie. Waga realna to około 400g wraz z linką.

dyn-speed-turn-2-bronze-side.jpg

 

Dynafit TLT Superlite 2.0 (kolor zielony :) ) to wiązanie bardzo lekkie ze skistoperem 280g. Standardowo występują bez skistopera, ale można go osobno dokupić. Ja bym radził dobrać wiązanie ze skistoperem. Podstawową wadą jest brak trybu płaskiego chodzenia. Jeśli narta nie będzie używana w takich górach, gdzie jest sporo przejść po płaskim (np. grzbiet Karkonoszy), to brak trybu płaskiego nie jest problemem. Cena około 1800zł ze skistoperem.

Dyn-superlite2.jpg

 

ATK Raider 2.0 to świetne wiązania z najwyższą ceną. Mają skistoper (unikalnie z przodu), Spring Shock Absorber (kompensuje znaczne chwilowe ugięcie narty), szerszy rozstaw śrub. Generalnie wiązanie pozwala na ostrzejszą jazdę bez obaw że się but przypadkowo wypnie. Wiązanie ma tryb płaski i wygodne podnośniki do podchodzenia. Cena jednak wysoka około 2000zł, a waga realna to 370g.

atk-race-raider-2.0.jpg

 

Na pewno ktoś poleci Dynafit Radical 1.0 (560g) lub 2.0 (625g), ale waga trochę większa, mają skistoper i to konkretny. Cena około 1400zł. Radical to był dawniej pierwszy wybór wśród wiązań pinowych, ale obecnie konkurencja urosła i wybór jest większy. Dzisiaj ja bym to wiązanie w wersji 2.0 dobierał do narty szerokiej. Obie wersje Radical mają też Spring Shock Absorber na piętce. Widzę że wersja 1.0 występuje w sklepach w cenie 1300zł, można rozważać jako najtańsze wiązanie ze skistoperem.

 

 

Wszystkie wymienione wiązania mają konfigurowaną siłę wypięcia sprężyn w piętce.

Prawie wszystkie (poza Superlite) mają regulację położenia piętki (tył / przód).

 

Krótko: :D 

  • Pierwsze - najtańsze

  • Drugie - najładniejsze

  • Trzecie - najlepsze

  • Czwarte - najcięższe

 

Cena i preferencje jazda/podejście będą zapewne decydować o wyborze.

 

Wybór wiązań tour jest obarczony najczęściej osobistymi i ograniczonymi doświadczeniami ulubionego doradzającego ;)  Warto poczytać więcej aby nabrać “obiektywnej” wiedzy.

 

P.S. Z ciekawości ile kosztowaly Elany Carbon ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 99
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ciekawe wiązania, niska waga.
Rozumiem że piętka jest obrotowa, czyli jest tryb plaski i jeden tryb podniesiony ?

 

Wyglądają jak speedy bez ostatniego stopnia. Wygląda, że obsługi z kijka nie ma co jest sporą wadą ale waga bardzo atrakcyjna. W tej cenie warto się zastanowić.

 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, z szutrówkami to przesadziłem. To mój błąd taka propozycja.

oczywiscie, dobry sprzet to dobry sprzet I tu nie mam nic do dodania

Natomiast  zmniejszenie ciezaru ukladu narty+wiazania o 300 g I placenie za te roznice kilku tys zlotych jest

a/ chore

b/ glupie

c/ snobizmem

d/ wyrzucaniem pieniedzy

 

Jezeli ktos podchodzi 9 a nie nosi!!) , to zareczam, ze zrzucenie kilku kilogramow zbednej wagi mam wieksze znaczenie niz obnizenie ciezaru nart, ktore spoczywaja na podlozu snieznym..... wiec roznica w stracie energii w podchodzeniu na fokach przy uzyciu nart+wiazan wazacych 3kg vs 4kg jest ZNIKOMA

 

Howgh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiscie, dobry sprzet to dobry sprzet I tu nie mam nic do dodania

