
wkg
Members-
Liczba zawartości
2 049 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez wkg
-
No to sam sobie odpowiedziałeś - buty. Można się grzać wkładkami chemicznymi - nawet działają ale na ucisk i słabe krążenie nic nie pomoże tak dobrze jak zlikwidowanie ucisku.
-
Sprzęcior turowy... prośba o pomoc/rady
wkg odpowiedział Psychotic → na temat → Biegówki / Skitury / Ski-alpinizm
Nie. Pisząc o masie rotującej chodzi o moment pędu. Najczęściej nie uderzamy centralnie tylko właśnie prawą albo lewą strona i wybija to nartę z toru jazdy - stąd kręt. Nie chodziło mi o to by narta rozbić lub odbić bryłę lodu (pęd) tylko by tej bryle trudno było nartę wybić z toru jazdy (moment pędu). Oczywiście pęd też robi swoje - to są związane sprawy. Nie piszę o wąskich nartach, piszę o łopatach około lub powyżej 80cm i długości do wzrostu. Nie. Krótkie narty (130 cm jakie proponujesz) nie są wystarczająco stabilne w płaszczyźnie przód - tył. A już na pewno na większych nastromieniach, po męczącym podejściu, z plecakiem na plecach. Nie, nie da się dobrze jeździć poza trasą na komórkach SL. W ogóle się nie nadają na skitury. A już na pewno nie w ciężkich warunkach śniegowych z ciężkim plecakiem będąc początkującym turowcem. Pytająca zakopałaby się po kolana w śniegu przy pierwszym skręcie po pierwszym większym opadzie i to by było na tyle tej przygody. W szreni - szkoda gadać. Da się najwyżej zjechać z życiem bez przyjemności i stylu. Nie mówię już o wiązaniach - widzisz, narty skiturowe mają zupełnie inna konstrukcję wiązań niż narty slalomowe, nie mają płyty itd itp ... Pytająca nie będzie zjeżdżać między drzewami bo nie występuje w reklamach freeride'u i nie będzie też robić żlebów. -
A co jest nie tak w elemencie rozpoznawczym ? Włosi np. zwykle mają kaski czy elementy na kombinezonie w ich barwach, to samo Finowie czy Norwedzy ... Echhh te nasze kompleksy : / Wstyd to kaleczyć na stoku jak paralita i ku...mi rzucać w publicznej rozmowie. PS: A ja ostatnio słyszałem, że elementem rozpoznawczym Polaków jest czarny kombinezon Spidera - taki jak mój na zimną pogodę : D Bardzo go lubię.
-
Sprzęcior turowy... prośba o pomoc/rady
wkg odpowiedział Psychotic → na temat → Biegówki / Skitury / Ski-alpinizm
176cm, 90kg - sporo ; ) Mam 7 Summits 170cm i to są popierdółki, tyle, że krótkie, raczej sztywne, nie ważyłem, traktuję je jako narty do skialpinizmu : D (czyli do spacerów po mojemu). Przy mojej wadze ciężko mi się na nich jeździ w ciężkim śniegu, na szreni to w ogóle katastrofa. Mam Manaslu 178cm i to nie są popierdółki, waga 1490. Tyle, że to narty na miękkie warunki. Waga mi absolutnie nie przeszkadza. Jeżdziłem na Majesty Dirty Bears 175cm i 182cm odpowiednio 1,75 i 1,9 kg - te już były ciężkawe ale można je nazwać solidną dechą. A celuję w Wolfy 177 cm 1,7 kg. Tyle, za ja teraz chcę sobie pozjeżdżać. Gdzieś pisałem już, że ciągle słyszałem, że zjazd jest nagrodą za podejście ale na 7 Summits nijak nie mogłem sie doczekać tej nagrody. Tam, gdzie inni pięknie śmigali ja się męczyłem jak paralita. Na Manaslu nagle się okazało, że umiem jeździć i odczuwam przyjemność ze zjazdów także w puchu, na twardym wciąż różnie to było. Na lodzie to tak aby tylko zjechać. Ana miśkach nagle się okazało, że poza trasą w ciężkim śniegu można jeździć jak na boisku, żadne tam odciążanie przodów, jak trzeba to i na krawędzi pojadą, sylwetka może być jak trzeba itd ... I teraz liczę sobie wagę tego całego szpeju. Przy noclegach w schroniskach wychodzi mi 20kg na plecach. Sam ABS waży, picia w marcu ze 3 litry + termos, aparat foto, ubrania, żarcie, GPS, telefon, baterie, harszle i raki, ABC, czekan ... Na nogach tez sporo, przy długich i szerokich nartach foki jak trochę namokną ważą jak diabli, śnieg na nich, na nartach ... Z tego bilansu mi wychodzi, że cena jaka się płaci za wagę 1,7 nie jest wcale wysoka żeby za te wszystkie męczarnie syzyfowe zjechać jak człowiek z przyjemnością. A co do długości ... myślę, że przy nartach z rockerem z przodu i rockerkiem z tyłu to i wzrost +10 będzie OK. W końcu takie twarde gigantowe narty na boisku są zupełnie OK. To tak subiektywnie i z kontekstem : D -
OK, to wal autem na lodowiec. Tam po obu stronach tunelu (tego na górze), dla narciarzy są od razu fajne szerokie niebieskie a po drugiej stronie tunelu za niebieska jest fajna, stroma ale szeroka trasa prosto do knajpy
-
Ja bym pojechał wcześnie rano do Vent, zostawił auto na parkingu pod wyciągiem, wziął autobus do Gurgli i zrobił trasę do Vent. Akurat na 4 dni ze wspaniałym zjazdem z Similaun 3600 mnp na deser i obłędnym Hintere Schwarze po drodze. Taniej i zachwycająco.
