Skocz do zawartości

Victor

Members
  • Liczba zawartości

    440
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Odpowiedzi dodane przez Victor

  1. 4 godziny temu, Jan napisał:

    to coś te FIS GS słabiutko ciągną😁

    u mnie sezon przeciętny, wcześnie zakończony operacją stopy w połowie kwietnia

    Tylko 49 dni na śniegu

    1-SAAS FEE

    5-ZERMATT/CERVINIA

    6-LIVIGNO

    18-NEUSS (Hala)

    19-3 DOLINY

    Liczysz halę w końcowym ? Hala to idealne miejsce na trening-ja nie wliczam w końcowy.A z 3 dolinami to przegiąłeś-19 dni!!! Mega zazdroszczę ! U mnie wyszło 30 dzionków z tego co teraz liczę ;

    5-Kaunertal 

    1- Pitztal 

    6-Dolina Zillertal bez Areny 😡

    6-Les 2 Alpes

    5-Zwardoń

    1- Winterberg

    5-Sappada

    1-Zoncolan 

    Sezon zajebisty. Progres zrobiony .Z pitera wydane parę Jurków i oby zdrowie było to następny zaczynam z początkiem listopada w Kaunertal/Pitztal albo w Ischgl tym razem ⛷️💪 urlop już jest wstawiony 🥳

     

    • Haha 1
  2. 40 minut temu, brachol napisał:

    Na zgniłym Zachodzie szczególnie w okolicy Victora podobno łatwo o różne specyfiki...

    Ostatnio czytałem,że burmistrz Amsterdamu wniosła na wokandę dyskusyjną legalizację koksu i MDMA. Także może niebawem NL będzie pierwszym krajem gdzie pójdziesz do apteki żeby zryć swój bert🤦‍♂️zielarsko i grzybiarsko już można sobie zryć 🤣

  3. 1 godzinę temu, a_senior napisał:

    Mieszka w pięknej okolicy, tzw. Krainie Trzech Granic. Do Mastricht (choć to Holandia) ma tylko 15 km.

    Byłem kiedyś na kajakach w tamtej okolicy,płynęliśmy Moza blisko Maasmechelen to północ od Maastricht. Mieszkają po  stronie flamandzkiej czyli Limburgia czy francuzko języczna od południa Liege-Walońskiej ? Region faktycznie ładny. Ja lata mieszkałem w zasyfionej Antwerpii ale dwa lata temu przeprowadziłem się również w okolice granicy NL tylko że od strony Eindhoven-dużo lasów, region bardzo spokojny tu da radę żyć . 😉 

    • Like 1
  4. 14 minut temu, Marcos73 napisał:

    Cze, ten to już OM 654 2l z nową skrzynią 9G-tronic. Po lifcie już, środek identyczny jak w moim GLC. Jota w jotę. Ale jeszcze stary system, ekran bezdotykowy, mam ten sam. Jedynie czego brak z potrzebnych rzeczy to adaptacyjny tempomat, też go nie mam a to fajna rzecz na trasie. Wszystko skórą obszyte, już to wygląda jak osobówka, nie jak bus. Busem zrobiłem w swoim życiu 1,5 mln km i mam dość.

    pozdro

    IMG_3883.thumb.jpeg.0729b4b7778c5044667334d4eca1b9ff.jpeg

    To przede wszystkim bardzo wygodne auto i fenomenalna skrzynia-wymieniaj co 60tys km  olej koszt niewielki a zaprocentuje na przyszłość . W BE jeździ tego cała masa chyba najbardziej popularny wśród przedsiębiorców i co ważne mało traci na swojej wartości .