 

Jezeli ktos podchodzi 9 a nie nosi!!) , to zareczam, ze zrzucenie kilku kilogramow zbednej wagi mam wieksze znaczenie niz obnizenie ciezaru nart, ktore spoczywaja na podlozu snieznym..... wiec roznica w stracie energii w podchodzeniu na fokach przy uzyciu nart+wiazan wazacych 3kg vs 4kg jest ZNIKOMA

 

Howgh

 

a jak ktoś już nie ma czego zrzucać, to co ?  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica 1kg w wadze nart czy butów to bardzo istotna różnica. Znacznie bardziej niż 1kg w wadze plecaka. W teorii narta ślizga się po śniegu - w praktyce często się ją podnosi (nawet nieświadomie), nart się przekłada, odpina, nosi na plecaku itd.

Oczywiście zgubienie nadwagi da jeszcze większy efekt ale nie każdy ma z czego chudnąć.

 

 

To trzeba popracować nad masą mięśniowa, żeby mieć czym targać te dodatkowe kilogramy :).

 

Masa mięśniowa to też masa do wniesienia na górę. Z punktu widzenia wydolności to strata. Szczególnie jest to widoczne na dużych wysokościach, mięśnie poza wagą dodatkowo zużywają tlen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiscie, dobry sprzet to dobry sprzet I tu nie mam nic do dodania

Natomiast  zmniejszenie ciezaru ukladu narty+wiazania o 300 g I placenie za te roznice kilku tys zlotych jest

a/ chore

b/ glupie

c/ snobizmem

d/ wyrzucaniem pieniedzy

 

Jezeli ktos podchodzi 9 a nie nosi!!) , to zareczam, ze zrzucenie kilku kilogramow zbednej wagi mam wieksze znaczenie niz obnizenie ciezaru nart, ktore spoczywaja na podlozu snieznym..... wiec roznica w stracie energii w podchodzeniu na fokach przy uzyciu nart+wiazan wazacych 3kg vs 4kg jest ZNIKOMA

 

Howgh

 

Kiedyś pisałeś, że podszedłeś kilkaset metrów w pionie i miałeś dość - my czasem robimy 2500 ale 1500-1700 to normalka. Zapewniam, że już kilogram na nogach to olbrzymia różnica (a w plecaku niewielka). A zaczynasz to widzieć z wielką jasnością, nie na jednodniowej wycieczce, ale na tygodniowej turze. Co do wagi to Mariusz ma rację ja w naszym węższym towarzystwie skiturowym z wagą typu 71 kg jestem największym spaślakiem(!). Ogólnie wypowiedziałeś się na temat o którym nie masz pojęcia (bo go nie praktykujesz).

 

Wiązanie jest elementem najbardziej kuszącym do odchudzania bo w nartach geometria decyduje o wadze (odchudzanie odbywa się kosztem komfortu jazdy) w butach jest podobnie te co mają 3000 g są wyraźnie wyższe i sztywniejsze a w wiązaniu jeśli spełnia normy to nie zauważasz różnicy. I to nie jest przypadek, że w dalszych schroniskach królują atk, plumy, czy lekkie Dynafity. Wiązania szynowe to archaizm.

 

pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Tutaj Mariusz na korzyść atk dodatkowo przemawiają skistopy (w tej wadze). A po moich przygodach (szczególnie tej na GrossVenedigerze) mam przekonanie, że absolutnie warto je kupić (w wersji z podkładką) czyli raczej 2000 zł.

 

To trzeba popracować nad masą mięśniowa, żeby mieć czym targać te dodatkowe kilogramy  :).
 

