
wkg
Members-
Liczba zawartości
2 049 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez wkg
-
W sumie nieistotne - przecież nie składasz roweru tylko bierzesz gotowy. Niski SRAM lub średni Shimano - SRAM jest pojemniejszy, Shimano tańsze. SRAM zmieni bieg zawsze, Shimano w błocie jak mu się zachce ale jak czysty to z wdziękiem. W rowerze 26 nie ma ścieżkowej geometrii. Poczytaj: https://www.1enduro....eru-mtb-enduro/
-
Nie. Ale nie wypisuj bzdur doradzając, czytaj ze zrozumieniem i pisz merytorycznie. Cieniem się nie odniosłeś do argumentów ... Właśnie dlatego, że to jego pieniądze. Cóż - mamy inne podejście do kolegów z forum - nawet, jeżeli czasem są wkurwiający.
-
Twoje zdanie - leniuszku - jest tu mało istotne. Mylisz grupy, nie doczytałeś materiałów które podesłałem i piszesz bzdury nie rozumiejąc o czym tu rozmawiamy. Podałem jako przykład XT ( RD-M8000 ) a nie XTR, jest taki klawisz PgDown - tam doczytasz te same wartości dla SLX. Shitmano tak ma i już. Rusz łepetyną, doczytaj wątek i postaraj się zrozumieć kontekst zanim zaczniesz filozofować - chodziło o cenę. 1x jest tańsze - nie jak błędnie piszesz droższe. A kolega chce 1x. Chyba nie jest grubasem więc ma to sens.
-
Odpuść te koła 26. 27,5 są bardzo blisko i naprawdę nie są gorsze. Ja nie znam fulli z Deca, znajomi mają tylko sztywniaki. Amortyzator Machete nie jest zły ! Trochę stromy kąt główki dla skoku 140mm i płaski podsiodłowy. Moim zdaniem na używce 26 full popłyniesz finansowo w dłuższej perspektywie a jak już trochę pojeździsz będziesz żałował..
-
Ta sama przerzutka (np. RD-M8000 GS 11rz) - krótki wózek. Obsługuje max sprocket: 42T(2x11-speed) i 46T (1x11-speed). Min sprocket 40. za https://productinfo....Rear Derailleur Ta sama kaseta CS-M8000 - różni się tylko stopniowaniem 11-40, 11-42, 1-46. Cena jest dokładnie taka sama. A w 1x11 można mieszać wszystkie kasety. I tak dla wielu zastosowań lepsza jest 11-40 ... Ne ma oddzielnych serii dla 2x i 1x. Za to korby 1x są tańsze. I generalnie w Shimano 1x jest tańsze - to po prostu 2x z wywalonymi kilkoma elementami przodu. Ja na ogół nie piszę rzeczy niesprawdzonych - a już szczególnie doradzając początkującym bo można dużo złego narobić. Co radzę wziąć pod uwagę bo zaczynasz wypisywać rzeczy nieprawdziwe i mylące : ) Oczywiście w Decu jest SRAM - radziłem koledze optymalne rowery. Reba wymiata oczywiście w średnim pułapie cenowym okł 1600 PLN. Tańsze zamienniki to Rekon Gold lub Silver. O wyższej półce nie piszę bo nie warto dla 100-200 g pchać się w koszta. Manetki Shimano są świetne dopóki się jeździ po czystych szuterkach - w błocie po pachy niestety tragedia. Tu SRAM wygrywa o kilka długości. Ale to wszystko drugoplanowe sprawy - najpierw kolega musi się określić czy po pagórkach, polach lasach czy po górach i pieszych szlakach chce napierać.
-
O przepraszam : ) https://sprint-rower...-expert-2x-2018 Rama chyba 1,2 kg. https://www.decathlo...id_8405350.html 12 kg, rama 1,5 kg https://www.decathlo...id_8518393.html - 11,5 kg, z Rebą - lepszego amorka nie ma moim zdaniem.
-
Nie, no co Ty : )) W 2x11 i 1x11 Shimano tył jest taki sam. Tylko korba jest inna (nie droższa a chyba tańsza) a odpada koszt przerzutki i manetki. Fakt, do fulla nie da rady I nie ma sensu ... Już się zaczyna optymalizowanie Skończy się na ścigaczu. A tak nawiasem - w kategorii cena/wartość nie do pobicia są rowery Rockrider z Decathlonu. Decathlon pozamiatał i nie ma co gadać. Nie mają mocowań pod bagażnik Napęd 1x. Za to mają dożywotnią gwarancję na ramę a Dec się nie obcyngala - od razu wymienia. Nie to co Trek czy inne ..... Modele XC50, XC100, XC500 Zaś rowerem mtb o najbardziej chyba komfortowej geometrii jest Cube. Prawie jak mieszczuch. Dla długonogo - długorękich. A siodełko i tak pewnie trzeba będzie wymienić.