    Relingi dachowe załóż-przydadzą się ! 
     

    pozdro

  5. 2 minuty temu, Marcos73 napisał:

    Dzięki, ale łatwo nie było, bo ceny kosmos. V 250 4-matic, inny napęd nie wchodził w grę. Auto z 2019, armatic montowano od 2020 - ten prawdziwy. Więc brak, ale w swoim GLC też nie mam i żyję. Następny będzie miał😉. Jedynym konkurentem jest VW caravelle, ale jeśli chodzi o prostotę budowy to Merc jest bezkonkurencyjny. Tak, prostotę. Tradycyjny automat oraz analogowy napęd. Silnik sprawdzony, już w nowej wersji poniżej 2l i 9-cio biegowy automat. Moc 190 kucy wystarczająca, a bardzo łatwo można zrobić 240 PS. Bo Merc to prosty samochód i wszystkie wersje mają ten sam silnik i osprzęt niezależnie od mocy. Wystarczy nowa mapa silnika. Ja kupując swojego GLC zastanawiałem się nad mocniejszą wersją, bo 211 kucy wydawało się mało. Z perspektywy czasu jest wystarczająca, wręcz idealnie dobrana do charakteru samochodu. Ponadto po 100 000 km nie zepsuło się mi w niej absolutnie nic, samochód nie ma żadnych słabości, a wewnątrz wygląda jak nowy, nawet fotel kierowcy, czy kierownica. Miałem już V-kę, ale pierwszy model. Przejechałem nią 300 000 km, silnik petarda, tylko rdzewiała na potęgę.

    pozdro i do listopada gdzieś w Alpach😉.

    Faktycznie  ceny po pandemi oszalały. Mapy bym nie robił bo to zbędne a 2.2/190 kucy jest optymalnie. 4matic to podstawa jak na taką budę szczególnie jak będziesz jeździł w górach. Airmatic to największa bolączka Mietka i gdybyś kupował kiedyś kolejny omijaj dużym łukiem. Ja średnio co dwa lata coś w nim wymieniam a koszty nie są małe z tego dziadostwa w grudniu padł kompresor koszt wymiany 900 jurkow wcześniej wymieniałem tylni airmatic 1700 jurkow 🤷‍♂️.A cała reszta tak jak napisałeś nie do zajeb…choć podobno wszytko da się zaje. …zdzić 😉 ponownie gratki bo zakup zacny . 
     

    Pozdro serdeczne 

     

    • Thanks 1
  6. 2 godziny temu, a_senior napisał:

    To ile zostanie Ci na letnie wakacje? 🙂 Pewnie już to pisałeś, ale powtórz jeśli możesz.

    Cześć

    Mógłbyś rozwinąć myśl 😉 

     

    2 godziny temu, a_senior napisał:

    A pytanie to. Dlaczego tak późno zabrałeś sie za poważną jazdę i naukę? Co sie działo u Ciebie z nartami wcześniej? Co spowodowało, że wybrałeś taki kierunek nauki? SF byc może? 🙂 Jak dla mnie optymalny, każdemu bym to doradził. Doszkolenie, najlepiej w Alpach, z kimś takim jak Tadeusz i szkolenie dzieci z instruktorem z kimś takim jak Adam. No i do tego dołożyłbym szkółkę czy jakiś klub szeroko pojęty narciarsko dla dzieci i młodzieży. Nie wiem gdzie mieszkasz, zdaje się, że nie w Polsce. Może tam mają jakieś kluby? 

    Wiesz, tak życie się ułożyło. Za dzieciaka narty mi nie podeszły wolałem inne dyscypliny a dziś narty to czysty przypadek bo pewnie nadal bym był nimi nie zainteresowany,ale cztery sezony temu na kolejnych wakacjach górskich syn chciał spróbować i tak to się zaczęło,że trwa do dziś . Ogólnie przez trzy sezony szukałem kogoś do szkolenia gdyż przypadkowego instruktora ze szkółki nie chciałem . Faktycznie Adama i Tadzia odnalazłem tu na forum,zaryzykowałem swój wybór i nie żałuję wręcz jestem mega zadowolony,to świetni fachowcy i polecam każdemu. Ja do Adama jechałem 1300 km w jedną stronę ale było warto!
    Co do szkółki dla syna to zastanawiałem się nad tym gdyż nawet Adam o tym wspomniał ale mieszkając w BE mam dwie drogi albo wozić go na halę do NL czyli klub holenderski albo hala w BE którą nawet mam blisko domu. Tylko pytanie zasadnicze jest takie czy on sam by chciał a nie chce,więc nic na siłę nie będę robił . Ma piłkę,basen i to chce robić a narciarstwo raczej dla przyjemności 🤷‍♂️ także rozumiesz parcia nie ma choć jeździć i uczyć się chce dalej . 
     

