Skocz do zawartości

bubol.T

Members
  • Liczba zawartości

    51
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez bubol.T

  1. 20 minut temu, Mikoski napisał:

    Jak nie była jak była z nami na Czantorii ⛷️

    Ja do tego podchodzę inaczej. Daję synowi możliwości ,które niestety nie wszystkie dzieci mają, chcę mu zaszczepić jazdę na nartach, na rowerze , pływanie,chodzi jeszcze na judo ,bo tego chce i mu się podoba. Co weekend chodzimy na spacery po Beskidach. Poza tym podróżujemy ile tylko się da. Co z tym wszystkim zrobi zdecyduje on sam. Ma pokazane, jak można korzystać z życia w naszym zdaniem najlepszy możliwy sposób. Moja siostra też była uczona jazdy na nartach , umie nieźle jeździć,ale teraz praktycznie w ogóle nie jeździ,ma za to inne pasje i w nich się realizuje ,więc ogólny cel został osiągnięty,tak myślę.

    • Like 4
  2. W Katowicach lało cały weekend, w niedzielę po śniadaniu uznaliśmy,że trzeba się gdzieś ruszyć ,najlepiej blisko. Padło na Brenna Świniorka. Warunki tak jak Piotr napisał dla koneserów. Odsypy, ciężki śnieg z wodą, padająca mżawka. Odstawiliśmy narty, ale trzeba było coś zrobić z resztą dnia. Poszliśmy na przełęcz Karkoszczonka i do Chaty wuja Toma. Z każdym krokiem robiło się bardziej zimowo, deszcz zmienił się w śnieg, a po chwili przestało padać i zrobiła się sympatyczna zima. Niedziela bardzo udana. Niestety zimę i to słabą widać dopiero od około 800 metrów npm.

    Z ciekawostek warto napisać,że na Świniorce w przyszłym sezonie ma stanąć kanapa 4 osobowa o długości około 800 metrów. Nie wiem czy to źle, czy dobrze teraz jest tam w miarę luźno a jak będzie wiadomo.

    IMG_20240128_142430732_HDR.jpg

    IMG_20240128_142233026_HDR.jpg

    IMG_20240128_142222245_HDR.jpg

    IMG_20240128_132435724_HDR.jpg

    IMG_20240128_124607596_HDR.jpg

    • Like 3
  3. Kiedyś jeździłem częściej do Brzegów i często wracaliśmy przez Czarny Dunajec i Korbielów. Powrót zawsze trwał 3 godziny, a bywało tak ,że zakopianką wracałem 5 godzin.

    Za 5 godzin to już można na Hochkar dojechać.

    • Like 1
  4. Krzysztof wynająłeś tam mieszkanie na cały sezon? 😁 Tak na serio, to zazdroszczę, mam możliwość wyjazdu tylko w weekend lub na urlopie, ale za to najbliższe stoki godzinę jazdy od domu.

    Pozdrowienia i bawcie się dobrze. 

    • Like 1
  5. 2 godziny temu, Mitek napisał:

    Cześć

    Wytwarzamy około 1/4 PKB więc musimy zapierdalać jak osły. Słuszny postulat.

    Pozdro

    Idąc tym tokiem ,to teraz będzie klątwa ferii śląskich,jako,że Śląsk jest pod tym względem na drugim miejscu.

    • Haha 1
  6. 2 godziny temu, moruniek napisał:

    W nocy lało, rano wyszło słonce, późnej padał śnieg. Nowe narty wyprowadzone na spacer.

    Rano tak.

    IMG-20240123-091930366.jpg

    Tłoku brak.

    IMG-20240123-115533053-HDR.jpg

    Później coraz więcej chmur i śniegu.

    IMG-20240123-110305637-HDR.jpg

    Narty na spacerze.

    IMG-20240123-103716677.jpg

    c.d.n.

    Jaki to model? I jak wrażenia ? Jestem na etapie kupna i zastanawiam się miedzy fischer SC World Cup i Volkl Racetiger SC 

    Maciek wymiata! Dawno się nie widzieliśmy,ale jest poważny progress.

