Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Ale wiesz coś o handlu papierem czy tyle co ja?
-
Czyli nic nie wiesz o nartach, zwłaszcza sportowych. Albo umiesz jeździć albo nie! I koniec. Jak umiesz to dostosujesz technike do każdej narty nawet DH. Jak nie... Po drugie... co Ci dadzą opisy jakichś anonimowych leszczy z sieci? Wiesz jak jeżdżą? Co o nartach wiedzą, Jak je przygotowują, na jakie kąty robią? Weź się zastanów chłopie... Chcesz sobie potestować Ferrari na gumach od Malucha? Narta jako taka ma niewielkie znacznie - oczywiście w obrębie grupy (wiesz o co chodzi czy nie?) - natomiast jej przygotowanie ma kolosalne. Nawet z GSa zrobisz SL jak się uprzesz. Pozdro
-
Może drążyć w ograniczonym zakresie, ma na głowie inne obowiązki. Zresztą tak jak pisałem wcześniej może nawet stwierdzić, że producenci papieru mają wysoki narzut, ale nic więcej już z tym nie zrobi.
-
A czy mógłbyś napisać po polsku? Pozdro
-
Generalnie chodziło o przełamanie jakiegoś stereotypu odnośnie nart GS, że to narty do jazdy bardziej „na krechę”. Co do testów chodziło o sprawdzenie się czy właśnie taki rodzaj nart mi odpowiada. Poprzednim razem naprawdę mnie zaskoczyła zmiana nart na inne niż typu SL na duży plus i liczę że również tak będzie w przypadku GS master lub Gs. Za Waszymi poradami spojrzałem na narty i na szybko znalazłem: Rossignol hero master lt R22 183cm Rossignol hero athlete Gs 182 - tu promień 25 i nie wiem czy nie za duży pewnie kwestia wypróbowania ich Atomic G9 revoshock S 182cm - strasznie dużo modeli mi wyskakuje więc nie wiem czy nie ma lepszej opcji dynastar speed master course Gs 183cm Jeśli Panowie mają jakieś odczucia lub mieli styczność o narcie i są w stanie powiedzieć czy te modele są dobrą propozycją będę bardzo wdzięczny.
-
A Marek to dureń i nie drążył. OK. Pozdro
-
Coś dziś moja żonka mówiła,że wczoraj oglądała idiotow w dzienniku którzy chcą wprowadzać nowy podatek od transakcji gotówkowej ( tej małej codzinnej sklepowej płacąc gotówką będzie podatek większy,płacisz kartą-mniejszy ) bo większa transakcja gotówkowa będzie na zresztą już jest praktycznie niemożliwa. Chyba,że pod stołem za kontener koksu z ciapatymi 😂 . Także realizuj gotówkę ze skarpety bo jak to wprowadza i rozejdzie się po europie to tylko przelewy 😂 chyba, że gotówka z większym podatkiem 🤦♂️ pozdro
-
Nie rozumiesz. To co kupujesz tanio, czesto tez okazuje sie drogo jak zaczniesz glebiej drazyc. Choc to wcale nie musi oznaczac ze dasz rade znalezc lepsza oferte. Tu nie chodzi o to czy ktos zarobil, ale ile procentowo.
-
No przecież już Ci napisał kto. A sprzedający zarobił i producent i dystrybutor, przewoźnik, ... tylko nie Ty.Postaraj się bardziej też zarobisz, nie będziesz się tak wkurwiał. 😉 Pozdro
-
A potem jeszcze się okaże, że na tych 300 tonach i tak ktoś świetnie zarobił.
-
Najlepsi zawodnicy są technicznie i silowo ze 3 klasy lepsi od Bargiela, co nie znaczy ze zjada z K2. Skialpinizm to zupelnie co innego, psychika, doswiadczenie górskie i wspinaczkowe, wybitna wydolnosc lekkoatletyczna.
-
Cześć Jakich "testów"? Co chcesz testować skoro nie masz żadnego porównania? Narta w żadnym wypadku nie jest elementem wpływającym na technikę narciarza. Po prostu technikę trzeba dostosować do narty. Jeżeli odczułeś różnicę na lepszej narcie to dobrze świadczy o Tobie a nie o narcie... zazwyczaj. Nawet na narcie skokowej jesteś w stanie jechać śmigiem, czyż nie? Pozdro
-
Akuratnie prowadzę firmę produkcyjną, gdzie zakupy są równie ważne, jak nie ważniejsze od sprzedaży. Bo zysk, to różnica między tymi pozycjami. Czyli tanio kupić i drogo sprzedać. Proste. Dzisiaj właśnie wynajęliśmy kolejne 1000m2 na …. zakupy. Pisałem wcześniej, że po Covidzie pojebało się niektórym w głowach. Finał taki, że hurtownie się zwijają i z Carrefour-ów zdegradowały się do poziomu Żabek. W tej chwili przedstawiciel, jak chce coś sprzedać to musi wskoczyć pod stół i zrobić 4 laski, to się zastanowimy. Tak się sami zarżnęli w 2 lata. Podobnie jak piszesz, pierdolenie jak wszystko zdrożało (bo zdrożało, ale nie tyle), podzwoniłam się trochę i się okazało, że chuja w tym prawdy. W tym miesiącu przyjechało do nas 300 ton papiery, to nam powinno wystarczyć na kwartał. Sprzedajemy go w cenie 15% niższej od ceny hurtowej swoim klientom zarabiając 1 zeta na kg. Czyli po 6-ciu miesiącach zwrócą się koszty magazynowania i pół roku będziemy zarabiać. Na minus płacimy gotówką. Na plus - zysk na poziomie 15% rocznie. Ale nadal złota zasada się sprawdza, żeby wyjąć, trzeba włożyć. pozdro
-
Empecé a practicar running para participar en carreras locales. Quería suplementos para rendir mejor y busqué en línea. Parabolan comprar, un sitio con diseño práctico y mucha info útil. Los productos están bien organizados y la navegación es clara. La verdad, me agradó lo fácil que fue elegir algo para mis carreras.
