Skocz do zawartości

lobo

Members
  • Liczba zawartości

    1 196
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez lobo

  1. Moje dwa grosze : 1. narty bardzo dobre 2. narty dobre 3. narty takie sobie 4. shit 5. ..... 6. Atomic Koniec listy:)
  2. But, np 27.0 i 27.5 to dokładnie to samo, różnica polega na tym że w tym pierwszym wkładka pod stopę jest nieco grubsza i dlatego powstaje wrażenie że but jest ciaśniejszy, zaręczam że po kilku dniach jazdy oba buty będą odbierane jako zupełnie identyczne. Daj szansę tym butom które są ciaśniejsze, taka jest zasada. Jeśli po kilku zjazdach nadal będzie coś gniotło to można wkładkę pod stopę wymienić na jakąś cieńszą. Pierwsze jazdy w nowych butach zawsze w cienkich skarpetkach, gdy po kilku dniach zrobi się lużniej będzie można założyć jakieś grubsze, byle nie frotowe monstra.
  3. lobo

    Narty na Cyprze?

    Piękne miejsce, najwyższa partia gór Troodos. Cała góra to paktycznie baza Sił Zbrojnych Jej Królewskiej Mości, duża stacja radarowa, wyciągi leżą po jej północnej stronie. Nawet w środku lata jest tam chłodno.Upierdliwy dojazd z Nikozji. Zaznaczam że w zimie tam nie byłem:cool:
  4. Na Golgocie byłem ostatni raz 14 lat temu, była zalodzona jak zwykle. To był ulubiony stok naszego trenera podczas obozów szkoleniowych w latach 70, tylko że wtedy Golgota była dodatkowo bardzo zmuldzona, muldy miały kuloodporny, lodowy przeciwstok- to było wyzwanie dla studencików Pamiętam niemy zachwyt jaki wywołała wtedy koleżanka z Francji, 150 cm, 45 kg, Rosołki 185 cm, francuska instruktorka. Jechała całą Golgotę na jednej nodze, zjeżdżała po lewej stronie , przy samym lesie. Do czego zmierzam. Moja taktyka na zlodzonych trasach to jazda poboczem, tam zawsze jest alejka szerokości kilku metrów usypana z wymiecionego z trasy pyłu lodowego, nie jest to szczególnie ciężki śnieg, są muldki ale...nie ma lodu i jest się skazanym na śmig non stop co akurat każdemu się przyda.
  5. Jak się człowiek spieszy to się diabeł...mzsz rację, powinno być " póżniej " a nie " szybciej ", kolano, przy niższej płycie będzie pracować mocniej do stoku z powodu krótszej dżwigni.
  6. Z wyższą płytą w miarę przechylania narty na krawędż szybciej osiąga się zamierzony kąt, to pozwala oszczędzić kolana. Tak to rozumiem.
  7. To czysto i na krawędziach przejechany SLALOM GIGANT jest już be Aha, teraz mamy GIGANT, to już nie jest slalom, kijki pod pachy i wio. Moim zdaniem jest odwrotnie, im niższa płyta tym mocniej trzeba pracować kolanem do wewnątrz, z wiadomym skutkiem:mad:. Dodatkowo niska płyta zwiększa prawdopodobieństwo wybutowania.
  8. Chyba się z Tobą tym razem nie zgodzę. Wydłużenie promienia w GS z 21 do 27 ( i obniżenie wysokości płyt na dodatek ) to wg mnie katastrofa, tym bardziej że w tym sezonie te normy będą już obowiązywać w niższych grupach zawodniczych a nawet w Masters:eek: Czy juniorzy i dziadkowie mają stawy i ścięgna przystosowane do "obsługi " takich nart ? Zawodnicy ze śladu ciętego nie zrezygnują ( ja też nie ) a na takich mało taliowanych nartach uzyskanie go wymaga większej siły, masy, większego kąta zakrawędziowania, zaangażowania narty dolnej w 100%, aby to wszystko osiągnąć trzeba będzie mocno, wręcz nienaturalnie pochylać kolano do wewnątrz skrętu, stawy i ścięgna będa trzaskać. No i co się dzieje ? Zawodnicy uciekają w ześlizg, zawracanie Wisły kijem. Oddział Geritryczny czyli władze FIS brną w ślepą uliczkę chcąc postawić tamę carvingowi, bo o to tym tetrykom chodzi. Zacytuję Gunthera Hujarę : ....Od 12 lat wskazujemy na niebezpieczeństwo jakie niesie ze sobą używanie nart carvingowych i ręka w rękę z przemysłem :eek: pracujemy nad działaniami prewencyjnymi, co nie oznacza, ze wszystko już zostało zrobione. Jednak wiązanie wyższej liczby wypadków w gigancie tylko ze zmianami sprzętowymi, które zarządziliśmy byłoby zbyt wielkim uproszczeniem... Jest pan cynicznym, aroganckim dupkiem panie Hujara:mad: Dlaczego u nas króluje przyktótka slalomka ? Bo jest łatwa do opanowania i wygodna na naszych wąskich, krętych, zatłoczonych leśnych przecinkach, zwanych trasami narciarskimi:D Zainteresowanych odsyłam do artykułu Tomka Kurdziela w ostatnim NTN. Tomek jest zapiekłym krytykiem i antagonistą Oddziału Geriatrycznego, niemniej w tym temacie, mimo domniemanej stronniczości, ma rację.
  9. Kamyk ? Płaszcz jest popękany, krawędż wgięta, jeśli rdzeń ciągle jest w jednym kawałku to można to posklejać, do końca sezonu wystarczy:D Nie licz na gwarancję.
  10. Przeciętnie 50-60 dni, kup sobie nowe narty:)
  11. lobo

