-
Liczba zawartości
9 876 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
35
Zawartość dodana przez star
-
Dasz radę, szybko się uczysz, choć ci trochę te wedzewiaki, skarpetniki, lancucharze wchodzą w paradę i spowalniają progres...
-
Wedzewiaki, skarpetniki, lancucharze i posrod nich on, jak samotna wyspa, wybraniec losu, sportsmen, kulturysta i heros...
-
I bardzo ładnie to przetlumaczyles, szóstka klatka w duchu kierunku nart http://www.effectiveskiing.com/Topic/Fall_line
-
właśnie napisałeś... coś.
-
… albo leżę, śmiało. Akurat do wyznaczania linii spadku stoku lepiej jeździć bez pieluchy, a jak się przewrócisz to nawet lepiej…
-
To może z pielucha trzeba by taka do małego, sorry od.
-
Bo szybciej i odważniej, pewno pochylony do przodu, a tak strach, odchylenie, brak docisku, zeslizg, a wiec dobrze dobrałeś technikę do panujących warunków psycho-meteo-fizycznych;-)
-
A tu mnie zainteresowałeś pokazywali przy lesie czy prosto w dol od miejsca gdzie staliście?
-
To, ze w trawersie nie przekraczamy linii spadku stoku w żadnym momencie szczególnie gdy jedziemy na wprost przecież niczemu nie przeczy. Twoj wpis dowodzi jednak makiawelizmu. A fakt, ze Mitek zaproponował czerwone linie, a ty je wrysowales dowodzi, ze żaden z was nie ma kłopotu ze znalezieniem tej linii i zrozumieniem o czym napisał PSmoku, tak wiec możemy się dalej bawić i udowadniać ze nasza racja jest mojsza.
-
Oczywiste szczególnie jak nie girlandami i trawersem. Jak girlandami to zależy, od nachylenia trawersu oraz głębokości tych girland. Na dwoje babka wróży czy czasem jednak nie przekroczymy w którymś skręcie linii spadku stoku, czyli czy nie ustawimy się na chwile w dół stoku.
-
Po pierwsze wszystkie linie spadku stoku są rownolegle, maja ten sam kierunek. Jesli chciałbyś rozpatrywać z punktu widzenia konkretnego narciarza, to nie widzę problemu w narysowaniu jego trajektorii ruchu, jako punktu materialnego dla uproszczenia, do tejże trajektorii nie miałeś żadnego kłopotu na swoim rysunku ze znalezieniem czy wybraniem z tych linii spadku stoku odpowiednich, stycznych po prostu do trajektorii ruchu narciarza. W szkole tez uczyli znajdz styczna do okręgu o zadanym kierunku, w sumie robimy teraz to samo. Sam narysowałeś te linie, twoj rysunek załączyłem powyżej, oznaczyłeś je kolorem czerwonym, podpisałeś jako linie Mitka, widać on tak je tłumaczył. A czy nie lepiej byłoby pisać o kierunku spadku stoku, wtedy jest jeden, a nie o liniach, to mi wisi. To tak jakbyś z klasy abstrakcji wszystkich równoległych linii wybrał reprezentanta, tę linię, która jest styczna do rozpatrywanej trajektorii ruchu konkretnego narciarza, dla każdego skretu wybierasz inna linie, choć wszystkie są rownolegle. Oczekujesz jakiejś meta teorii, wiec mysl sobie o kierunku, a jak teoria względności (żarcik) to rozpatrujesz z perspektywy ruchu konkretnego narciarza, jak nie pojedzie to linii rzeczywiście nie znajdziesz, kierunek i owszem, bo globalny i uniwersalny.
-
Dwa proste wytłumaczenia: mijamy czy przekraczamy punkt stycznosci (poruszając się po trajektorii) kierunek nart przekracza kierunek spadku stoku (katy miedzy wektorami) ps niestety Kubis ale odrobina wiedzy wydaje się groźniejsza niż jej brak; okopales się i brniesz dalej jak dla wszystkich jest jasne o co tu chodzi
-
Dobrze, że go widać.
-
Nie no z warunkami na szeroka nartę skojarzenie.
-
Można i tak zapomnieć o trajektoriach i stycznych a patrzeć jedynie na kierunek ułożenia nart (abstrahując od ich wygięcia nawet) gdy przekracza kierunek spadku stoku obrazkowo \ | / można nawet lekko wygiąć te narty ⤵️⬇️↙️ no tej drugiej i trzeciej wygietej mi braklo; wychodzi na to samo co ze styczna i trajektoria typu C czy S bardziej
-
Pewno skrót myślowy. Przekraczamy czy mijamy punkt styczności:-) Czytajmy między wierszami. Co wy z tym łapaniem za słówka, to jakiś scrabble?