-
Nie chcę tu zaczynać dyskusji o napędach bo o nich można bez końca ale dwie uwagi: - Nie ma mniej awaryjnego napędu od legendarnych 3x9, 3x8 i 3x10. Na pierwszych 2 ludzie po kilkadziesiąt tys km robili wymieniając tylko łańcuchy. No, może single - Napęd 1 x 11 Shimano jest tańszy od 2x11 Shimano. Bo to po prostu ten sam tył z tańszym przodem (brak manetki, przerzutki, jednego blatu). Brak mu tylko pojemności. Jeżeli teren stosunkowo mało zróżnicowany lub single to bym brał. Co do fulla mam takie samo wrażenie - byłbym ostrożny. Waga, cena, koszty eksploatacji no i buja :/
-
Daj spokój z tą torbą podsiodłową - za wysoko środek ciężkości : ) Kup rower z otworami montażowymi pod bagażnik a zdecyduj potem. Najlepsze napędy 1x ma oczywiście SRAM 12x (10-50) ale sa drogie, Można też wziąć Shimano 11x 11-46. Przdnia przerzutka to się nie psuje i kosztuje grosze. Shimano ma teraz nowy 12x 10-51 ale nit go chyba jeszcze nie przetestował. Amor to: sztywność, waga, trwałość, serwis. Rox Shox wymiata w mojej opinii, Fox bardzo dobry ale droższy. Suntour sucks. Najlepszy do XC to Reba ale to już około 1700 PLN - górne golenie alu, dolne magnez, lekki.
-
No i fajnie ! Tylne koło jest mocniej dociskane ciężarem rowerzysty więc i generuje większe opory. Uślizg przedniego zaś ma większe konsekwencje, ze szlifem włącznie. Dlatego tylne - napędowe ma zwykle mniej agresywny bieżnik i jest węższe a przednie - prowadzące - bardziej agresywny bieżnik i jest szersze. Także dlatego, że to przednie głównie ryje się w piachu i błocie - tylne idzie już po śladzie. Na początku musisz wiedzieć gdzie chcesz jeździć. Geometria trail a już na pewno enduro to w w góry - na płaskim się umęczysz, ciężej się na tych rowerach jeździ. Trail to taki uniwersalny ale enduro to już trochę jak motocykl bez silnika Z kolei XC w górach to słabo - na zjazdach można fiknąc przez kierownicę - ja ostatnio spektakularnie fiknąłem pod Warszawą Systemowe to takie, że wszystkie części są od jednego producenta - np. Mavic, Fulcrum. Potem jak coś się popsuje - szprycha, bębenek (to co cyka w tylnym kole bo niektórzy nie wiedzą ), piasta to nie ma części i taniej kupić całe koło. Oczywiście można założyć inne - rozmiary piast mają kilka ale wciąż standardów. Z tymi Minionami to bym uważał. To opony do ciężkiego Enduro albo DH. Na płaskim (tzn. nie w górach) się umęczysz. Moim zdaniem są znacznie lepsze opony uniwersalne które i w lesie i na trailach i w górach od czasu do czasu dadzą radę. Bardzo dobry wybór. Rower "mtb" przerabiasz na crossowy bardzo łatwo a w drugą stronę to nie działa. ; ) Trzeba szukać rowerów o wysokiej główce i może nieco krótszej ramie (HTT). Ale za krótka rama to zło - powoduje ból pleców !!! Z napędem 1x to uważaj - to dosyć specjalizowany napęd o małej pojemności (szczególnie te tańsze napędy). 3x9 (już niespotykany), 3x10 to najbardziej uniwersalne napędy. Choć jeżeli jesteś lekki to napęd 1x może być dla Ciebie. Pytanie jak szybko zaczniesz myśleć o amatorskich maratonach
-
Oczywiście. Kto bogatemu zabroni Nie. Nie wiesz o czym piszę, to nie jesteś w stanie ocenić - więc nie oceniaj. A z życzliwych rad nie musisz korzystać - j/w.
-
Akademickie rozważania
-
Doskonalych rozwiazan to nie ma. No, moze 3x choc nieco ciezsze
-
Ma 3 lata. Ja mowie o sztywniaku, mi dropper nie potrzebny. Wolalbym zostac przy tej ramie, Zreszta ja w wiekszosci jestem miedzy rozmiarami - potrzebuje htt 620. Z nowymi tez nie jest slodko... Zwykle slabe kola, hamulce...
-
Ale możesz wymienić samą patelnię ? 9x3 to był świetny napęd ! Wspominam z rozrzewnieniem. 2x to chora wydumka a 1x drogi :/ Poczytaj o rotacji łańcuchów. Nawet nie z oszczędności czy skąpstwa ale dla zasady po co wyrzucać dobre. A wtedy i można kasetę XT kupić - lżejsza, na pająkach, ma wymienne koronki i nie niszczy tak bębenka a posłuży 2-3 razy dłużej jak rotujesz.
