Skocz do zawartości

Adam ..DUCH

Members
  • Liczba zawartości

    3 335
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    51

Zawartość dodana przez Adam ..DUCH

  1. Kurs kwalifikacyjny jak sama nazwa wskazuje ma za zadanie sprawdzić czy twoje umiejętności kwalifikują cię  do udziału w dalszych kursach. Nie jest to kurs nauki jazdy na nartach, dalsze kursy to także nie nauka jazdy tylko nauka metodyki nauczania. Rozpocząłeś dyskusję wyrażeniem chęci korekcji błędów i nauczenia się jazdy w każdych warunkach i w każdej pogodzie wiec moja propozycja jest taka w związku z tym iż carving to nie styl do jazdy w każdych warunkach weź sobie instruktora z klasyka. Biorąc pod uwagę posiadane już przez ciebie umiejętności to myślę że 3-4 dni szkolenia po 6 h na dobrej (ostrej) nie przygotowanej trasie i będzie po zawodach. Z tego co wiem (nic pewnego) to w ramach niektórych kursów RR są prowadzone zajęcia w tym zakresie. Można jeszcze zrobić samokształcenie - zakupić GS ołówki wzrost+15 no i na stok tylko że w tym przypadku szkolenie może być trochę bolesne zarówno w sensie fizycznym jak i psychicznym (może się okazać że tak naprawdę to wcale nie umie się jeździć)
  2. Ale kurs kwalifikacyjny do czego ??????????
  3. Raczej nie myślimy o tym samym bo rozmawiamy troszkę na innych płaszczyznach. Dla mnie opis taliowania nart ma małe znaczenie, zakładając sprzęt praktycznie nigdy nie sprawdzałem jakie ma parametry. Dopiero na trasie wychodzi czy muszę się bardziej czy mniej napracować, czy łatwo wchodzą w krawędź czy muszę je "wcisnąć". Lata całe jeździłem na GS ach bo jest to dla mnie narta bardziej uniwersalna. Carving jest tylko jednym z wielu sposobów zjazdu, więc moja rada jak napisałeś - zaciśnij, potem ostra krawędź dolnej narty, kijek, silne NW, rotacja, narty w ześlizg i już jesteś na drugiej stronie. Im lepiej to opanujesz tym szybciej zaczniesz jeździć w linii spadku stoku a tym samym spadnie użycie krawędzi i efekt ześlizgu. Na GS można także troszkę inaczej. Jadąc skrętem ciętym przenosisz ciężar w większości na dolną nartę w momencie początkowej fazy utraty krawędzi robisz silne NW z dolnej narty połączone z rotacją nóg, w momencie przechodzenia linii spadku stoku zmiana ciężaru na drugą nartę. Tyle tylko że w tym przypadku jest to już bardziej klasyk niż carving. 
  4. Zdecydowanie tyczki nie. Jeżeli chodzi ci o wszechstronne podniesienie kwalifikacji a zwłaszcza w zakresie jazdy w każdym terenie i na każdych warunkach to zdecydowanie polecam indywidualne szkolenie z instruktorem i to takim który ma mocną podstawę w klasyku. 
  5. Straszna filozofia się zrobiła - modele, oceny, taliowanie, parametry. Na pewnym stopniu zaawansowania jazda na SL lub GS wydaje się już koniecznością. Jeżeli występuje brak umiejętności w wprowadzeniu GSa w krótki skręt to albo nadrobić braki albo zakupić SL. Osobiście nie będę polecał żadnej firmy bo na poziomie amatorskim chwalenie lub negowanie danego modelu to jak dyskusja o wyższości świąt bożego narodzenia nad wielkanocą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...