Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Szanowny jurku_h Przede wszystkim, przepraszam, jeśli mój poprzedni post został odebrany jako nachalna reklama. Moim celem było wyłącznie merytoryczne sprostowanie Twoich historycznych opinii o marce Dynamic i zaproszenie do weryfikacji tych opinii w rzeczywistości, na stoku. Stanowczo jednak sprzeciwiam się personalnym atakom i insynuacjom, że jestem "handlarzyną" bez pojęcia o nartach, czy że "wciskam bzdury". Reprezentuję firmę, która jest dumna z historii Dynamic, ale patrzy w przyszłość. Używasz określenia "kultowe" wyłącznie w kontekście lat 70-tych. Dla nas "kultowe" to te narty, które obecnie zachwycają ekspertów i zdobywają nagrody. Współczesna "kultowość" to . https://www.skieur.com/ski-2025-dynamic-vr-evolution https://www.skieur.com/ski-2025-dynamic-vr-pro-sl – twarde dowody, a nie tylko wspomnienia. To nie jest stek bzdur – to fakty rynkowe. Wątek miał być "z przymrużeniem oka" i ten ton doceniałem, dopóki nie zamienił się w agresywny atak na moją osobę i moją firmę. Podtrzymuję moją propozycję: jesteś zaproszony na testy. Jeśli wolisz pozostać przy swoich wspomnieniach z lat 70-tych, szanuję to, ale dalsza słowna przepychanka na forum nie ma sensu. Z mojej strony kończę polemikę w tym tonie. Pozdrawiam, Marcin DYNAMICskiPolska
  3. Cześć Jak się odzywasz to jestem dumny, że Cie znam. Fajny post! A sekwencje jak pogrubiona dają mi poczucie, że jednak trochę o nartach wiem a nie tylko mi się wydaje. Atomic asymetryczny w konstrukcji beta - przypomniałeś mi o tej linii i rzeczywiście ta konstrukcja była zdecydowanie sztywna jak dębowa decha. I te 9 i później seria 11 to były narty "dla wprawnych". Pamiętajmy, że właśnie wtedy na Atomicu jeździł najlepszy narciarz zjazdowy w historii i w jakiś sposób pewnie miał wpływ na parametry tych konstrukcji. Zobacz, że Salomon, o którym pisałem to też była konstrukcja skorupowa ale pojedyńcza i była to narta niezwykle przyjazna i prosta w jeździe a też jeździłem na 208cm. Czyli pomysł Atomica musiał naprawdę działać ale może z kolei zbyt usztywnił konstrukcję? W każdym razie ciekawe... G3... - może słyszałem, ale Tua? Pozdro
  4. A co powiesz na taką promocję,stare kontra nowe ,płacisz za logo Bognera ich klienci nie potrzebują rabatu na browara . Nie chcę mi się szukać kto to dla nich produkuje
  5. zając

    Sezon 2025/2026

    Kurteczkę mam na goretexie drugi sezon dopiero, więc daje radę - do środka nie puszcza, ale wierzchni materiał już nasiąka. Kask mokry, gogle, rękawiczki- ech, trochę za dużo wilgoci...
  6. Marcos73

    Sezon 2025/2026

    Kurteczka jest ważna😀. pozdro
  7. Oczywiście nie. Zdecydowanie masz rację, ale ja odnoszę się do moich doświadczeń. Jeździła wtedy ( koniec'70) niezła tzw. Equipe na bielskiej Saharze. Bardzo stromy i nigdy nie ratrakowany nigdy stok. Albo umiało się jeździć albo nie. Jeden z nas jakimś cudem wypruł sobie żyły , sprzedał nerkę i kupił poprzez wielkie zagraniczne konszachty Dynamic VR17 ( pamiętam, że to były GS) Wtedy obiekt marzeń absolutnie każdego narciarza . Smutno było patrzeć na minę kolegi jak cała Equipe porównała VR do moich Jantarów. To nie znaczy, że one (VR) były złe. To znaczy , że Jantary były lepsze. Oczywiście pożyczę sobie na testy współczesne, ale nie farbowane lisy ( Dynamic) a oryginalne Blossom.
  8. Dzisiaj
  9. zając

