Jump to content

nieduży, kameralny ośrodek w Austrii


Mr.Maciek
 Share

Recommended Posts

Ahoj narciarki i narciarze! ;) Szuka i szukam i jakoś bez większych rezultatów. Chciałbym żeby był to ośrodek około 50km tras (głownie niebieskich i czerwonych), wysoko położony i z przystępnymi cenami zarówno karnetów jak i noclegów. Ostatnio jeździłem do Obertauern, ale teraz chciałbym po prostu coś tańszego i spokojniejszego. Myślałem o Hochkar, bo wszyscy tak zachwalają, ale chyba trochę za mały na 4-6 dni jeżdżenia.. Pozdrawiam, Maciek!
Link to comment
Share on other sites

Ahoj narciarki i narciarze! ;) Szuka i szukam i jakoś bez większych rezultatów. Chciałbym żeby był to ośrodek około 50km tras (głownie niebieskich i czerwonych), wysoko położony i z przystępnymi cenami zarówno karnetów jak i noclegów. Ostatnio jeździłem do Obertauern, ale teraz chciałbym po prostu coś tańszego i spokojniejszego. Myślałem o Hochkar, bo wszyscy tak zachwalają, ale chyba trochę za mały na 4-6 dni jeżdżenia.. Pozdrawiam, Maciek!

1.Kaunertal-Fendels 2.Pitztal-Rifflesee-Hochzeiger Z naciskiem na ten drugi rejon.

Użytkownik fanatyk edytował ten post 10 sierpień 2012 - 10:15

Link to comment
Share on other sites

Ahoj narciarki i narciarze! ;) Szuka i szukam i jakoś bez większych rezultatów. Chciałbym żeby był to ośrodek około 50km tras (głownie niebieskich i czerwonych), wysoko położony i z przystępnymi cenami zarówno karnetów jak i noclegów. Ostatnio jeździłem do Obertauern, ale teraz chciałbym po prostu coś tańszego i spokojniejszego. Myślałem o Hochkar, bo wszyscy tak zachwalają, ale chyba trochę za mały na 4-6 dni jeżdżenia.. Pozdrawiam, Maciek!

Hochkar na 4 max jest ok
Link to comment
Share on other sites

Chciałbym żeby był to ośrodek około 50km tras (głownie niebieskich i czerwonych), wysoko położony i z przystępnymi cenami zarówno karnetów jak i noclegów

Uważam, że optymalnym dla Twoich oczekiwań byłby St. Jakob in Defereggental w Tyrolu Wschodnim. Za tą miejscówką przemawia choćby to, że z Wrocka masz na samo miejsce non stop idealne i darmowe niemieckie autobahny (lepiej tędy po stokroć, aniżeli przez Czechy) Miejscówka genialna jak dla mnie. Nigdy nie ma tam kolejek, generalnie pustawo, a śmiga się na wielu fajnych "lotniskowcach" w otoczeniu nieodległych i dumnie wyniosłych wielu 2 tysięczników. Na sam dół, do dolnej stacji lecą dwie fajne i długaśne traski (bodajże po 6 km). Na Brunnalm z kolei wiodą nowoczesne gondole, a na górze śmigasz wygodnymi kanapami. Fajne i klimatyczne skihuty dla odpoczynku. Cały ośrodek jest położony wysoko. My spaliśmy w wiosce na dole, a było to na wys. ... prawie 1.500 m npm (!!!) Spokojnie fajne noclegi wyczaisz w necie za 12-15 jurków/os. Jak coś napisz na priva, a podam Ci parę namiarów. Oczywiście hula skibus w cenie skipasu. Jak pamiętam, to można nim się dostać też w drugą stronę i do Lienz (dwa fajniste skigebiety - Hochstein i Zettersfeld http://www.lienzer-b...inter/index.php) oraz do spooro większego http://www.gg-resort...ebiet/panorama/ w Matrei/ Kals. Filmik z tej stronki odda chyba więcej, niż moja pisanina http://www.stjakob-ski.at/ Więcej info tutaj -> http://pl.bergfex.co...kob-defereggen/ Zdravim :-)

Użytkownik o.tisk edytował ten post 11 sierpień 2012 - 07:42 literaki ;-)

Link to comment
Share on other sites

1.Kaunertal-Fendels 2.Pitztal-Rifflesee-Hochzeiger Z naciskiem na ten drugi rejon.

