Skocz do zawartości

JacekMa

Members
  • Liczba zawartości

    223
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez JacekMa

  1. Wyciaganie wnioskow w tej sytuacji ma sens przez osoby ktore sa/byly na miejscu, maja duzo danych o zaistnialej sytuacji i znaja sie doskonale na akcjach ratunkowych
    Wyciaganie wnioskow na podstawie filmu CNN w tym przypadku nie daje zadnej wartosci dodanej
  2. skupianie sie na "tragedii" I "martylologii" to prosta droga do powtarzania tych samych bledow…...

     

     

     

    tutaj zgoda

     

     

     

    odpowiedz tylko na jedno pytanie:

     

    jezeli w danym terenie zeszla lawina. to prawdopodobienstwo nastepnej lawiny w tym samym terenie jest:

    a/ bardzo male, bo co mialo zejsc juz zeszlo

    2/ bardzo duze, bo teren jest podatny na formowanie lawiny

    3/ srednie, bo to, ze tam zeszla lawina to w duzej czesci przypadek

     

    raczej wole zadac pytanie: czy po obejrzenie filmu CNN:

    a) wiem duzo wiecej niz obecni na miejscu ratownicy, doskonale zdaje sobie sprawe jakie popelnili bledy i zaraz napisze szczegolowy raport na skiforum.pl

    b.  "A jak tam było? Nikt z nas nie wie" -  wiec wyciaganie wnioskow jest z d...

  3. https://www.facebook...01709713476414/ Narciarską perełką, prawdziwym rajem dla amatorów białego szaleństwa. Stoki w naszym ośrodku sprostają wymaganiom nawet najbardziej wymagającym narciarzom, są znakomicie przygotowane do szusowania na nartach i snowboardzie. Ponadto, odwiedzających nasz ośrodek, czekają również inne atrakcje, szeroka oferta gastronomiczno - rozrywkowa. Alpejska restauracja i strefa lounge Apresski bar. stoki narciarskie..."
  4. Zezwolenia od Pakistańczyków na okres zimowy i o tym pisał Urubko. 

     

    Pozdro

    Wiesiek

     

    hmmm...szczerze powiem to termin pozwolen to raczej nie jest dobry argument na to co uznajemy za zime.

    Zdania sa raczej podzielone ale... ja nie bede udawal ze wiem cokolwiek na temat zimy w Karakorum;)

    Odnosze tylko wrazenie ze taki termin zimy mu pasuje bo wtedy ma  szanse zapisac sie w historii

  5. Dla mnie to co mówi Urubko jest logiczne.

     

    W

    Logiczne czy tez nie, na pewno daje sobie szanse bycia "pierwszym" na kilku osmiotysiecznikach podczas "swojej zimy"... a tak pozostawaloby tylko K2, ktore nie bez przyczyny jako jedyne nie ma kalendarzowego zimowego wejscia.

    Ciekawie czy jego retoryka wygladalaby tak samo jakby te polskie wejscia z Marca , odbylyby sie np w pierwszej polowie grudnia?

     

    No i czemu 1.12 - 28.02?

    Pewnie jeszcze trudniej byloby 15.12- 15.02...moze za pare lat ktos uzna ze tylko takie wejscia sie licza

  6. Widzę pewną różnicę. Tu relację pisze osoba, która była jego przyjacielem, była z nim prawie do końca, biorąc pod uwagę jej słowa, może to forma catharsis. Nawet jego żona dziękuje Revol za książkę. O Broad Peaku nikt z tam obecnych chyba nie napisał?

     

    Jasne, zgoda.

    Ja nie odnosilem sie do tej jednej konretnej ksiazki ale do calej sytuacji wokol Tomka Mackiewicza.

    Jeszcze wczeniej powstaly conajmniej 2 ksiazki o nim...myslisz ze  ktorakolwiek z nich by zostala napisana gdyby nie zginal?

  7. Odrażające są to kolejne książki o tym jak Mackiewicz zginął.

    Cytuję ciekawą rzecz z Wyborczej, mówi Revolt

     

    Dzięki serii terapii i medytacji Francuzka wyleczyła się z depresji, wróciła w najwyższe góry, ale jak mówi – tylko po to, by z nimi skończyć. Wspięła się na Mount Everest, szczyt, który wymarzyła sobie jako dziewczynka. Zrobiła to w stylu, którego jeszcze parę lat temu by się wstydziła – z dodatkowym tlenem, wzdłuż normalnej drogi, po której co roku na najwyższą górę świata wchodzą setki wspinaczy. – Skończyłam z zawodowym alpinizmem, z jeżdżeniem w góry, by się ścigać, z wymyślaniem coraz trudniejszych celów – mówi Francuzka. I dodaje: – Dopiero po powrocie z Nangi potrafiłam powiedzieć sobie, że przekroczyłam granicę i że już nie chodzi o pasję, bo stałam się jej zakładnikiem. Jestem w więzieniu, ponieważ nie potrafię powiedzieć sobie „stop!”

