Skocz do zawartości

bubol.T

Members
  • Liczba zawartości

    51
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez bubol.T

  1. 9 godzin temu, KrzysiekK napisał:

    A jak oceniasz ten teren pod rolki? Jaki asfalt? Dużo przewyższeń i zjazdów czy raczej płasko?

    Raczej płasko, ale czy na rolki się nadaje to nie wiem, bo nie jeżdżę. Odcinki w Żywcu wzdłuż Soły raczej tak ,bo jest asfalt. Dalej jest kostka więc raczej słabo ,a od baru źródełko w stronę jeziora już droga szutrowa,więc tylko rolki terenowe wchodzą w grę.

    IMG_20240429_111130619_HDR.jpg

    • Like 1
  2. Nikodem jeździ już z nami ,więc nawet nie ściągam z dachu bagażnika na rowery. Majówka wzdłuż Soły i wokół jeziora Żywieckiego. Bardzo przyjemne trasy na wyjazdy z 5 latkiem

    IMG_20240429_113412364_HDR.jpg

    IMG_20240429_135638433_HDR.jpg

    IMG_20240428_161258162_HDR.jpg

    IMG_20240429_121833511.jpg

    • Like 3
  3. 55 minut temu, Adam ..DUCH napisał:

    Info dla tych co chcą jutro pojeździć na nartach. Pilsko działa. Więc tak sobie myślę że dzisiaj przegadamy co robić dalej. Moim zdaniem jeżeli myślimy o nartowaniu to nie ma sensu jechać 40 km do Wisły i może warto odwiedzić mekkę Polskiego narciarstwa

    Dajcie znać gdzie będziecie,bo właśnie się pakuje na weekend i nie wiem, czy pakować te stare heble, czy raczej wyciągać jutro kosiarkę. No i nie wiem ile piw mogę przytulić przy piątku.

  4. 1 godzinę temu, Lexi napisał:

    ..zobaczymy jutro i pojutrze - gorzej bo odcinek Miziowa - Szczawiny troche popłynął dzisiaj... o ile krzesłem na Szczawiny da sie wyjechać i zjechać z odpiętymi nartami o tyle na orczyku na Miziową już ni chu...

    Kiedyś stali z łopatami i rzucali śnieg na tory pod orczyk , nawet jak na trasach była tylko garstka ludzi. Jak będzie teraz nie wiem, ale możliwe ,że nie będzie im się chciało męczyć, skoro zarobek niewielki. 

    Taki komunikat na dzisiaj ,w sumie to nic nie wiadomo.

    Screenshot_20240227-192312.png

  5. Pilsko jeszcze się trzyma ,od Miziowej wzwyż w niedzielę było pięknie,do Szczawnicy już lekka bieda,ale spokojnie dało się zjechać, omijając minerały. Jeździłem tam wiele razy w gorszych warunkach a i tak było warto. To Tylko 50 km ze Zwardonia. Nie widziałem żadnej informacji ,żeby mieli przerwać przed weekendem. Generalnie często kończę sezon na Pilsku,ale nigdy nie wydarzyło się to przed końcem lutego. Wygląda na to,że Istebna też wytrzyma do weekendu. Skrzyczne już padło. Do niedzieli ma działać jeszcze Małe Skrzyczne i Zbójnicka Kopa. Wisła Soszów też jest szansa na utrzymanie do weekendu,no i Nowa Osada jak już Michał pisał. Piszcie gdzie będziecie, ale chyba warto się jednak spotkać na śniegu.

    Szutrówki czekają na ostatni weekend sezonu.

    Pozdrowienia 😎

    • Like 1
  6. 7 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

    Czyli wychodzi na to że połowa trenuje narciarstwo alpejskie a połowa skoki narciarskie.....najbliższa skocznia jest w Gilowicach i Szczyrku???😉

    Przejeżdżam w każdy weekend obok tych skoczni w Gilowicach i śniegu w tym roku nie widziałem, skoczków w ciągu ostatnich trzech lat też nie. Ale igielit mają elegancki. Za to pod skocznią w lipcu grali Golce ku uciesze ludu i wtedy to przez Gilowice nie dało się przejechać. 