Zgadzam się w całej rozciągliwości i też z naciskiem na Pitztal. Kaunertal+Fendels może drażnić bo kiedy w Fendels są 3 trasy na krzyż to jeżdząc widzi się z drugiej strony Serfaus-Fiss-Ladis gdzie jest ponad 200 km tras... Rossi
Link to comment
Share on other sites

Zgadzam się w całej rozciągliwości i też z naciskiem na Pitztal. Kaunertal+Fendels może drażnić bo kiedy w Fendels są 3 trasy na krzyż to jeżdząc widzi się z drugiej strony Serfaus-Fiss-Ladis gdzie jest ponad 200 km tras... Rossi

Rosii, ale ma być nie duży, wysoko położony i tani. Fiss jest super, ale jest tylko wysoko położony.
Link to comment
Share on other sites

Dziękuje wszystkim za propozycje. Na chwilę obecną strasznie przybadł mi do gustu Serfaus-Fiss-Ladis :D Co się tyczy St. Jakob wydaje się mało urozmaicony - wszystko oparte na jednej górze, że tak się wyrażę. Jak wygląda tam sprawa z czerwonymi trasami, czy są bardzo trudne i wąskie? Kaunertal-Fendels - w sumie dwa ośrodki której nie są połączone trasami, więc kiepsko. Poza tym w styczniu pewnie na lodowcu niezła Syberia? ;) Pitztal-Rifflesee-Hochzeiger - prawie same czerwone trasy, i tutaj znowu pytanie jak daleko jest z Pitzal na Hochzeiger? Matrei - ciekawy, jak z poziomem trudności tras i z cenami?. Lienzer - jakoś mnie nie porwało, pewnie dlatego, że pomiędzy ośrodkami nie ma połączenia bez zdejmowania nart Hochkar - kusi, blisko i ceny przystępne. Tylko jak to wygląda w praktyce, ośrodek jest 20km od miasta, w szczerym polu, że tak się wyrażę? Jeszcze raz dziękuję za dotychczasowe porady i proszę o kolejne. Pozdrawiam, Maciek
Link to comment
Share on other sites

Maćku! Prosisz o radę podkreślając, że chodzi Ci o ośrodek kameralny i tani ale wybierasz co by nie powiedzieć coraz bardziej topowy SFL... Ten ostatni (jeden z moich ulubionych) opisany jest tutaj http://www.skiforum....tywne-Perly-Alp ale z pewnością nie jest to ośrodek dla początkujących. W zlinkowanym wątku znajdziesz opis Axamer Lizum - być może to będzie "właściwy" strzał. Pozdro Wiesiek
Link to comment
Share on other sites

Z proponowanych ośrodków polecam St Jakob oraz Tauplitz. Kameralnym ośrodkiem jest również Dachstein West , ale nie spełnia dwóch kryteriów (>100 km tras, <2000m). Można również uniknąć tłumów i drożyzny w Ski Amade, wybierając Eben lub Filzmoos.
Link to comment
Share on other sites

Nieopodal Obertauern znajdziesz Katschberg, o którym pisze Anuśka; praktycznie jest on połączony z bardzo fajną górą Aineck (razem pewnie ok. 100 km tras). Gdyby było mało, to z dolnej stacji Ainecka masz około 15 minut skibusem na Groseck. Wysokości do ok. 2400 m, dół ok. 1000 m, przeważa nowoczesna infrastruktura, dobre skomunikowanie tras. Najmniejszy , ale zarazem najbardziej klimatyczny z ośrodków zawartych w skipassie Lungau to Fenninberg - polecam zwłaszcza mniej zaawansowanym. Cenowo region Lungau jest atrakcyjny, a będąc tam w styczniu br. mielismy komfort jeżdżenia po pustawych, bardzo dobrze przygotowanych trasach z dużą ilością śniegu.
Link to comment
Share on other sites

Nieopodal Obertauern znajdziesz Katschberg, o którym pisze Anuśka; praktycznie jest on połączony z bardzo fajną górą Aineck (razem pewnie ok. 100 km tras). Gdyby było mało, to z dolnej stacji Ainecka masz około 15 minut skibusem na Groseck. Wysokości do ok. 2400 m, dół ok. 1000 m, przeważa nowoczesna infrastruktura, dobre skomunikowanie tras. Najmniejszy , ale zarazem najbardziej klimatyczny z ośrodków zawartych w skipassie Lungau to Fenninberg - polecam zwłaszcza mniej zaawansowanym. Cenowo region Lungau jest atrakcyjny, a będąc tam w styczniu br. mielismy komfort jeżdżenia po pustawych, bardzo dobrze przygotowanych trasach z dużą ilością śniegu.