  7. Nie chciałbym się pastwić nad tymi,którzy w ten weekend nie jeździli. 

    Dzisiaj pogoda bajeczna tak samo jak wczoraj, wybrałem się rano na 3 godziny w dolne partie Pilska, jazda bez kolejek ,trasy dobrze przygotowane, słońce ,czego chcieć więcej. 

    IMG_20240121_093748374_HDR.jpg

    IMG_20240121_093753561_HDR.jpg

    IMG_20240121_102317658_HDR.jpg

    • Like 6
  8. Dzisiaj bardzo udany dzień na stoku przy hotelu Kocierz. Trasa jest krótka 500 metrów,ale zróżnicowana,prowadzi przez las, początek wąski i łagodny, później szerzej i bardziej stromo. Na dole trochę kamieni,wyciąg talerzykowy stromy i szybki,mocno ciągnie do góry słabsi mogą mieć problemy. Nie jest to z pewnością górka dla prawdziwych narciarzy. Na wypad z dzieckiem w szczycie ferii jest bardziej niż ok. W szczytowym momencie na stoku było 8 osób,ale przez większość czasu byliśmy sami. Na górze hotel, szkółka narciarska Dimbo i karczma z dobrym jedzeniem i świetnym lanym piwem kocierskim . 

    Podpytałem trochę,okazuje się ,że wyciąg ten stoi od 1968 roku. Trasy nie można zmodernizować ani poszerzyć.nie można też wymienić wyciągu, jedynie w grę wchodzi jego modernizacja na tych samych podporach, bo wyciąg stoi w granicy parku krajobrazowego Beskidu Małego.  

    Od rodziców dowiedziałem się ,że jako 4 latek stawiałem w tym miejscu pierwsze kroki jako narciarz ,o czym do niedawna nie miałem pojęcia,bo tego zwyczajnie nie pamiętam. jeździliśmy wtedy do Kocierza do domku znajomych.

    Teraz historia zatoczyła koło, sami mamy domek kilkanaście kilometrów od tego stoku, a mój syn też jeździ na nartach w tym urokliwym miejscu.

    Pozdrowienia 

    IMG_20240120_110651129_HDR.jpg

    IMG_20240120_132346610_HDR.jpg

    IMG_20240120_132341483_HDR.jpg

    IMG_20240120_122226238_HDR.jpg

    • Like 4
  9. 28 minut temu, Chertan napisał:

    Jest całkiem prawdopodobne, że wyląduję jutro na Mosornym rano, jak ktoś coś, to będzie fajnie. Podobno Kasina i Myślenice rano zawalone ludźmi. 

    O której będziesz? Na jakieś dwie godziny z rana mógłbym podskoczyć ze Ślemienia. Chyba ,że wieczorne spotkanie z sąsiadem się przedłuży.

  10. 9 godzin temu, Mitek napisał:

    Poza tym... my tylko zerkaliśmy na stoki. My na takich stokach nie jeździmy, nie są honorne. Prawdziwi narciarze jeżdżą tylko w górach , których najwyższy szczyt ma ponad 3000 nmp. Każdy inny to cwś.

     

    Tak jest ,właśnie ruszamy na Kocierz. Bardziej zadupiarskiego stoku w okolicy nie ma. Liczę,że w szczycie ferii prawdziwi narciarze pojadą gdzieś indziej i będzie luźno. 

    Pozdrowienia 

    • Haha 1
  11. 5 godzin temu, moruniek napisał:

    Ja siedzę cicho jak mysz pod miotłą, bo nie wiem jeszcze które weekendy w marcu będę miał pracujące. Z ferii też muszę wracać 26 a nie 28 stycznia bo w weekend muszę być w robocie.  Dam znać w ostatniej możliwej chwili. 

    Ja tak samo nie umawiam się na spanie,bo przełom luty/marzec to co roku burzliwy czas w przedszkolnych zarazach. Tak samo było ostatnio gdy się widzieliśmy na CG. 

    Nie wiem Krzychu w jakim składzie się wybieracie ,ale u mnie mogą przenocować swobodnie 3 osoby, przy rozłożeniu łóżka polowego 4. Oczywiście nocleg w koedukacyjnych warunkach przy trwającym remoncie w 30 metrowym domku na kurzej łapce. Jest czysto, ciepło, jest łazienka z ciepłą wodą i w pełni wyposażona kuchnia. 

