Jump to content

Wielka Racza


SkiForum
 Share

Recommended Posts

Słowacja - Wielka Racza Krótki opis ośrodka krótki opis ośrodka krótki opis ośrodka. Strona ośrodka: http://www.velkaraca.sk Położenie Dojazd Parkingi (Ilość miejsc, cena, odległość od stoku) Miejscowości (krótka charakterystyka miejscowości w jakiej znajduje się ośrodek, lub miejscowości sąsiednich) Noclegi Trasy (liczba tras, długość tras, poziom trudności, mapki) Ceny (cennik karnetów itp) cennik oczywiście na www.velkaraca.sk Kamera online (link do strony z kamerą online na stok) http://www.holidayin...gallery/?id=711 Aktualne warunki (link do strony z aktualnymi warunkami) Serwis narciarski (czy jest/są serwisy narciarskie, + można coś więcej ceny, godziny itp) jest serwis i owszem, profesjonalny jak najbardziej. Instruktorzy / Opieka nad dziećmi Instruktorzy dostępni. Na stoku również szkółka dla dzieci, gdzie można zostawić pociechę w dobrych rękach a samemu skorzystać z wszelkich, dostępnych tras. Wyżywienie (gdzie można zjeść, jakie jedzenie, jakie ceny) Jeść można praktycznie "wszędzie". Przy dolnych i górnych "stanicach" są punkty gastronomiczne: te małe i te ciut większe (pensjonaty). Galeria zdjęć http://www.galeriana...raca/index.html
Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...
  • Replies 75
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Byłem dzisiaj (29.12.2007) - masa ludzi (kolejki na pół godziny), połowa tras nieprzygotowana - głównie Marguśka, no i cena karnetu całodniowego to 115zł. Ale i tak było fajnie - te trasy,które były przygotowane naprawdę były w dobrym stanie aż do popołudnia, dużą zaletą są wyciągi krzesełkowe i gondola, która dzisiaj się sprawdziła chroniąc przed zimnym wiatrem. Ogólnie mówiąc dobry poziom, ale za cennik alpejski i dużo ludzi na Sylwestra.
Link to comment
Share on other sites

Witam W Wielkiej Raczy byłem 28.12.07. Muszę powiedzieć że strasznie się zawiodłem i zraziłem. Trasy nie były praktycznie przygotowane (właściwie mogę to przełknąć zważając na warunki jakie panują), strasznie dużo ludzi ale najgorsza była organizacja skibusów dowożących z parkingu w Lalikach do dolnej stacji wyciągu krzesełkowego. By wyjechać skibusem trzeba było czekać około 30 min na skibus a i tak ciężko było do niego wsiąść. Pod koniec dnia nic się nie zmieniło. Byłem zmęczony po całodniowej jeździe. Ponownie zostałem zmuszony czekać około 45 min na skibus. Ludzi było tak dużo że nie udało mi się wsiąść do niego i musiałem targać z buta jakiś 1km do parkingu. Słowacy nie byli wogole przygotowani Zdecydowanie odradzam Wielką Racze.

To dziwne z tym skibusem. W Dedovce nie było problemu, odjeżdżał chyba co 5 minut (29.12.07r. około godz. 15.00), wiem, bo nim jechałem.
Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
Witam, kilka dni temu wróciłem z Raczy. Byłem tam od 20 do 26.01.08. Przyjechałem w niedzielę i trochę się podłamałem, przywitał mnie deszcz. W poniedziałek podobnie (żona bała się, że wpadnę w alkoholizm ;-))) ), ale próbowałem z moim 6 letnim synem pojeżdzić w Dedowce. Warunki były ciężkie, mało śniegu, trochę lodu, przetarcia, śnieg ciężki, zero przyjemności z jazdy. Od środy zdecydowana poprawa warunków, spadł śnieg. Jeżdziliśmy tylko w Dedowce, Laliki odpuściłem po zasłyszeniu opini o kamykach i mniejszej ilości śniegu. Trasy przygotowane dobrze (niebieska i czerwona). Bezpłatny parking (po Szczyrku i Julianach za 8 zeta lekkie zdziwienie na plus). Kanapa 4 osobowa z rozbiegiem bardzo ułatwiła mi życie-po prostu mniej roboty z pilnowaniem smyka i chwilka na odoczynek. Przyjemne knajpki na stoku. Ceny umiarkowane, aczkolwiek nie najniższe. Jedynym poważnym mankamentem to ilość ludzi-waliły tłumy, nawet w środku tygodnia. Po 12 stały już niezłe kolejki, a stok był nieżle rozjeżdzony. My startowaliśmy o 9 rano i jeżdziliśmy do 12-13. Ogólnie fajny ośrodek, niezłe stoki, przyzwoita infrastruktura. Jedyna wada-ilość narciarzy. Ale wyjazd na +, wyjeżdziliśmy się w końcu na nartkach (i na torze "bobslejowym", polecam, tylko nie zapomnijcie gogli bo łezki lecą od prędkości). Pozdrawiam. Tom
Link to comment
Share on other sites