    Pozdrawiam

    • Like 3
    • Thanks 2
  7. Cześć

    Gratki nowego zakupu👌💪 V 220,250 czy 300d? Airmatic (oby na stałym ) i najważniejsze czy 4matic?
    Tak czy siak niech dobrze służy ! 
     

    Co do sezonu narciarskiego ja w tym zacząłem 5 listopada i w następnym również tak planuje no może tydzień wcześniej 🤣🫣 urlopy już wstawione mam na dwa pierwsze weekendy listopada czyli wyjdzie luźne trzy tygodnie od roboty 😉 czyli tydzień gdzieś zaliczę bankowo ⛷️a później już wyjazdy bez planu może ponownie Dolina Zillertal na początek grudnia bo Arena w tym została pominięta 🤷‍♂️ i marzec bank w Sappadzie . Oby szybko lato minęło 🤣

    pozdro

    • Thanks 1
  8. 14 godzin temu, Jan napisał:

    czyli Twój najlepszy sezon 👍

    policzyłeś dni spędzone na śniegu, łącznie z Halą ?

    Czy najlepszy ciężko stwierdzić,wcześniejsze sezony były równie dobre ale ten był po prostu inny. Spędziłem dwa razy więcej czasu na śniegu- lekko ponad 30 dni . Nartowalem w sześciu różnych państwach ( FR,AT,ITA,PL,DE i hala w NL) byłem na trzech lodowcach , przejechałem prawie 10 tys km autem plus jeden lot ✈️, nartowalem wspólnie z@Lexi 💪, dwa szkolenia u @Tadeo 💪jedno grupowe które świetnie wspominam drugie również rewelacyjne bo indywidualne z masą jazdy za Tadeuszem, dodatkowo wyjazd szkoleniowy z synem do @Adam ..DUCH 💪👌…..tak w tym sezonie działo się dość sporo … 

    • Like 5
  9. 34 minuty temu, a_senior napisał:

    To ćwiczenie pokazane przez Beatę jest jednak dużo łatwiejsze od Reuela czy Javelina.

    W moim przypadku zdecydowanie wolę Javelin gdyż jest on wykonywany na właściwej nodze czyli zewnętrznej a skręt z wewnętrznej totalnie zaburza moją koordynację dlatego też na tym etapie jest trudny do wykonania .

    pozdrawiam 

    • Like 1
    • Thanks 1
  10. Godzinę temu, Mitek napisał:

    Cześć

    A jak Ci idzie ześlizg skośny na wewnętrznej i w ogóle czy umiesz sterować dowolnie szybkością ześlizgiwania się na wewnętrznej narcie?

    Pozdro

    Tak po prawdzie to ciężko stwierdzić czy coś umiem czy nie ale zdecydowanie był to mój pierwszy sezon w którym wykonałem masę różnych ćwiczeń których wcześniej nie robiłem .Film który wstawiłem u Krzyśka w wątku dobitnie pokazuje gdzie byłem przed sezonem a jaki malutki postęp w tym sezonie wykonałem ku poprawie mojego narciarstwa .Zeslizgi na wewnętrznej były ćwiczone a czy je w pełni kontroluje pewnie po części tak ale to również praca na kolejne sezony . 
     

    Pozdro

    • Like 1
  11. 2 godziny temu, Mitek napisał:

    czy wszystko musi czemuś służyć?

    Raczej tak 🫣 ale pytać @Tadeo bo będąc w Sappadzie robiłem chyba dwa razy to ćwiczenie .Bardzo trudne powiem szczerze wykonać skręt z wewnętrznej nogi i dość wysoko unieść zewnętrzną .

