-
Liczba zawartości
4 347 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
46
Odpowiedzi dodane przez grimson
-
-
2 godziny temu, mlesik napisał:
Gs bardzo mi się podobał - ktos jeździł po tej ściance? W drugim jak zaszedł cień to dziur nie było widać i stąd czołówka pojechała słabiej. Tak mi się przynajmniej wydawało. Slalom jutro szykuje się przednie.
Vonn ma chyba coś wycięte więcej i nie tylko kolano. Naprawdę szacun. Ma babka jaja. Tylko oby nie do 1 dzwonu bo to jest na limicie. Trochę mam jednak wrażenie że konkurencja nie jest aż tak mocna jak kilka lat temu. Nawet goggia wraca po kontuzji do formy powoli. Nie ma brignone i przede wszystkim gut. Nasza narciarka ech…
Vonn jechała na limicie, przy dużej prędkości. Miała przynajmniej jedną sytuację, gdzie byłem pewien, że się nie utrzyma na nogach.
Podobnie Goggia, w drugiej połowie trasy mocną ją wyrzuciło, poza tym miała parę near miss w trakcie jazdy.
-
29 minut temu, Edwin napisał:
Zacznij jeździć czysto na krawędzi,to będziesz zapierd... jak ten gościu po prawej w drugiej minucie filmu😀
I nie z telefonem w ręku,bo to nie jazda,ja nie potrafię.
żeby wejść na krawędzie w tych Head, to trzeba jechać +60km/godz.
jak kręcę z ręki, to zwożę się. kijki w drugiej ręce też nie pomagają.
-
38 minut temu, Mitek napisał:
A na twoim, to na tym się raczej nie skupiam ale nie ma.
Sure?
1:04
-
22 minuty temu, Mitek napisał:
Ja widziałem przejazdy dziewczyn i nie ma tam jazdy na wprost więcej niż opisałem!
cyt: Nawet na Twoim filmiku nie ma ani kawałka jazdy na wprost, ani kawałka. Obsuwanie się w lekkim ślizgu nie jest jazdą na wprost - jest jazdą ześlizgu.
-
Godzinę temu, Mitek napisał:
Obejrzyj cały przejazd choć raz, np ten na tej trasie. To jest 705 metrów w pionie i około 2600 długości. Trasa na górze jest płaska i ostatnia 1/3 jest dość stroma, może nawet mniej - normalne geologia. Oceniam, że na tej trasie jazda na wprost to jakieś 100m - pierwsze rozpędowe (no ale tu to jest łyżwa) oraz przed ostatnim skokiem i po lądowaniu. Może jest jeszcze coś pomiędzy ale to dosłownie metry bo szybko jazda i przełożenie trochę trwa. Zjazd to z pewnością najbardziej carvingowa konkurencja w narciarstwie alpejskim bo tylko tu można całą trasę pokonać na czystej krawędzi - może w niektórych SG też ale wątpię. Na trasach typu Kitz czy Wengen - które mają spory odcinek jazdy po płaskim też ten odcinek jest pokonywany, choć w pozycji zjazdowej, to cały czas w skręcie. Moim zdaniem czysta jazda na wprost gdzie lecisz rzeczywiście na ślizgach występuje niezwykle rzadko i każdy dąży raczej do jazdy na którejś krawędzi bo jazda na wprost:
- po pierwsze bardzo trudna
- bardzo ryzykowna
- realnie występuje niezwykle rzadko
Z rozmów ze zjazdowcami z naszej kadry - ale to naprawę dawne czasy - odcinki jazdy na wprost z dużą szybkością to raczej forma lotu delikatnie nad śniegiem minimalnie na wewnętrznych krawędziach
Nawet na Twoim filmiku nie ma ani kawałka jazdy na wprost, ani kawałka. Obsuwanie się w lekkim ślizgu nie jest jazdą na wprost - jest jazdą ześlizgu.
Takie są realia myślę.
