Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    16 802
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    256

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Mitek

    Jazda frontalna

    Cześć Tadek się nie nabierze ale nauczeni skrętu ciętgo przez wysuwanie krótkiej nartki mają to we krwi. Uważam że podkreslany prze Ciebie fakt niewysuwania górnej narty jest jedna z podstaw dobrej i pewnej jazdy - nazwijmy to konkretnej. Podkreslam, że sam z tym walcze od wielu lat i maiłem możliwość przekonac się ile daje kontrola tego ruchu. Pozdro serdeczne Użytkownik Mitek edytował ten post 18 marzec 2011 - 00:24
  2. Mitek

    Co samej można poprawić

    Cześć W tym wypadku (rysunek) pozycja narciarza sugeruje, że jest on w skręcie w lewo. Wewnętrzna jest więc narta lewa (górna na rysunku, bardziej zgieta noga) a zewnętrzna jest narta prawa. W skrecie w prawo bedzie odwrotnie. Narciarz na rysunku może również nie byc w skręcie tylko jechac w poprzek stoku (po trawersie) wtedy narta wyżej bedzie nartą górna a niżej narta dolną. Pozdrawiam Użytkownik Mitek edytował ten post 16 marzec 2011 - 13:00
  3. Mitek

    Co samej można poprawić

    Cześć Niestety myslisz źle. Narta wewnętrzna i zawnętrzna dotyczy skrętu. W odniesieniu do układu na stoku mówimy o narcie górnej i dolnej. Tak ,że w trakcie skretu ciężar ciała jest na narcie zewnętrznej. Bardzo Cie przepraszam ale wprowadzasz straszny bałagan. Pozdrawiam serdecznie
  4. Mitek

    Co samej można poprawić

    Cześć Wybacz Brelo ale jest dokładnie odwrotnie - uniesienie narty wewnętrznej, przeniesienie ciężaru ciała na narte zewnętrzną i skręt - i właśnie tak powinno być. Skręt zainicjowany jest rotacyjnym ruchem ciała ( źle) do którego dochodzi obciążenie narty zewnętrznej (dobrze). Uniesienie narty wewnętrznej zbędne ale pokazuje, że narciarska wie o co chodzi. To może byc pozstałośc po jakimś ćwiczeniu. Sugeruje popracowac nad pozycją. Tu mamy do czynienia z jazdą w odchyleniu co na stromszym skutkować będzie natychmiastową utrata kontroli. Jak zwykle polecam temat: http://www.skiforum....ead.php?t=27535 Pozdrawiam
  5. Cześć Jęzli masz problem z drogą to uderz na priv i dam Ci wsakzówki jak dokładnie jechac aby droga była jak najprostzra technicznie. Pozdro serdeczne
  6. Mitek

    dojazd do Davos

    Cześć Swego czasu jechałem samochodem do Davos drogą 28 przez przełęcz Flualapass (chyba tak się nazywa). Przełęcz jest dość wysoka (około 2400) i na niektórych mapach droga jest oznaczona jako nieutrzymywana zimą ale nam bez problemu udało się przejechać. Zanaczam, ze był to ten totalnie lawiniasty rok. Pod przełączą jechaliśmy w tunelach śnieżnych o ścianach ponad 10 m wysokości. Myslę, że żeby być pewnym trzeba się gdzieś dopytać w CH albo (i to najfajniej) jechać w ciemno. Pozdro serdeczne
  7. Cześć W tym okresie będzie suchutko. Jeździ się i tak dość wolno (średnia 40km/h mniej więcej) na górskich odcinkach. Droga z Bolzano do Tonale do nich nie należy więc bądx spokojny/a. Miłego wyjazdu. Pozdro
  8. Mitek

    Nauka jazdy dzieci

    Cześć A na jakich nartach do tej pory jeździł - dlugość. A co do poziomu to: - czy caly czas jeździ równolegle czy czasami płuży - czy jeździ tylko ślizgowo czy tez skretem cietym a możę ciety przeważa - czy umie jechać na jednej narcie lub zrobic obrót na nartach? Pozdro
  9. Mitek

