Skocz do zawartości

jag24

Members
  • Liczba zawartości

    421
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez jag24

  1. Dzięki za relację.Niezbyt popularny kierunek,więc miło się dowiedzieć co nieco.Ze zdjęć to najbardziej mi przypomina Alta Badię-z tych co widziałam.I raczej nie dla demonów czarnych tras,ale na miły rodzinny wypoczynek.
  2. Choc chłopem nie jestem to posłucham-w sobotę wyruszam na narty!Hurra!
  3. Mitek-bardziej miałam na myśli siebie jako Kopciuszka pracowicie oddzięlającego plewy od ziarna.Ale może to było jakieś inne zestawienie:proso i soczewica?Czy coś takiego?Nie pamiętam. Pomników ego też nie traktuj osobiscie (nie tylko Ty pisałeś w tym wątku);a co do potomstwa-tu akurat masz się czym pochwalic,choc cały czas staram się Ci zwrócic uwagę,żebyś nie rozciągał tych sukcesów i osiagnięc na wszystkie dzieci.
  4. jag24

    Nowe narty dla Kacperiona

    A co z tymi Fischer RC4 SC 160 cm od wideo5,bo nie odpowiedziałeś?
  5. jag24

    Nowe narty dla Kacperiona

    I jeszcze: może Fischer RC4 SC 160 cm od wideo5 ?
  6. jag24

    Nowe narty dla Kacperiona

    może te Fischer progressor 10+ c line 170 cm,co tak szybko poszły za jedyne 700 PLN?
  7. Mitek-te opinie o ukształtowanych narciarzach w wieku 4 lat opierasz chyba na bardzo małej grupie statystycznej-dwójce własnych dzieci.Mylę się?
  8. jag24

    Nartowanie w ciąży?

    Ale zamiast to nie metoda antykoncepcji tylko rezygnacja z usługi.
  9. jag24

    Nartowanie w ciąży?

    przed,po czy zamiast?
  10. jag24

    Nartowanie w ciąży?

    HesSki-chyba musimy się cieszyc,ze w ogóle pozwalają nam jeździc na nartach-jeśli przyjąc,że chronimy życie od poczęcia to jako kobiety w wieku rozrodczym wcale nie powinnyśmy wychodzic na stok,bo potencjalnie zawsze mozemy byc w ciąży-przecież żadna metoda antykoncepcji nie daje nam 100% pewności
  11. jag24

    Nartowanie w ciąży?

    Chodzi mi raczej o przypadek,że ktoś w nas wjechał-wtedy różnica masy zawsze jest na niekorzyśc dziecka.Nie piszę o przypadkach,gdzie narciarka sama się przewraca-raczej na narty wybierają się kobiety w ciąży,które same z siebie na nartach się nie przewracają.
  12. jag24

    Nartowanie w ciąży?

    Mig-ja nie polecam,zostawiam tę decyzję kobiecie i nie uważam,że należy jej czegokolwiek zabraniać.Jak widać z wypowiedzi na początku,kilka kobiet jednak w ciąży uprawiało narciarstwo i przeżyły zarówno one,jak i ich dzieci.Drażni mnie traktowanie kobiet jak osób niepełnosprawnych umysłowo,które nie umieją oszacować ryzyka i robią bzdury. I drażnią mnie argumenty,że na kobietę w ciąży ktoś może najechać.Jasne ,ze może,ale nie tylko na nią,ale na każdego z nas.Ryzyko takiego zdarzenia jest takie samo,a nawet mniejsze dla kobiet w ciąży,które zazwyczaj wybierają łagodne,puste trasy,jeżdzą typowo rekreacyjnie;a na nartach czują się pewnie i robią to od lat (bo w innym przypadku raczej się na narty w ciąży nie wybierają)
  13. jag24

    Nartowanie w ciąży?

    Chodzi o to,że myśląc w ten sposób w ogóle nie powinniśmy jeżdzić na nartach.Przynajmniej ja,bo ja właśnie ważę te 60 kg i w starciu ze 100 kg pociskiem jestem bez szans w ciąży,czy bez ciąży. A moja córka też jeździ na nartach,a waży 30 kg.Jak myślisz co by z niej zostało po takim zdarzeniu? Nie mogę sobie tego zbyt wyraźnie wyobrażać,bo nie pojechałabym wcale na stok. Użytkownik jag24 edytował ten post 05 grudzień 2012 - 00:44
  14. jag24

    Nartowanie w ciąży?