-
Zabrzmiało dwuznacznie.
-
Ano jest niby TR4 : 47°-50° np zjazd z Niebieskiej Przełęczy do Doliny Gąsienicowej https://lh6.ggpht.com/_YIfvZhXZOQs/S4Js7hDpEAI/AAAAAAAADo4/LlTVtHVijIE/s720/IMG_0571.jpg http://www.skitourguide.net/index.php?option=com_content&view=article&id=148:zawratowa-turnia--niebieska-przecz&catid=35:tatrywysokie&Itemid=55 https://8a.pl/8academy/skialpinizm-w-tatrach-wysokich-piec-najciekawszych-linii/ ja znam jedynie https://muzeumtatrzanskie.pl/tajemnicze-tatry-czesc-34-szpiglasowy-wierch-i-przelecz-gdzies-pomiedzy-piecistawami-a-morskim-okiem/
-
Lek na hemoroidy. Tato takie rzeczy pisz w Google a nie na tablicy Facebooka. Taki mamy klimat. Takie jaja.
-
Tam jeżdżą same wedzewiaki, nie mylić z widzewiakami.
-
Żona nie pierze, to twoja stara pierze w rzece;-) Masłowska taki bon mot ukuła kiedyś… pisząc o formie forumowych przepychanek słownych i tego jak się kończą zwykle. PS do Marka znaczy Narcosa, najłatwiej na krawędzi postawić elastyczną slalomkę, najtrudniej zestawić z krawędzi GS więc szkoły widzę dwie… falenicka i otwocka… choć jest i taka, że po co komu krawędź, uczymy klasycznie… są też filozofie co cię nie złamie to cię wzmocni i inna co by nie zniechęcić kursanta ma być miło i sympatycznie… itd itp.. jeszcze jedna refleksja czego chcemy na stoku i na forum wg mnie głównie rekreacji i dowartościowania nawet gdy ktoś majaczy o progresie i nauce choć zdarzają się wyjątki, które próbujemy traktować jako regułę… no i do takich celów narta uniwersalna się kłania…
-
Może i inżynier ale humanista;-) ps podlinkuje piekny rysunek Kubisa gdzie nie miał żadnego kłopotu w narysowaniu tej linii stycznej do trajektorii jazdy w standardowej sytuacji a wiec i punkt styczności jako odniesienia do "przed" czy "powyżej" jasny jest i jednoznaczny dzięki wkładowi Mitka jak widać na załączonym obrazku aut. kubisa, dodam ze kierunek prostych jest jeden coś jak wektor, wiec wszystkie linie na rysunku to jedna rodzina z tym samym kierunkiem w dół stoku, to się nazywa abstrakcja winni tego uczyc w szkołach przynajmniej inzynierow
-
To jeszcze Łuszczek... https://pl.wikipedia.org/wiki/Izydor_Gąsienica-Łuszczek Stoi pomiędzy Franciszkiem Gut-Szczerbą a Janem Schindlerem. Grupa olimpijska Centrum Wyszkolenia Narciarskiego, Zakopane, 1933r. "NARCIARZE – nie łamcie nóg – łamcie narty." Nr 50, Międzynarodowe Narciarskie Mistrzostwa Polski, Zakopane, 1932r.
-
Wg mnie to był raczej skrót myślowy, który Krzysiek, nie inżynier przecież pięknie rozrysował, a i ty kiedyś jeszcze ładniej nawet, a jak ktoś nie ogarnia skrótu, to niech chodzi w koło, też dojdzie do celu, aby tylko nie zakręciło mu się w głowie, ani by nie kręcił się w koło własnego ogona. ps czerpmy od specjalistów pełnymi garściami, a nie czepiajmy się słówek, bo na tym forum ekspertów jak na lekarstwo, ledwo kilku...
-
No to podsumujemy: PSmoku Deacon 74 Master32 Kastle MX83 Tyrpoos_Ski Head 68 ale żadne tam pro, promien 14-15 uniwersalna pewno do niczego;-) https://trojansport.pl/narty-head-worldcup-rebels-e-race-2024-ff-14-gw.html no i wspomina Ligety'ego co Kore ujezdza https://www.head.com/pl_PL/sports/ski/kore kurdziel zachwycony hendrixami px co 110 miały chyba... rozumiem, ze co innego szkolenie... co innego jazda dla funu, ale... Tak wiec bez poczucia winy Victor Atomic 83,5 Bruner w tym wątku 100 nie pomnę co.. atomic maverick Mikoski Nordica Enforcer 100 u mnie w stajni 88 BMX i 90 Scott jesli nie na poranny beton to pierwszy wybor oprocz masterow, chyba, ze stok taki prosty to sl sztekli dla krótkiego skretu niekoniecznie na szerokosc ratraka, a pasa co został przy bandzie np.