Skocz do zawartości

grimson

Members
  • Liczba zawartości

    2 889
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Odpowiedzi dodane przez grimson

  1. 1 godzinę temu, cyniczny napisał:

    Natomiast mogę sobie wyobrazić sytuację, gdy uciekałbym ze swojej ojczyzny w przypadku wojny - gdyby to mój kraj byłby agresorem.

    Z dużym prawdopodobieństwem Polska pójdzie na wschód, wiec jak najbardziej tak.

  2. 34 minuty temu, kordiankw napisał:

    O czym ja mam rozmawiać z człowiekiem, który raz w życiu strzelał z broni palnej i robi z tego wydarzenie na miarę przewrotu kopernikańskiego. Szkoda mojego czasu na jałowe dyskusje.

    Odezwał się strzelec wyborowy z SAS 😁😁😁

  3. 46 minut temu, kordiankw napisał:

    Trenowałeś strzelectwo, czy tylko wiedzę czerpiesz od ziomka, który trenuje od 20 lat? Czy ziomek może pochwalić się jakimiś sukcesami?

    Strzela po festynach na strzelnicach z wiatrówki. Wygrał już raz dużego pluszowego misia- był o tym artykuł w Mój Kruzewnik.

  4. 16 minut temu, kordiankw napisał:

    Przebiegnij 50 metrów sprintem, zrób 20 szybkich pompek i 20 przysiadów, stań w postawie strzeleckiej, wyprostuj ręce tak jakbyś celował z pistoletu i zobacz jak zachowują się dłonie. Podobnie zachowują się, gdy skoczy ci adrenalina w stresie. Może wówczas zrozumiesz o czym piszę. 

    Trenuje się po to, zeby wykluczyć takie zjawiska.

  5. 10 godzin temu, kordiankw napisał:

    Psychopata raczej nie przejdzie psychotestow wstępując do Policji czy wojska. Dyskutujemy tu o użyciu broni przez resorty siłowe, czyli ludzi przeszkolonych do obrony i ochrony obywateli. Osobiście nie poznałem żadnego psychopaty, psychiatrą nie jestem, więc się nie wypowiadam co kieruje psychopatą i jak się zachowuje. Natomiast widziałem jak potrafi zachować się wyszkolony żołnierz w sytuacji stresowej i pisanie, że sportowcowi nie zadrży ręka, gdy będzie musiał strzelić do człowieka, to zwykle pierdolenie.

    To zależy ile trenuje żołnierz oraz ile trenuje sportowiec. Im więcej szkolenia tym więcej automatyzmu i mniej pierdolenia się. Heady wejdą jak nic.

  6. 8 minut temu, kordiankw napisał:

    Nie drży bo strzela do tarczy. Strzela się dublet w korpus, bo to najwieksza powierzchnia do trafienia, a dopiero trzeci pocisk kieruje sie w głowę. Dodatkowo głowa porusza się o wiele bardziej niż korpus i trudniej w nią trafić. Teoretycy raczej nie powinni wypowiadać się w tematach o których tylko czytali. 

    Strzela do ruchomej tarczy, a to robi różnicę. 

    • Haha 1
    • Confused 1
  7. 22 minuty temu, SzymQ napisał:

    Wg mnie broń daje tylko złudne poczucie bezpieczeństwa

    To zależy. Mam znajomka co sportowo trenuje strzelectwo z broni krótkiej, od dobrych 20 lat. Jemu ręka nie drży. 

    Na szkoleniu z aspektów prawa trener do znudzenia powtarzał, że jak już trzeba będzie użyć ostrej amunicji, to trzeba celować w dynię. Ze względu na chore prawo w PL, lepszy napastnik martwy niż raniony i ciągający potem obrońcę po sądach, bo doznał uszczerbku na zdrowiu.

    • Haha 1
  8. 9 minut temu, Marcos73 napisał:

    Cześć

    Ty chyba poważne jesteś chłopisko i jeszcze +7 do prędkości? Daj znać kiedy i gdzie będziesz żebym ja przypadkowo tam nie był 😉, bo spotkanie z Toba na trasie grozi mi kalectwem, śmiercią lub czymś gorszym jeszcze.

    pozdrawiam

     

    Do prędkości dajemy masę w kwadracie i odejmujemy siłę tarcia [wynikającą z kg] pomnożoną razy faktor 1,25. 

    Wzrost prędkości jak nic o 21km/godz.

    • Thanks 1
    • Haha 1
  9. Czy CG wytrzyma do Sylwestra?

    Na B Fis w ciągu tygodnia wg strony pokrywa śniegu zmalała o 25cm, z 75. Jeszcze gorzej jest na A, C oraz D, gdzie ubytek to także 25cm i zostaje 35cm białego. Do jutra ma mocno padać deszcz, potem przyjdzie 1,5 dnia z lekkim mrozem. Następnie powrót do temp na plusie, w piku do 9st i możliwe opady deszczu.

    • Sad 1
  10. 28 minut temu, KrzysiekK napisał:

    Jako, że ja boję się tylko prędkości, a nie krytyki, wrzucam kolejny filmik.

    https://www.youtube.com/watch?v=E4yH95pryjI

    Jazda moja i Leosi na stoku Bieszczad.ski. Warun super, plusowo, dość miękko, baza nie wyszła, trzymanie doskonałe.

    Postęp średni, ale jazda była bardzo przyjemna.

    Moja jazda - widzę brak kontr-rotacji, ja to symuluję rękoma, jestem w ciężkim szoku, że taki chwyt robię.
    Wydaje mi się, że pomóc może wzięcie kijów na plecy, "pod łokcie". Wtedy od razu zobaczę co ja odstawiam.
    Staram się odciążać, a potem stopniowo schodzić w dół.
    Wydaje mi się, że po odciążeniu powinienem szybko dociążyć nową Z by ta zaczęła jechać swój tor, a ja ją puszczam bez zakrawędziowania i ona długo idzie ślizgiem, nie ma fazy sterowania skrętem.

    U Leosi dostrzegam dużo jazdy na W, no i skręt z tułowia.

    Tyle ja, amator.

    Proszę się znęcać, jeśli dostrzegacie coś nowego. 

    Widzę to tak: masz blokadę przed wyższymi prędkościami, stąd brak dłuższego skrętu, jak tylko nabierasz prędkości to zaczynasz hamować i na siłę skręcać. Nad tym bym popracował. 

    Jak to piszą kołcze na Linkedin: trzeba wyjść ze strefy komfortu.

    • Like 1
    • Thanks 1
    • Haha 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...