Skocz do zawartości

Marxx74x

Members
  • Liczba zawartości

    321
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Zawartość dodana przez Marxx74x

  1. Przy małej ilości startów w Pucharze miejsce 16, 101 punktów .. w debiucie w najmłodszym roczniku przeskok na 71.85 FIS Points. Co to znaczy ? Że bierzemy się do pracy 🙂 a pierwsze miejsce w rocznikach 2006-2008 idzie na pamiątkę . Chwila na Pitztal a tak to nartorolki, rolki (znów Puchar Świata, Kadra Młodzieżowa PZSW) i dużo siłki - wszystko wymieszane z nauką w wymagającym liceum. Nie ma nudy :). Pozdrawiamy i dziękujemy za kibicowanie, słowa wsparcia i krytyki. Pozdrawiam w imieniu Curexa i swoim, M.
  2. Narciarstwo ma mało wspólnego z nartami 😉 .. taka obrazoburcza i nieco prowokacyjna teza 😉 M.
  3. Propedeutyka ... Takie fajne słowo zmieniające czarną magię na białą .. 😉 .. problem ekspertów od dydaktyki 🙂 Pozdrawiam, M.
  4. Leośki niech pięknięją jeszcze bardziej a że ja niskopienny to rosnąć nie muszą 🙂 To jest fajna jazda, pogubione detale które nam jako opiekunom/rodzicom ciężko czasem "sprzedać". Chciałbym, żeby Leośki były większością na polskich stokach. A trochę szkolenia pod okiem doświadczonych sitnowskich kolegów z forum na pewno jej nie zaszkodzi. M.
  5. Zakładam przed 8, zdejmuję przed 20 a czasem wcześniej .. cztery klamry, flex 130 .. po prostu nie lubię zdejmować buta w ciągu dnia. Jedyny problem - czasem nie ogarnę, że jadę w rozpiętych 🙂 i trochę się wypaczają klamerki od trzymania tam śrubokrętów. Więc nie polecam 🙂 M.
  6. @KrzysiekK i ja mam teraz zabierać na zawody wartownika co będzie pilnować startowych żeby jakiś xxxx nie pociągnął zoli szmatką z HF a potem dyskwa i mega wstyd ? A kontrolę na Mistrzostwach Świata Juniorów Curex miała codziennie. W polskich realiach co najmniej trzy razy przekręcono moim zawodnikom sprężyny i raz zmieniono ustawienie wiązania (bądź dwa). Mamy trochę dość tej patologii. Inna sprawa, że w Livigno były ostatnio psy anty- i niuchały wszystkich rano 🙂 na dolnej stacji kolejki 🙂 - ale nie na fluor 🙂 M.
  7. Ja szkolić tele ? Curex by mnie do najbliższego potoku wysłała na zimną kąpiel 🙂 To trochę skomplikowane .. ktoś zajmuje się uwagami odnośnie tele, ktoś bieganiem, ktoś motoryką/siłą, ktoś fizjo, ja to próbuję sklejać bazując na alpejskim, inline Alpine oraz odrobinie wiedzy o fizjologii, biomechanice i takich drobiazgach. Przy czym "ktoś" to przeważnie nie jedna osoba - dużo uwag dostawaliśmy i dostajemy od trenerów innych kadr i doświadczonych zawodniczek/zawodników. Dojdzie mamy nadzieję jeszcze ktoś od skoków bo rozmowy jakoś się toczą a skoki to kiepski element w wykonaniu Curexa. W ramach anegdotki - Curex prawie zaliczyła DSQ źle się zachowując po próbnym skoku - uratował ją II trener kadry Szwajcarii tłumacząc protestującym, że młoda i musi się jeszcze nauczyć. Na szczęście delegatka techniczna FIS ze Słowenii też przychylna młodym zawodnikom więc przeszło. Oby tak w alpejskim krajowym, gdzie ostatnio na MOZN kupowano w konkursie głosy na zdjęcie rywala aby go zdyskwalifikować 😞 😞 M.
  8. Ja na szczęście ma kilka klubowych w zapasie więc prędzej sam padnę choć w tym sezonie już mnie mocno młode wilczki zdziwiły 🙂🙂 ... A co do puszku - okolice Schladming po Mistrzostwach Austrii 2023 i pierwsze próby Curexa w puszku po zawodach 🙂 ... Jak widać szału nie było 🙂 a fikołek na filmie po prostu wygląda najciekawiej z dostępnego materiału. Dla purystów - lawinowe 2, brak ABC, dość wąsko pomiędzy dwiema trasami, na dole drzewa i wypłaszczenie. Tak, wiem, głupio - inne opcje odrzuciliśmy ze względu na brak ABC i zupełnie nie znany rejon choć korciło. M.