 

Witek rozumiem, że to taki żart. Masa mięśniowa to jedna z najgłupszych rzeczy jaką znam - jak widzę tych facetów przed lustrem co się prężą jak panienki aby na plaży zrobić efekt to  :)  :)  :) . A później nie są w stanie wytrzymać parogodzinnego intensywnego wysiłku, co tam parogodzinnego - znam takich co targają sztangi a nie wytrzymują 5 min. Nie mówiąc, że w górach jeszcze trzeba tę masę nosić i odżywiać - to rak! Na skiturach królują "żyły". Popatrz zresztą na inne sporty przestrzeni (biegacze, kolarze, pływacy długodystansowi)

 

Pozdro

Wiesiek 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Witek rozumiem, że to taki żart. Masa mięśniowa to jedna z najgłupszych rzeczy jaką znam - jak widzę tych facetów przed lustrem co się prężą jak panienki aby na plaży zrobić efekt to  :)  :)  :) . A później nie są w stanie wytrzymać parogodzinnego intensywnego wysiłku, co tam parogodzinnego - znam takich co targają sztangi a nie wytrzymują 5 min. Nie mówiąc, że w górach jeszcze trzeba tę masę nosić i odżywiać - to rak! Na skiturach królują "żyły". Popatrz zresztą na inne sporty przestrzeni (biegacze, kolarze, pływacy długodystansowi)   Pozdro Wiesiek

Oczywiście, sądziłem że emotikon pozwoli na właściwy odbiór mojego posta :D. Żyje już na tyle długo, by wiedzieć kiedy masa mięśniowa jest atutem a kiedy może przeszkadzać. Miałem kiedyś kolegę który podczas zaliczania biegu na 3000 metrów z bronią, na mecie nigdy nie miał kropli potu na skórze, ale u niego kości były jedynie powleczone skóra. Inny kolega, również żylak, niestety już nie żyje. Podczas skoków spadochronowych na Babich Dołach w Gdyni, nagły podmuch wiatru porwał cały wylot na Zatokę. Wychłodzenie organizmu przy temperaturze wody około 11 stopni nastąpiło zbyt szybko, doszło do hipotermii, poszedł pod wodę i jako jedynego nie udało się uratować, chociaż był bardzo sprawny, świetny pływak i zaliczył kilka kursów przetrwania w ekstremalnych warunkach również w środowisku wodnym. Pozostali, którzy wylądowali w wodzie mieli trochę tkanki mięśniowej, pewnie i tłuszczyku, który spełnił swoją role jako warstwa izolacyjna. Ten który utonął nawet na basenie z temperaturą wody w okolicach 28 stopni po godzinnym pływaniu zaczynał się cały trząść. Chcę przez to powiedzieć, ze mięśni uczciwie wypracowane, a nie napompowane sterydami zawsze się przydadzą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcę przez to powiedzieć, ze mięśni uczciwie wypracowane, a nie napompowane sterydami zawsze się przydadzą.

 

Ej nie zawsze - wychodzi, że podczas hipotermii. Szkoda chłopa.

Ale z tymi dobrze wypracowanymi mięśniami to się zgadzam. Małe ale turbo.

 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj Mariusz na korzyść atk dodatkowo przemawiają skistopy (w tej wadze). A po moich przygodach (szczególnie tej na GrossVenedigerze) mam przekonanie, że absolutnie warto je kupić (w wersji z podkładką) czyli raczej 2000 zł.



Witek rozumiem, że to taki żart. Masa mięśniowa to jedna z najgłupszych rzeczy jaką znam - jak widzę tych facetów przed lustrem co się prężą jak panienki aby na plaży zrobić efekt to :) :) :) . A później nie są w stanie wytrzymać parogodzinnego intensywnego wysiłku, co tam parogodzinnego - znam takich co targają sztangi a nie wytrzymują 5 min. Nie mówiąc, że w górach jeszcze trzeba tę masę nosić i odżywiać - to rak! Na skiturach królują "żyły". Popatrz zresztą na inne sporty przestrzeni (biegacze, kolarze, pływacy długodystansowi)

Pozdro
Wiesiek

Tak o masie miesniowej mowia co co jej nie maja.Ja schodze ponizej 80kg (173 wzrostu) to zona przestaje sie do mnie odzywac bo "wyszla za mezczyzne a nie chlopca".Dodam ze 10km biegne 45-50min choc tluszczyku troche mam(18%).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak o masie miesniowej mowia co co jej nie maja.Ja schodze ponizej 80kg (173 wzrostu) to zona przestaje sie do mnie odzywac bo "wyszla za mezczyzne a nie chlopca".Dodam ze 10km biegne 45-50min choc tluszczyku troche mam(18%).