     

    Mówi, że w tym więzieniu jest więcej osób. – To był problem Tomka, Daniele Nardiego i wielu innych wspinaczy.

     

    Mysle ze ma duzo racji.

    Polecam film "Wielki blekit" L. Besona (jesli ktos nie widzial) - wprawdzie gor nie ma tam w ogole ale zagadnienia jakze podobne do tego o czym mowi Revol.

     

    A tematyka smierci swietnie sie sprzedaje - stad tez nagle zainteresownie gorami, wspinaniem i postacia Tomka, to samo z Broad Peak - rzeczywiscie niesmaczne

  8. Skoro tak twierdzisz oki. Co powiesz o podejściu z piątki na Szpiglasowy i Kozi. Pytam poprostu bo może masz rozeznanie większe niż ja. Jednak ja kursy lawinowe przeszedlem i potrafie ocenić zagrożenie jednak nie ma ludzi nieomylnych. Napewno nie polecam wybierać się z piotki do moka przez Kępe a i takich samobójców widziałem w zimie.

    Post 1200

    Nie czuje sie ekspertem zeby jakos szczegolnie doradzac, zareagowalem bo ze 100 tys roznych mozliwosci Ty wybrales te najgorsza ;) Czyli krzyzne od strony 5 stawow.
    Szpiglas od 5tki, Kozi, zawrat z oby dwoch - stron, wszystkie te opcje sa chodzone i wszystko zalezy od warunkow. Natomiast na krzyzne od 5tki raczej sie nie chodzi;)
    Z tych chodzonych i wymienonych powyzej to bym powiedzial ze szpiglas chyba najmniej bezpieczny. Kozi juz duzo lepszy( tylko grzeda a nie zlebem)...ale nie czuje sie na silach zeby doradzac
  9. Ma ktoś świeże info odnośnie warunków? Miałem jechać 30.12, ale post @lubeckim skutecznie mnie zniechęcił.
    Na Pilsku ostatnio byłem chyba 15 lat temu, jak to wygląda jeżeli trasa nr 5 jest teraz czynna tylko w górnej części od hali Szczawiny do Pilska - rozumiem, że dolny odcinek (Strugi - Szczawiny) po zakończonej jeździe pokonuje się krzesełkiem skoro trasa zamknięta? Mógłby ktoś podesłać pinezkę google map do parkingu pod Polaną Szczawiny?
    Gdzie najlepiej jechać (i czy w ogóle) na jednodniówkę albo jazdę wieczorną w Beskidy?


    Mozna krzeslem w dol ze Szczawin albo z Miziowej przez Buczynke- teoretyczne nieczynne trasy ale da sie przejechac bez straty w sprzecie (trzeba troche na kamienie uwazac)
    Dzisiaj piekny dzien.
    Rano nie za twardo , nie za miekko jak dla mnie bajka. Niestety sa miejsca gdzie wychodzi trawsko. Popoludniu juz nie wiem bo poszedlem na tury. Z samego rana zupelne pustki. Z czasem coraz wiecej ludzi i okolo 11stej kilka minut do odstania przy orczykach. Parking niestety za 20 zeta.
  10. Niegłupie:

    Jeszcze raz. Wzrost w nieskończoność w skończonym otoczeniu nie jest możliwy. To nie jest kwestia technologii, ale praw fizyki i naszego podejścia do świata. W pewnym momencie rozwoju ludzie zafiksowali się na pojęciu wzrostu. Nie na pojęciu rozwoju czy zaspokojenia potrzeb – ale wzrostu. A co to znaczy wzrost 3 procent rocznie? To jest podwojenie zużycia wszystkiego co 25 lat. To jest prosty, oczywisty fakt. Elementarna matematyka. Krótko mówiąc, musimy przestać myśleć w kategoriach wzrostu, bo dotarliśmy do jego granic.


    Nie wiem jak to ma sie do tematu prognozy pogody ale zgadzam sie w 100%
  11. Jeżeli rodziny dostały np. 2x500+ to dlaczego ma nie podrozeć?