    Sezon 2025/2026

    No nie powiedziałabym jednak 🤪- wczoraj lepiej, śnieg nie był taki mokry i wszystko nie było takie mokre 😁 Ten dzionek uratowały mi nowe narty 😄
  10. herbi

    PS 2025/2026

    O tak! Fenomenalne było to ujęcie!
  11. A jesteś pewien, że 1976? Po mojemu to chyba raczej pierwsza połowa lat 60. Jestem fanem gościa co je skonstruował Michel Arpin - pamietam numer Ski magazine tzw. Buyers Guide z 1982 roku gdzie była zarysowana jego postać w takim krótkim artykuliku. Było zdjęcie gościa siedzącego z cykliną i podpis w stylu "his one passion was the touch the ski". Takie linki bo Dynamic VR-17, Jean Claude Killy, Michel Arpin to faktycznie kultowe są postacie: https://www.skiinghistory.org/lives/michel-arpin https://www.skiinghistory.org/online-magazine/dynamic-reinvents-slalom-ski Edit: Ha! W internecie jest wszystko 😄 https://books.google.com.jm/books?id=cFpPKIWZpeYC&lpg=PP1&hl=pl&pg=PA38#v=onepage&q&f=true
  12. no dzięki serdeczne ale w PL będę najwcześniej jak się sezon zakończy
  13. Janek mam narty testowe wystarczy zadzwonić, pogadamy, termin jest Twój - proste.
  14. Mitek

