Skocz do zawartości

Rowerowe podjazdy


Spiochu

Rekomendowane odpowiedzi

W przyszłym sezonie chciałbym spróbować podjechać pod Stóg Izerski od Czerniawy.

Podjazd ma 4,5km i  518m w pionie.  Najgorszy odcinek to 1,6 km o średnim!! nachyleniu 17%. 

https://climbfinder.com/pl/podjazdy/stog-izerski-pobiedna

 

Potrzebuję motywacji by kupić trenażer i się przygtować. Ktoś chętny podjąć wyzwanie?

Mitkowi proponowałem już kilka razy ale wymięka.

Ewentualnie jakiś inny trudny podjazd, byle bez samochodów, niekoniecznie asfaltowy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Mitek napisał:

Nie kłam. Bo sobie przejebiesz do reszty.

Ostatnio pisałem, że jak podjedziesz to kupię ci browary i nawet wyniosę na szczyt ale zignorowałeś wiadomość.

Kiedyś wcześniej  proponowałem, to odpisałeś że 20% cię zabije lub coś w tym guście.

To jedziesz (w przyszłym sezonie) czy zostajesz przy wyścigach wzdłuż chodnika w Wawie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Spiochu napisał:

W przyszłym sezonie chciałbym spróbować podjechać pod Stóg Izerski od Czerniawy.

Podjazd ma 4,5km i  518m w pionie.  Najgorszy odcinek to 1,6 km o średnim!! nachyleniu 17%. 

https://climbfinder.com/pl/podjazdy/stog-izerski-pobiedna

 

Potrzebuję motywacji by kupić trenażer i się przygtować. Ktoś chętny podjąć wyzwanie?

Mitkowi proponowałem już kilka razy ale wymięka.

Ewentualnie jakiś inny trudny podjazd, byle bez samochodów, niekoniecznie asfaltowy. 

Młody byk po trzydziestce proponuje ustawkę rowerową sześćdziesięciolatkowi z endoprotezą biodra. To tak jak z propozycją Tarczyńskiego, który złożył propozycję walki bokserskiej ponad siedemdziesięcioletniemu Wałęsie. Jak chcesz motywacji, to tu masz podjazd rówieśnika Mitka na Salmopol. Co prawda nie te przewyższenia, ale jazda bez żadnych przygotowań dwa lata temu, na co dzień pozostający przy wyścigach wzdłuż chodnika w Warszawie. Wsiadłem na rower i wjechałem.

image.thumb.png.88b17f9116552052f717f828ff6892c6.png

 image.thumb.png.c0ecc0aeb75c1f606554efa789e7af3f.png

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kordiankw napisał:

Młody byk po trzydziestce proponuje ustawkę rowerową sześćdziesięciolatkowi z endoprotezą biodra. To tak jak z propozycją Tarczyńskiego, który złożył propozycję walki bokserskiej ponad siedemdziesięcioletniemu Wałęsie. Jak chcesz motywacji, to tu masz podjazd rówieśnika Mitka na Salmopol. Co prawda nie te przewyższenia, ale jazda bez żadnych przygotowań dwa lata temu, na co dzień pozostający przy wyścigach wzdłuż chodnika w Warszawie. Wsiadłem na rower i wjechałem.

image.thumb.png.88b17f9116552052f717f828ff6892c6.png

 image.thumb.png.c0ecc0aeb75c1f606554efa789e7af3f.png

 

Proponuje by ktos z forum wzial udzial. 

Mitek twierdzi ze jest mistrzem podjazdow i interwalow a nie inwalida. Jak sam wiesz wiek 60 lat nie jest ograniczeniem dla takiej aktywnosci. 

I w ustawce nie chodzi o to lto pierwszy wjezdzie, tylko zeby w ogole wjechac.

A jak masz jakies swoje przyklady gdzie nie ma aut to dawaj. Chetnie sprobuje. Dobry czas jak na ponad 400m przewyzszenia.