    Rzad "gwarantowal" ze ceny energii nie podskocza ...szkoda ze juz po wyborach bo moze by tez dali gwarancje ze ceny w ON nie wzrosna;)
    Chociaz prezydenckie przed nami to kto wie czego nie obiecaja...
  12. I tym sposobem bardzo mocno zbliżyliśmy się stanowiskami:-)
    Jedynie drobna uwaga, stanowisko "nie zwracanie uwagi innym co i ile mają kupować"<>stanowisko "kupujta co chceta".


    no wiec jestesmy juz prawie jednomyslni:)

    Ja jedynie w ramach promowania dobrych wzrorcow czasami bede zwracal innym uwage;)
  13. No właśnie według mnie nie. W odpowiednich aktach prawnych jest określone jakie produkty są dozwolone do spalania, a jakie nie. Dodatkowo palenie niedozwolonymi produktami jest już penalizowane.
    Czy jest to skuteczna walka to już troche inna sprawa.

    Natomiast nie jest nigdzie określone (i bardzo dobrze) co to jest "rozbujała konsumpcja".
    Czy 3 pary nart to już rozbujała konsumpcja czy nie?
    A jedzenie mięsa?
    A lot raz w roku albo więcej samolotem?
    Właściwie prawie wszystkie przyjemności/hobby należałoby ograniczyć ponieważ jakiś wpływ na środowisko mają.
    Jeżdżenie sporo rowerem powoduje, że części w nim się zużywają i trzeba kupować nowe, głównie napęd. Gdybym dużo nie jeździł nie musiałbym kupować tych rzeczy, a głównie jeżdżę dla przyjemności, a nie w jakimś konkretnym celu.
    Stąd podkreślałem, że w obrębie konsumpcji jedynie edukacja może być pomocna i raczej zwracanie na Siebie uwagę, bo może się okazać, że gość mający 4 pary nart ale nie jedzący mięsa, ma mniejszy ślad węglowy niż gość mający jedną parę, ale wcinający steki na okrągło:-).
    Zresztą sam napisałeś, że zakazami się tego nie osiągnie.


    napisalem ze te sytuacje "wielce od siebie nie odbiegaja" a nie ze sa identyczne;)
    I chodzilo mi bardziej nie o stan prawny a wplyw na srodowisko

    Co do edukacji - tu w 100% sie zgodze. Jedynie chyba tedy droga min. poprzez promowanie wlasciwych wzorcow ( ale podejscie "kupujta co chceta" nie jest chyba najlepsza forma edukacji/prommowania dobrych wzorow/zachowan;)
  14. Nie, pisałem tylko o kupowaniu, co dość wyraźnie zaznaczyłem.
    Nie wiem skąd wyskoczyłeś z tym piecem i paleniem.

    a wyskoczylem bo jak spojrzysz na to z perpektywy globalnej to te dwa tematy wcale od siebie wielce nie odbiegaja.
    Nie uwazasz?

    jesli ktos pali byle czym w piecu => syfi sobie i najblizszym sasiadom
    wspierajac/godzac sie na "rozbujala konsumpcje" => robi syf w skali globalnej

    Nie ma dobrej recepty na rozwiazanie tego problemu (zakazami na pewno sie tego nie osiagnie)...samo zmiana w ludzkiej swiadomosci bylaby juz duzym krokiem naprzod.
  15. Problem w tym, że głodny najedzonego nie zrozumie.
    Dla Ciebie Mitek rezygnacja z kupowania nowych rzeczy, to żadne wyrzeczenie, bo jak wielokrotnie podkreślałeś nienawidzisz tego robić i często podśmiewasz się z tzw. gadżeciarzy.
    Ale inne osoby np. niepijące wcale alkoholu mogą uważać, że nie ma sensu go pić, bo to zwykły kaprys i ludzie powinni z niego zrezygnować, bo niczego dobrego nie przynosi. Produkcja tegoż też pewnie jakiś wpływ na środowisko ma.
    Zrezygnujesz łatwo z piwka?
    To samo dotyczy jedzenia. Łatwo wegetarianom mówić nie jedzcie mięsa, bo to dla nich żadne wyrzeczenie.
    Ale spróbujcie namówić go do rezygnacji z czegoś na czym faktycznie mu zależy/co lubi np. zwiedzanie świata (częste loty), tu mogą nagle pojawić się schody, a przynajmniej wymowne milczenie.