-
Sprzęcior turowy... prośba o pomoc/rady
wkg odpowiedział Psychotic → na temat → Biegówki / Skitury / Ski-alpinizm
To nie złośliwość, ale - ściśle biorąc - kręt a nie pęd jeżeli mówimy o masie rotującej : DDDD Kręt czyli moment pędu : ) Oczywiście przy większej masie i pęd i kręt rośnie tylko kręt bardziej bo z kwadratem długości. A piszę o tym dlatego, żeby uzasadnić, że nie tylko masa, sztywność i szerokość ale i długość ma znaczenie. Dlatego też uważam, ze lepiej dłuższe niż szersze ... - na trawersach łatwiej, - stabilniej, łatwiej utrzymać pochyloną do przodu sylwetkę, - stabilniej na grudkach i kalafiorach (właśnie długość daje ta stabilność), - powierzchnia na miękki śnieg taka sama jak w szerszej a krótszej narcie, - i tak poza trasą promień narty dłuższy więc i narta może być dłuższa, Długość taka, żeby nie przeszkadzała przy zmianie trawersu na dużym nastromieniu gdy już bez kijów nie możemy tego zrobić i trzeba troszkę sprawności - przy narcie do wzrostu lub ciut dłużej spokojnie jeszcze można. Ale oczywiście co kto lubi. PS: Osobiście uważam, że decha musi być ciężka, na popierdółce to sobie można w puchu albo na firnie jeździć a i to od biedy. -
Sprzęcior turowy... prośba o pomoc/rady
wkg odpowiedział Psychotic → na temat → Biegówki / Skitury / Ski-alpinizm
Tyle, że koleżanka nastawia się raczej na podchodzenie. Niestety podejścia ze zjazdem nie da się pogodzić ... coś za coś. -
Ja ją uwielbiam. Historia podobna do Bode Millera.
-
Sprzęcior turowy... prośba o pomoc/rady
wkg odpowiedział Psychotic → na temat → Biegówki / Skitury / Ski-alpinizm
No nie widziałem. Na twardym to tak, (kiedyś na Szpiglasowej mi z 200m zjechała, cud, że znalazłem) ale w puchu na ogół mi grzęzła przy miejscu gdzie wypięła. -
Sprzęcior turowy... prośba o pomoc/rady
wkg odpowiedział Psychotic → na temat → Biegówki / Skitury / Ski-alpinizm
Narta zjechała 100 metrów w puchu a potem wbiła się na sztorc ? -
Musiałbym to zobaczyć z boku w porównaniu jazdy tych panów ... chyba nie wyłapuję takich niuansów ...
-
Jakie gonienie nart ? Nie widzę, żeby Glashan musiał gonić narty. Wy już chyba zupełnie odpłynęliście : D
-
Sprzęcior turowy... prośba o pomoc/rady
wkg odpowiedział Psychotic → na temat → Biegówki / Skitury / Ski-alpinizm
Harszle na trawersy ??? Musze spróbować ; D Zawsze zakładam na lód : D Problem z trawersami nie polega na tym, że się narta ześlizguje, tylko, że noga boli ; ) Ale fakt, dopiero na szerokich i długich deskach można poczuć superfrajdę ze zjazdu - szczególnie na puchu. Ale ile tego świeżego śniegu u nas mamy ; ( -
Sprzęcior turowy... prośba o pomoc/rady
wkg odpowiedział Psychotic → na temat → Biegówki / Skitury / Ski-alpinizm
Witaj w klubie ? I co ? Masz ją czy została w śniegu na wieki ? Ja dostałem w łeb nartą na pasku i już więcej nie chcę ; ) Moim zdaniem to i tak szeroko na takie podejścia i mało zjazdów. Raczej poszedłbym w nartę do wzrostu ... za szerokość płaci się na trawersach i to niekoniecznie drobnymi : D -
Sprzęcior turowy... prośba o pomoc/rady
wkg odpowiedział Psychotic → na temat → Biegówki / Skitury / Ski-alpinizm
Ja bym nie przesadzał z szerokością. Przy tej długości i twojej wadze 84 to świat i ludzie. Na trawersach i tak odczujesz. Pytanie co Ty chcesz robić na tych nartach - skitoury to bardzo szerokie pojęcie. -
Rozmawiamy o nartach nie o logice. Ale rozmawiamy logicznie - o nartach też można logicznie i z sensem : ) Ja nikomu nie zarzucam kłamstwa, to nadinterpretacja. Mnie po prostu martwi próba doradzania średnio jeżdżącym nart zawodniczych, do tego specjalizowanych, trudnych i szybkich. To jakby na pytanie kierowcy "jeżdżę średnio, uczę się, co kupić" padła odpowiedź: Lancer Evo, każdy inny nie nauczy Cie poprawnie jeździć slajdem. Nissan GT-R też może być, ale jest drogi i trochę szeroki. Bo po pierwsze ich nie opanują a po drugie pozabijają siebie i innych. W Belpiano były doskonałe, w Nauders były na niebieskich. W Nauders na czarnych (tam po drugiej stronie, na lewo) nie byłem w stanie jechać na krawędziach nawet na slalomkach, musiałem śmigiem. Na GS-ach bym się zabił.