Edytowane przez Spiochu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będziesz w naszym wieku, zrozumiesz o czym piszę. Ja w twoim wieku jaskółki w locie dupą łapałem. 
Wracając do tematu ja lubię podjazd pod sanktuarium w Szczyrku, ul. Wrzosową od strony ul. Górskiej bardziej stromy lub ul. Wczasową od Myśliwskiej łagodniejszy. Teraz jest tam nowa nawierzchnia asfaltowa bez dziur. Ruch aut dotychczas był tam niewielki, ale pewnie po otwarciu hotelu Mercure to się zmieniło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kordiankw napisał:

Jak będziesz w naszym wieku, zrozumiesz o czym piszę. Ja w twoim wieku jaskółki w locie dupą łapałem. 
Wracając do tematu ja lubię podjazd pod sanktuarium w Szczyrku, ul. Wrzosową od strony ul. Górskiej bardziej stromy lub ul. Wczasową od Myśliwskiej łagodniejszy. Teraz jest tam nowa nawierzchnia asfaltowa bez dziur. Ruch aut dotychczas był tam niewielki, ale pewnie po otwarciu hotelu Mercure to się zmieniło.

Jak dozyje waszego wieku to pewnie bede lepiej jezdzil na rowerze niz obecnie. Staz zrobi wieksza roznice niz utrata sprawnosci z wiekiem.  Co innego na nartach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, kordiankw napisał:

Młody byk po trzydziestce proponuje ustawkę rowerową sześćdziesięciolatkowi z endoprotezą biodra. To tak jak z propozycją Tarczyńskiego, który złożył propozycję walki bokserskiej ponad siedemdziesięcioletniemu Wałęsie. Jak chcesz motywacji, to tu masz podjazd rówieśnika Mitka na Salmopol. Co prawda nie te przewyższenia, ale jazda bez żadnych przygotowań dwa lata temu, na co dzień pozostający przy wyścigach wzdłuż chodnika w Warszawie. Wsiadłem na rower i wjechałem.

image.thumb.png.88b17f9116552052f717f828ff6892c6.png

 image.thumb.png.c0ecc0aeb75c1f606554efa789e7af3f.png

 

Ta srednia to w obie strony, mam nadzieję. Podjazd tam z srednią 25 bylby szokiem... nie tylko dla mnie... 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czas uwzglednia też zjazd to nawet jest lepszy niz myślałem. Czyli wiek nie jest wymówką.

@kordiankw

A Ty byś się nie wybrał na ten Stóg? Wydaje się, ze dałbyś radę to podjechać.

Ja mam tylko odniesienie do chodzenia z buta. W Tatrach  w podobnym czasie zrobiłem kiedyś 550m przewyższenia. Z Chochołowskiej na Grzesia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Spiochu napisał:

Jak czas uwzglednia też zjazd to nawet jest lepszy niz myślałem. Czyli wiek nie jest wymówką.

@kordiankw

A Ty byś się nie wybrał na ten Stóg? Wydaje się, ze dałbyś radę to podjechać.

Ja mam tylko odniesienie do chodzenia z buta. W Tatrach  w podobnym czasie zrobiłem kiedyś 550m przewyższenia. Z Chochołowskiej na Grzesia.

Podjazd wyglądał jak na screenie. 

Za zaproszenie dziękuję, ale zarobiony jestem. W Szczyrku mam rower i jazda jest przy okazji, w Sudety to już cała  wyprawa.

 

Screenshot_2025-09-29-16-16-23-01_be80aec1db9a2b53c9d399db0c602181.jpg

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Spiochu napisał:

VAM 1200-1300 to juz jest poziom wyczynowy. Chyb troche przesadziles z ta motywacja 😉

Nie mam miernika mocy w rowerze. To wyliczenia aplikacji. Nawet nie wiem co to jest. 

Mam jakieś 250m ostrego podjazdu pod apartament po płytach ażurowych i tu robię sobie kilka kółek podjazdu na starym, ciężkim MTB. Jak później przesiądę się na szosę, to noga sama podaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kordiankw napisał:

Nie mam miernika mocy w rowerze. To wyliczenia aplikacji. Nawet nie wiem co to jest. 

Mam jakieś 250m ostrego podjazdu pod apartament po płytach ażurowych i tu robię sobie kilka kółek podjazdu na starym, ciężkim MTB. Jak później przesiądę się na szosę, to noga sama podaje.

To jest teoretyczne przewyzszenie w metrach na godzine. Max swiatowy to ok 2000. Poziom 1200-1300 osiagaja profesjonalni kolarze z konca stawki na wielkich tourach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Spiochu napisał:

To jest teoretyczne przewyzszenie w metrach na godzine. Max swiatowy to ok 2000. Poziom 1200-1300 osiagaja profesjonalni kolarze z konca stawki na wielkich tourach.

No tak, ale oni to osiągają podczas wyścigu na dystansie 150-180 km, gdzie jest kilka podjazdów. Ja jechałem wypoczęty jedynie 4,5 kilometra ostrzejszego podjazdu. To nie ta liga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...