-
Liczba zawartości
7 196 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
60
Zawartość dodana przez mig
-
PILNE! Okulary sportowe ze szkłami korekcyjnymi
mig odpowiedział SlawekW → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
jesli chcesz wszelkie wskazówki..... to poszukaj raczej gogli dla 'okularników' lub szkieł kontaktowych. -
Dojrzałem do zakupu kątownika 88st. Czy możecie polecić coś sensownego (niekoniecznie taniego- ale byłoby miło) i wypróbowanego? Dobrze byłoby, gdyby można było z nim zastosować kpl pilników ( 100/ 25) pozostały z ostrzałki nastawnej kutzmana.... Pozdrawiam
-
pytanko o dojazd na Wielką Raczę na Słowacji!!
mig odpowiedział peter1986 → na temat → Gdzie na narty?
własnie tak! odcinek z Cieszyna do Jabłonkowa jest niepłatny a tablice oznaczające pocz. odcinka 'z poplatkom' są duże i wyraźne, trudno je przegapić.... . Jednak płatny moze być odcinek z Cieszyna do Ostrawy przez Frydek (http://www.mapy.cz/#[email protected]=8) który na pewnym odcinku (jak zaznaczyłeś na guglach) jest przedłużeniem naszej drogi szyb. ruchu z Bielska do Cieszyna - i to tam mogą być 'łapanki'. Nalezy zjechać pierwszym zjazdem z 2pasmówki - zaraz wysokim mostem granicznym i jechac starą drogą przez Cieszyn na Jabłonków, lub, to juz 0 emocjii, przez miasto starym przejściem Cieszyn- Cz. Cieszyn, Dla porównania:http://www.ceskedaln.../mapa-velka.gif to aktualna mapa ze stronych ich Min. Transportu. Odcinek Cieszyn-Jabłonków jeszcze w październiku był mocno rozkopany i obstawiony zweżeniami i ograniczeniami., wiec może droga przez Zwardoń będzie lepsza... Jest tu spore grono preferujących traseęna południe przez Bratysławę - wiec pewnie mają nowsze dane..... Pozdrawiam Użytkownik mig12345 edytował ten post 04 luty 2011 - 20:24 -
Niestety musisz poczekać na rady fachowców. Ja dam sobie radę na różnych podłożach, ale opowiedzieć szczegółowo jakie ruchy przy tym wykonuje, dalibóg nie potrafie..... .
-
https://docs.google....0NTc3NTU5&hl=pl (Podpis pod fotką Alana Penza- 19ta strona pliku). Stare ale jare (dalej aktualne). Mistrzowie krawedzi pojadą inaczej, ale zbliżony układ ciała jest niezbędny. Poza tym sprawdz: http://www.skiforum....0184#post330184 mało kto pojedzie ładnie w rzeczywiście trudnych warunkach, ale starać sie trzeba.... ja sie staram juz dłuuuuuugo, zwykle nieskutecznie....... ;) Pozdrawiam Użytkownik mig12345 edytował ten post 04 luty 2011 - 10:18
-
Myslę, że można założyć dobrą dokładnosć - raczej GPS-a niż licznika. Ja używam starego PDA z WinMobile i Automapą i pokazuje mi 4-5 km/h mniej niż licznik. Podobną (ujęmną ) tolerancję opisano w instrukcji samochodu, wiec zakładam, że GPS wskazuje poprawnie i wg niego ustawiam tempomat. Tym bardziej że moja Nokia z jakim prostym programikiem navi pokazuje tyle samo co Automapa. (+-2 km/h). Proponuję przy najbliższym wyjezdzie przetestować kilka gps-ów - chyba wiekszość pasażerów bedzie miała 'coś' ze sobą. Jesli chwilowe predkości bedą zblizone to możesz je przyjąć jako prawdziwe. - zwykle trzeba kilka sekund do ustabilizowania wskazań predkości na urz.gps. Taaaa.... w niedzielę koło Wiednia upolowano mnie na 50E... (125/100), a też nie widziałem problemu... Użytkownik mig12345 edytował ten post 25 styczeń 2011 - 22:59
-
