Skocz do zawartości

Targi sportowe ISPO Monachium 2014.


narciarz70

Rekomendowane odpowiedzi

A mnie zastanawia jak w tych butach realizowane jest ugięcie w stawie skokowym.

W normalnym bucie cholewka się pochyla na metalowym nicie, a kapeć jest na tyle elastyczny, że występuje ugięcie w stawie skokowym.

W butach Dahu jest to dziwnie rozwiązane.

Z filmiku Szabira wynika, że wkładamy „kapeć” do skorupy, nit kapcia wchodzi do otworu. Potem zamykamy tył skorupy i zatrzaskujemy tylny nit. I tu rodzi się moja wątpliwość.

Po takim dwupunktowym zamknięciu praktycznie cholewka zostaje usztywniona. Jedyną możliwością pochylenia cholewki do przodu jest ugięcie skorupy, gdyż nit ten na kostce nie będzie się obracał. Jest to spowodowane zablokowaniem tego łącznika z tyłu buta. Wskazuje to moim zdaniem na to, że w butach Dahu ugięcie w stawie skokowym jest realizowane tylko przez ugięcie skorupy a w zasadzie jej przodu (tego otwieranego przedniego elementu, języka?), a co za tym idzie skorupa musi być bardziej miękka od buta standardowego. Jeżeli dopniemy klamry to ten ruch będzie bardzo ograniczony bo przy wychyleniu narciarza do przodu będzie się uginała tylko skorupa (brak elementu obrotowego).

No to w takim wypadku buty te nie będą sztywne tak jak „normalne”, no bo jak. Jeśli skorupa będzie na tyle sztywna jak w „normalnym” bucie, to będzie utrudnione ugięcie w stawie skokowym.

Coś mi tu nie pasuje.

Jak to mówią  „bez wódki nie razbieriosz”

Sorry za zagmatwany opis tego o co mi chodzi ;)

 

Pozdrawiam

 

 

To jest normalny but narciarski z jego normalnym działaniem tylko lżejszy, wygodniejszy i praktyczniejszy od tradycyjnego buta narciarskiego.

Piotr.

Nie gadaj tyle tylko wpadnij na kawę to przymierzysz i wyciągniesz własne wnioski wynikające z osobistego mierzenia buta Dahu i podzielisz się swoimi uwagami na forum tak jak to zrobił WW kiedy oglądał buty Dahu w Łodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak rozwiązywane są wszystkie znane mi buty turowe. Przy zapinaniu do jazdy blokowana jest (z reguły) metalowa szyna. Podobnie jest zresztą w klasycznych butach zjazdowych wyposażonych w ski/walk.

No tak. Ski-walk wymusza po prostu wstępne nachylenie cholewki, ale cholewka nadal ma możliwość pochylania się choć mniej. Widać to zresztą na moich butach bo tam gdzie cholewka nachodzi na dół buta zawsze mam wytarte miejsce (bardzo mocno pracuję przód tył w czasie jazdy).

W butach Dahu brak jest ruchu obrotowego (jest zablokowany). Czyli musimy liczyć na ugięcie skorupy i kapcia.

 

Do tego dochodzi to co jest najważniejsze a nikt o tym nie wspomina czyli bezpieczeństwo podczas chodzenia a w szczególności w pomieszczeniu.

Dzięki miękkiej podeszwie wewnętrznego buta unikamy możliwości poślizgnięcia się na np. płytkach tak jak to nam się zdarza chodzić w tradycyjnych butach narciarskich.

Każdy z nas pewnie nie raz miał problem z poślizgnięciem się podczas chodzenia.

Łatwo wtedy nabawić się kontuzji.

But Dahu ma dwie klamry i to w zupełności wystarczy bo tak został zaprojektowany.

Klamry i ich umiejscowienie nie są dziełem przypadku tylko czteroletniego projektowania.

Buty bardzo dobrze trzymają piętę a budowa szkieletowa skorupy daje duży komfort w szczególności dla przedniej części stopy bo nie trzeba odbarczać skorupy.

 

Jest to zapewne zaletą tych butów. Ale jest to oczywiste.

Robert ale ja już taki jestem, że wpierw szukam wad a nie zalet.

Wady są w czasie użytkowania dużo bardziej dla mnie ważne bo często "zabijają" radość z użytkowania.

Szczególnie w butach narciarskich.

 

Pozdrawiam

 

PS: nie zauważyłem, że napisałeś posta. Po sezonie pewnie się wybiorę do ciebie na dobrą kawę. Na razie żyję wyjazdem w Alpy - 15.02 ruszam
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszak kolega narciarz wyraźnie napisał o damskich, niebieskich butach.

Takie właśnie chcę dla żony. Te kolory jej najbardziej do kurtki pasują.