Jasne, teściowa to mówi, że mężczyzna to powinien mieć ładny brzuszek. Istotne jest nie to co się ma albo nie ma tylko co się robi.

 

Pozdro

Wiesiek


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, teściowa to mówi, że mężczyzna to powinien mieć ładny brzuszek. Istotne jest nie to co się ma albo nie ma tylko co się robi.

Pozdro
Wiesiek

Skrytykowales prezacych sie chlopakow co jest bardzo niesprawiedliwe.Zbudowanie muskularnego,proporcjonalnego ciala jest bardzo trudne i zajmuje lata treningow i wyrzeczen.Nie mowie tu o panach z wywalonym od sterydow brzuszkiem.Oczywiscie na "jedynie skusznych" skiturach nie maja z Toba szans ale jest wiele innych aspektow zycie gdzie lepiej te miesnie miec.Szczegolnie mlodsze pokolenia,ktore oprocz masy koncentruja sie rowniez na sprawnosci.Pisanie,ze masa miesniowa jest glupota to bzdura kompletna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś pisałeś, że podszedłeś kilkaset metrów w pionie i miałeś dość - my czasem robimy 2500 ale 1500-1700 to normalka. Zapewniam, że już kilogram na nogach to olbrzymia różnica (a w plecaku niewielka). A zaczynasz to widzieć z wielką jasnością, nie na jednodniowej wycieczce, ale na tygodniowej turze. Co do wagi to Mariusz ma rację ja w naszym węższym towarzystwie skiturowym z wagą typu 71 kg jestem największym spaślakiem(!). Ogólnie wypowiedziałeś się na temat o którym nie masz pojęcia (bo go nie praktykujesz).
 
Wiązanie jest elementem najbardziej kuszącym do odchudzania bo w nartach geometria decyduje o wadze (odchudzanie odbywa się kosztem komfortu jazdy) w butach jest podobnie te co mają 3000 g są wyraźnie wyższe i sztywniejsze a w wiązaniu jeśli spełnia normy to nie zauważasz różnicy. I to nie jest przypadek, że w dalszych schroniskach królują atk, plumy, czy lekkie Dynafity. Wiązania szynowe to archaizm.
 
pozdro
Wiesiek


NA FOKACH PODCHODZILEM do mw 5500 stop - to chyba jakies 1700-1800 m przewyzszenia
normalnie , praktycznie codziennie, podchodzimy z nartami na plecaku do godziny dziennie.
mnie podchodzenie nie interesuje - interesuje mnie jazda w dzikim terenie - staram sie tam dostac jak najmnioejszym nakladem sil.....lazenie bez zjazdow dla m nie jest bez sensu - takze podchodzenie po 5h zeby zjechac 20-30 min dla m nie nie jest rajcujace - co nie znaczy, ze to deprecjonuje czy tym podobne
z biomechaniki natomiast wynika to, ze im ciezar jest blilzej podloza, tym mnniej wplywa na wydatek energii - fizyki sie nie zmieni - wiec pod wplywem wysilku, lepiej jest np zmniejszyc wage tego, co jest na plecach, niz np wiazan czy butow.

co do wagi miesni - dla kazdego jest pewna wartosc optymalna - takze inna dla innego typu wysilku...
to dla mnei zbyt szeroki temat, zeby szczegolowo tutaj sie rozpisywac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...