. Ale własnie niektórzy z tych 'odskoków' wyciagają wnioski o chwilowych maxymalnych predkościach na stoku.... Wysokość da sie z mapy poprawic, błedy poziome - juz mniej... . Jazda na nartach z natury nie jest prostoliniowa a GPS tworzy track z okresloną (1sek?) czestotliwością. Nawet gdyby zawsze pozycja była zapisana we własciwym miejscu ( a w takim ruchu nie bedzie!) to z prostej geometrii (rózne długosci odcinków łamanej) wynika, że wyliczenia predkosci (bo to jest wyliczane a nie mierzone) będą mocno przypadkowe. Oczywiście do jakiegoś tam szacunku - wystarczy. Użytkownik mig12345 edytował ten post 25 styczeń 2011 - 21:49
-
to niech powisi tam gdzie jest..... Może admini znajdą lepsze miejsce gdzieś na forum- 'ku wiecznej rzeczy pamiatce... ' Przy okazji - przekartkowałem (po ponad 20 latach od ostatniego czytania) i gdyby przeredagować rozdział 'oporowy' i rozbudować 'jazde na krawędziach' to reszta jest całkiem aktualna, szczególnie uwagi metodyczne.... i, o dziwo, sprzętowe, pomimo tak radykalnej zmiany technologii... Użytkownik mig12345 edytował ten post 25 styczeń 2011 - 15:14
-
jakby co to potwierdzicie, że to 'materiały kolekcjonerskie'.... ;) https://docs.google....3ZmRmNTI3&hl=pl https://docs.google....4NGI4YWFh&hl=pl https://docs.google....0YmEyM2Zj&hl=pl https://docs.google....4Njc0MTJj&hl=pl https://docs.google....5OTUxYjA0&hl=pl https://docs.google....0NTc3NTU5&hl=pl https://docs.google....jYjYwNDNm&hl=pl https://docs.google....4OTNiZDA2&hl=pl
-
'Zupełnym przypadkiem' wpadł mi do kompa skan ksiązki Geoges'a Jouberta "JAk samemu nauczyć sie jeździć na nartach". Starsi koledzy wiedzą kim był autor i co to za ksiązka, dla młodszych - niegdyś była to 'biblia' (choćby dlatego, że innych wydawnictw narciarskiech nie było) narciarzy amatorów, a autor niekwestionowanych autorytetem w tej dziedzinie... W związku z tym mam pytanie- czy można to gdzieś legalnie 'powiesić'? (chodzi oczywiście o Pr. Aut.) Myśle, że nie tylko ja z chęcią wróce do tej lektury.. (Razem to 8 plików po 5-8MB- pdf) probka: https://docs.google....3ZmRmNTI3&hl=pl Użytkownik mig12345 edytował ten post 25 styczeń 2011 - 14:14
-
z Mikulowa jedziesz wg oznakowań w kierunku na Wiedeń i po ok. 25-30 km znaki wprowadzą Cie na nowy odcinek autostrady. Uważaj, na odcinku pomiedzy tunelami, pn obwodnica Wiednia (jest ograniczenie do 100) wysokie prawdopodobieństwo łapanki z suszarką lub telewizorem..... :eek: Chyba najaktualniesza wersja mapy: http://www.mapy.cz/#[email protected]=10
-
do 10 rano da sie jezdzić - nawet nieżle (wiad. z pierwszej ręki - niedziela). Potem należy poszukac innej górki, lub wymienić narty na jakieś złomy.... Trasa jest całkiem czerwona (nie naciągana) Użytkownik mig12345 edytował ten post 04 styczeń 2011 - 20:59
-
masz rację -na pewno będzie niestabilny. po kilku ostrzeniach będzie sie kiwał w kierunku podłużnym... złacza srubowe w miejscu najwiekszych obciążen zginających to kiepski pomysł. Pomoże nieco dołożenie ukośnych poprzeczek łaczących nogi stołu.
-
no własnie. A nie powinieneś równiez odrzucić tych 98? Z moich doświadczeń wynika, że pomiar predkości GPS jest w miarę dokładny tylko przy predkościach ustalonych- zarówno do do wielkości jak i kierunku (np. samochód). W przeciwnym wypadku podaje wskazaniai mocno przypadkowe. Czyli do mierzenia predkości na nartach nadaje sie kiepsko. Pisze tu o odbiornikach z proc. SIRF II, nie znam najnowszych wynalazków. Użytkownik mig12345 edytował ten post 04 styczeń 2011 - 08:58
-
to juz chyba historia. Słupy jeszcze stoją, ale jeśli wyciąg nie działa w czasie świat naprzeciw wczasowgo Jaszowca to kaplica......