  9. Oj tak jest z dzieckami .. nadchodzi moment gdy uciekają albo marudzą l, że zbyt wolno (nawet jak celowo) 🙂 Bardzo mi się podobał ten film "nie po sztruksie" .. przypomniał mi się materiał z pierwszego wyjazdu Curexa na tele jakoś po 3 miesiącach nauki - też była frajda poza trasą choć tam akurat twardawo .. M. Ps. Że zgrozą zauważylem że wtedy też pod koniec płuży 😄
  10. @Jan mało widać ale sam początek - łokcie poszły od ciała, może za mało w przód. Ale fajnie to wygląda i mega brawa za pchanie się w taki teren !!! @krzysiekk w której fazie długiego skrętu circa 22-26m jest u amatora level master podręcznikowa pozycja frontalna? Nie mówię o jeździe po nartostradzie :). Jeżeli jej nie ma to dlaczego ? M.
  11. @KrzysiekK 🙂 definicję znam 🙂 raczej się nie wycofam 🙂 :) M.
  12. @PSmok .. No więc prosta równoważnia szybko weryfikuje pozycję, ustawienie rąk (odwiedzione łokcie , "frontalne" wyjście łokciami, błąd z odwiedzeniem nadgarstków). To taki elementarz obecnie niestety przepuszczany w podstawówce a starsi zapomnieli. Nie ma znaczenia w tym wypadku jak stoimy - chodzi o równowagę której brak zaczynamy na nartach maskować prędkością (fizyka pomaga 😉 ). Brak równowagi, świadomości swojego ciała, świadomości ruchu w każdej płaszczyźnie to największy problem. O ile można powiedzieć że magiczne 10-20 dni to za dużo nart to na pewno za mało jest przygotowania do tych dni i zrozumienia jak funkcjonujemy. Skorzystaj z maty bądź domowego dywanu i oceń konsekwencje "pływania nart" na szerokość. To klasyka błędu dobrych - podkreślam dobrych narciarzy amatorów. Kiedy jadą na wprost bez problemu włoży się palec pod nartę. W efekcie przy ciętym powstaje chaos kompensowany wyśmianym "dżojstikiem". Dlaczego ? Bo jadąc na wprost są najczęściej na wewnętrznych krawędziach obydwu nart. Jak to się przekłada na skręt ? Narta zewnętrzna chwyta krawędź (wow, carving) a wewnętrzna leci w kosmos lub pląta się bez sensu. Niestety, za chwilę musi wrócić na miejsce choć odciążona i na krawędź nie weszła ... Nasz jeździec to bohater więc odpala magiczną broń - mamy sztruks, wystarczy się bujać na boki a nogi się jakoś dogonią łapiąc kąt. I tyle. Magia wiary w pozycję frontalną (pomijam śmig i śmigiopodobne) to fajny element polskiej szkoły narciarstwa 🙂 . Ustaw się frontalnie na 60 stopni do linii spadku stoku, spróbuj oderwać nogę zewnętrzną, potem wewnętrzną .. tylko tak uczciwie 🙂 . Zobacz jak musisz się ustawić, popatrz jak stoją kursanci i jaki jest zakres do zmiany. Można oszukać anatomię i układ powieziowo-mięśniowy ale to działa tylko na internetowym forum. Przepraszam, nie moja wina że w Polsce to myśl powszechna. Klasycznego "krakowiaka" też obecnie się często obecnie odwraca (piszę o kadrach zagranicznych) aby zamknąć pomysł na kontrrorację prowadzącą do ustawienia frontalnego. Dlaczego ? Szukanie dynamiki nie może być ciagnięciem nart za sobą a do tego sprowadza się inicjacją skrętu z pozycji frontalnej) . Nie mylmy przy tym pomysłu na anytcypację, skivoty i inne wynalazki. Na pewno nic nie wytłumaczyłem 🙂 ale życzę miłego dnia. Chwilowo nartorolki, zaraz lodowiec, może już testy nowego sprzętu, w planie skoki na H18-25 jak tylko na Podhalu się dogadamy no i siłka gdzie Curex już 84kg w martwym robi 5x6 a później chwila karuzeli Pucharu Świata w Inline Alpine zaczynając od Słowenii, pożniej Mistrzostwa Dzieci i Młodzieży w Szwajcarii (to z młodymi) coś sędziuje w Hiszpanii a po drodze jakieś inne starty z finałem w World Roller Games we Włoszech. Mamy co robić i to jest fajne a internet niech żyje swoim życiem. A ja to się nie znam 🙂 i niech tak zostanie. Może kiedyś nauczę się magicznych słów, od razu wyniki zawodników będą lepsze 🙂 ... M.
