Skocz do zawartości

mario33

Members
  • Liczba zawartości

    427
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez mario33

  1. Ten elan to ta sama liga co atom x9, head irace, salo s race pro, spitfire nordi itd. Te narty sa od dawna na rynku. Recenzji mnóstwo. Jak ktoś zrobi skilla to i tak wybierze sl i gs.


    Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


    No dobra, ja to rozumiem, ale „narciarz mocno średni” (cytat z tego forum) jak ja boi się wsiąść na GSa, nie chce od razu walczyć o życie. Wiem, ze tak się najszybciej uczy ale ryzyko może być niewarte wyprawki.

    Czy w takim razie warto sięgnąć po takiego „kundla” jako jedną nartę, która mnie poprowadzi do „złotego graala” GS/SL ? Jako element drogi, a nie cel...
  2. Jak pamietam to malo sztywne buty nie byly problemem. To byly zarazem buty zimowe. Mialy tylko rowek (na sprezyne) na obcasie i plaskie czubki. Kupie!takie rozmiar 43. Najbardziej popularna zmiana kierunku jazdy to bylo przestepowanie a jak gorka byla juz ubita to oporowo(luki pluzne). Na ziemiach zach. w kazdym domu poniemieckim byly takie narty tylko nie przypominam sobie krotszych od 2 m. Smarowalismy mydlem, swieczki byly wtedy drogie.

    to akurat konik mój :) gdzieś mam „militarische schilauf” w biblioteczce (nauka jazdy na nartach dla gebirgsjager).

     

    takie poniemieckie wojskowe nartki mam w garażu (odnowione). Jak chcecie to pokaże fotki.

     

    W Zakopcu był w czasie wojny ośrodek treningowy dla strzelców górskich.

  3. Zacne te fotki.

    Narty Twojej mamy miały pewnie ponad 2m długości. Jak takie drewniane ustrojstwo było możliwe do opanowania?


    Drewniane ustrojstwo to małe piwo. Kandahary i skórzane mało sztywne buty to dopiero wyzwanie. Każdy kto spróbował to wie.

    A propos, kandahary za to łatwo było przestawić zjazd/skitour (proste przepięcie sprężyny).
  4. Kupuje się łatwiej niż sprzedaje;-)

    Mam taką świadomość :) wartość używek jest niewielka, szczególnie tych xdr. I pewnie nawet te f18 dopiero przed następnym sezonem dadzą się sprzedać sensownie.

    Jestem w tej dobrej sytuacji, że mnie stać, żeby wspomóc innych i w razie czego zawsze mogę oddać w dobre ręce (są takie ośrodki zdaje się, gdzie charytatywnie zbiera się narty). Moje poprzednie łyżwy oddałem za darmo do wypożyczalni miejskiej.
  5. Dzięki za te opinie, część moich wątpliwości zostało potwierdzonych. To wcale nie jest tak, że na siłę chce wydać kupę pieniędzy. Mam świadomość, że najważniejsze jest podnoszenie umiejętności.

    Cześć
    Przepraszam, że się wcinam ale zupełnie tego nie rozumiem. Można mieć dwie pary nart zupełnie różnych np: SL i GS albo GS i FR (typowa FR!) ale kupowanie dwóch par nart, które tak naprawdę niczym specjalnie się nie różnią???
    Naprawdę nie tędy droga. Jesteś narciarzem...mocno średnim jak sam twierdzisz i widać z opisów. Jeszcze chcesz na to wszystko wydać 5000.00 podziwiam zasobność!.
    Kup te XDR 88 - 172 cm czy jakąkolwiek inna nartę uniwersalną a resztę przeznacz na szkolenie. Dość szybko okaże się, że nie musisz mieć nart na każde warunki.
    Pozdrowienia

    I dokładnie taki jest plan. Za 2-3 sezony chciałbym dość do poziomu umiejętności, które uzasadnią posiadanie pary nart: GS/SL i FR. Nie chce kupować i to na raz „takich samych” nart.

    Mam na stole dzisiaj takie opcje:
    1. Opcja zero - Jak poradził kolega Śpiochu - nic na razie nie kupować, zostaję z główną nartą F18, która jest nieoptymalna ale akceptowalna. za jakiś czas jak poprawie umiejętności kupię narty docelowe. Zaleta tej opcji to na pewno brak „nerwowych ruchów” sprzętowych.
    2. Opcja rozwojowa - wg porady Mitka - kupić nowe XDR 84/88, bo typ narty mi pasuje, ale potrzebuje sztywniejszych niż obecne słabe xdr 79. Obecne narty do sprzedania (obie pary). Zaleta tej opcji to większy komfort sprzętowy na okres przejściowy 2-3 sezonów.
    3. Opcja odważna bliżej docelowej - pojechać jeszcze na jeden weekend na szerokie testy jak się da i kupić naprawdę dobre narty typu SL (albo X-cross), obie obecne sprzedać. Zaleta tej opcji to na pewno będę musiał szybko doganiać możliwości nart, dobrze byłoby się przy tym nie połamać.