    Nauka jazdy dzieci

    Cześć Ile ma wzrostu Tomek ile waży i na jakim jest poziomie, oraz jaki ma charkter? Pozdro
  10. Cześć Pozwole sobie wyrwac z kontekstu żeby podkreślić kolejny specjalistyczny głos ukazujący bezsensowność szelkowego pomysłu. Pozdrawiam serdecznie
  11. Cześć Dziecko trzyletnie może jeździć zupełnie samodzilenie skretem łączonym z pełną kontrolą prędkości. Czteroletnie może juz zaczynac jazdę cietą a pięcioletnie może już jeździć z przewagą skretu ciętego. Mówimy o samodzielnej jeździe a nie o prowadzaniu przez opiekuna na smyczy - horror. Czy pojedynczych skrętach na jakiejś łączce. Dziecko pięcioletnie może zupełnie swobodnie zjechać z praktycznie każdej trasy pod warunkiem, ze nie jest zbyt twardo. Pozdrawiam
  12. Cześć To nie jest wcale jakieś ekstremum. Bardzo wiele dzieci zaczyna w wieku poniżej 3 lat. lata to taka bariera często przyjmowana oprze instruktorów ze względu na kłopoty mogące wystapić na stoku w tracie zajęc z młodszymi dziećmi. Najpiękniejsza nawet jazda jeżeli jest wykonywana na smyczy jest bez wartości. Smycz to jedna z większych stokowych tragedii o czym szreszta duzo juz było na tym czy innych forach. Pozdro
  13. Cześć Z tego co wiem oficjalnych ograniczeń wiekowych nie ma żadnych. Osobiście uważam, że dojrzalszy wiek będzie raczej atutem tym bardziej jeżeli jesteś narciarzem ze sporym stażem. Zalew młodych instruktorów wychowanych na skręcie cietym spowodował pewne wypaczenie szkolenia w wielu wypadkach. Nagminne stało się nauczanie osób początjuących czy słabo jeżdżących skretu cietego z pominięciem ewolucji opartych na śladzie slicgowym czy oporów. Nie raz widuje sie na stoku naprawdę słabo jeżdżące osoby, które są katowane przez instruktora ćwiczeniami kształtującymi skret cięty z równomiernym obciążeniem obu nart i dosterowywaniem nartą wewnetrzną co - bez dostatecznie opanowanego wyjścia ze śladu ciętego w ześlizg czy też braku czucia nart jest prostą drogą do kontuzji. Wiek na nartach podobnie u instruktorów nie ma znaczenia. Liczy się świadome opanowanie techniki i umiejetnośc przekazu. Co do pracy to widuje sie na stoku tylu domorosych szkolących nie tylko bez żadnego przygotowania metodycznego ale po prostu nie umiejących jeźzić na nartach, że każdy dobry i świdomy instruktor będzie poszukiwany. Pozdrawiam i zachęcam do doszokolenia.
  14. Mitek

    co do poprawki??

    Cześć Nie ma czegos takiego jak : stara szkoła i nowa szkoła. Jest ewoluująca technika narciarska. Właśnie podobny błąd popełniał instruktor Sally. Sally: Jeżęli rozumiesz analizy Niko i potrafisz sie do nich stosować to rób to co pisze. Jeżęli nie rozumiesz wszystkiego to poproś go o łopatologię. Choć lubi komplikować ( ) myślę, że da radę. . Najlepiej jednak spotkajmy sie gdzieś na stoku. SErdeczne pozdrowienia
  15. Mitek

    co do poprawki??