Karnet Lungau (na trzy ośrodki) na cztery dni w wysokim sezonie kosztuje 139 E. To naprawdę niezła propozycja. Dla mnie najlepszy jest Grosseck-Speierck - szczególnie po wymianie południowego krzesełka na gondolkę. W tym ośrodku jest duży potencjał do jazdy off piste ale są też fajne trasy dla "normalnych" narciarzy. Fanningberg to w zasadzie dwie kanapy ale z dolnej są aż cztery szerokie trasy zjazdowe (+las i przecinka pod kanapą) i nigdy nie ma tam tłoku. Przy drugiej podgrzewanej kanapie jest spory potencjał off piste po niezwykle urozmaiconym terenie - hala, las, jary, pagórki, polany - naprawdę polecam, z JurkiemByd i Kitką jeździliśmy tam kiedyś przez dwa dni i ciągle znajdowaliśmy nowe drogi. Przepiękny widokowo jest też zjazd po grani (trasą) z widokiem m.in na Grosseck i Speiereck. A1 z Ainecka - miodzio, obowiązkowa jak i czarna do Katschbergu (nie pamiętam numeru). Sam katschberg dla mnie bardzo średni, mało urozmaicone trasy, jeden układ powtórzony parę razy, do tego szerokie stoki przedzielono wzdłuż siatkami aby potworzyć (statystyka) więcej tras no i tłok. Ale bardzo wielu narciarzy chwali sobie ten ośrodek. Pozdro Wiesiek

Użytkownik Wujot edytował ten post 13 sierpień 2012 - 13:12

Link to comment
Share on other sites

Fajnym i niedrogim ośrodkiem jest wspomniany wyżej Axamer Lizum wraz z Goetzens i Muttereralm-jest tam wiele ciekawych opcji skipassów-od tanich sezonówek familijnych już za 299 e/dorosły i 88e/dziecko aż po chyba niepowtarzalną ofertę VORTEILS CARD-gdzie kupujemy za 79 e taką kartę,umożliwiającą nabycie dowolnej ilości 1-dniowych skipassów za jedyne 15 euro !!!Jak ktoś chce spędzić na nartach w Alpach więcej niż standardowe 6 dni,a mniej niż 14 to jest wówczas chyba najtańsza oferta.
Link to comment
Share on other sites

W rejonie Lungau byłem, do tej pory brałem karnet Lungau + Obertauern. Samo Obertauern i okolica jest dosyć drogie, zarówno zakwaterowanie jak i jedzenie/picie. Grosseck - Speiereck bardzo przypadł nam do gustu. Ale w tym roku chcę spróbować czegoś innego, aczkolwiek zobaczymy jak wyjdzie ;) Moje typy na obecną chwile to (kolejność przypadkowa): 1. Kappl - See 2. Axamer Lizum 3. St. Jakob 4. Tauplitz 5. Hochkar Doradźcie, napiszcie coś więcej o tych ośrodkach. Pozdrawiam i życzę dobrej nocy, Maciek
Link to comment
Share on other sites

Byłem tylko w tym pierwszym i ostatnim. Pierwszy już opisałem jako mój ulubiony, a ostatni (Hochkar) w rzeczywistości też jest najmniej ciekawym w jakim byłem. To po prostu najbliższe Polski miejsce i z reguły z dobrymi warunkami śniegowymi, poza tym połowa tego forum tam kiedyś jeździła więc i ja się raz zabrałem, ale samo miejsce absolutnie nie nadaje się na dłuższy urlop. Zresztą ośrodek mają zdaje się "zaorać" z powodu problemów finansowych. O Kappl chętnie opowiem jeśli masz jakieś pytania. Innych miejsc nie znam ale z tych 2-4 wybrałbym St Jakob. Axamer Lizum ma z tego co wiem dość starą infrastrukturę, a Tauplitz nie za wiele tras (choć są jakieś wspólne karnety z kilkoma innymi ośrodkami). Kappl szczerze polecam, bo to już prawdziwe Alpy.
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Czy ktoś może podsunąć jeszcze inne pomysły na taki wyjazd? Kappl i See oraz Axamer-Lizum ciekawe, ale w pierwszym przypadku brak wspólnego karnetu...

???!!! Kiedyś popełniłem relację stamtąd: http://www.skiforum....92-Tyrol-Ischgl Obecnie ceny inne, ale możliwości karnetowe podobne. W Axamer Lizum byłem przed skomunikowaniem z Mutter Alm. Pobyt w tych okolicach może być okazją do odwiedzenia jeszcze kilku ośrodków w ramach karnetu OLYMPIA SKIWORLD INNSBRUCK (Innsbruck und seine Feriendörfer): Axamer Lizum, Patscherkofel, Muttereralm, Nordkette, Rangger Köpfl, Kühtai, Schlick 2000, Stubaier Gletscher, Glungezer. (bezpłatne skibusy - nie wiem, jak im się to opłaca. Bywało, że po 2 osoby przyjeżdżał pod kwaterę (mieszkaliśmy w Patsch) autobus, który dowoził nas do Igls. Tam przesiadka do busów/taksówek jadących do ww. ośrodków. I też zdarzało się, że np. do Glungezer jechaliśmy i wracaliśmy Taxibusem we dwójkę!!!) P.S. Takiej wody w Kranie jak w Kappl nie spotkałem dotychczas nigdzie. Zamiast piwa zapijaliśmy się herbatą!

Użytkownik WLMS edytował ten post 02 wrzesień 2012 - 10:29 P.S

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...