    • Like 2
  7. 4 godziny temu, Mikoski napisał:

    Dokładnie , na zdjęciach wybrałem najgorsze miejsca góra i dół są ok tylko środkowa część około 1/4 całości jest to co widać.

    Po dzisiejszych ulewach, to raczej koniec dla niektórych tras. Nie sądzę ,żeby ktoś się zdecydował jeszcze na naśnieżanie nawet gdyby temperatura spadła. 

    Jutro rano jadę na Pilsko.

  8. 10 godzin temu, moruniek napisał:

    Tomek, warunki fajne ale jak na koniec marca.  Teraz jest luty, jeszcze nigdy nie brałem tabletek na alergię w lutym (brzozy). Wróciły Żurawie, pies zmienia sierść na wiosenną, atakują go kleszcze. A tu jeszcze tyle planów wyjazdowych na narty. Trzeba będzie je zmienić na rower i Sup-a jak tak dalej pójdzie. 

    Dokładnie tak wyglądają warunki na Pilsku na koniec sezonu. Często bywało, że w Kwietniu było tam wiele więcej śniegu i można było zjechać na sam dół. Od wtorku jesteśmy w Ślemieniu i kręcimy się po okolicy, Góra Żar już zakończyła sezon narciarski ,nisko, południowy stok i wietrznie,mają tam coraz większy problem,żeby w ogóle uruchomić główną trasę,a szkoda, bo to całkiem niezła, dosyć długa trasa. Zauważyłem,że stawiają teraz na organizację imprez na szczycie, ludzie przyjadą ,zostawia kasę i nie trzeba się martwić o śnieg. Latem rowery i turyści ,do tego paralotnie interes się kręci ,a narciarze wydają się coraz mniej opłacalni.

    Dzisiaj ma padać deszcz, po raz kolejny w lutym ,to już ponad dwa tygodnie z deszczem i na plusie.

    • Like 1
  9. Dzisiaj bajeczny dzień. Zrobiliśmy przerwę od nart i poszliśmy pieszo na Halę Miziową. Nikodem dał radę, ale w drodze powrotnej ledwo przebierał nogami. W dolnych partiach Pilska jest już końcówka,ale na górze jest jeszcze calkiem nieźle. Trasy wyglądały bardzo dobrze. Niestety temperatura ciągle na plusie nawet tam. W niedzielę rano ma przymrozić i mam zamiar tam pojeździć. Na dzień dzisiejszy dało się jeszcze zjechać na nartach pod sam Jontek, z kilkoma miejscami gdzie trzeba zdjąć narty i przejść kawałek. Kamienna już nie działa. Na Buczynce śniegu jest od kilku do kilkunastu centymetrów,więc niebawem ta część Pilska zakończy sezon. Trasa nr 6 oficjalnie zamknięta ,ale da się zjechać poza kilkoma krótkimi fragmentami. Kolejny bardzo udany dzień w górach. 😎

    Wrzucam trochę zdjęć , jakby ktoś się wybierał,to ma rozeznanie jak to wygląda.

    IMG_20240216_154300695_HDR.jpg

    IMG_20240216_151433945_HDR.jpg

     

    IMG_20240216_132534504_HDR.jpg

    IMG_20240216_133437536_HDR.jpg

    IMG_20240216_133242200_HDR.jpg

    IMG_20240216_124610597_HDR.jpg

    IMG_20240216_121633386_HDR.jpg

    IMG_20240216_133437536_HDR.jpg

    IMG_20240216_133414709_HDR.jpg

    IMG_20240216_151212258.jpg

    IMG_20240216_121649724_HDR.jpg

    IMG_20240216_113455360_HDR.jpg

    • Like 4
    • Sad 1
  10. Od wczoraj kręcimy się po okolicznych stokach. Zaczęliśmy od dolnych partii Pilska i tam sytuacja jest delikatnie mówiąc słaba. Miejscami na Buczynce i kolei baba jest więcej ziemii niż śniegu. Kolej kamienna wczoraj nie chodziła. Dzisiaj Czarny Groń i mimo mocno dodatnich temperatur, kilkanaście na plusie i słońce ,brak mrozu nawet w nocy i to od kilkunastu dni, stok trzyma się świetnie. Wiadomo,że warunki mocno wiosenne ,ale bardzo udany dzień na nartach. Po raz kolejny utwierdziłem się, że to dobry ośrodek narciarski i znają się na swojej robocie.