    Cześć Krótko. Jesteś spięta co powoduje bardzo zwartą pozycję. Rozluźnij się, przesuń środek ciężkości lekko do przodu - ale to nie ma być bardziej na językach. Pozostałe rady instruktora to bzdury. Ręce swobodniej dalej od ciała i bardziej do przodu. Dociążanie narty wewnętrznej na tym etapie to pomysł iście kretyński - grozi jedynie kontuzją. Uczył Cię "carvingu" bo nic innego nie umiał - żle trafiłaś. Postaraj się przypomnieć sobie to co pisal Fredi. Pojeź spokjny dłuższy skret dostokowy. Staraj się pojechac dłuższym skrętem - wieczorem już nie było tłumów więć można. Pamietaj aby narty prowadzić po łuku, kontrolując jego promień pochyleniem kolan i bioder do wewnątrz skrętu. Ślad nie musi być cięty ale musi był łukowaty. Pozdrawiam
  16. Cześć A nie zalezy to przypadkiem od warunków danego dnia chwili, rodzaju, śniegu itd. Są sytuacje w których i pare godzin nie da rady a są takie w których p[rzejazd ratraka daje równy stok na dłużej i myslę, że nie ma tu reguł a już napewno nie jest tak, że to nic nie daje. Pozdro (*) przepraszasz?? liczyłem, że pojedziesz jeszcze bardziej - mam dystans do siebie Krzychu. Pozdro
  17. Cześć Po prostu trzeba pojechac w puch i korygowac będy na bierząco. Technika jazdy w głębokim sniegu (bo chyab nie tylko o puch tu chodzi) nie rózni się praktycznie od tego jak jeździmy po trasie. Potzrebne sa tylko drobne modyfikacje zalezne od rodzaju sniegu, jazda bardziej miękka, niekiedy lekkie odchylenie ale to wszystko są reakcje na warunki terenowe. Są oczywiście trudne i specyficzne sniegi jak szrenie czy lodoszrenie albo zmarznięte kalabraki, po których jazda jest bardzo trudna lub wręcz niemozliwa i wymaga zastosowania specyfivcznej techniki jak techniki oporowe czy przestepowanie ale to wszystko jest w arsenale technik narciarskich a w takie sniegi nie prowadzi sie "ludzi z ulicy" że tak to określę. Na Moim obozie instruktorskim pierwszy dzień wyglądał tak, żę wywieziono nas na Pilsko gdzie pojawił sie niewysoki ( poniżej 170 cm) gość z nartami 205 cm, przedstawił sie jako prowadzący naszej grupy, po czym po rozgrzewce stwierdził: "Zobaczymy jak u Was z jazdą, róbcie to co ja." i pmknał w las a my śladem za nim. I juz pierwszego dani było wiadomo kto zda a kto nie. . POdstawa dobrej jazdy na nartach to świadomośc tego co się robi, świadomość przyczyn i skutków zastosowanych technik itd. Na obozie instruktorskim uczą własnie tej świadomości a jak ja masz to jestes w stanie przełozyć to kursantowi. Myślę, że głównie o to chodzi u dobrego instruktora aby robł to co robi z pełną świadomością. Pozdrawiam Cię serdecznie
  18. Cześć Wcale tak nie jest. Przykład Praciaków jest tu ewidentny (nie mówiąć o wielu zagranicznych stacjach z jazdą wieczorną). Pamiętajcie żę ratrak nie tylko mieli ale spycha (nadmiary i luzy) a przede wszystkim ma bronę i docisk. Jasne, że to nie będzie tak jak w Alpach o poranku ale da radę przegotować stok na wieczór nieźle i nie jest to placebo. Pozdro
  19. Cześć Na kursie instruktorskim nikt nie będzie Cie uczył jeździć - jeździź masz umieć. Tam uczy się uczyć a nauka jazdy powinna zamykać się w korekcie drobnych błędów. Jeżeli ktoś jedzie na kurs instruktorski uczyć się jeździć to myli kursy a jeżeli ktoś taki taki kurs zalicza to taki kurs jest pomyłką. Pozdrawiam
  20. Mitek

    Javelin turn

    Cześć Jeżeli myślisz o jeździe w pozycji crossover to tak. Jedziemy cały czas na zewnętrznej, jedyny problem to przekrawędziwania. Z tym jest problem i trzeba mocno kontrolować nartę "wiszącą" Pozdrawiam
  21. Mitek

    Javelin turn

    Cześć Niko nie zgodzę się. Pozycja Javelin była zawsze sliśle zdefinowana. W piątek jadę i postaram się zrobic fil jak i z Fredowym Reuelem i Chrlesteonem. Pozycja ze skrzyżowanymi nogami to po prostu crossover. Mój serdeczny kolega, z którym przeszedlem sporo narcoarskiej szkoły (wszystkie obozy szkoleniowe i jeszcze około 10 lat wcześniej) jeździł ze skrzyzowanymi nogami na narcie 210 cm. Robiło wrażęnie jak cholera. :) Dziadek Kuby ma rację bo opis jest trochę zbyt skomplikowany i niezrozumiały. Może lepiej tak: 1. Pozycja Javelin: Stań w skos stoku. Przełóż nartę dolną (!) nad górną. Koniec Teraz jedź, jesteś w pozycji javelin. 2. Pozycja Crossover: Stań w skos stoku. Przełóż nartę górna nad dolną. Koniec Teraz jedź, zmieniając narty tak zbyś zawsze jechał na narcie dolnej - przeskakujesz z narty na nartę. W pozycji Javelin jestes zawsze na jednej narcie. Crossover to po prostu przełożenie czy też przekładanka. Pozdro Użytkownik Mitek edytował ten post 11 styczeń 2011 - 00:51
  22. Mitek