    Nic na siłe, tylko wsparcie rozwoju narciarskiego...
  6. Kręcę się przy tych Salomonach XDR, raz z przyzwyczajenia (lubię je), dwa - są dobre ceny.

    Narta na być jako DRUGA, na kaszę i muldy popołudniowe, ale ma trzymać jak pojawi się miejscowy lód. Ew może wreszcie się odważę zjechać obok trasy (ale na razie niedaleko).

    Waham się pomiędzy XDR 84 a 88. Z jednej strony jest duża masa użytkownika, ale nie chcę stracić zwinności w muldach. Konstrukcja i sztywność są zdaje się identyczne (nie widzę żadnych różnic w opisach). Jeszcze długości i taliowanie:
    XDR 84: 130-84-113, 172 cm, promień 14m
    XDR 88: 130-88-113, 172 cm, promień 16m
    Długości 165 już raczej nie rozważam...

    Jakieś jeszcze podpowiedzi co wziąć pod uwagę ? Ew gdzie szukać więcej info ?
  7. Sezon trwa, za mną 10 dni codziennej jazdy. Przypomniałem sobie blaski i cienie posiadanych nart. Patrząc na spadające ceny sprzętu, planuję już przyszły sezon, po kilkuletniej przerwie najprawdopodobniej wrócę w Alpy.

     

    W tym sezonie pierwszy raz miałem ze sobą dwie pary nart o różnym charakterze: jedne na twarde i drugie allmountain. Chciałbym utrzymać taki zestaw, ale potrzebuje czegoś lepszego, czegoś co mi da poziom do którego będę sobie docierał przez 2 sezony. Nie musi to być najnowszy model, może być poprzedni sezon, ale narty wolałbym nowe.

     

    Ankieta na dole, w skrócie:

     

    - na twarde mam w sumie świeże Fischer F18 Progressor - niezłe, chociaż dla mnie troszkę za delikatne, klapią mi trochę; wymienię jak się trafi coś co będę mógł potestować, będzie dobra oferta posezonowa etc.

     

    - all mountain mam Salomony XDR 79 - te narty chciałbym wymienić przede wszystkim; używam ich na miękki rozjeżdżony mokry śnieg, którego teraz w Polsce pełno; jakościowo nie są już na moim poziomie, ale dobrze się na takich nartach czuję, chciałbym utrzymać podobny charakter - 80-85 pod butem; Salomon jest w sumie ok, ale nie jestem przywiązany...

    Proszę o pokierowanie z tymi all-mountain, co warto wziąć pod uwagę, rekomendowana długość, może jakieś oferty ?

     

     

    ___________________

    1. K/M: M

    2. Wiek: 47
    3. Waga: 90-95 kg (zależy od intensywności treningów hokejowych)
    4. Wzrost: 168-170 cm
    5. Jak długo jeździsz na nartach ? po dłuższej przerwie powiedzmy, 6 sezon
    6. Ja się oceniasz wg skali Forum ? po opisach sądziłbym, że 6, ale w kontekście tu używanej skali porównawczej to 5, powiedzmy że po tym sezonie powoli 5,5
    7. Jakie masz buty ? ( FLEX ) 110 (będzie zmiana)
    8. Jakie masz teraz narty / na jakich już jeździłeś ? ( opisz swoje wrażenia ) na twarde Fischer Progressor F18 167 cm; all-mountain Salomon XDR 79 160 cm
    9. Jaki preferujesz promień skrętu, szybkość jazdy ? Lubię wąskie i szerokie zakręty. Jeżdżę raczej rekreacyjnie, na twardej czerwonej trasie komfortowo czuję się 55-60 km/h (używam aplikacji do pomiarów zjazdów), czasami liznę 70 ale to już dla mnie za szybko.
    10. Jakie lubisz trasy, w jakim kraju ? ( niebieskie, czerwone, czarne, sztruks, muldy, jazda pozatrasowa): na niebieskich się trochę nudzę, komfortowo czerwone, z czarnej zjadę, ale wolniej; mam dość silne nogi, nie mam problemu z lodem czy ścianką; teraz głównie w kraju, bo córka lubi jedną szkółkę narciarską  :lol:  ale za rok już postanowione rodzinnie, że wracamy w Alpy

    11. Jak lubisz jeździć, lub jak chciałbyś jeździć ? ( turystycznie, sportowo ) Raczej ścigać się nie zamierzam.
    12. Jak z Twoją kondycją, ile dni w sezonie spędzasz na stoku ? Kondycja daje radę, jeżdżę sporo na łyżwach i rolkach. W sezonie jestem na stoku z 15 dni plus pare weekendów.
    13. Możliwości finansowe: chce sprzęt trwały i rozwojowy na kilka lat, powiedzmy 2,5 tys na parę, ale jak będzie super okazja to dołożę.