    Jutro trzeba uderzyć najwyżej jak się da , czyli na Pilsko

    IMG_20240215_132331258_HDR.jpg

    IMG_20240215_121121882_HDR.jpg

    IMG_20240215_114922056_HDR.jpg

    IMG_20240215_111511863_HDR.jpg

    • Like 8
  11. Jest godzina 23 , jesteśmy na wysokości 600 metrów nad poziomem morza, temperatura cały czas rośnie,zaczęliśmy dziś sezon grilowy i w tym momencie na zewnątrz jest 10.3 stopnia Celsjusza. Często bywa, że w sierpniu wieczorem jest tutaj chłodniej. Wcale mnie to nie cieszy,ale w tygodniu planujemy jeszcze pojeździć, oby to nie był koniec sezonu. 

    • Like 2
  12. 31 minut temu, Lexi napisał:

    Dzisiaj też luźno - jak tak dalej będzie w to tygodniu zamkną Porsche.. 

    Myślę,że więcej ośrodków może nie unieść tego ocieplenia. Do przyszłego poniedziałku temperatury dodatnie nawet w nocy i jeszcze deszcz. 

  13. 24 minuty temu, Mitek napisał:

    Cześć

    No fakt kajakowych takich filmów widziałem co najmniej kilkanaście. Goście wykupili pól Decathlonu i opowiadali bzdury.

    Ale na nartach...trzeba chociaż jakoś jeździć...a to niby jakaś szkoła.

    Pozdro

    No właśnie, jakoś jeździć i to niby jakaś szkoła. 

    Mam znajomego z najwyższymi uprawnieniami do szkolenia instruktorów nurkowania w IDF , lata temu jeździliśmy razem na narty,często opowiadał w jakim kierunku zmierza szkolenie w jego dziedzinie ,ale nie tylko ,bo chyba w każdej. Szybciej ,łatwiej z pominięciem większości treści. Jest papier ,można korzystać. 

    Z resztą o czym my tu rozmawiamy,jak u Rydzola na uczelni można zostać lekarzem, bo ojciec Tadeusz osobiście zadzwonił do radia M i się żalił, że za długo czeka na decyzję z ministerstwa ,kolejnego dnia pozytywna decyzja już była. Kasa się zgadza i jesteś lekarzem.

    • Like 1
  14. W tych okolicach,to zdecydowanie lepsza jest Kubinska Hola. Ośrodek ma trochę dziwny osiowy układ tras. Jeżdżąc tam odnosiłem wrażenie ,że ciągle jadę po tej samej trasie. Ale trzeba przyznać,że to kawał góry, przewyższenie prawie 700 metrów, długie trasy ,wolne krzesełka,talerzyk jeździł chyba szybciej od krzesła. Z góry piękne widoki i ogólnie warto tam pojechać,spróbujcie następnym razem. Swego czasu jeździłem też często na Wielką Raczę i była to świetna alternatywa dla naszych zatłoczonych stoków. Można było na prawdę świetnie pojeździć wrzucałem tu na forum jakieś relacje z WR. Nie wiem jak jest teraz ,bo dawno nie byłem , jeżdżę raczej na pobliskie stoki. 

    Ogólnie to na Słowacji zjeździłem mnóstwo ośrodków narciarskich, bo ich okres rozwoju przypadł trochę wcześniej niż naszych pagórków. 

    Z wszystkich słowackich stoków najczęściej bywałem jednak na Wielkiej Raczy. 