    PS 2025/2026

    Cześć Właśnie obejrzałem... Oczy Michaeli Shiffrin w tracie przejazdu - nieprawdopodobny widok. Szczyt koncentracji! 3 miejsce Emmy Aicher cieszy mnie bo już chyba dwa lata temu pisałem, że będzie miała Wielką Kulę - i będzie, może jeszcze nie w tym sezonie, choć...? Ma znakomitą okazję bo faworytki konkurencji skupią się na IO... Mlesiku Drogi - jak są zawody w tygodniu i wiesz o tym to pisz DRUKIEM, bo ja zapominam. Trzymaj się Pozdro
  15. Hmm, Temat ciekawy. Ja jakoś nie mam preferencji - generalnie nart nie rozróżniam, tzn. oczywiście widzę/czuję różnicę pomiędzy slalomką a gigantką czy nartą turową lub pozatrasowym snowboardem (który z jakichś powodów kupujemy w dwóch sztukach i przypinamy po jednym do nogi...). Najprawdopodobniej zbyt słabo jeżdżę żeby wyczuć niuanse w jeździe takiej samej kategorii nart. Jeżeli czuję różnicę to myślę, że to ma związek z ich tuningiem itp. Podziwiam tych znawców którzy o każdej z nart potrafią napisać pół strony. Chodź gdzieś w duszy tli się jakaś iskierka podejrzliwości... Swoją drogą to mam takie mastersy Atomic G9 z iconami z regulacją położenia wiązania. Kiedyś próbowałem zobaczyć jak to wpływa na jazdę i fakt, jak się przełożyło wiązanie w skrajne położenie to czuć było, że narta lepiej się trzymie na krawędzi albo szybciej wchodzi w skręt ale po dwóch trzech zjazdach to się zacierało. Więc nadal jeżdżę na ustawieniu środkowym "standardowym". Pewnie by trzeba pojeździć chwilę na bramkach z pomiarem czasu to może by jakieś wnioski wyszły. Wracając do firm/nart to jakoś do firm nie mam jakichś uprzedzeń ale mam pewne skojarzenia: Zakopiańska wytwórnia nart - co prawda miałem tylko Pieniny ale w pamięć wryły mi się Rysy. Nie żebym miał. Gdzieś w początkach liceum szlag trafił moje narty i musiałem na czymś jeździć. Rzeczywistość połowy lat 80-tych była taka, że narty były ultra trudno dostępne, ale lokalny TKKF miał właśnie jedną parę nart Rysy Metal Super. Jeździłem na nich ze dwa tygodnie i wryły mi się w pamięć bo ja miałem wtedy około 175 cm wzrostu i jakieś 65kg wagi a owe Rysy miały 215cm i wagę jakby były kawałkami szyn kolejowych. Ciut dziwnie na nich wyglądałem (jak taka naskalna inskrypcja wikingów...) i generalnie ciężko było.... ale nawet między jakimiś patykami dało się pojechać. Polsport - miałem przeróżne i generalnie jeździły. Kolega miał Epoxy 3260 i były naprawdę ekstra - porównywalne w jeździe do tzw. zachodnich. Po kilku latach posiadania normalnych nart miałęm kilka par Polsportów Tricore używanych jako skiturowych - to była tragedia rozpadały się w oczach, a jedna para była tak zrobiona, że skręt w prawo był prawie niewykonalny. Ale nawet na takich paściach się dało, nawet w zawodach skiturowych były jakieś sukcesy. W początkach XXI wieku kupiłem nawet jedną parę polsportów compact bo potrzebowałem na szybko nart dla mojej baby, a une kosztowały mnie przysłowiową "flaszkę". Stoją w piwnicy bez wiązań, dzuiry są Silvrettach 400. Rossignol - miałem gigantki SM VAS z chyba 1983 roku (kupione lekko używane) - w rzeczywistości roku 1985 było to dla mnie objawienie - narta bardzo miękka wzdłużnie i znakomicie trzymająca na lodzie. Head - też objawienie w 1989 roku za wszystkie oszczędności kupiłem komórki Head CR Racing Radial. Rewelka. Reklamowana jako pierwsza narta gdzie geometrai była fragmentem koła. Do tego Tyrolie "Calgary" w wielokolorowe ciapki. Po latach udało mi się psim swędem odzyskać mój egzemplarz i są w piwnicy. Volkl - kilka par, kiedys słuzbowych, solidny niemiec. Atomic - Beta Race 9.28 gigantki takie nieco już zarażone carvingową rewolucją ale jeszcze 203cm. Asymetryczne. Bardzo mi się dobrze na nich jeździło chodź narta nie znosiła ze ślizgu. Kilku moich kolegów miało z nimi ze względu na ta awersję problemy. Jakieś trzy lata temu zakupiłem z powrotem narty zjazdowe (po ponad 20 latach posiadania tylko sprzętu pozatrasowego) i wybór padł na X9 (jeszcze model z drutem). Celowałem w hybrydę, Atomic dlatego, że stały u kolegi w sklepie i dał dobrą cenę bo nikt nie chciał tak długich kupić (182 albo 183). Jestem zachwycony do tej pory i jakoś mi się Atomic teraz zrobił taką moją główną firmą.... G3 - kanadyjska firma robiąca głównie narty pozatrasowe. Dwie narty mi się naprawdę wbiły w głowę. Pierwsze to takie przewodnickie allroundy (89 pod butem) Spitfire - chyba ich ostatnie narty turowe zrobione w "staromodnie". Ciężkie ale pancerne. Jeździło się super - tzn tak jak w narcie typu "przewodnickiego" bez fajrwerków ale zawsze stabilnie i raczej łatwo. Drugie to El Hombre narta freeride bez żadnych rockerów, reverse-camberów itp. 105 pod butem cieżka ale w terenie jedziło się jak transprterem opancerzonym typu SKOT po krzakach - skręcałeś kierownicę i jechałeś... Tua - włoska firma robiąca narty do teleranku, biegowe i skiturowe. Nie miałem ale po wypróbowaniu kiedyś na jakiejś wyprawie w alpach chciałem mieć, zanim na nie zarobiłem firma upadła. Podobnie też chciałem wtedy mieć Dynastary altiplume czy Traby (też ultralekkie) ale zadziałało. Inne firmy jakoś mi nie zapadły w pamięć. Nie wiem dlaczego bardzo mi nie pasowały Kneissle i Kastle- jakaś taka fobia.... Kuba P.S. Chyba Jurek H tu opowiadał o specjalnej szacie. Mój dużo starszy kolega w okolicach końca stanu wojennego jak przeszlifował górę któregoś modelu Polsportów, pomalował na jednolicie biały kolor, zrobiłszablon i na tyłach zrobił zielony napis Pershing. W owym czasie w prawie każdym dzienniku telewizyjnym było coś o złym Reganie oraz rakietach Cruise oraz Pershing więc chłop na stoku robił furorę. Na "prawdziwe amerykańskie narty" i umiejętność perswazji niejedną letniczkę (zimowniczkę?) wyrwał...
  16. Pitolicie, Kastle najlepsiejsze, urok osobliwy. Mądry doceni, głupi zgani. W której grupie jesteście😀??? pozdro
  17. Cześć Sztuka intarsji w wydaniu narciarskim... Narta to sprzęt sportowy a nie stylizowana słomianka... Firmy produkujące spektakularne produkty na wystawy walczą o spojrzenie klienta. Oczywiście ale tych, którzy walczą o dobre miejsce ekspozycyjne na stojaku pod knajpą to znakomity produkt. Może będzie rabat ba browar...? Pozdro
  18. Brak czasu to choroba tych czasów 😉 zawsze miło mi jest przyjmować gości a szczególnie znajomych. Olek z Forsztów ma usługę odnowy szaty graficznej ( forniru ) więc to wielki plus.
  19. tomkly