Powracając do zjazdu... dziwi mnie trochę bardzo krótki wybieg na mecie po skoku i stromej ściance, zawodniczki miały tam spore problemy...
Ta trasa jest generalnie dość łatwa ale jest strasznie nierówna w paru miejscach i to chyba największe niebezpieczeństwo tutaj i wyzwanie aby utrzymać czystą linię i nie dać się rozrzucić na nierównościach.
Jest jazda na wprost, napisałem w której dokładnie minucie i sekundzie jej szukać. Druga jazda na wprost to już pod koniec trasy, wszystko jest na YT.
-
-
-
20 minut temu, Edwin napisał:
Najpierw naucz się skręcać 😁😁
Chrzanie skręcanie, słabo mi to idzie.
-
1
-
-
Jprd, jest z czego czerpać inspirację do rozwijania jazdy na wprost:
-
-
18 minut temu, Gabrik napisał:
🤣 Wyobraziłem sobie swoją, minę gdybym w realu zobaczył kogoś, kto faktycznie byłby zdolny zrobić, to w 100%, w kontekście "ale jesteś sztywny".
tak to nie działa.
widziałem na chińskim komunikatorze filmy z treningów dziewczynek, trenujących balet/gimnastykę artystyczną.
łzy z bólu przy siłowym rozciąganiu to standard. przypadki wypadnięcia? stawu nogi z miednicy też się zdarzają, przy siłowym rozciąganiu nóg, z pomocą trenerki i koleżanek. potem karetka pogotowia i transfer do szpitala.
-
1
-
-
Ja mam wspaniałe wspomnienie z Czarnej Góry, z 01.02.2023.
jechałem sobie spokojnie na trasie A, trochę szybciej lewą stroną. z prawej nadjechał peleton szkółki narciarskiej, na dobrej prędkości, i nie były to dzieciaki. cała ekipa elegancko zajechała mi drogę zmieniając gwałtownie kierunek jazdy, ja ratując się mogłem zrobić tylko hockey-stop, bo z lewej strony kończył się już stok. pech chciał, że trafiłem na muldę, i poleciałem parę metrów w dół. nic się nie stało. wstałem, otrzepałem się, poszła niecenzuralna wiązanka, wpiąłem się z powrotem w narty i zjechałem na dół.
tu najciekawsze.
jadę dalej już pod koniec trasy A, pusto dookoła, wszystko pięknie i ładnie. nagle czuję, że lecę na tył. ułamek sekundy i przywaliłem plecami i kaskiem w stok, przy 50 km/godz. bez szans na reakcję.
wstałem zdziwiony, otrzepałem się po raz drugi w ciągu paru minut, i co widzę:
- jeden kijek zgięty
- lewa narta na swoim miejscu
- prawa narta poleciała, ale bez wypięcia się wiązania [po wcześniejszej glebie na A, widocznie nie oczyściłem dokładnie spodu buta ze śniegu, stąd taka akcja]
czułem lekki ból lewej dłoni. ponieważ miałem jeszcze dobre 2 godziny do wykorzystania na karnecie, to jeździłem do końca. po zakończeniu jazdy poszedłem z nartami do serwisu, sprawdzili siłę wiązania i siłę wypięcia - wszystko ok.
potem wieczorem papu, i poszedłem spać. rano wstaję, i co widzę? lewa dłoń spuchnięta jak balon, palcami mogę ruszać, więc tragedii nie ma. skończyło się w szpitalu na RTG, na szczęście wszystkie kości całe.
wchodzi parę fotek, w tym zdjęcie puszki napoju, którą miałem w plecaku, w momencie tej drugiej gleby:
-
1
-
-
2 godziny temu, herbi napisał:
Na Twoim obecnym levelu, jak takie R25m wejdzie na krawędź i posadzi na tyłach to wyjazd poza trasę masz bardzo prawdopodbny, a palenie czterogłowów murowane.
na choroby są sposoby, czytaj wzmacnianie czwórek poprzez rower czy sztangę.
na moich GS Head po 2 godzinach mocnej jazdy czwórki dają znać, że są, gdzie są. Po 4 godzinach wypluwałem z ust przekleństwa, a czwórki już błagały o litość.