    Regulowany flex?

    To nie lipa, nawet buty wyczynowe ( plug boots ) mają regulację, zwykle 3stopniową lub 2 stopniową. Najczęściej jest to proste rozwiązanie z dwiema lub jedną śrubą. Mankiet buta jest połączony ze skorupą za pomocą dwóch śrub ( nad piętą ), gdy 2 śruby są wkręcone mamy ustawienie najsztywniejsze, gdy górna śruba jest zamocowana a dolna usunięta mamy ustawienie średnie, gdy górna jest usunięta a dolna zamocowana mamy ustawienie najmniej sztywne, można usunąć obie śruby i też da się jeżdzić. Mechanizmy regulujące flex za pomocą pokrętła są mniej dokładne i skuteczne. Niktóre modele butów są sprzedawane z dodatkowymi usztywniaczami mankietu, po ich przykręceniu but sztywnieje w sposób bardzo odczuwalny, przydatne dla ścigających się . Użytkownik Lobo edytował ten post 10 grudzień 2008 - 21:03
  12. Classic CX 80 124/80/112 (16.5m) 160,170,180 One of our favorites among the new crop of Rossis. The 80 is an extraordinarily versatile all mountain carver that skis with solid stability, great snow feel and is equally at home on and off-piste. Quick in the fall line, steady in big GS turns. Rossignol's top all mountain 1-ski-quiver. clean carve: 5 smooth soft edge: 4 accurate: 4 stability: 5 rebound: 4 quickness: 4 lightness: 4 relaxing: 3 To wynik testu, w skrócie: uniwersalne i wszechstronne carvery, najlepsze Rossignole dla tych którzy chcą tylko jednych nart na każde warunki. Nie wiem czy są u nas do kupienia. He, he...Tomek Kurdziel ...lubi Stoeckli, no, ja też. Napiszę o moich wrażeniach ale dopiero w lutym:)
  13. No, chyba nie jest aż tak żle, co ? Problem w tym że ŻADNA z uniwersalnych nart nie będzie b.szybka przy zmianie krawędzi, kompromis wymaga poświęceń i kropka. Rok temu z nadziejami testowałem takie hybrydowe narty jak np. Nordica Spitfire, owszem te narty są b.stabilne, trzymają znakomicie ale zwinne nie są. Ile chcesz mieć pod stopą ? 76, 80, mniej ? Jako że jestem fanem Stoeckli, będę testował Rotora 76 i Stormridera XXL, wiele dobrego słyszałem o Rossignol CX80, Volkl Tigershark, Head Magnum. Myślę że narta szerokości ok.78 pod stopą to najlepszy kompromis, tu należy szukać. Taka deska nie będzie najlepsza na lodzie , nie będzie super zwinna jak slalomka, nie będzie pływać jak freeridowa ale w każdych warunkach będzie działać co najmniej dobrze, tak przynajmniej mówi mi moje doświadczenie. Nawiasem mówiąc mam zamiar pozbyć się jednych slalomek i kupię Rotory 76 lub XXL, będę wyjeżdżać z dwiema parami desek, trudno, chyba inaczej się nie da.
  14. Alastair Pink wrote: Inside the November issue of the DM Ski and Snowboard magazine there was a flyer for a new (to me anyway) product called a ski-mojo. Some excerpts from the flyer: DISCOVER THE POWER TO CHANGE THE WAY YOU SKI FOREVER A new innovation has arrived that's about to revolutionise the sport and give you the power to ski all day. Simple and lightweight in design the ski mojo is worn discreetly (my italics!) under your ski pants and literally acts as shock absorbers, assisting your leg muscles to directly support your body weight and prolonging your ski range by supplementing your body power. So what's your opinion, fellow s? Have you lost your mojo like Austin Powers and do you need a new one? Would you pay just under £300 for this? Alastair Pink -- I trialed the Mojo briefly this week. The Mojo is basically a stiff spring, bolted to the skiboots, that sits behind the thighs and supports some of the bodyweight when a skier (or boarder) leans back. As your thighs 'fall down', the spring pushes you back up. They are a classic British firm. Great idea... amateurish execution. The brand is rubbish. It is an obscure, confusing reference to African-American magic. It means little, and it explains nothing. The website sucks. It explains almost nothing. You can click around for ages and not have the faintest idea what they are selling. The product is overpriced. At roughly £250 - 300 for what looks like an oversized kneebrace, it is way too expensive for most skiers. The company has almost no idea how to explain the benefits of the product. They talk in vague terms like 'discover your Mojo' and 'ski all day', but this is ambiguous nonsense. However, when you press them in person, you quickly discover that the gadget can, they claim, in simple terms, make you up to 25% less tired. That means, theoretically, a typical vacationer, who might ski 25 - 30 total hrs in a 6-day week, can now do perhaps roughly 30 - 35 hrs. That is almost an extra 'free' day. It lowers the cost-per-hour and adds considerable value. Money aside, it can also, potentially, make skiing safer, by reducing fatigue. It would be good to hear if any SnowHeads have bought, are about to, or will buy a Mojo. It will be interesting to see how they perform in the longer-term. For example, will the spring wear out quickly? What happens in a major wipeout with all that hard metal strapped to a soft knee? For the record, I have zero connections with Mojo. Tu masz recenzję tego czegoś. Niezależnie od tego że kupno tego czegoś zrobi z Ciebie frajera to dodatkowo narażasz się na niebezpieczeństwo utraty zdrowia. Jak skończy się upadek na stoku z tym czymś przypiętym do tyłka ? Daruj sobie i nam chłopie, ćwicz przysiady:) Według mnie to coś może się bardzo przydać w barze, pomoże trzymać pion po 10 piwie;)
  15. OK, dla zdecydowanej większości z Was carvery ( narty taliowane ) były tymi pierwszymi, ale są na pewno i tacy którzy X lat temu przesiedli się z nart klasycznych. Taka niby - ankietka, może Jark tego nie wyrzuci ? Mój debiut to rok 1996, narty: Volkl Carver Plus ( 178cm ), przesiadka z Dynamic VR 27 SL 192 cm. Na naszym rynku praktycznie nic nie było a pytani o narty taliowane importerzy robili wielkie oczy, w USA zaczynała się Rewolucja Carvingowa, HEAD, jeśli dobrze pamiętam był rynkowym pionierem. Adaptacja szła opornie, nie było instruktarzu, wszystko robiliśmy po omacku, z różnym skutkiem, najwięcej dało podpatrywanie młodych zawodników na treningach.
  16. lobo