-
Krok w przód - braki techniczne czy potrzeba zmiany nart
mig odpowiedział alfiski → na temat → Nauka jazdy
To co napisałeś to własnie opis przełomu w technice...... bariera była w głowie i w konsekwencji w tychże mięśniach, a zniknęła dzieki kilku udanym próbom, i przekonaniu, że sie da... Gdybyś teraz pojechał na starych nartach to pewnie nie miałbyć juz starych kłopotów.... Najlepszy sprzet bez odpowiedniego 'jeżdzca' nie pojedzie sam... a odwrotnie- choc trudniej- jest to mozliwe. Użytkownik mig12345 edytował ten post 29 grudzień 2010 - 14:50 -
Krok w przód - braki techniczne czy potrzeba zmiany nart
mig odpowiedział alfiski → na temat → Nauka jazdy
nie chodzi o to by canting był, lecz by był własciwie ustawiony. Było niedawno na forum o ustawianiu. Warto poczytac. Na poczatek spróbuj po prostu przejechać w skos stoku przez pole lodu- bez skretu, tak jak poprowadzą narty. Jesli w takiej sytuacji też bedziesz miał 'obsuw', to albo jest coś nie tak ze sprzetem, albo podstawową pozycją - 'układem". -
Krok w przód - braki techniczne czy potrzeba zmiany nart
mig odpowiedział alfiski → na temat → Nauka jazdy
zanim zaczniesz wymieniac narty sprawdz kolejno: -czy narty są naostrzone -czy ślizg nie wystaje ponad krawędzie - czy nie masz przypadkiem pałąkowatych nóg i butów bez cantingu - czy stopa nie ma luzu w bucie - czy nie probujesz 'na siłe' zazębić sie na lodzie, zwykle lepiej odbic sie do drugiego skrętu lub przejechać na wprost, a nie szukac oparcia na lodzie, bo o to faktycznie trudno.... - czy obciążasz wewnętrzna krawędz narty zewnetrznej a może jedziesz na zbyt płaskich nartach - brak 'układu'... -jesteś za ciężki do swojej narty- za miekka, za krótka? -? Oczywiście piszę tu o polach 'ciemnego' lodu a nie o oskrobanej twardej trasie (nazywanej czasem lodem przez 'narciarzy barowych') - bo na takiej nie powinienes mieć kłopotów... Użytkownik mig12345 edytował ten post 29 grudzień 2010 - 23:09 -
potrzebuje rzeczoznawcy,ktory oceni szkode moich nart...
mig odpowiedział Bruner79 → na temat → Wypożyczalnie nart / Serwisy narciarskie
Spróbuj w serwisie z autoryzacją danej firmy. -
A na serio potrzebujesz coś pod kask? Kupiłem razem z kaskiem 'coś ' firmowanego przez Rossignola za 30 zł, i użyłem raz (na próbe czy pasuje)... teraz siedzi na dnie jednej z kieszeni w kurtce.
-
jak na 6 dni to (jak dla mnie) bardzo fajna jazda. Zaznaczam, że znam sie na jeżdzie tylko tyle ile sam jeżdze... tutejsi instruktorzy moga miec inne zdanie. Plusy: swobodna jazda, prawie dobra postawa z minimalnym odchyleniem, dobry rozstaw nóg. minusy: płytkie skręty (w zasadzie bardziej markowanie niż skret), kijek w prawej ręce 'dziobie' śnieg (a przynajmniej udaje) w dobrym rytmie ale lewy nadgarstek Ci zdrętwiał..... To tak na pierwszą minutę. Jak NIko bedzie miał chwile czasu to zapewne dostaniesz fachowy komentarz z analizą przyczyn.... Chyba sie nie pomylę pisząc, że po kolejnych kilku dniach (najlepiej przynajmniej jeden z instruktorem) bedzie potężny postęp! pozdrawiam Użytkownik mig12345 edytował ten post 27 grudzień 2010 - 08:50
-
Na poczatek - linka lub wstawiony film.....
-
Poprzednicy próbowali tylko zasugerować, że nie tylko jazda na krawędzi może być przyjemna. Po prostu należy jechac jak warunki wymuszają (pozwalają?). Ktoś tu kiedyś napisał, że nie ma techniki ześlizgowej i 'karwingowej' - za to jest dobra i.... taka sobie..... Gdzie jedziesz? Użytkownik mig12345 edytował ten post 25 grudzień 2010 - 22:43
-
Podejrzewam, że wiem skąd to pytanie Zatem odpowiem: muldy były 'od zawsze'. Im bardziej stromy stok tym większe i im wiecej sniegu - tym równiez wieksze. Były z prostego powodu- kompletnego nieprzytowywania stoków (w dzisiajszym rozumieniu tego określenia). Po prostu jedyny 'ratrac' STAŁ 'na zabrzańskich' - czyli ówczesnym GAT w Szczyrku i ruszał jak ktoś zawzięty zorganizował 'wsad dewizowy' na częsci. Nawet jak był sprawny to ruszał nie częsciej jak raz na tydzień...... Pozostałe gorki w okolicy były 'przygotowane' przez narciarzy. Po prostu, jak sie chciało jezdzić, to muldy należało polubić....... Niektórym to zostało do dzisiaj. Użytkownik mig12345 edytował ten post 23 grudzień 2010 - 10:25
-
Baczność ! Taaaaaaaa....k jest! spocznij... - (to sie wiecej nie powtórzy! ) A w temacie - podobnie jak Wiesio- raczej ze wspólczuciem, tak bardzo się męczą ... Użytkownik mig12345 edytował ten post 23 grudzień 2010 - 09:02