    • Like 2
    • Thanks 1
  15. Pamiętam ten ośrodek Orava snow dokładnie w taki sam sposób. Mapa tras wygląda dosyć imponująco jak na lokalne warunki. Spodziewałem się bardziej czegoś w rodzaju Bachledki. Czar prysł po pierwszym zjeździe niebieską trasa. Te czerwone też jakieś takie niewydarzone ,wąskie, krótkie, trzeba się było mocno napracować,żeby coś z tego zjazdu wyciągnąć. Byłem wtedy świeżo po powrocie z Włoch i myślałem ,że może mam zaburzony odczucia długości i jakości tras,ale jednak jest tam słabo.

    • Like 3
  16. W dniu 24.01.2024 o 23:54, Wujot2 napisał:

    Długość tras i jakość przygotowania, mniejszy tłok. W Obertauern tylko jedna trasa ma 500 m vertical. Ten system to może 1/2 4Berge, niby w kilometrach deklarowanych na Bergfex wygląda podobnie. Ale wyciągów (krzesełek i gondoli) jest dwa razy mniej i są krótsze. 

    Mam awersję do Obertauern ile razy tam zajrzałem to był niewspółmierny tłok, trasy zanim się rozpoczęły to już kończyły. Jeśli zaś chodzi o 4Berge to też tego ośrodka nie lubię, bo ma relatywnie bardzo małe możliwości offpiste (głównie w Haus). Ale trasowo (długość otwarcia i jakość przygotowanie) to jest mistrzostwo. 

    Dla mnie 4Berge mają potencjał na 4 dni pobytu a Obertauern na 1. 

    -------------------------

    Jako ciekawostkę dodam, że jeszcze bliżej jest do Krippenstein (Obertraun). To jest jedno z najbardziej ekscytujących miejsc freeridowo-skiturowych. W dodatku jeszcze z przepięknym jeziorem i atrakcjami w Hallstatt. Ale jest też tam kapitalna trasa narciarska. Ma chyba 10 km i 1500 deniwelacji. Widokowa, pokręcona absolutne cudo. Okolice widokowo bajka. Możesz być może po drodze zajrzeć i zaliczyć.

    A zupełnie epicki myk jest jak masz dyspozycyjnego kierowcę i zawiezie Cię z rana na lodowiec Dachstein. Tam po wciągnięciu na górę jest zjazd do Krippenstein (wyratrakowany) gdzie z 3100 m npm zjeżdżasz na te 2100 i dalej na 600 do Obertraun. I to dla wielu jest przygodą życia. Ale trzeba teraz mieć kogoś kto Cię po dniu narciarskim na Krippenstein odbierze. 

    Kiedyś byliśmy na wyjeździe 5 dniowym w Dachstein west ,dla mnie chyba najlepszym w życiu, nie ze względu na same trasy, ale całą otoczkę,piękna pogoda ,widoki, dwa metry śniegu ,świetny apartament w Gosau, wspomniane przez Ciebie Hallstatt. Jeden dzień spędziliśmy na Krippenstein niby jedna trasa, podają ,że ma 11 km, ile faktycznie nie wiem,ale jest moc. 1500 metrów różnicy wysokości początek pierwsze 5 km niebieski z niesamowitymi widokami, przechodzi w konkretną czerwoną trasę,zjechałem 5 razy i kilka razy górnym krzesełkiem, dodatkowo jeden wjazd starą zabytkową gondolą i miałem dosyć. To był jeden z moich najlepszych dni na nartach. Na trasie pusto, w gondoli jeździło może po 30 osób, z czego część bez nart, a część na freeride.

    A 4 Berge pod względem tras i przygotowania, to dla mnie najlepszy ośrodek w jakim jeździłem.

    • Like 2
    • Thanks 2
  17. Teraz, Mikoski napisał:

    Taki stary termomix😜 kalel był kompatybilny z żelazkiem takie stare USB

    Mam taki prodiż w Ślemieniu, ale taki typowy oldschool, udka z kurczaka wychodzą lepsze niż z piekarnika. A nawet babkę z adwokatem daje radę upiec. Ma kilkadziesiąt lat i działa do dzisiaj.

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...