-
A to przepraszam bardzo za ocenę swoją, instruktorem nie jestem ale przeciętniakiem również nie, jutro spróbuję coś znaleźć i wrzucić. Co prawda nie jeździłem nigdy na takich GS ale prawie całe życie jeździłem krótkim skrętem i właśnie poprzedni wyjazd był przełomowy gdy nabrałem odwagi do prędkości gdyż narta po prostu na to pozwalała, wcześniej myślałem że to brak siły lub umiejętności ale metron 165cm dwudziestoletni nie dawał rady 😄 trochę przeraża mnie ten promień ale pewnie kwestia testów a że akurat na wyjazd mam zamiar skorzystać z wypożyczalni to może akurat to będzie to. pozdrawiam
-
Inteligentna riposta synku - brawo.
- Dzisiaj
-
Znowu pierdolisz głupoty
-
Cześć A ktoś ogląda Tour de Frace? Bo jest naprawdę pasjonujący... W odróżnieniu od Panów gdzie w Polsce mamy setki tysięcy zajebistych szosowców ale ani jednego kolarza, wśród Pań jest inaczej. Dziewczyny jadą znakomicie. Dominika Włodarczyk debiutująca w wielkim Tourze jest aktualnie an 12 pozycji w generalce. To dopiero początki tej wykształconej w polskiej szkółce dziewczyny. Pani Katarzyna jedzie niezwykle uważnie i dba o każdą sekundę. Wydaje się, że kraksa Vollering nie wpłynęła na jej zdrowie i walka na jutrzejszym etapie będzie zażarta. A pojutrze... Jutrzejszy etap jest jakby skrojony pod Panią Katarzynę. Pozdro
-
Nie cytuj czegoś o czym nie masz pojęcia a jak już cytujesz to poprawnie, zrozumiano?
-
Po prostu sa 2 bandy przyglupow. Dzieki temu moga konkurowac o najdurniejszy pomysl. Na razie zhr prowadzi. Moja negatywna opinia o harcerstwie wynika wlasnie z kontaktow z ta organizacja. Same idee aktywnosci w terenie i rozwoju umiejetnosci sa ml bliskie, ale zhp nie ma z tym nic wspolnego.
-
Cześć Ja byłem harcerzem dobrych parę lat Piotr w drużynie zielonej i w żeglarskiej. To wynikało z tradycji rodzinnych i ich (rodziców) zajebistych wspomnień. Natomiast obecnie jest to dla mnie przeżytek i anachronizm sponsorowany przez miłośników mundurków i wojenek czyli - ludzi chorych. Tak to widzę z perspektywy... Trzymaj się Wiesz zakony też były tworzone w szczytnych celach i miały szczytne idee.
-
Artykul tak, ale sam buyer to juz zupelnie nie bajer. Jest odwrotnie niz w sprzedazy, zamiast cisnac kit wystarczy opierac sie na faktach i drazyc temat. Sprzedawcy bardzo nie lubia precyzyjnych danych, bo trudno je zmanipulowac
-
Cześć Ja też nie wiem jakie Ty masz ale zapewniam Cię - znając trochę tę grę - że te 50% bym łapał w parach. Tu raczej chodzi o co innego. Brydż to gra typowo statystyczna i może zabraknąć czasu - to po pierwsze. Po drugie dobrzy zawodnicy grają dobrze na dobrych zawodników a na laszczach często łapią zera bo nie wyobrażają sobie, że można grać tak przeciwko logice i podstawom. Oczywiście w dłuższej perspektywie leszczy zniszczą. Grałem w parze z zawodnikiem ligowym przez parę lat i powiem Ci, że bardzo wiele mnie nauczył ale niektórych oczywistości (dla niego) nie zrozumiałem do dzisiaj, a to nie był Balicki... Swoją drogą to jest zajebista gra i bardzo żałuję, że od wielu lat mam tak rzadko okazję zagrać, oczywiście porównawczo, bo inaczej sensu to nie ma. Pozdro PS A czym graliście, tak z ciekawości?
-
Dlatego dalem do dzialu humor ale mitka to przeroslo;)
-
Cześć Nie Tomku. Dobry - nie mówiąc o znakomitych - zawodnik, technicznie pojedzie po wszystkim i wszędzie w sensie samej jazdy. Reszta to - a to jest wiedza nieco innego rodzaju - to obycie z górami, terenem, ocena zagrożeń itd. - sam wiesz ile różnych rzeczy. Pod pojęciem zawodnik rozumiem nie tylko alpejczyków ale zawodników wszelkich narciarskich dyscyplin gdzie się na nartach jeździ (a nie zjeżdża i skacze czy biega itd.). A przytoczyłem takie a nie inne nazwiska bo te znam. 😉 Pozdro PS Zostało tu przytoczone "użytkowanie narty" gdzie pojawił się Twój nick. Nie chciałem tego komentować bezpośrednio uważam, żę w tym kontekście jest dla Ciebie obraźliwe, a dlaczego to wiesz. Pozdro