Skocz do zawartości

brachol

Members
  • Liczba zawartości

    1 542
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi dodane przez brachol

  1. 28 minut temu, tyrpoos_ski napisał:

    Szukaj 7-13.01 , Włosi tak jak my maja 6 święto i do 7 mają turnusy, a kolejny zaczyna się od 7.01 - niedzieli, więc to jest jedyny tydzień w roku , akurat w tym roku że ten tydzień jest 5 dni na nartach - 6 dni noclegowych.

    Ale termin polecam bo są wszędzie pustki, nasze ferie się zaczynaja tydzień później więc to naprawdę jest fajny tydzień 🙂

     

    Szukałem też w tym terminie, a że są pustki to wiem bo już parę razy byłem w tym czasie i dlatego przymierzam się też w nadchodzącym sezonie. 

  2. @tyrpoos_ski termin musisz poprawić...

     

    Podpowie ktoś jakiś ciekawy i tani ośrodek w terminie 06-13.01.2023? Ma ofertę z Bormio i ze SkiWorldAhrntal (ale może ktoś podpowie coś innego? Do Bormio długo się jedzie. Ten drugi ośrodek jakoś tak mnie nie zachwycił jak byliśmy kilka lat temu).

    Chciałbym jechać z rodziną, wszyscy jeżdżą sprawnie, zakwaterowanie w apartamentach. Raczej coś w miarę blisko z Poznania. 

    • Like 1
  3. W dniu 11.09.2023 o 16:31, Marcos73 napisał:

    Piotrek

    Nie roztrząsamy tutaj szarej strefy, tylko normalną firmę. Na resztę kosztów i tak musi zapracować pracownik, bo dochód firmy, to różnica przychodów i wydatków. Kupując cokolwiek do firmy, i tak na to musi zapracować pracownik. Maszyna, to tylko narzędzie w ręku pracownika poprawiająca wydajność (dostaje "kasę" którą musi zwrócić w dłuższej perspektywie czasowej, poprzez wydajniejszą produkcję). Chyba że, chcemy to sztucznie rozdzielić, co w mojej opinii jest bez sensu. Zawsze jest to skorelowane ze sobą. To pracownicy utrzymują każdą firmę, nie na odwrót. W dłuższej perspektywie model firma utrzymuje pracownika to jest upadek każdej działalności.

    pozdrawiam

    Cześć

    Chyba, że masz kasę do wyprania...

    pozdro

  4. 4 godziny temu, kordiankw napisał:

    Ktoś pewnie postanowił zarobić na walutach. Może to ci sami co zarobili na obligacjach przed wybuchem wojny.

    Na walutach można było zarobić dodatkowo realizując cele polityczne. Na obligacjach ci którzy kupili je przed wojną zarabiają cały czas i będą zarabiać jeszcze więcej przynajmniej za te indeksowane inflacją.

  5. 21 godzin temu, tomkly napisał:

    Zamiast przepychanek proponuję powrót do tematu wątku. Pojawiła się cena Snow Card Tirol. Podwyżka istotnie większa niż w ubiegłym sezonie - z 954 na 1.050 Euro czyli przeszło 10%. Ale chyba wyjścia nie ma, tak długiego sezonu jak tam nie ma w żadnym innym miejscu na świecie. W tym roku zamierzam w końcu trochę pojeździć w dobrych ośrodkach. 

    Powyżej 16 dni już się opłaca.

  6. 7 godzin temu, Marcos73 napisał:

    Cze

    Z której godziny są zdjęcia? Na pierwszy rzut oka to zaczynaja się tworzyć muldy, warunki wiosenne i śnieg może być ciężki, ale raczej miękki. Chyba że jest to rano i ktoś zostawił stok z dnia poprzedniego - a w nocy był mróz (przymrozek) i leży zbrylony, czy więc zmrożony śnieg. No to wtedy jest rzeźnia dopóki nie puści i zmięknie.

    pozdrawiam

    Cześć

    Miałem taki przypadek w Obereggen w marcu, stok w słońcu, porobiło się kartoflisko (trasa zjazdowa do gondoli do Predazzo czerwona, około 14.00 wchodzi tam cień i o 16.00 jak zjeżdżałem to wszystko już było twarde - w cieniu oczywiście lekki mróz.

    Okazało się, że sporo pracy przede mną...

    pozdro

    • Like 1
  7. 10 godzin temu, SzymQ napisał:

    Kiedyś wystarczały czapki, a teraz ludzie w kaskach jeżdżą 🙂

    We Włoszech sporo szczególnie starszych Włochów można spotkać w słoneczny dzień bez czapki i w okularach przeciwsłonecznych.  

    Jak byłem na Kasprowym ładnych kilka lat temu to większość jeździła bez kasków. W zeszłym roku prawie każdy w kasku za to poziom umiejętności dużo niższy. 

  8. 5 godzin temu, star napisał:

    Na grzyby autem? Ojciec zawsze pociągiem jeździł z kolegami kolejarzami ale to gdzieś pod Krzyż.

    Pół Polski (szczególnie kolejarzy) zjeżdżało się do Puszczy Noteckiej na grzyby.

    Też jeździłem tylko, że wysiadałem na stacji Mokrz. 

    • Thanks 1
  9. 59 minut temu, Lexi napisał:

    W końcu miejsce urodzenia zobowiązuje... nawet jakbym nie wiem jak sie spieszył to jak zobacze że ktoś na parkomacie zostawił pare minut i odjechał to zaparkuje.. 🙂

    W budkach telefonicznych też kiedyś można było kasę znaleźć... 

    • Haha 1
  10. @Marcos73 będąc w Kairze i w innych miastach w Egipcie miałem podobne odczucia, pomimo dużego ruchu nie widziałem stłuczek, każdy kierowca starał się maksymalnie wykorzystywać miejsce na jezdni, i postępować tak, żeby nie blokować ruchu. Co do pieszych to moim zdaniem nie trąbili, żebyś uciekał z jezdni tylko, żeby poinformować, że widzą pieszego i nie wjadą w niego. Przechodziłem wielokrotnie przez kilkupasmowe jezdnie zatrzymując się pomiędzy jadącymi ciągami aut i zawsze kierowcy lekko skręcali omijając mnie i właśnie trąbiąc (taki krótki sygnał), oczywiście nie wymyśliłem tego sposobu pokonywania jezdni tylko naśladowałem miejscowych. Generalnie każdy stara się poruszać tak, żeby nie powodować zatorów.

    Miłego wypoczynku. 

    • Like 1
    • Thanks 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...