    A byłbyś mniej zmartwiony gdyby to nie córka w ciąży,ale syn,którego żona jest w ciąży leżał w szpitalu po takim wypadku? Albo córka nie w ciąży?
  15. jag24

    Nartowanie w ciąży?

    Widziałaś kiedyś w swoim bogatym doświadczeniu medycznym kobietę w ciąży,która uległa wypadkowi na nartach,który skończył się tragicznie dla niej lub dziecka czy nadal teoretyzujesz? I nie zwracaj się do mnie per kochana;zostaw ten uroczy zwrot dla swoich pacjentów-jeśli lubią być traktowani z pogardliwą wyższością. Użytkownik jag24 edytował ten post 05 grudzień 2012 - 00:11 zapomniałam dopisać "na nartach"
  16. jag24

    Nartowanie w ciąży?

    Dokładnie-niektórzy uważają,ze kobieta w ciąży to już nic nie może.Najlepiej taką ubezwłasnowolnić i włożyć w kaftan bezpieczeństwa,bo zaraz pobiegnie zrobić krzywdę swojemu dziecku.Dochodzimy do granic absurdu.
  17. jag24

    Nartowanie w ciąży?

    Skąd ta wiedza-chyba nie ze statystyk polskich,bo Polki w ciąży albo nie jeżdżą wcale,albo się nie przyznają,bo zostałyby zlinczowane przez takich jak Ty. A propos-byłaś chociaż w ciąży czy teoretyzujesz?
  18. jag24

    Nartowanie w ciąży?

    Rozumiem,że samochodem też nie powinna jeździć,bo:"w przypadku urazu może dojśc do powikłań śmiertelnych dla matki i płodu"?
  19. jag24

    Nartowanie w ciąży?

    to też oczywiście ryzykują. Ale dorosła,wysportowana i dobrze jeżdząca narciarka nawet będąca w ciąży ma większe szanse w razie wypadku niż małe dziecko.
  20. jag24

    Nartowanie w ciąży?

    To my narciarze powinniśmy tak jeździć,żeby w nikogo nie trafić-ani w dorosłego,ani w kobietę w ciąży,ani w dziecko.
  21. jag24

    Nartowanie w ciąży?

    A jak rodzice zbierają na stok małe dzieci to nie ryzykują ich zdrowa i życia?
  22. jag24

    Nartowanie w ciąży?

    A czego nie rozumiesz? Że jeśli ktoś wjedzie w Ciebie na nartach,na łyżwach,czy jak stoisz na chodniku to nie jest Twoja wina?Że każdy wchodząc na narty ryzykuje,ze ktoś w niego wjedzie?Czy jest w ciąży ,czy nie?Że kazdy jest dorosły i sam podejmuje decyzje odnosnie swojego i ew.swojego przyszłego dziecka zdrowia?A nie masz znajomych,którzy mieli wypadek samochodowy/narciarski itd.nie ze swojej winy?Ja znam nawet jedną kobietę,co spadła z własnego,niskiego łózka i złamała obojczyk.To co-nie radzisz nikomu spać w łóżku? To ze Ty tak zrobiłaś,to nie znaczy bynajmniej,ze każda kobieta w ciąży jest zobowiązana robić to samo.Jej i tylko jej wybór.
  23. jag24

    Nartowanie w ciąży?

    Zaraz sie dowiemy,że kobieta w ciąży powinna siedzieć lub leżeć cały czas na kanapie-to zminimalizuje niebezpieczeństwo.Dajcie spokój-ciąża sama z siebie jest niebezpieczna dla kobiety-no i co,fajnie by było gdyby itak rozumując- kobiety wcale nie rodziły dzieci?
  24. E tam.Co znaczy nigdzie;jeśli jest narciarzem to gdzieś pewnie jednak jeździ?Chodzi Ci o Alpy?Ja np zjeździłam 3/4 Dolomitów i Livignio i nie uważam się za dobrego narciarza.Jeszcze nie.Ale moje sytuacja jest trochę inna niz Twoja-ja w polskie góry mam 10 godzin jazdy,a do Austrii 12,Włochy 14 godzin.W Polsce jeżdżę więc raczej wyjątkowo.Ty możesz jeździc co weekend na pobliskie górki.To trochę zmienia-nie uważasz?
  25. Nagrajcie jakiś dobry filmik,bo nie ma o czym dyskutowac.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...