    Pozdro

    • Like 2
    • Thanks 1
  12. 4 godziny temu, Mitek napisał:

    Cześć

    Zupełnie wbrew idei i logice. Już ma wpojony strach przed długością - przez kogo?? Jedna z przyczyn braku postępów.

    Ale nawet teraz można ratować sytuację ale nie taką retoryką. Popatrz Victor, co to znaczy nowego? A co narta GS gryzie, ma ślizg od góry czy też dzioby wywinięte do stoku? Nie. to taka sama narta, taka sama.

    Prawidłowe kształtowanie wizji powinno być całkowicie inne. Po przejściu okresu adaptacji i początków tylko narta GS lub podobnego typu i jazda - jak najwięcej jazdy w różnych warunkach, bez zwracania uwagi na detale a przede wszystkim z info, że na nartach typu GS a na nartach typu SL bawią się dzieci - nie ma młodego, który tego nie kupi. I jeżeli już nauka to odciążenia, dociążenia, rotacja, synchronizacja itd.

    Poparz tu:

     

    To jest narta 140 cm tylko, że uniwersalna, znakomita do nauki, bardziej zbliżona parametrami do GS. Amelka na filmie ma 8 lat i trochę i na tej narcie jeździła już drugi a może trzeci sezon a Kacper mający wtedy lat 11 jeździł na komórkowym GS kolo 160cm. Oni nie mieli wyjścia ani nie mieli świadomości, że można jeździć na krótkiej narcie. Dzięki temu podstawy zostały przyswojone i absolutnie ugruntowane i nie było drogi na skróty do ciętego, bo nie było takiej możliwości.

    Obecnie obydwoje jeżdżą zasadniczo na SL i bardzo rzadko zakładają długie narty ale teraz to jest świadomy wybór i nic mi do tego bo jeżdżą tak jak chciałem, żeby jeździli. Co ciekawe obydwoje mają tendencję do układu przesadnie kontrrotacyjnego gdy ja jeżdżę raczej z elementem rotacyjnym co wynika chyba ze strachu. 🙂

    Pozdro

     Część 

    Syn zaczynał przygodę na Volkl Racetiger JR 120cm w ostatnich dwóch sezonach jeździł już na 140cm ale to juniorska narta z SL to za dużo nie ma wspólnego raczej to właśnie taka uniwersalna narta do nauki . Mam Elany Race SL 132cm które gdzieś za śmieszną kasę załatwiłem i to dużo cięższe deski. Wiesz,nasz problem jest taki,że późno zaczęliśmy. Syn pierwsze nartowanie w wieku 7 lat a ja zapiąłem dechy kiedy miałem 41 . Do tego wszędzie mamy daleko a nartowanie w hali które uskuteczniamy również to nie to samo co nartowanie w zmiennych warunkach . Dlatego nie chce na niego naciskać ba,cieszę się,że póki co chce jeździć bo dyscyplin już kilka było choć uwierz ,że tłumaczyłem co to za narta (GS) pokazałem filmy itd. Krok po kroku zawodnikami nie będziemy a mamy się cieszyć z tego co robimy to najważniejsze .

    Amelka świetnie jak na swój wiek sobie radziła ale pewnie i dużo wcześniej zaczęła swoją przygodę mając tatę instruktora ?! 😉

    Będziemy nadal się szkolili bo Ja osobiście wpadłem strasznie,a i jemu też się podoba . GS pewnie zabiorę niebawem na halę i zobaczymy co z tego wyniknie aczkolwiek jest uparty cholernie więc może być nadal nie bo nie 🤷‍♂️i kropka.
     

    pozdro

    ps. Krzychu,tak woli krotki skręt! . A energii w sobie ma aż za dużo 🤦‍♂️

    • Like 3
  13. Godzinę temu, Mitek napisał:

    Cześć

    Nie stosujcie narty SL przy nauce dzieci. To podstawowy błąd. I nie róbcie wszystkiego co się z tym wyborem narty wiąże.