    HEAD XRC Heat ....

    Jedno wiem, i300 nie mają Liquidmetalu a XRC Heat, mają, jak również i600. Tak więc XRC Heat = i600
  17. W Val Gardena sypnęło 140 cm puchu !!! Zwykle zaczyna tam sypać poważniej dopiero w styczniu. Dlaczego jeszcze mnie tam nie ma ?:confused:
  18. lobo

    HEAD XRC Heat ....

    Dzięki, obstawiałem xrc 600. W ręku pięknie się uginają, fajne nartki. PS. mam jednak pytanie docoolsportu: dlaczego te makrowskie mają emblemat LIQUIDMETAL ? Użytkownik Lobo edytował ten post 02 grudzień 2008 - 18:41
  19. W sezonie 04/05 te buty nazywały się RIVAL RX, były w katalogu, pamiętam że miały opinię bardzo obszernych, szczególnie w wersji Hot Form. Cena super.
  20. Znalazłem te narty w MAKRO, mam pytanie do biegłych: jakiemu modelowi z kolekcji katalogowej odpowiadają te " makrowskie " ? Mniej więcej się orientuję ale nie do końca:mad: http://ext.makro.pl/...sport/index.php ...są na 8-9 stronie...
  21. http://www.conform-a...ang=EN&iIdAct=1 Modele SKI i SKI PRO, te drugie są sztywniejsze.
  22. Ha, ha, ...:)Ja też chcę pozbyć się resztek NIEpewności, napisz proszę jak długą ( w mm ) masz stopę ?
  23. Zero sarkazmu, premia za rozsądek;) " złamać " , zakładając że jankeski to Twój drugi język, buty muszą przejść " break in period ", muszą się dynamicznie dopasować do stóp, co następuje tylko podczas jazdy na nartach. Przepraszam za częste " anglicyzmy ", pewne opisy sa nieprzetłumaczalne:(
  24. lobo

    co z tym tułowiem???

    W tej kwestii akurat od dawna nic się nie zmieniło, jeśli chcesz żeby Cię trzymało to stosujesz wg terminologii z przed 40 lat UKŁAD + WYPRZEDZENIE, można to nazwać na 100 sposobów ale idea jest zawsze taka sama. Oczywiście, na łatwej górce można sobie popylać pochylając się totalnie do stoku, bez wypchnięcia biodra, z linią ramion frontem do kierunku jazdy, osobiście mam z takiej jazdy mnóstwo frajdy:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...