  13. Sztywność boczna - to mi się mega podoba ..mogę coś prosić na temat ? Tak zupełnie szczerze. Jakieś odczucia, obserwacje .. Pozdrawiam, M. To nie hejt tylko pytanie
  14. To nie jest słownictwo SITN tylko słownictwo trafiające do większości osób, którym proste błędy można łatwo skorygować. Dżojtick - wejdź na dowolną równoważnię, szkolną ławeczkę, o slacku nie mówię, przyciągnij łokcie nieco za plecy 🙂 .. ratuje prędkość i specyficzne bujanie się na boki gdzie de facto schodzi docisk zewnętrznej .. Szerokość - znowu prosto ale trzeba czasami odejść ze śniegu. Pływa szerokość ustawienia nart i pojawiają się proste konsekwencje czyli asymetria pracy krawędzi. Za dużo pozycji frontalnej? Kolejny klasyk gatunku przeniesienia obciążenia na nartę wewnętrzną co przy równoczesnym problemem z szerokością wypuszcza krawędź. Prędkość, fajne warunki i miły stok przyjemnie to maskują. Jak komuś ten opis się nie podoba to przepraszam, mam się czym zajmować 🙂 Koleżance trzeba tylko kilka detali do przepracowania pokazać i będzie super. Tylko nie mylmy odwagi, żeby pojechać na prędkości poza promieniem narty z techniką nawet jak kamerzysta sapie co sam robię nagminnie 🙂 M. Jakby wyrocznią był dla mnie SITN z cudownym słownictwem - idą kolejne zmiany 😉 - to byśmy ten sezon po raz kolejny ogarnęli na czymś co przypomina zawody w Białce a nie w Pucharze Świata 🙂
  15. I święte łuki płużne w tym czy innym modelu .. powoli, dokładnie, potem szybciej. Z drugiej strony historia pokazuje że 'na wariata' też można zrobić wynik 🙂 M.
  16. Pływa szerokość - to klasyka gatunku przy zmianie krótki/długi skręt i zmianach ukształtowania terenu. Nadrabianie rozbujaniem góry przy zamkniętej sylwetce czyli wspomniany dżojstik. Tu nie dzieje się nic niezwykłego - standard z cyklu dużo (super), szybko(fajnie) i bez uwagi na technikę (kwestia gustu). Niech każdy bawi się w narty jak lubi, byle bezpiecznie. M.
  17. Zła diagnoza - źródło problemu jest inne, dużo prostsze a zarazem trudniejsze do ogarnięcia. Od góry - głowa, cofnięte za ciało i przyciśnięte łokcie, typowy dżojstik zdejmujący docisk z zewnętrznej, za dużo pozycji "frontalnej", bardzo ograniczone nisko-wysoko, problem z szerokością przy nie stabilnej sylwetce ... Itd. To nie krytyka - po prostu trzeba i można to poprawić a wrogiem największym jest uciekanie w tak zachwycającą prędkość. I to jest problem z nastolatkami 🙂 (choć nie tylko) M.
  18. Ja narciarski emeryt 😉 .. to choć jak Curex mi wstydu narobi tym swoim klękaniem na kolanko fruwając obok jak wściekła osa a Młodzi powiedzą "co tak wolno trener ten wąż" to przynajmniej powiem, kiedy już ustąpi zadyszka "wiecie, rozumiecie, narta taka AM to i szybko nie podoła, och czemu nie wziąłem gigantki" 😉 M.
