-
Liczba zawartości
926 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Odpowiedzi dodane przez .Beata.
-
-
43 minuty temu, Mitek napisał:
Cześć
Jeszcze sześć godzin i jedziemy.
A co ma wysokość siedzenia do kierowania....
Tu raczej chodzi o ergonomie ruchów na kierownicy. Oczywiście przy przekładni bezpośredniej musisz siedzieć blisko - czyli wysoko.
Natomiast... nie widzę związku w jeździe po ulicach.
Trzymajcie się.
Pozdro
Trzymam - kciuka - za Was. Powodzenia!
-
17 minut temu, KrzysiekK napisał:
i znów zrobiliście mi wieczór 🙂
Mi - nie …
- 1
-
Nie zdeklaruję się niestety… dziś mijają 4 tygodnie od rekonstrukcji i póki co średnio widzę siedzenie (wysiedzenie?) 5 godzin w aucie (samochodzie 😉 ). Sprawdzałam loty, połączenie z Katowicami do dupy, a z Krakowem - powrót o 6 w niedzielę lub w poniedziałek o 13. No i jeszcze musiałabym dotrzeć jakoś do Zwardonia…
może za dwa tygodnie będzie lepiej
od 15 lipca będę w Istebnej, to mam ustalone z rehabilitantem i do tego czasu mam być redi, ale to jeszcze półtora miesiąca…
-
-
Życie…
-
(… i tak nie będę robiła przekąsek ) 😉
- 1
- 2
-
2 godziny temu, Adam ..DUCH napisał:
Propozycja nr 2 Janosikowe Diery - https://pl.mapy.cz/s/jedenedagu
Z dodatkowego sprzętu zaproponuję rękawiczki "wampirki". Rozwinięcie o M. Rozsutec to +1,5 h natomiast o Wielki to już całkiem całkiem wyrypa. W partii szczytowej łańcuchy i klamry ale tylko w celach asekuracyjnych. Natomiast sam wąwóz robi wrażenie. Pkt 4 to punkt gastronomiczny.
genialne miejsce…
- 1
-
A nie wystarczy rundka do Lewiatana…? np po „picie”?
- 3
-
Marcosie, to bardzo dobra pomysła jest. W takim razie jest mi obojętne którą stroną będę znoszona…a i przekąsek robić nie będę…?cudooownie 😁
- 2
-
Jest gdzieś profil szlaku w tych skałkach?
-
3 godziny temu, Adam ..DUCH napisał:
Robią przekąski....😆
łaał…. 😉
-
A co z kulawymi?
-
-
59 minut temu, Mitek napisał:
Cześć
Beata spokojnie do brzegu i wszystko się pozrasta i pozarasta a zgięcie będą i wyprosty. Napisz lepiej gdzie ten spływ?
Pozdro
Barycz, noclegi pod Miliczem. Szlag mnie lekko trafia, bo szlak jedwabny przejdzie mi kolo nosa.
- 1
-
W dniu 7.05.2023 o 12:44, Mikoski napisał:
Cześć Damian, zazdroszczę Ci tych 4 tygodni. Moje kolanko nie wyglada tak uroczo a i kule z epoki wczesny Gierek. Ale za to w czwartej dobie pełen wyprost wywalczony. Zginanie póki co mogę do 45 stopni, choć zakres mam większy, chodzenie z lekkim obciążeniem na wyprostowanej stopie, o kulach oczywiście. I męcząca orteza. Podnoszenie w lekkim zgięciu. Jeszcze nic nie klepałam - ale w grudniu chcę na szkole narciarskie, w sierpniu mam ślub córki a w połowie lipca wakacje w górach, pod koniec czerwca „sylwester” a w Boże Ciało spływ. Tylko czasu mało 😉
Z łąkotką u mnie było gorzej. Dłużej to wszystko trwało a i bardziej bolało. Teraz niewiele z niej zostało, usunęli po niej gruz, wypłukali i wypolerowali chrząstkę. Przy następnym pęknięciu łąkotki na pewno nie będę jej szyć (mam jeszcze jedną, całą w drugim kolanie 😂)
Jak u Ciebie z chodzeniem?
- 3
- 2
-
Godzinę temu, a_senior napisał:
Trzymaj się. Będzie dobrze. Mój młody kolega z pracy, BTW instruktor narciarski i wielbiciel MTB, też miał robione kilka lat temu. Żadnych problemów.
Musiałaś robić czy tylko z rozsądku?
Dzięki, już po…ale kiepsko mi się w literki celuje…
Nie musiałam, choć powinnam, więc zrobiłam…
- 4
- 2
-
A majówkę sobie wydłużam 😉 rekonstrukcja więzadeł krzyżowych przednich, co by na sezon mieć nówki cewki nieśmigane … uczucie świadomego oczekiwania na zabieg i potem unieruchomienia jest okropne
- 5
-
-
5 godzin temu, Mitek napisał:
Cześć
A w kwestii szeroko pojętej kultury i wiedzy to Amelka właśnie dzwoniła zadowolona i powiedziała, że polski był łatwy.
Pozdro
Git, trzymam kciuki za resztę. Gdzie dalej? Z czego rozszerzenie?
- 1
-
-
W dniu 13.04.2023 o 11:54, kordiankw napisał:
Nie liczyłbym na admina. Trzeba chyba samemu wrzucić spamerów do ignorowanych. Ja po raz pierwszy od czasu rejestracji mam czterech w ignorowanych, nie mam doświadczenia, zobaczymy jak wyjdzie w praniu. Chyba do czasu, gdy ktoś nie bedzie cytował ignorowanych, to nie powinny pojawiać się ich wpisy.
i jak Ci wyszło to pranie? u mnie pomimo wszystko spamy wyłażą... chyba, że coś źle robię...
-
Cześć @mal.gocha Brak admina to brak jakiejkolwiek moderacji.
Witamy wśród umiłowanych w śniegu i nartach braci i sióstr jak mawia Szabir. Skąd Ci się wzięła chęć do deseczek? -
W biegach ulicznych międzyczas jest mierzony co 5 km, trasa obstawiona przez wolontariuszy, każde skrzyżowanie przez policję i jeden zespół medyczny na 5 km. Się nie zgubisz ani nie pobiegniesz na szagę. Każdy, w swoim zgłoszeniu startowym wpisuje swój ostatni czas na określony dystans, i jeszcze pare lat temu organizatorzy czekali na ostatniego uczestnika. Teraz, niestety, koszty ponad planowego wstrzymania ruchu w mieście na to nie pozwalają. Choć, jeśli organizatorem biegu jest miasto, robią wyjątek dla Pani Parasolki, po prostu wypuszczają ją wcześniej, przed oficjalnym startem, bo i tak ulice zamykane są 30 min przed biegiem. W biegach terenowych, pomimo limitu, zazwyczaj czekają.
i jeszcze a'propos czasu - dla mnie osobiście ewentualna życiówka to wisienka na torcie. Poza tym wiem, ile wysiłku mnie to kosztuje, chociaż to tylko 10 km. Tym bardziej chylę czoła dla ultra.
-
@Spiochu biegasz?
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli - edycja letnia.
w Hyde Park
Napisano
co to batki?