Dla kobiet to ważne. Jednak na filmie tych kolorów nie ma. Poczekamy, aż firma DAHU zaprzestanie kompletnie niezrozumiałej dla mnie polityki promocyjno - handlowej.

Dla siebie chciałem czarne flx 120 i się nie doczekałem, Kupiłem tradycyjne a firma DAHU już straciła jednego klienta.

 

Szwajcarzy nie lubią improwizować przynajmniej Ci z Dahu więc puki wszystko nie jest zamknięte na ostatni guzik to za dużo o tym nie mówią i to jest cała polityka marketingowa Dahu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad grupą docelową tych butów, no i użytkowaniem w praktyce.

  • Dla "notorycznego" kierowcy dojeżdżającego do wyciągu z kwatery - doskonałe rozwiązanie.
  • Dla jego pasażerów - moim zadaniem już mniej. Można założyć normalne narciarskie buty już na kwaterze - remis.
  • Dla dojeżdżających skibusem - lepsze tradycyjne buty narciarskie założone w domu. Bo co zrobić ze szkieletem butów? Zostawiać go przy nartach, czy wozić osobno w plecaku?

Czyli zakładając, że buty jako takie są równie dobre podczas jazdy jak tradycyjne, zdobędą swoją porcję tortu. Jak dużą???

Ale, czy są równie dobre? Czas pokaże. Pamiętacie, przez jakieś dziesięć lat, więcej było modeli i sprzedanych par tak zwanych tylnowchodów. Ba, były firmy jak Salomon, które nawet nie produkowały tych z czterema klamrami... Co po nich (tylnowchodach) zostało...?

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad grupą docelową tych butów, no i użytkowaniem w praktyce.

  • Dla "notorycznego" kierowcy dojeżdżającego do wyciągu z kwatery - doskonałe rozwiązanie.
  • Dla jego pasażerów - moim zadaniem już mniej. Można założyć normalne narciarskie buty już na kwaterze - remis.
  • Dla dojeżdżających skibusem - lepsze tradycyjne buty narciarskie założone w domu. Bo co zrobić ze szkieletem butów? Zostawiać go przy nartach, czy wozić osobno w plecaku?

Czyli zakładając, że buty jako takie są równie dobre podczas jazdy jak tradycyjne, zdobędą swoją porcję tortu. Jak dużą???

Ale, czy są równie dobre? Czas pokaże. Pamiętacie, przez jakieś dziesięć lat, więcej było modeli i sprzedanych par tak zwanych tylnowchodów. Ba, były firmy jak Salomon, które nawet nie produkowały tych z czterema klamrami... Co po nich (tylnowchodach) zostało...?

Tadek

 

Fakt.

Rodzina 4 osobowa.

Tata buty narciarskie tradycyjne Flex 140 preferuje jazdę sportową były zawodnik.

Mam buty narciarskie Dahu białe Flex 100.

Dzieci buty tradycyjne bo brak dziecięcych butów Dahu.

Mama skorupy z butów Dahu przez 7 nocy nie wyjmuje z bagażnika samochodu po powrocie z nart do kwatery.

Tata i dzieci wnoszą tradycyjne buty narciarskie do narciarni.

Wyjazd na narty.

Po przyjechaniu pod wyciąg mam zabiera skorupy butów Dahu, narty, kije i udaje się do gondolki w butach wewnętrznych Dahu.

Tata ubiera buty dzieciom i sobie.

Mam jest na górze wyciągu tata i dzieci na dole.

Przerwa w jeździe na nartach mama zabiera skorupy butów Dahu do restauracji tak samo jak zabiera swój kask, gogle, rękawice, kurtkę, żółw i do tego wygodnie i bezpiecznie się porusza w wewnętrznych butach Dahu po restauracji.

Tata i dzieci zabierają to samo co mama tylko chodzą w niewygodnych tradycyjnych butach narciarskich po restauracji i wracając do samochodu do tego od czasu do czasu się ślizgają w twardych sztywnych skorupach.

Producenci nie produkują tylnowejściowych butów bo trzeba było coś zmienić na rynku sportowym żeby ożywić sprzedaż butów narciarskich.

Każda zmiana to pobudzenie rynku.

Czasami jest to pobudzenie częściowe, chwilowe a czasami dłuższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jest na górze wyciągu tata i dzieci na dole.


Mama wydłubuje zbity śnieg z bieżnika butów śrubokrętem na łańcuchu przy górnej stacji. Tata z dziećmi dojeżdżają i czekają na nią aż w końcu będzie się dało włożyć botki w szkielet :) No i jeszcze skoro szkielet był w bagażniku, to w rowkach, które mają się spasować z bieżnikiem, też może zamarznąć woda, czyż nie? Po mojemu dbać o to rozwiązanie trzeba bardziej niż o zwykłe buty.