    Sezon 2025/2026

    Niewiele straciłeś. @Mikoskito by potrafił nawet na drzwiach od stodoły zjechać, ale nie o to w narciarstwie chodzi. 😘
  20. No to może nowa Polska Marka Forszty na ostatnim snow Expo nie było ładniejszej grafiki 👍 to inkrustowane drewno. Żal byłoby na tym jeździć żeby nie zniszczyć.
  21. Cześć Marcin a Ty myślisz, że ja bym się chętnie nie przejechał na Dynamicach? Niestety ostatnimi czasy, a ten rok to już jest po prostu katastrofa, mamy tyle roboty, że ja w ogóle nie wiem czy damy radę chociaż na sankach zjechać. Takie życie. Ale może się okazać, że nagle się pojawię. W każdym razie serdeczne dzięki oczywiście. Pozdro
  22. Czy forum pamięta tak bezczelne posty reklamowe? Autor który prowadzi swoje forum ma na nim wielki napis "ZAKAZ REKLAMOWANIA" Tu używa sobie w najlepsze. Idź daj reklamę do NTN albo do innego "Misia" 🙂 ( starsi gazetkę pamiętają ) W ogóle twój post to stek bzdur. Próbujesz nam wcisnąć, że aktualne Dynamic są teraz bardziej kultowe od kultowych z końca lat siedemdziesiątych 🙂 Żałosne. Jednoosobowa firma ze znikomym pojęciem o nartach zleca innej małej firmie produkcję nart i one są bardziej kultowe od VR17 z 76 roku. JAK? Dlaczego? Kto do współczesnego "kultu" i jaki sposób się przyczynił? Myślisz, że tu są sami durnie? Miał być wątek z przymrużeniem oka ale handlarzyna odpalił z reklamą.
  23. Lexi

    Sezon 2025/2026

    Kompletnie nie mam żadnych doświadczeń z tymi deskami.. kiedyś chciałem Jackowi C wstawić witrażyki w te okienka na dziobach ale nie chciał.. 😉
  24. Zapraszałem do testowania nart już nie raz, oczywiście ponawiam zaproszenie. Fajnie będzie się spotkać na stoku.
  25. tomkly

    Sezon 2025/2026

    Fischer się powinien wstydzić i to bynajmniej nie tego napisu...
  26. Cześć Żeby było ciekawie i w temacie to znaczek oraz nazwa nart Dynamic zawsze mi się podobała a znaczek był jednym z najlepszych jakie kiedykolwiek powstały!. Marka była kultowa Jurek a czy zasłużenie? Nie miałem okazji porównać w warunkach testowych ba... jeździłem wprawdzie na Jantarach, ale był to epizod raczej natomiast na Dynamicach... też jeździłem i nie był to epizod, ale był to model Dynamic VR27 DESCENTE w chyba najkrótszej oferowanej wówczas dorosłej długości 215cm. Parafrazując, bawiące mnie zawsze niezwykle, opisy jak to dana narta się spisuje po jednym czy dwóch przelotach na przypadkowej parze informuję, że miałem przyjemność jeździć na tej narcie prawie dwa tygodnie (na przemian z innymi ale codziennie) i autorytatywnie stwierdzam, że znakomicie się spisywała w sytuacyjnym śmigu na zmrożonych lodowych garbach jakimi wtedy pokryta była cała Bieńkula... no może bez polanki. Znakomita narta! Pozdro
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...