    Żadne 4x4 nie pomogą w podjeździe pod domek,bo nawet nie ma bramy. 100 metrów pod górkę trzeba się wdrapać z klamotami. Jest za to dobry widok, można zmontować grilla , albo kociołek z ogniska.

    Jedyny minus, że to jakieś 50 km od Zwardonia,ale jak coś, to zapraszam.IMG_20230204_165220360.thumb.jpg.01746b2c2a7424fe5dafd5ceecaefa55.jpg

     

     

    IMG_20230205_150503375_HDR.jpg

    • Like 1
    • Thanks 2
  12. 2 godziny temu, Lexi napisał:

     

    Chyba Was koledzy trochę poniosła fantazja..

     

    Napisałem,że mało uczęszczany to on nie jest. Ale który stok jest w trakcie ferii?

    Wisła zawalona cała,Szczyrk wiadomo. Korbielów różnie. Tak jak pisałem czasem odjadę 10 minut z Korbielowa na ski gruniki, przyjemny kameralny stok, jazda z widokiem na Babią Górę,ceny niskie, na dole karczma z dobrym piwem , duży parking. 

    https://www.ski-gruniky.sk/pl/?gclid=CjwKCAiAqY6tBhAtEiwAHeRopeZ23nFpI_whjBL6sHASf7toxv08ZnuZ5BDQmcgRMVjDmnAQabzIqRoC_AwQAvD_BwE

    • Like 1
  13. W dniu 9.01.2024 o 21:38, Chertan napisał:

    A czemuż to? Góra jakaś plaskata i krótka, dół też krótki z jedną ścianką. Dojazd busem bez opcji parkingu. Co takiego jest, że polecasz? 

    Osobiście też mogę polecić Czarny Groń i pewnie niejeden z użytkowników też. 

    Świetnie przygotowane trasy, pod tym względem widać profesjonalizm,góra łagodna, dobra trasa do nauki dla dzieci z 6 osobową kanapą. Trasa czerwona o całkiem przyjemnym nachyleniu. Od niedawna możliwość objazdu czerwonej trasy tzw nartostradą. Wszystkie trasy dobrze oświetlone, przerwa na ratrakowanie przed jazdą wieczorną. Na dole poletko ćwiczebne z dobrą kadrą instruktorów. Stok ma swój mikroklimat,osłonięty od wiatru, stok północny, gdzie śnieg leży długo mimo niewielkiej wysokości. 

    Busy jak dla mnie nie są problemem ,bo odjeżdżają na bieżąco.

    To nie jest stok na bicie kilometrów na nartach,ale na rodzinny wypad idealny,nie jest też mało uczęszczany.

    Z mało uczęszczanych w okolicy Żywca mogę polecić ski gruniki po słowackiej stronie.

  14. Jeździ pługiem,skręca i hamuje, wjeżdża na wyrwirączce ,talerzyku i taśmie pod tym względem ogarnięty. Chęci są, zapał do jazdy ma. zdjęcie z zeszłego roku, miał wtedy 4 lata. Narty wiadomo,że do wymiany. Dzisiaj mieliśmy być na Pilsku , ale choroby przedszkolne znów zmieniły plany. Za tydzień kolejne podejście. Będę informował o postępach. Pozdrowienia 

    • Haha 1
  15. 21 minut temu, Mitek napisał:

    Cześć

    No wiesz, 5 latek - to już powinien być jego trzeci sezon co najmniej. Trasy jak trasy. Wiesz, chyba słuszniejsze wydaje się postawienie sprawy w inny sposób, bo tras i tak nie zmienisz, czyli:

    Jak wykorzystać istniejące trasy aby edukacja młodego człowieka nabrała tempa. Wiesz to sprzedaje taka aktywną filozofię działania. Nie chodzi o to aby zjechać - zjedziesz zawsze, nawet na dupie. Chodzi o to aby za każdym razem zjechać lepiej a tu Hochkar daje możliwości dla dzieci znakomite. Jest kameralny ale wysokogórski, mały ale ciekawy, z trasą, która jest pólkiem w górnej części i ma jeden ze stromszych odcinków w ogóle w dolnej itd. 5 lat to duży chłopak więc trzymanie go na pólku to marnowanie czasu.