  19. Fragmencik 🙂 ... debiut w radio nie prostszy niż w Pucharze Świata 🙂 M. Messenger_creation_15688142-c221-4bce-9053-52bf7472ea47.mp4
  20. To jeszcze raz - szukacie na skróty, wąsko pod butem czyli wg. producenta quasi sportowo? I po co ? Dzisiejsza bądź wczorajsza fotka Dagi (taka Pani co trochę w Pucharze Świata Ski Cross latała a wcześniej narobiła zamieszania w alpejskim - dużo osób żałowało, że przestała trenować starszą grupę w jednym z klubów i się nie dziwię) Ripstick 88 na Kasprowym .. chyba nie wie co robi zamiast slalomkę lub gigantkę założyć 🙂 i jeszcze na szkoleniowe CKI ? 🙂 .. Aż się zapytam przy okazji Dagmary dlaczego jako dystrybutor na Polskę nie potrzebuje do szczęścia SL, GS, SLr czy coś .. choć odpowiedź będzie prosta - potrafi jeździć i zakłada to co jest wygodne. Bo potrafi jeździć. Czego serdecznie życzę. M.
  21. A) nie wiesz .. B) przepłacisz i tak C) nie marudzę bo nie muszę D) punkty do ego bezcenne choć narta na większość spotykanych warunków kiepska... I tyle. Rano się zakocham, po 13 znienawidzę, niepotrzebnie nadsterowne co można ogarnąć serwisem, względnie ciężkie, miękka poprzecznie płyta .. już wolę nartę sportową - nie udaje więc chociaż wiem dlaczego się męczę. M.
  22. Trochę niespodziewanie - jutro po 20:00 coś Curex opowie o Telemarku w PolskieRadio24 ... Nieco szok i niespodziewana propozycja o ktorą zupełnie nie zabiegaliśmy. A w środę nieco więcej będzie nagrane dla kanału Stal... Tak czy siak się podzielimy 🙂 M.
  23. Zdarza mi się być delegatem technicznym międzynarodowej federacji choć w innej dyscyplinie - ale przeczytanie aneksu do ICR problemu nie stanowi .. tym bardziej że musimy znać przepisy pchając się z Curexem do WC itd a nawet na niższych ligach (gdzie czasami trenerzy nie ogarniają prostych błędów.) W ramach anegdoty - przynajmniej raz Curex otarła się o DSQ ale Szwajcar ją wybronił .. niby drobiazg na oficjalnym treningu ale zawsze (w sumie młodej/młodemu też bym odpuścił ale zjebka na zapamiętenie obowiązkowa 😉 ) Odnośnie tego czy narta jest sportowa czy nie to naprawdę nie jest temat do dyskusji .. M.
  24. Definicja narty sportowej jest bardzo prosta. A) spełnia przepisy dyscypliny B) w ramach modelu/długości/setupu jest używana w sporcie Nie jest na przykład i nie będzie dla seniora czy nawet U21 gigantką R19 choćbyś nie wiem jaką szatę dał graficzną. To narty, które w swoim rodowodzie mają wybrane elementy technologii, która poszła do race. Tyle, że tak samo jest z nartami, które na race się nie silą. Dodatkowo race jest zdominowany przez producentów mających budżet marketingowy na istnienie w świecie race. Inni robiąc doskonale narty się w to nie pchają lub wchodzą w rozmaite nisze. Przykład : Elan który wyszedł w zasadzie z alpejskiego ale mega się odnalazł w skicross. Blossomy ? Pięknie jadą na Pucharze ale nie alpejskim :). I tak dalej .. M.
  25. Pomińmy ten pług bo inny wątek. Nie widzę powodu by rekomendować (bądź odradzać) narty których nie znam - zarówno dla dorosłych jak i dzieci. To są drobiazgi, no. zola. Prosty przykład - jak bym nie kombinował a trochę dla zabawy i konieczności opróżnienia magazynu poszła fajna baza i HF to pewne narty producenta X choć dłuższe o 10 cm a jeździec jakieś 8kg cieższy były na prostej dojazdowce objeżdżane przez firmę Y choć jeździec lżejszy a narta krótsza. Smarowanie identyczne. A dla starszych to co dzieje się z płytą lub płytopodobnym czymś, zagadki geometrii ( przy których lepiej uciec od wskazanego "środka") i inne drobiazgi. Powtórzę, przy rekreacji zdecydowana większość negatywnych opinii o całkiem pasujących do umiejętności nartsch bierze się z ich kiepskiego przygotowania i zaczyna się niepotrzebna sieczka że tylko sportowe trzymają na lodzie (widział ktoś lód?) bądź dynamika zmiany krawędzi za słaba (proporcjonalna do ilości godzin przesiadywanych codziennie na krześle). Narty sportowe wymagają przygotowania (technicznego i motoryczno/siłowego) do uprawiania sportu. I po co jak można po prostu jeździć na fajnych nartach w swoim limicie sprawnościowym wciąż mając szansę na pracę nad techniką i samodoskonalenie ? M.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...