-
Szacunek dla Czarnów Ski. Jedyna stacja w polskich i czeskich Sudetach, z odpalonymi nocnymi jazdami w tygodniu:
-
36 minut temu, Bruner79 napisał:
Oby zmroziło. Jak zawsze start sezonu petarda, a potem powtórka z repertuaru pogody w naszych stronach….
Jak zmrozi, to zrobi się podkład. O to chodzi.
Na serio, to norweskie kreski pokazują powrót zimy na CG od niedzieli.
-
2 godziny temu, star napisał:
Ważne aby nie mieszać tych systemów ani nie stosować równocześnie. Zmieniłbym też kolejność między dwa i trzy. Zresztą długie to przemoc. Migacz to jedynie sugestia. Najlepsi są Janusze którzy gdy wyprzedzani prawym nagle przyspieszają.
Janusze celowo wloką się lewym, bo mają włączone kamerki.
potem taki głąb wrzuca materiał na YT, z pełnym oburzenia komentarzem, że właśnie wyprzedził mnie prawym pasem PIRAT DROGOWY, który stworzył zagrożenie dla zdrowia i życia całej populacji na ziemi. oczywiście w trakcie sesji nagrania Janusz ma dużo możliwości, żeby zjechać na prawy pas i zwolnić lewy, ale co tam: ja jadę lewym, prawy jest dla oszołomów.
potem taki Janusz w komentarzach na YT udowadnia, że nie miał jak zjechać na prawy, bo jechał z prędkością X, na prawym pasie miał tylko 200m wolnego miejsca, co jest sprzeczne z Kodeksem Drogowym, bo trzeba zachować bezpieczny odstęp w odległości Y.
wejdź sobie na kanał YT Stop Cham, tam jest takich przypadków na pęczki.
-
3
-
1
-
-
5 godzin temu, Marcos73 napisał:
Na autostradzie jak komuś mrugniesz, to Cię będzie prostował. Nóż kurwa, sms-a mam mu wysłać. Dla mnie to informacja że ktoś jedzie szybciej, albo przypierdolę po gazie, bo mi się nie chce (albo mi nie pasuje) zjeżdżać, albo zjeżdżam jak jest miejsce, a nie zwalniam i przywołuję "mrugającego" do porządku.
ja mam trzyetapową zachęte, do odblokowania lewego pasa na autostradzie:
- migacz
- błysk długimi
- jak oba wyżej nie działają, wyprzedzam prawym
działa zawsze i wszędzie.
-
1
-
-
-
Jest daleka obserwacja, Małe Skrzyczne chwycone ze Ślęży, koło Wrocławia.
210,5km w linii prostej:
-
-
15 minut temu, Jan napisał:
szaroburo i ponuro
I jak tu nie leczyć się płynami w tak depresyjnych warunkach? xD
-
-
-
12 minut temu, zając napisał:
Pamiętam ze 2 lata temu ledwo dociągnęłam za kółkiem 20 minut do Insbrucka do stacji paliw, która była wytypowana jako punkt zmiany kierowcy - normalnie te 20 minut ciągnęło mi się jak 2 godz. 😁 (reszta towarzystwa akurat pochrapywała w aucie) a ja walczyłam żeby mi się powieki nie zamknęły.
dlatego temperatura w aucie do max 20 st C, do tego otwórz okno jak czujesz, że zaczyna brać senność.
plus ćwiczenia fizyczne dużo pomagają w możliwości spędzenia wielu godzin za kółkiem w aucie.
-
1
-

Wyrwana krawędź narty
w Serwis i konserwacja sprzętu
Napisano
napisz do mnie na priv, podam namiar na jednego magika od spraw beznadziejnych.