  8. Witajcie,

    W Decathlonie jest w miarę dobra cena na takie nartki:

    https://www.decathlo...cB&gclsrc=aw.ds

    Dla mnie wyglądają na model Red z zeszłego sezon, ale czy na pewno ? Została tylko długość 175, która mogłaby mi przypasować (-169 wzrostu) i jakoś tak zacząłem się im przypatrywać. W lokalnym sklepie sieci została ostatnia para i są nawet skłonni jeszcze trochę ponegocjować cenowo... nie pytam już Was czy będą pasować do mnie (to muszę sam) tylko czy to katalogowa narta, żeby nie jakiś supermarketowy gównolit piankowy...
  9. "Kupiłem zresztą buty w rozmiarze pół numeru mniejsze niż mój zwykły rozmiar."
    Raczej nie ma butów mniejszych o pół numeru. Są tylko takie o numer mniejsze. Połówka różni się tylko grubością wkładki pod butem wewnętrznym.

    A klamry jak dopinasz?

     

    Masz rację. Pól rozmiaru centymetrowego. Zwykle buty noszę 27,5 czasem 28. Narciarskie mam 27. Jak je wkłądam 'z półki' są więcej niż dopasowane, raczej ciasne. Dobrze obejmują piętę. Mam też dopasowaną wkładkę Sidas. Klamry - zaczynam od 1-2 ząbka, potem dopinam po pół dnia o 1 ząbek (wtedy czuję się najlepiej), na drugi zwykle już 2 ząbki. Oprócz najwyższej klamry, bo tam łyda nie puszcza :) 

     

    nie będziesz jeździł sportowo, to twardszy but Ci nie potrzebny. Masz masę i siłę, więc but doginasz i wydaje Ci się, że jedziesz w kapciach. Chcesz się rozwijać, to może pomyslałbyś o dłuższej narcie?

     

     

    To jest mniej więcej odczucie które mam. I efekt powiększa się wraz z układaniem się buta.

     

    Co do nart to pewnie zgoda, ale już nie w tym sezonie.

  10. Czytam co piszecie. I może warto w takim razie cofnąć tą historię o krok.

     

    Buty wybierałem z całej oferty na rynku, mierząc dokładnie i długo może z 30 modeli, zresztą postawiony do pionu także na tym forum  :lol:  . Starannie, każdy model w kilku rozmiarach, przekonując się na własnej stopie, że mniejsze/węższe powodują już ból, świadomie podejmując kompromisy pomiędzy wygodą a dopasowaniem. Kupiłem zresztą buty w rozmiarze pół numeru mniejsze niż mój zwykły rozmiar. Jak wspomniałem jestem zadowolony z ich dopasowania w 85%+. Jeżeli zmniejszenie rozmiaru/szerokości miałoby mi poprawić precyzję o te 10% (i tylko od tego zależało) to od razu mówię, że w mojej opinii nie warto i na tym poszukiwania bym zakończył. Sprawdziłem to - o czym wyżej.

     

    Dlatego pytanie było dość precyzyjne. Czy za pomocą wyłącznie zwiększenia sztywności, stosując właściwie identyczny model buta pod względem dopasowania rozmiaru, da się częściowo sytuację poprawić, szczególnie zapobiec pogarszania precyzji w miarę używania butów ? Jeżeli NIE, bo zależy to WYŁĄCZNIE od zmniejszenia rozmiaru to dla mnie nie warto (j,w,). A jeżeli TAK, to warto (wg mnie) taką inwestycję rozważyć.

     

    Jak rozumiem z Waszych wypowiedzi, zwiększenie sztywności NIC nie da. Tego się obawiałem  :)  a jednocześnie z przyjemnością wrócę do używania moich obecnych butów. 