    Pozdro

    To jest właśnie jego trzeci sezon, tyle ,że sezony mocno ograniczone z różnych niezależnych od nas względów. Pierwszy to było tylko 5 dni zapoznania z nartami później covidy, powikłania,szkoda gadać,było minęło. Rok temu też słabo ,ale już zjeżdżał z niebieskiej trasy w Niedzicy ,więc postęp jest. Co do filozofii i aktywności,to się zgadzam. Dlatego co niedzielę chodzimy z nim po górach, w tygodniu na spacery po lesie i rower, nauczył się jeździć na dwóch kółkach i jeździmy już razem na wycieczki rowerowe, teraz chodzi na naukę pływania. Od początku powiedziałem, ze pływanie,rower i narty musi opanować, co z tym zrobi zdecyduje już sam. Zmieniłem też pracę,żeby być w domu, bo wiesz ,że wcześniej ciągle wyjeżdżałem. Tamta robota była bardzo ciekawa, ale są sprawy ważne i ważniejsze. 

    IMG_20231029_121140320_HDR.jpg

    IMG_20230210_142014410.jpg

    • Like 2
  16. Faktycznie blisko, jakieś 540 km. Odległość to było główne kryterium ,jadąc z dzieckiem ciężko znoszącym jazdę samochodem. Nigdy tam nie byłem, kilka razy się wybieraliśmy ,ale zawsze padało na jakieś większe ośrodki narciarskie. Jak wyglądają te niebieskie trasy, chodzi mi o nachylenie? Początkujący 5 latek da radę z którejś zjechać,tak żeby nie klepał ciągle na oślej łączce? Patrząc na mapkę i filmy na YouTube,to ten Hochkar wydaje mi się idealny na wyjazd z dzieckiem. To będzie nasz pierwszy od 5 lat wyjazd w Alpy. 

    No i co ciekawe jak przez te 5 lat zmienił się stosunek cen. Karnety na Hochkar 4 dni kupione przez internet ,dla rodziny z 5 letnim dzieckiem to około 1100 zł ,młody jeździ za darmo. Dla porównania w Jurgowie,Białce ,czy Kluszkowce taki karnet kosztuje 1655 zł za młodego kasują jedyne 525 zł. Ceny apartamentów podobne jak u nas. 

    • Like 1
  17. W dniu 23.08.2023 o 23:32, Mitek napisał:

    Cześć

    Hm... raczej wyklucza. Ja jak jadę jeździć - to jeżdżę a jak jadę się spotkać to mogę sobie posiedzieć pod stokiem na browarze i pogadać z przyjaciółmi - jeździć nie muszę.

    W Austrii się raczej jeździ...

    Pozdro

    Mitek dzięki ,za cynk ,bo jeszcze bym przegapił. 1-3 marzec mi pasuje, tydzień wczesni j niezbyt ,mam w tym terminie klepnięty apartament na Hochkarze. Teraz wszystko zależy od postępów młodego,czy taki wyjazd ma sens. 

    • Like 2
  18. Cześć wszystkim. Tym których znam i tym których dopiero poznam.

    Na sąsiednim forum jakaś straszna cisza nastała, większość chyba powróciła tutaj.

    Próbowałem odzyskać swój stary profil,ale bez odzewu. Więc utworzyłem nowe konto.

    Pozdrowienia 

    • Like 6
  19. Sezonówka działa w całym Szczyrku - u Słowaków, na COS i BSA, ale dzisiaj kolega mówił, że tłum i czynne samie niebieskie. Może masz rację z tym Soszowem - podobno mniej ludzi. Dojadę to się zastanowię. W zeszłym roku na koniec lutego trafiłem na syf i kamienie, teraz zapowiadają odwilż. Jakoś mnie ten Szczyrk nie lubi.


    Wszędzie popłynie jak przyjdzie odwilż. FIS na Skrzycznym zamknięta ze względu na zawody, ale od czwartku będzie otwarta. To najlepsza trasa w Szczyrku i warto choćby dla niej tam jechać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...