    Nauka jazdy dzieci

    Cześć Masz bardzo dużo racji. Osobiście sądzę, że trening poprzez zabawę mozna praktycznie zacząć w każdym wieku. Podstawa to czy dziecko to bawi i robi to z ochotą. Jeżeli ten warunek jest spełniony to myslę, że nie ma przeciwskazań oprócz ograniczęn zdrowotnych. We Włoszech czy Austrii dzieci 7 letnie to już czesto bardzo dobrze objeżdżeni zawodnicy u nas przyjmuje to zazwyczaj dośc karykaturalną formę niestety. Jeżeli decydujesz się na wyczyn to musisz być konsekwentny - nie ma przebacz. Jasne że rodzic musi być zaangażowany i ciągnąć wózek bo innej możliwości nie ma. Pojawiam się gdy są sukcesy ale bez wsparcia ze strony rodziny nie ma co o nich marzyć - nie ma co zaczynać. U nas niestety jest wielu zawodników (w mniemaniu ich czy te z rodziców) ale tak naprawdę są to amatorzy w sposób zorgaiowany realizujący swoje hobby. Znam parę osób, które doszły w narciarstwie do jakichś wyników (w naszej polskiej skali - starty w PŚ) i wymaga to niezywkłej determinacji i pracy ze strony rodziców również. Absolutnie zgodzę się, że aktywnośc i zahartowanie młodego organizmu to podstawa, podstawa zdrowia przezd wszystkim. Jednocześnie sport - jeżeli mamy do czynienia ze sportem a nie jego karykaturą - powoduje wiele pozytywnych zmian w charkterez naszych dzieci. Szacunek do pracy i autorytetu, wiara we własne siły, przyzwyczajnie do systematyczności, umiejętnośc przyjęcia wygranej jak i porażki itd. to rzeczy, które w zyciu mogą się tylko przydać. A co do PS to też takie rzeczy czasami słyszę i wynikają one po prostu ze zwykłej głupoty lub zazdrości, zazdrości żę innym się chce a mnie nie. Pozdrowienia serdeczne
  23. Cześć Nauczyłeś się skretu ciętego na kursie instruktorskim w trakcie trwania tego kursu i zdaleś???
  24. Mitek

    Javelin turn

    Cześć Tak to bardzo fajne ćwiczenie. NIe wiem tylko dlaczego zostało nazwane javelin turn. Pozycja javelin to pozycja z nartą przełożoną nad drugą (coś w rodzaju skrzyzowanych nóg) i niważne czy na górze jest wewnętrzna czy zewnętrzna narta. Swoją drog a zrobienie ciętego skretu javelin na wewnętrznej nie jest wcale takie łatwe ale warto próbować zabawa fajna. Pozdro
  25. Mitek

    Nauka jazdy dzieci

    Cześć Nikt nie napisał, że za wcześnie na tyczki, tylko, że za wcześnie na trening o chrakterze slalomowym a to chyba róznica. Nikt tez nie napisał, ze dziewczynka jeździ nie fajnie tylko, że jeździ bardzo fajnie ale taki powinien być standard przy jeździe dzieci, ktore trenują od małego. Wiem jak to wygląda u nas i jak takie dzieci jeżdżą i uważąm, ze to w większości wypadków fikcja a nie trening - jeżeli już mamy o tym mówić. Mój syn nie trenuje wogóle choć jeździ od malego i jest dośc dobrym narciarzem (w marcu kończy 9 lat to jest jego 7 sezon). Jeździ wyłącznie dla przyjemności jakieś dwadzieścia może dwadzieścia pięc dni w roku. Ostatnio wystartował dwa razy w zawodach z dziećmi trenującymi w klubach. Zajmował miejsca pod koniec pierwszej 10 na około 30-35 startujących w gigancie i 5-6 w podobnie licznej grupie w kombi. I to jest właśnie obraz treningów dzieci i dlatego rozumiem Twoją fascynację tą dziewczynką. Zdecydowanie nie jestem KOTem - Kacpra fascynuje co innego zresztą - i pewnie Ty też nie jesteś ale wielu KOTów widziałem i dla mnie poza snobizmem i paranoją niewiele w tym sportu a jeszcze mniej zabawy dla dzieci. Pozdro serdeczne
×
×
  • Dodaj nową pozycję...