  11. A co to jest kaloszowanie? But za szeroki w łydce? Na to flex raczej nie zadziała. Może jakiś spojler?

     

    Buty subiektywnie dość szybko tracą sztywność. Oczywiście mam świadomość, że w pewnym stopniu taki mechanizm jest oczywisty i zawsze występuje, ale efekt wydaje mi się dość znaczny i dość szybki. Przy czym nie mam doświadczenia w "przerzucaniu" wielu par butów w długim użytkowaniu. Jeżeli wyższy flex spowoduje, że ten efekt będzie mniejszy i przychodził po dłuższym czasie, to może warto rozpatrzyć zmianę. A jeżeli nie - to nie ma sensu zmieniać i zostaną te co są.

  12. Oczywiście, że musisz kupić nowe. W tych już nie możesz jeździć! Każda kobieta Cię rozumie i wspiera :D. Kiedy u nas pojawia się myśl, że przydałyby się nowe buty, to już wiadomo, że nic nas z tej drogi nie zawróci. Chyba, że kupimy tak fajną i drogą kieckę, że... bez nowych butów się obejdziemy ;).

     

    Dowcipne. I nawet śmieszne. Muszę opowiedzieć małżonce  :)

     

    To wersja skrócona mojego posta, dla tych, którzy lubują się w łapaniu za słówka: "czy twardsze buty to dobry środek zaradczy na szybkie "kaloszowanie" ? TAK/NIE. Wybranie jednej z tych dwóch opcji odpowiedzi wystarczy.

  13. Post z rodzaju "jest nieżle, ale może być nieźlej"... Ankietę daję na dole.

     

    Najpierw "jak jest". Mam bardzo dobrze dobrane buty, Nordica Speedmachine FLEX 110, zarówno pod względem rozmiaru jak i dopasowania. Po dwóch sezonach są jak rękawiczki. Jak bym miał oceniać to 8,5 pkt na 10. Zresztą tu na forum opisywałem jak wybierałem i jak mi się w końcu udało. W sumie tak można by skomentować: "to czemu zawracasz ... , weź jeżdzij i nie marudź".

     

    A więc "co jest nie tak". Niestety i waga i łydka hokeisty nie są łatwe w osprzętowieniu :D Coś co mi trochę doskwiera to szybkie 'kaloszowanie' butów. Przeciwdziałanie, czyli dopinanie klamr ma ograniczony potencjał (pomaga na krótko). Czuję, że to ogranicza mi postępy w technice. Jak dla mnie buty są chyba za miękkie... Jak czytam porady co do flexu to wszędzie jest co innego.

     

    I teraz - "może bym zmienił na....". Biorąc pod uwagę prawie idealne dopasowanie tego 'wzorca' buta, rozważyłbym Nordica Speedmachine FLEX 130. Do rozważenia, czy 'zwykłe' czy ktoryś z tych lżejszych modeli (Carbon/Elite), to już wtórne. 

     

    Pytanie - czy to jest dobra droga ? Czy zupełnie źle myślę ? Ciśnienia na zmianę jak widać nie ma - jak będą te co są, to też będzie super  :)

     

     

    _______________________

    1. K/M: M

    2. Wiek: 47
    3. Waga: 90-95 kg (zależy od intensywności treningów hokejowych)
    4. Wzrost: 168-170 cm
    5. Jak długo jeździsz na nartach ? Kiedyś parę sezonów pługiem  ;) po dłuższej przerwie powiedzmy, 6 sezon będzie
    6. Ja się oceniasz wg skali Forum ? po opisach sądziłbym, że 6, ale biorąc pod uwagę pokorę w kontekście tu używanej skali porównawczej to 5
    7. Jakie masz buty ? ( FLEX ) 110
    8. Jakie masz teraz narty / na jakich już jeździłeś ? ( opisz swoje wrażenia ) Fischer Progressor F18 167 cm; ogarniam, na razie dają radę.
    9. Jaki preferujesz promień skrętu, szybkość jazdy ? Lubię wąskie i szerokie zakręty. Jeżdżę raczej rekreacyjnie, wiec nie za szybko
    10. Jakie lubisz trasy, w jakim kraju ? ( niebieskie, czerwone, czarne, sztruks, muldy, jazda pozatrasowa ): komfortowo czerwone; mam dość silne nogi, nie mam problemu z lodem czy ścianką; teraz głównie w kraju, bo córka lubi jedną szkółkę narciarską :lol:  ale za rok już postanowione rodzinnie, że wracamy w Alpy

    11. Jak lubisz jeździć, lub jak chciałbyś jeździć ? ( turystycznie, sportowo ) Raczej ścigać się nie zamierzam, chociaż czasami ciągnie do szybszej jazdy, ale bez szaleństw.
    12. Jak z Twoją kondycją, ile dni w sezonie spędzasz na stoku ? Kondycja daje radę, jeżdżę sporo na łyżwach i rolkach. W sezonie jestem na stoku z 15 dni plus pare weekendów.
    13. Możliwości finansowe: dam radę - chce sprzęt trwały i rozwojowy na kilka lat.

