.Beata.

łaj?

Ależ męsko…mi się robi 🤔 😉 cześć WSZYSTKIM!

   Powołać może nie, ale wziąć pod uwagę może, jeśli będzie chciał oczywiście. Nie znam się na paragrafach, zapewne na Ciebie i dla Ciebie ronin coś by się znalazło

Ronin, zdaje się, że możesz zaryzykować i chodzić bez maseczki. Załączone miniatury

;-) https://www.facebook...42260387381627/

Zdaje się, że sam sobie odpowiedziałeś na pytanie:)

Jak w temacie butów, to co sądzicie o regulacji flexa w bucie? Raptory Heada mają możliwość zmiany 80 na 90 lub odwrotnie. To bajer? Jest to realne?

Jestem niewinna! Początkujący posiada „S”.

To ci Spryciarz... Pochwal się wyborem.

Tak, zielone, standardowo ostrożne. Czy mogę się dowiedzieć, czemu ma służyć mój komentarz?

  ...wymiatają   No cóż, początkujący to typ siedzący, 190 wzrostu, 108 kg, lat 50. Wrażenia na gorąco w przerwie po pierwszej lekcji: o qrwa, ja pierd..., co to jest! + mokry jak z pod prysznica, mina niespecjalna. Po drugiej lekcji: przestały palić uda, zmęczony ale zadowolony, choć z wątpliwością w słuszności wyboru nart. Dzień następny, lekcja trzecia: „ jak one zapierda....! - z uśmiechem na twarzy. Komentarz na zimno: „teraz wiem, co znaczy zjeżdżać na nartach; stabilne, trudne - bo na tych z wypożyczalni było łatwiej. Trzeba tu znowu przyjechać, ale muszę ruszyć dupę z fotela”. Mój komentarz - laika obserwatora: x9 rozdziewiczyły początkującego. Przestał jeździć siłowo, ślizgać się, pływać kraulem i tanecznie zarzucać biodrami. Łapie równowagę, przyjmuje poprawną sylwetkę, wycina skręty. Narty go trochę wywożą. Kupując X9 i ucząc się na nich - nie ma bata - będziesz dobrym narciarzem, bo inaczej na nich się nie da. Komentarz snowboardzistów: „ No teraz to ty zjeżdżasz!” Dziękujemy Adam. Do zobaczenia!

Na popołudniowej też byłeś? Czego nic nie mówiłeś?

Pozdrófki ;-) Załączone miniatury

Nie ostatnia to przecież zima. Ogarniemy się do następnego sezonu! Daj znać co Ci tam na zdjęciu wyszło i co dalej.

Raczej odwrotnie: wszyscy korzystają bo endriu chciał pojeździć. Dla niego otworzyli stoki.

a choćby jutro... Załączone miniatury

Zibi, czy Ty zawsze jesteś taki poważny...?

  Cicho! I tak właśnie jest super!

Na E i F bym nie liczyła, trasy nie cieszyły się powodzeniem, dla garstki osób nie warto im tam siedzieć a i sam wyciąg kuleje. Mieliśmy wjazdy z przygodami. Śniegu po pas i dziewiczy lasek do przetarcia.

Nie byłam, za dużo ludzi. Nie wiem.

Poranna kawa z widokiem smakuje najlepiej!

Nie kupuję gazet, dziś zrobiłam to z ciekawości. Się nie zdziwiłam.

Hm...jakby mały konflikt interesów chyba zaistniał ;-)

Albo pojadą na szkolonko na stok, na którym to stacjonuje sprawdzony i polecany Instruktor. Inwestycja, która przyniesie zysk.

Mam plana na piątek - o ile otworzą żmiję ...i nadzieję, że więcej poszuram niż będę stać.