    Stąd wolę nie wskazywać innym ludziom co i ile mają kupować, a czego nie.


    A wolisz tez nie wskazywac czym maja/nie maja palic w piecu?

    "Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka"
  16. Konsumpcję napędza w głównej mierze rozwój technologiczny i kupowanie wielu nowych rzeczy w większości przypadków nie wynika z chęci posiadania, a z wygody.


    A ja obserwujac to co sie dzieje dookola uwazam ze jest wlasnie na odwrot. Wygoda oczywiscie tez ale chec posiadania wlasnie przewaza.
    I w tym jest wlasnie caly problem.
    Nie jestem za ascytycznym odcieciem sie od wszystkiego ale kupowanie tego co jest Ci naprawde potrzebne . Od tego trzeba zaczac

  17. A kontynuując Twoją myśl to ja mam wrażenie, że jesteśmy gatunkiem bardzo wysoko rozwiniętym pozbawionym jednak pewnych podstawowych cech umożliwiających przetrwanie.

    Pozdro

    Ja to widze w ten sposob ze rozwoj etyczny/moralny/kulturalny naszej cywilizacji jest daleko w tyle za rozwojem technicznym co rodzi wiele zagrozen. Mamy w rece "zabawki" ktorych nie wiemy jak uzyc zeby sie nie sparzyc
  18. Nie chcę kategorycznie pisać, że Twoja wizja nie ma szans na realizację, bo świat zmienia się bardzo szybko i wszystkie scenariusze są możliwe. Niestety patrząc z perspektywy wydarzeń z początku ubiegłego stulecia, skłaniałbym się ku opinii, że koncepcja o której piszesz jest BARDZO utopijna.
    80 lat temu, my, gatunek ludzki biliśmy się na śmierć, zabijając się wzajemnie w najwymyślniejsze sposoby. Uważasz, że człowiek zdolny do zabicia drugiego człowieka, będzie skłonny zrezygnować z wielu udogodnień w imię ochrony środowiska? Nie wierzę w to, jesteśmy za słabo rozwiniętym gatunkiem.
    Prędzej skłaniałbym się ku teorii, że matka ziemia pozbędzie się nas w sposób naturalny, lub sami się wybijemy przy okazji najbliższej wojny...
    ...lub skolonizujemy inne planty i układy, a z ziemi zrobimy śmietnik lub przykładem fantastyki slumsy dla najuboższych. Jesteśmy za bardzo próżni (patrz FB, Insta) by rezygnować z posiadania.

    Edit.
    @wkg ja na szczęście już nabrałem dystansu (mimo stosunkowo młodego wieku - 30). Głównie dzięki rodzicom, ale też własnym obserwacjom. To jest teatrzyk, ta cała polityka, gospodarka, wyścig, kariera...Nie nie mam depresji :P


    Zwroc uwage ze napisalem "mozna sobie wyobrazic" i "nie jest az tak bardzo utopijna"
    To znaczy ze sam jestem sceptyczny i niestety obawiam sie ze szanse na inne gorsze scenariusze sa wieksze ...jednakze takiej wizji tez nie mozna wykluczyc.

    Byly takie czasy w ktorych za calkowita utopie nazwalbys chec zniesienia niewolnictwa...

    Tweirdze tylko ze dluzej taki stan rzeczy jak obecnie nie ma szans sie utrzymac: albo zmiana podejscia, ograniczenie konsumpcji i "moja utopia" badz tez cos pochodnego albo tak jak napisales: matka natura sama sie nas pozbedzie
  19. To w końcu jak to jest z tym wpływem człowieka na otoczenie, bo już zaczynam się gubić, ma on na nie wpływ czy nie? A ten smog który obserwujesz z okien swojego pięknego, pasywnego domku, to wytwarzają kosmici czy człowiek?


    Swiat wg Marcina33:
    - czlowiek nie ma zadnego wplywu na ocieplanie sie klimatu
    - czlowiek zasmieca srodowisko
    - ekolodzy to debile ktorzy czynia wiecej szkody niz pozytku jezdzac dieslami i przypinajac sie do drzew
    - nie masz prawa wyrazac zaniepokojenie sprawami ekologicznymi jesli nie mieszkasz w lepiance, ubierasz sie w liany i nie daj Boze posiadasz jakis polar w szafie!
    - jesli wyrazasz takie zaniepokojenie to na pewno jestes obludnym debilem bo z gory mozna zakladac ze w kazdym sklepie bierzesz po 3 plastikowe reklamowki (Marcin33 po prostu to wie!)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...