    Pozdro

    Cześć 

    Załatwiłem przed sezonem GS jak zobaczył powiedział,ze on na takiej narcie nie będzie jeździł chce swoją SL i nie było dyskusji. Pewnie w tym sezonie zrówna się wzrostem z GS to może będzie nadzieja żeby spróbował czegoś nowego . Oby 🤞

    pozdro 

    A tak na marginesie to zdecydowanie woli krótki od długiego nawet Adam był zdziwiony,że odmieniec się trafił z tego co pamiętam …

    • Thanks 1
  14. 2 godziny temu, KrzysiekK napisał:

    @Adam ..DUCHto rzadko ma lekko .. szczególnie z forum ciężkie przypadki do  Niego trafiają. U mojej Leośki też ciężko kolana ruszyć. Ale kiedyś będzie lepiej. A proces tez jest fajny. Czas jest po to, by wszystko nie działo się na raz. 

    Otóż to ! A Adam to świetny fachowiec,zrobił kawał dobrej roboty 👌zresztą mój już pytał kiedy jedziemy do Zwardonia 🤷‍♂️ 

  15. 20 minut temu, Jan napisał:

    na 100% zrobiłeś filmik

    Nie wiem czy można upubliczniać metody szkoleniowe 😉 także pozostawię materiał dla siebie 😀 lekko Adam nie miał z nim bo sztywny strasznie i zero pracy góra-dół 🥳IMG_1098.thumb.jpeg.4315191e326e85c22abaff308a132e13.jpeg

    IMG_1097.thumb.jpeg.c0ab025d8aed591f3b1dbace7ce205f0.jpeg

    IMG_1065.thumb.jpeg.23c8038d36adab58537031997223ff46.jpeg

    Aczkolwiek progres jak już wspomniałem jest,brakuje mu tylko objeżdżania i oczywiście dalszego szkolenia bo parę dni w sezonie to śmiech na sali ale jak wiesz mieszkam tu gdzie mieszkam .IMG_1153.thumb.jpeg.64d72098cfb51b8701ed4e2f855c6467.jpeg

    • Like 4
    • Thanks 1
  16. 2 godziny temu, Jan napisał:

    Świetny postęp, a syn też uczył się u Tadeo?

    Nie,miał szkolenie pod okiem Adama w Zwardoniu, gdzie zrobił również super postęp. Do Tadzia wybieramy się w marcu przyszłego do Sappady,choć wcześniej sam planuje listopadowe szkolenie pewnie w AT( Kaunertal albo Ischgl).  Także plany są a co z tego wyjdzie czas pokaże . 

    • Like 2
  17. W dniu 23.04.2024 o 03:11, PSmok napisał:

    Ale możesz podesłać na forum filmik z twoim pługiem

    Cześć 

    Wybacz,że nie plug ale skleiłem pierwszy i ostatni zjazd tego sezonu bez zbędnych cięć itd. Materiał dużo ciekawszy niż sam plug aczkolwiek dość dużo tego sezonu go wykonałem i nie jest on taki prosty a wydaje się banalny. Koordynacja skrętu o której wcześniej napisałem bardziej w głowie chodziło mi o samo ciało lub ciało w ruchu  w tym źe skręcie od rozpoczęcia do jego zakończenia ,koordynacja ruchowa skrętu tak powinienem napisać,cóż 🤷‍♂️ . To jak dla mnie na początku tej przygody narciarskiej jest najbardziej kluczowe,dużo bardziej niż techniczne nazewnictwo. Często coś czytam i mam zagwozdkę o co chodzi (pewnie nie ja jeden ) uważam również ,że można a nawet trzeba rozkładać na atomy, ale tylko wtedy kiedy już sami potrafimy dobrze odczytać nasze ciało . Pewnie gdybyś zapytał amatora ,żeby książkowo powiedział jak wykonujemy skręt to byłby duży kłopot .. a co techniczne nazewnictwo 🤷‍♂️

    Co do instruktora i samego Tadeo  czy dobrze wybrałem-napiszę tak,los tak chciał a ja szybkiej decyzji wyjazdowej na szkolenie nie żałuję . To był strzał w 10 jak i wyjazd w tym sezonie do PL z synem na szkolenie do Adama .Obaj to świetni specjaliści-czapka z głów panowie . A Tadeo… pokazał i przekazuje właśnie książkowe narciarstwo bez bujania w obłokach  czy drodze na skryty choć bardziej w przyswajalnym przekazie słownym bo na techniczne będzie jeszcze czas w zrozumieniu . 
     