Ten problem według mnie będzie dotyczył każdej próby implementacji wyciąganego botka- po prostu nie widze możliwości zapobiegnięciu dostania sie zanieczyszczeń albo do bieznika albo do skorupy- zarówno śniegu, lodu jak i żwiru z parkingu pod wyciągiem.
Nie mam za to wątpliwości, że przy jeździe te buty nie będą ustępować typowemu butowi rekreacyjnemu.
Pozdr
Marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

1.

Po przyjechaniu pod wyciąg mam zabiera skorupy butów Dahu, narty, kije i udaje się do gondolki w butach wewnętrznych Dahu.

Tata ubiera buty dzieciom i sobie.

...

2.

Producenci nie produkują tylnowejściowych butów bo trzeba było coś zmienić na rynku sportowym żeby ożywić sprzedaż butów narciarskich.

Każda zmiana to pobudzenie rynku.

Czasami jest to pobudzenie częściowe, chwilowe a czasami dłuższe.

AD 1.

Tata zakłada buty tylko sobie. Dzieci założyły narciarskie w domu i są gotowe do jazdy. Zapomniałeś o cioci... :) Ona podobnie jak dzieci założyła buty na kwaterze i jest gotowa jak jej siostra - czyli mama. Tak naprawdę - to buty Dahu są potrzebne tylko tacie - kierowcy... :D

Oczywiście w butach Dahu wygodniej się chodzi. I dlatego będą kupowane przez osoby dla których to jest ważne...

 

AD. 2.

Chyba żartujesz. Przestali je produkować bo były o 5 klas gorsze od czteroklamrowych!

 

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AD. 2.
Chyba żartujesz. Przestali je produkować bo były o 5 klas gorsze od czteroklamrowych!
 
Tadek


Tadku- w zasadzie była rzecz, w której były lepsze- w łatwości zakładania/zdejmowania. Nie na darmo butki dla najmniejszych dzieci dalej sa tylnowejsciowe. A próby likwidacji głównej wady, czyli kiepskiego trzymania nogi, zaowocowało kilkoma dziwnymi patentami :)
Pozdr
Marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AD 1.

 I dlatego będą kupowane przez osoby dla których to jest ważne...

 

 

Tadek

 

Życie pokaże czy będą kupowane... Na razie wygląda to na model dla początkujących i będzie konkurował w tym segmencie. Na pewno znajdą się innowatorzy, którzy to kupią bo ich stać ale to za mała grupa aby osiągnąć trwały sukces. Nie zdziwi mnie jak za rok, dwa te buty będą sprzedawane w adekwatnej dla ich segmentu cenie. 

A jeśliby przypadkiem ta konstrukcja była rzeczywiście dobra (czyli jednak trzymała dobrze nogę) to jest szansa, że wielcy gracze na tym rynku wyciągną jakieś wnioski. I może zaoferują lepsze buty w lepszej cenie. Czyli konkurencja już nad tym tematem pracuje. 

W sumie to nie zazdroszczę akcjonariuszom Dahu - postawić na tak wątpliwy (dla mnie wątpliwy) wyróżnik jakim jest ten "niezależny" botek - przy licznych wadach, które z tej koncepcji wynikają... Jeśli Dahu przetrwa na rynku to czapka z głowy!

 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze druga firma z podobnym konceptem:

http://apexskiboots.com/the-system

Ale i tu też mam identyczne obawy. Szczególnie co do bolców stabilizujących pięte i palce- też podatne na zanieczyszczenia.
Pozdr
Marcin

 

No rewelacja Marcin - jak Ty znajdujesz takie perełki? To co mnie zelektryzowało to zmienny flex - marzę o tym od lat. Obchodzę to teraz trochę - na boisku zapinam moje Factory normalnie (flex 130) a na off piste zwalniam... na Walk i mam trochę ruchu kostki. W dynafitach dla odmiany mogę nie założyć usztywniającego języka ale ten but nawet z językiem jest dość miękki. Oprócz zmiennego flex-a chciałbym jeszcze mieć ŁATWĄ regulację kąta pochylenia cholewki.

 

Ale skoro już dodałeś Apex to ja dodam to

 

http://www.freemotion.cc

 

Jak zobaczysz ta koncepcja jest zbliżona do Apex - sztywna podeszwa i tylni spojler, reszta miękka plus szyna regulująca flex. But wydawał mi się bardzo dobry ale nieodporny mechanicznie (czyli nie dla mnie) i ta regulacja flex-u też mnie nie przekonywała (raczej nie na stok)

 

Pozdro

Wiesiek

 

pees

Kto wygrzebie jeszcze jakieś nowatorskie buciki??? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętacie, przez jakieś dziesięć lat, więcej było modeli i sprzedanych par tak zwanych tylnowchodów. Ba, były firmy jak Salomon, które nawet nie produkowały tych z czterema klamrami... Co po nich (tylnowchodach) zostało...?