-
No bo co tam - nie można się przejmować czymś, na co nie ma się wpływu : ) Ja na przekosy w ogóle nie patrzę ... nawet w 2x też czasem mi się zdarza cisnąc na skrajnych. Tak samo odpuszczenie podczas zmiany biegów - dyszę pod górę, zmieniam i co - mam odpuszczać żeby prawie stanąć ? W końcu to rower jest dla mnie a nie ja dla roweru : ) Mi też się trochę nie chce bawić z tymi łańcuchami dlatego od razu kupuję komplet - kasetę XT i trzy łańcuchy. A że zawsze sobie mówię, że za następną zmianą napędu przejdę na Eagle-a to już muszę rotować
-
Masz pewnie napęd 9x - trwalszy. Ale spróbuj założyć nowy łańcuch - od razu trzeba będzie kupić nową kasetę. Na starej będzie przeskakiwać. To szkodliwy mit rozpowszechniany przez producentów : ) Pisałem już jak się zmienia łańcuchy. Zmieniając łańcuch po 0,75 wywalasz praktycznie nowy łańcuch - wydłuża się o około 0,3-04. Normalnie łańcuch pracuje do 1,2-1,3 (Edit: czasem więcej) - czyli wydłuża się o około 0,8-0,9 - wystarczy na dwa razy dłużej. Tylko trzeba rotować - dlatego warto mieć spinkę.
-
Jak to nie zmieniałeś łańcucha ?? I co to znaczy mitologizuję ? Mi wystarczają do wyciągnięcia 1,2 mniej więcej co zajmuje 2-3 miesiące. A kaseta już dawno nie przyjmuje nowego. A mam bardzo trwały napęd 10x. Kolegom czasem łańcuch wystarcza na 1000 km i zmieniają co miesiąc przy 11x lub 12x. To też zależy od nogi - przy takiej rekreacyjnej jeździe to i na 5tkm wystarczy. Podobno Przebieg nie zależy od konstrukcji roweru a w górach wyciągają się szybciej.
-
No i wylazła cała prawda o EMTB, Enduro itd ... w opisach wszystkich fajnych miejscówek: San Remo, Livigno, Nauders, SFL, Ischgl wytrawni rowerzyści koncentrują się na analizie wyciągów i transportu lawetami Dlatego tez skok 130mm i kąt 67 jakoś bardziej do mnie trafia niż 160mm i 65-66 stopni ...
-
Za dużo tych skrótów ; ) Mnie przeraża, że ceny tych rowerów zbliżają się do cen samochodów, A eksploatacja wychodzi drożej. Komplet opon co kilka tysięcy km - 400, tarcze i klocki - 400, jedno łożysko SKF czy Endura (jak się nie kombinuje z chińskimi) 40 ... łańcuch - co 2 miesiące 120 (bo mam 2x10) Przy Eaglu drożej, teraz Shimano 1x to już kosmos - z tych dupereli się uskłada ... PS: Tak nawiasem - w Decathlonie są łąńcuchy KMC X10EL w cenie 86 pln gdy normalnie 120 ... sprzedają w pudełku z napisem Decathlon ale w środku KMC. Jeżeli ktoś ma napęd 10x czy 11x - brać : )
-
Posty jak najbardziej na temat - były tu opisane kłopoty na technicznych zjazdach ... Zdaje się, że to od elektryczności Weź nie dołuj ... jak się nie ma co się lubi ... zresztą po lasach też się można złoić- tyle, że trzeba kilometrów natłuc.
-
Na szczęście teraz koła 29 i 27,5 są wymienne.
-
Hmmm... Zaryzykuję tezę, ze mniejsze kolo jest lepsze na wąskich, technicznych ścieżkach. Pod gorę bez róznicy a na płaskim duże. Ja już do 26 w życiu bym nie wrócił ale 27,5 bym chętnie spróbował. Też uważam, że dobry lekki sztywniak ma swoje zalety
-
Hmmm ... 19 cali - to na osobę 175 cm W sumie niegłupi ten rower, tani bo na 26 cali kołach. Najważniejsze elementy XTR, widelec RS ... Widać, że ktoś się na nim ścigał bo wziął rozmiar mniejszy niż normalnie, założył dobrą karbonową kierownicę ... Zawieszenie 100mm to akurat bardzo dobrze jak się nie jeździ po górach - mniej buja na podjazdach, na XC idealnie. 9 biegów - powoli trudno dokupić osprzęt wyższej klasy a po ścigancie to zaraz pewnie do wymiany. Jedno co mi się zdecydowanie nie podoba to gówniane koła systemowe Mavica. Fatalne piasty i spróbuj dokupić szprychę - jakieś chore ceny w Harfie a support olewający Widać, że koleś przejechał swoje i wymienia na nowy model. PS: Trzeba bardzo wiedzieć, czego się chce żeby kupić fulla, normalnie to bardzo drogie zabawki i serwis też nie tani - co roku te wszystkie łożyska po kilkadziesiąt PLN/sztuka wymieniać, serwis amortyzatora, dumpera ... Ja na płaskie to mam sztywniaka i marzę o czymś bardziej enduro ale za rzadko bywam w górach żeby kupić rower w cenie małego auta Ale czasem się ślinię : ) https://www.whyte.pl/2018-s150s https://www.giant-bi...l/trance-1-2019
-
Daj linka : ) Bo w tej cenie to albo jakiś altruista rozdaje albo jeszcze ze 2x tyle trzeba włożyć : )