  14. Panowie, ja się poddałem. Przedstawiłem opcje, wytlumaczylem dlaczego tak, ona posłuchała i ... wybrała stosunkowo zaawansowany model damski Salomon na trasy „bo mi pasuje i w dobrej cenie” (W Max 12 z poprzedniego sezonu 2017/18). Moim zdaniem robi błąd, ale to ona będzie jeździć.

    Bardzo wszystkim dziękuję za cenne porady.
  15. PS sprawdź przy okazji jaki model Salomona ma żona i napisz]


    Salomon Streetracer 8, po fotkach w necie widzę ze sezon 2004/2005. I to by się zgadzało, było sporo sezonów na nich, potem kilka przerwy, ostatnie dwa w Polsce i teraz by wypadało zmienić sprzęt na te Alpy.

    Generalnie charakterystyka nart żonie pasuje, może nieco węższe taliowanie, bo łopaty straszne, coś półkę wyżej i lżejsze (damskie) i będzie super.

    W tych linkach co pokazałeś znalazłem Fischer My Progressor, ciekawe bo męskim Progressorem żona była dość zainteresowana. Co to za narty, bo ich nie ma w katalogu Fischera na stronie... to mogła by być nader ciekawa propozycja, jeżeli charakterystyka się zgadza.
  16. Dzień dobry.

    Korzystając z dobrych cen sporo po sezonie, pomyślałem, że sprawię przyjemność małżonce i kupię jej nowe narty bo poprzednie wyraźnie przestały jej wystarczać (moim zdaniem dość dawno)

    Na dole opisuję wszystko wg punktów ale najpierw trochę ogólnie. Przede wszystkim jeździ bardzo dobrze, lepiej ode mnie, ja oceniam na 7-8. Z kondycją nie ma problemów, ale są problemy z kręgosłupem, więc aż tak super mocno to poszaleć nie może, czasami aż szkoda bo widać że jak sobie pozwoli na więcej to banan od ucha do ucha :)

    Do tej pory głównie preferowała Salomon, ale ostatnio wspominała, że może Fischer RC4, ale uni-sex to jej za ciężkie, za sztywne i w ogóle nie bardzo. A jak zapytałem co by chciała to odpowiedziała, że „ja tam na wszystkim pojadę”. Rozpatrywałem Fischer My Turn 74, ale to chyba narta z której się wyrasta umiejętnościami, a tu potrzebna narta już raczej na stałe, zawodniczki z niej nie będzie, potrzebne deski z lekkim zacięciem sportowym, raczej na trasy, nie wymagające nadludzkiej siły.

    Mam nadzieję, że za dużo nie namotałem...


    -------------------------------------------------------------------------

    1. K
    2. Wiek 44
    3. Waga 60
    4. Wzrost 165
    5. Jak długo jeździsz na nartach ? Wiele, wiele lat, była przerwa, ale od kilku sezonów regularnie
    6. Ja się oceniasz wg skali Forum ? Ja oceniam 7-8, ona pewnie 6-7
    7. Jakie masz buty ? ( FLEX ) Atomic Hawx 80
    8. Jakie masz teraz narty / na jakich już jeździłeś ? ( opisz swoje wrażenia ) Salomon jakieś allmountain 150
    9. Jaki preferujesz promień skrętu, szybkość jazdy ? Średni skręt, dość szybko
    10. Jakie lubisz trasy, w jakim kraju ? ( niebieskie, czerwone, czarne, sztruks, muldy, jazda pozatrasowa ) przez ostatnie 2 sezony w kraju, bo uczyliśmy córkę, w następnym sezonie wracamy w Alpy, Austria, Włochy... na trasach przygotowanych
    11. Jak lubisz jeździć, lub jak chciałbyś jeździć ? ( turystycznie, sportowo ) z lekkim zacięciem sportowym
    12. Jak z Twoją kondycją, ile dni w sezonie spędzasz na stoku ? Kondycja ok, problemy z kręgosłupem powodują konieczność pracy nad mięśniami, więc brzuch, nogi, mięśnie pleców świetne :)
    13. Możliwości finansowe - to ma być prezent więc pieniążki nie są najważniejsze, celuje w 1500 z przecenami, ale jak znajdę super-top-ekstrafit za 2000 to co, nie odpuszczę, bo to dla Niej :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...