-
Rany, masz rację, śmig jest na nich łatwiejszy ale GS-y nie służą do śmigu ! Sam sobie zaprzeczasz - jazda śmigiem na GS to właśnie zwożenie się. To prawda, na GS-ach szybkość sama się stabilizuje - opory powietrza, śniegu itd. Ale to zwykle następuje koło 100 km/h. Wiem coś o tym. Fakt, są stabilne jak diabli ale jak w coś przypieprzysz albo złapiesz nie ta krawędź to kłopot jest poważny.
-
Wojtek - wybacz, ale piszesz hmmm ... oględnie mówiąc rzeczy dosyć dalekie od prawdy i logiki. Jeżeli poprawnie oceniasz się na 6 to narty GS nie tylko nie są dla Ciebie optymalne, one po prostu się dla Ciebie zupełnie nie nadają. Ale to zupełnie. Na nartach GS się nie jeździ - na nartach GS się dopier.ala i to z szybkościami dużo bliższymi 100 niz 60 km/h. Naprawdę tak jeździsz ? Gdzie ? Żeby wykorzystać te narty, z pełną kontrolą, krawędzią, dobrze je dogiąć powinno się jechać szybko i mieć wieeeele pary w nogach. Jeżeli można jeździć na nich cały dzień to znaczy, że jest się albo zawodnikiem albo się na nich kaleczy. Na takich nartach zawodnicy trenują ze 2 godziny a potem idą na odnowę biologiczną. W Białce i okolicach powinny być zakazane. Z urzędu. Nadają się na Goryczkową czy Gąsienicową - tam jest szeroko, w miarę stromo i często pusto. Ja sobie je czasem zakładam na Sasslongu (w górnej części, tam jest szeroko i niezbyt tłoczno) czy na Seccedzie. Wydaje mi się czasem, że to forum marzycieli i bajkopisarzy : )
-
Ważne to jest to, żeby robić to co daje radość i przyjemność. A na nartach AM (dobrych nartach AM) zdecydowanie można poprawić technikę. I jeżeli po południu lepiej się na nich jeździ po miękkim, nierównym i odsypach - dlaczego tego nie robić ? Tak nawiasem - mam nieodparte wrażenie, że krytykujący AM tak naprawdę wcale nie potrafią wykorzystać ich możliwości. Jeżeli np. SS i.Magnum to narty AM. Bo te możliwości są naprawdę spore.
-
Rożnica jest taka, że energię kinetyczną poczujesz waląc na pełnej prędkości w słup od wyciągu a zmagazynowaną w narcie poczujesz w przechodzeniu z krawędzi na krawędź. PS: na jakich nartach jeździsz ?
-
Szczerze mówiąc a_senior i Veteran macie jedną wspólną cechę: Umiecie w bardzo trudny i zawiły sposób mówić o prostych sprawach komplikując je niepomiernie
-
Kuba, piszesz bzdury. Kompletne. Cała zabawa (no, spora część zabawy) w jeździe na nartach w skręcie polega na wykorzystywaniu sprężystości narty - było tak od zawsze, technika NWN na tym polega. Narty które nie oddają energii to tzw. kołki - mogę Ci tanio sprzedać jedna parę slalomowych Rossignoli 9S w dobrym stanie skoro Ci wszystko jedno. Cały ten podwątek traktuję jako ciekawostkę przyrodniczą - są ludzie którzy świetnie jeżdżą (ocniasz się na 10, nie mam powodów, by nie wierzyć) ale kompletnie olewają "teorię". Są też teoretycy - gawędziarze opracowujący dialektyczne teorie narciarskiego futbolu i analizujący kąty, srąty i mięśnie brzucha i tylko sami siebie rozumieją bo nikt nie czai o czym piszą. Z tych dwóch wybieram pierwszy wariant : D Tak nawiasem - co do twojego doświadczenia z taboretami (niebezpieczne jeżeli się narta ześlizgnie) - nie stań na narcie tylko sobie na niej poskacz - zobaczysz jak działa sprężyna : D
-
Tak. I na trzy zdrowaśki do pieca !
-
Tylko jak jesteś odchylona do tyłu. Spróbuj na niebieskich : )