    Progres jest,co dla mnie Amatora tych czterech sezonów ( 3 jako samouk, całościowo może wszystkiego lekko ponad 60 dni na śniegu ) jest najważniejsze,oczywiście i masa pracy na przyszłość ale to sama przyjemność . 
     

    Jak sam widzisz ręce(joistik,joystick,dżojstik, ) to dramat ale światełko w tunelu jest 😉
     

    Pozdrawiam 

    • Like 6
    • Thanks 1
  18. 11 minut temu, Mitek napisał:

    Cześć

    No a o czym innym mam pisać? Wiadomo, że szerokość buta zmienia się z długością i wiadomo, że są robione buty na szersze i na węższe stopy. Natomiast same cyferki - tak modne wśród niezorientowanych nic nie znaczą - a tendencja jest: muszę mieć 130 i 98 bo będzie sportowo - wiesz sam.

    Pozdro

    A co z wysokością buta ? Hawx to seria amatora -CS ekspert/zawodnik ?

  19. 1 godzinę temu, Mitek napisał:

    Szerokość buta jest zależna od rozmiaru skorupy i nie jest przywiązana do kolekcji czy też linii.

    Cześć

    Seria Hawx ma trzy modele  buta Ultra 98mm Prime 100mm i Magna 102mn przy rozmiarze 26-26.5 i Redster CS 96mm rozmiar pod butem zwiększa się o 2mm dosłownie od następnego rozmiaru czyli 27-27.5 przy czym wszystkie Hawx są tej samej wysokości  i ważą coś koło 1800g a redster CS są niższe i cięższe z tego co pamiętam coś koło 2300g .
    Jeździłem w Prime do momentu  zabawy w balans na jednej nodze wtedy wyczułem,że coś jest nie tak z prawa stopą (obracała się dziwnie czyli but był za szeroki ). Przymierzyłem Ultra i CS ale,że jako jeszcze nie doświadczony narciarz który wszystkiego uczy się metodą prób i błędów wybrałem Ultra w których jeżdżę dziś przez cały dzień i nie robia mi najmniejszego problem( faktycznie ciężko nogę wyprostować choć mam ćwiczenie czyli siedzenie na kanapie i prostowanie w kolanie dobra praca na czteroglowy) ale z chęcią pojeździł bym w tych CS  Jakie odczucie jazdy w takim bucie nie mam pojęcia ale mogę przypuszczać tylko ze coś w klimat takiego RS6 do jazdy w koło komina ,

    pozdrawiam

  20. 8 godzin temu, PSmok napisał:

    Victor,

    Twoja reakcja była zbyt , ..........wiec napisałem dobitnie . Już zero ironii.  

    To co napisałem jest ważne . Jeżeli  zaczynasz interesować się narciarstwem i brać lekcje , bardzo ważne kto i jak cię uczy. Abyś nie musiał oduczyć się i płacić 2 razy , nie mówiąc już o straconym czasie.

    Przemyśl , to jest dobra rada.

    Pozdrowienia   

    Nie za bardzo wiem do czego biją Twoje dzwony ?!

    Za radę piękne dzięki. Kierunek obrany uważam za właściwy a co z tego wyniknie czas pokaże .  

    8 godzin temu, PSmok napisał:

    Równowaga, jako balans, w większości opiera się na aktywnym użyciu stawu skokowego, kolanowego i biodrowego. I tak jak napisałeś powinnismy  od tego zaczynać szkolenie narciarskie , tzw movement in motion, ruch w jeździe , ruch w ruchu.

    Polecam pług z zamkniętymi oczami 😉 lub tzw kołysankę również z zamkniętymi 

    pozdrawiam 

     

     

    • Haha 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...