 

Nieutulony żal.

Dopiero w tym roku, z ogromnym żalem, przesiadłem się na zwykłe buty z Syntechów 9,5.

To tylnowejściowe z taką możliwością regulacji, że tradycyjne mogą tylko pomarzyć. Wystarczy wspomnieć o płynnej regulacji kąta pochylenia,  czy regulacji docisku pięty do tyłu buta.

Gdyby nie całkowity już zanik pianki i podarta wyściółka, nikt nie przekonał by mnie do tradycyjnych butów.

Pisałem do firmy Nordica ale odpisali, że nie mają już do tego modelu cześć zapasowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad grupą docelową tych butów, no i użytkowaniem w praktyce.

  • Dla "notorycznego" kierowcy dojeżdżającego do wyciągu z kwatery - doskonałe rozwiązanie.
  • Dla jego pasażerów - moim zadaniem już mniej. Można założyć normalne narciarskie buty już na kwaterze - remis.
  • Dla dojeżdżających skibusem - lepsze tradycyjne buty narciarskie założone w domu. Bo co zrobić ze szkieletem butów? Zostawiać go przy nartach, czy wozić osobno w plecaku?

Czyli zakładając, że buty jako takie są równie dobre podczas jazdy jak tradycyjne, zdobędą swoją porcję tortu. Jak dużą???

Ale, czy są równie dobre? Czas pokaże. Pamiętacie, przez jakieś dziesięć lat, więcej było modeli i sprzedanych par tak zwanych tylnowchodów. Ba, były firmy jak Salomon, które nawet nie produkowały tych z czterema klamrami... Co po nich (tylnowchodach) zostało...?

Tadek

 

 

Dla pasażerów też to jest świetne rozwiązanie. Np. po drodze stajemy na stacji na kawę, wychodzimy sobie wszyscy w miękkich botkach. W drodze powrotnej wpadamy do sklepu, super. Może być dobre dla instruktorów szkolących np. w Białce. W przerwach między lekcjami zrzucają szkielet w biurze i idą sobie gdzieś na kawę/obiad/ploty.

 

To wszystko jednak jest tylko hipotetyczne super. Bo przecież, jak tutaj W.W. pisał, trzeba uważać bo podeszwa buta wewnętrznego się może zetrzeć ! A wejście w jakikolwiek śnieg spowoduje że wszystkie rowki się zatkają  i tu się zaczyna największa kupa tego rozwiązania, jak już wielu innych zauważyło. Rowki zapewne mają umożliwić dobre spasowanie jednego buta z drugim, i przez to odpowiednie przełożenie siły na nartę. Bieżnik w takim bucie też jest niezbędny. Więc jakikolwiek zabrudzenie rowków od razu zmniejszy spasowanie i sterowność narty. Żeby wyczyścić te rowki porządnie, trzeba będzie zdjąć buta, na mrozie !  :( 

 

Narciarzu, czy widziałeś kiedyś kogoś aby zdejmował ciężkiego buta narciarskiego w celu wyczyszczenia podeszwy buta przed wpięciem się w wiązania ? Nie, bo wyczyszczenie ze śniegu płaskiej podeszwy buta da się zrobić bez jego zdejmowania, można to zrobić rękawicą, można o nartę, albo but o but. Wyczyszczenie rowków w bucie Dahu nie będzie możliwe bez jego zdjęcia.

 

Generalnie jedną z największych wad narciarstwa jest ciężki, i nieprzyjemny but narciarski. Wielu rekreacyjnych narciarzy na to narzeka. But Dahu chce wyjść naprzeciw tym problemom. Tylko jak rozwiązać problem brudzenia się rowków ? Może jakaś wbudowana turbo nagrzewnica w podeszwę ?  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zawsze z nowościami ....nikt (prawie ) nic nie wie, a już teorii spiskowych sporo :D

 

proponuję poczekać na relacje tych , którzy rzeczywiście buty Dahu sprawdzili w eksploatacji.... lub zakupić , wypróbować w różnych warunkach i wówczas miarodajnie ocenić.

 

Bicie piany nic nie da.

 

A wszystkim jeszcze więcej śniegu pod ślizgiem życzę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

A wszystkim jeszcze więcej śniegu pod ślizgiem życzę!

Żeby miało się co wbijać w botki Dahu!!!!

 

Do mojej wersji życzenia dobrych warunków, może mało pomysłowego: Stopy śniegu pod ślizgiem, możemy dodać to z początku tego postu! :) :D

W tym roku te życzenia strasznie potrzebne, tylko diabli nadali, na razie zupełnie nieskuteczne!

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...