Skocz do zawartości

grimson

Members
  • Liczba zawartości

    4 229
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    44

Odpowiedzi dodane przez grimson

  1. W dniu 20.11.2024 o 21:07, grimson napisał:

    CG zaczęła dziś snieżyć z armatek na całej długości trasy B.

    Rok temu zaczęli śnieżyć 20.11.2024.

    Obecnie armatki już rozstawili na polu narciarskim, oraz trasie B.

    Kreski norwega są łaskawe, więc czekamy na pierwsze strzały z artylerii:

    image.thumb.png.cebd3085697a8632c09234b2dea20e52.png

  2. 12 godzin temu, bubol.T napisał:

    Cieszy, że są w formie, będą w Spodku 20 grudnia, ja też tam będę z kumplami ze starych czasów. Wcześniej już w ten piątek jadę do Zabrza na Pidżamę, a za tydzień z małżonką na Come do Spodka. Zapowiada sie dobra końcówka roku. Wisienką na torcie będzie Metallica na Stadionie Śląskim po ciężkich bojach zdobyłem bilety już w przedsprzedaży. Turbo gra razem z Acidami, rok temu bylem na ich koncercie i zagrali na prawdę świetnie. Ja bym nie powiedział, ze tw kapele mają czasy świetności za sobą. Titus w jednym z niedawnych wywiadów powiedział, ze wtedy zawsze stali pod kątem, albo leżeli, a teraz stoją prosto i technicznie są lepsi. Zobaczymy

    Sam Titus zmienił pozycję swojego basu. Wcześniej miał gitarę nisko opuszczoną, prawie do kolan. Obecnie podciągnął ją wyżej. 

    Mimo to, basu podczas koncertu Acidow we Wrocku, prawie nie słyszałem. A stałem pod samymi głośnikami.

    Nie to, co centralka Ślimaka.

  3. 21 minut temu, .Beata. napisał:

    Dżizes, masz zamiar jeździć na nartach po suchym asfalcie i to pod górkę? 😉 
     

    Żartowałam, nie gniewaj się, szacun 🙂

    Zgadza się.

    I nabieram siły w podnoszeniu GS z gleby, jak się wywrócę. Ale na to drugie ćwiczenie film wejdzie niedługo .

  4. 9 minut temu, Edwin napisał:

    Podniecacie się kowerami i koncertami kapel które lata świetności mają za sobą. Trzeba było być na koncercie Turbo w Jarocinie w 88' pamiętam grali ostatni, po Soyce i skończyli prawie o świcie.Wygrały wtedy Zielone Żabki z którymi przyjechałem. W tamtych czasach byłem bardzo koncertowy,a najbardziej żałuję że wahałem się i nie pojechałem na Pink Floyd do Pragi bo to był jeden z najlepszych koncertów.

    u mnie Acid Drinkers i Pizza Driver są wspomnieniem pierwszych jazd na nartach w Rzeczce, w 02.1994r. wtedy jeszcze wszystko szło na kasetach magnetofonowych.

    poza tym, na polskiej scenie metalu młodych zespołów nie za bardzo widać, zostały dinozaury, dla nas -> wapniaków.

  5. 13 minut temu, Mitek napisał:

    Kurwa!!! "Dziewczyna" - JEDNA. Po cholerę o czymś piszesz jak nawet tytułu nie znasz! Akurat z pierwszego składu to większość żyje.

    zamknij ryj, zjebany pedale.

    na języku polskim nie uważałeś, więc masz teraz problem. widocznie byłeś językowyam wrzodem na dupie, z łaskawości nauczycieli języka polskiego przepychanym w podstawówce z klasy do klasy. 

     

     

     

  6. 5 godzin temu, MarioJ napisał:

    Widzę że Tobie się koncert podobał. Piszesz z zaangażowaniem.

    A jak córka wytrzymała pod sceną? Lubi też metal?

    Acid Drinkers na mnie zrobił wrażenie, poziom wyżej niż Turbo. To były dwa różne gatunki metalu: jeden zespół pod wpływem Iron Maiden, drugi wywodzi się z Metallicy. Fajnie było to porównać na jednej scenie. W sumie to już relikty muzealne, a widziałem ich pierwszy raz.

    Acid no, warto było to raz zobaczyć live. Dużo się tam dzieje, w tej ich muzyce.

    Dużo razem jeździmy autem, mam playlistę i regularnie puszczam Pizza Driver Acidow.

    Córka z ciekawości poszła ze mną na koncert, bo żona nie lubi generalne hałasu. Nawet jej się podobało, bo niektóre riffy robiły na niej wrażenie.

    Poniżej wspólna fota spod sceny

     

    IMG_6974.jpeg

    • Like 5
  7. 2 godziny temu, MarioJ napisał:

    Buraki złapali kasę, kupili jeepy i quady i rozwalają nam przyrodę. 

    Nie mam nic przeciwko żeby gościu już z tego nie wyszedł. Więcej nie będzie niszczył.

    Szkoda mi tylko jego rodziny, jeśli ma. 

    @radcomkiedys był właścicielem Dzikowca, nie jestem pewien, czy szefuje do dzisiaj.

  8. Zajebisty koncert wczoraj we Wrocku.

    Koncert w Hali Stulecia, ogromny obiekt, byłem tam po raz pierwszy. Specjalnie wybrałem z córką miejsce na płycie, żeby być bliżej sceny. Uderzyliśmy z prawej strony, specjalnie żeby obserwować Litze z Acid, który zawsze gra po lewej ręce Titusa.

    Frekwencja: dobre parę tysięcy ludzi, w wieku każdym. Były i dzieciaki z 8 lat na karku, młodzież, dorośli, i całkiem zaawansowani wiekowo.

    Trafiłem najsampierw na polska legendę metalu- Turbo. Skład mocno rotuje od powstania kapeli w roku 1980, w składzie jeden rodzynek z powstania zespołu- Wojciech Hoffmann.

    Potem, co do minuty, bo bo 20.25 na scenę weszli Acid Drinkers, w swoim oryginalnym składzie, z Litza. Co tam się działo na scenie, czysta energia. W składzie Acid jest czołówka gitarzystów w PL- Popcorn oraz wspomniany Litza. Oraz najlepszy perkusista- Ślimak. Oczywiście występ na żywo. Litza wymiata na wiośle. Ale to, co robi Ślimak na perkusji wykracza moje skromne muzyczne pojęcie.

    Wszystko co dobre, szybko się kończy. Zaraz po koncercie do auta, jeszcze wpadłem po żonę do szwagierki, bo żona na koncerty metalowe nie bardzo. I dzida nocna pora do Kluszkowce, kolo jeziora Czorsztyńskiego. Było po drodze pusto, mocno mgliście i szybko. Tu na miejscu czekali na nas znajomi, impreza do 2.30 w nocy i grzecznie spać.

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...