Z rana proktycznie podjeżdzasz i wsiadasz na kanapę. Po południu to różnie, jak zrobi się zator, bo jakaś fajtłapa spadnie z kanapy i muszą ją zatrzymać to dobre 20 min, ale jak wszystko idzie sprawnie to ok 10-15 min. Nie wiem jak jest po 13, ale pewnie kolejki się wydłużają, więc te 15 min trzeba odstać. Znajomi jeżdzili wieczorami, mówili mi że zero ludzi. Pozdrawiam. Tom
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...
Nie piszę o jeździe ,bo to nie ma sensu.Byłem w styczniu gdzie nie było śniegu.Ale takie anomalie są wszędzie teraz.Wracając do meritum pozaśniegowego.Najlepsza i niestety najdroższa knajpa w Oszczadnicy to Grappa,w samym centrum.Moja lokalizacja była taka,że pode mną praktycznie.Apartamenty nie tanie,ale dobrze wyposażone i nowe.Co do Grappy-dobra kuchnia(obiad ok.350k -nietanio)i obsługa.Zdecydowanie odradzam zjeżdżając z Dedovki po lewej stronie ładnie wyglądający i umiejscowiny wyszynk.Pułaoka.Ceny najwyższe w okolicy i niemiła obsługa patrząca kiedy skończysz i dasz miejsca.Dla głodnych po zjeździe-bardzo polecam po zjeździe z Dedovki(bo na Lalikach nic nie ma) skręcić w lewo.Knajpa z weranda ma rewelacyjne menu dnia(150k i do tego dobra zupa z drugim)O bardzo dobrych cenach.Z piw polecam ćmawego śarisza(niestety butelkowy).Wjezdżając do grodu po prawej stronie mijamy Hostiniec z pełnej krwi i kości.Po prawej ma my rzekę.Do centrum 3km,ale warto.Browar reprezantywny to czeska Czerna Hora i piwo nr 1 w tej części świata-Kwazar.Nie kupisz tego w botli.Watro wiedzieć wokół czego kręci się nasza planeta tam.Hostiniec typowy,ładnyzasmrodzony fajkami z sympatyczną ścianą płaczu -do oddanoa moczu.Drugim zacnym miejscem do napicia się Kwazara pozostaje sympatyczny hostiniec po lewej stronie za PSSowskim sklepien COOPU jakiejś kobity,ale nie pamietam nazwiska.Klimat równie dobry,lcd na ścianie,tubylcy w pełnej gali i...pełno smrodu.Klimat niepowtażalny.Warto tam zakrzeć,bo jeśli barman Was polubi,to sprzeda w nocy piwi-co czasami jest bezcenne.(butelki odnosi się rano).Co to jest COOP?Jest to PSS"Społem "z jak najgorszych lat.Kupując piwo należy być przygotowanym,że pani nie będzie pamiętała nazw piwa kupionego wczoraj i bedzie wielce podejrzliwa co do naszych butelek.Dla kawoszy bonus-młynek do kawy wmontowany w ladę.Uważać należy na jedyny sklep mięsny i garmażeryjny.Baba lubi zamknąć za 5 czwarta(do tej godziny jest otwarty sklep),a później wciska resztki. Miłego bytowania. Tomek.:)
Link to comment
Share on other sites

  • 9 months later...
mam zaproszenie na sylwestra w poblizu wielkiej raczy. myslicie, ze bedzie snieg? 2 lata temu bylem tam pod koniec cieplej zimy i potwierdzam slowa szanowego przedmowcy. popoludniu tragedia. na lilikach troche lepiej ale przebic sie przez zatloczone muldy pod koniec trasy to byla pewna trudnosc przy moich umiejetnosciach. grzaniec w schronisku na gorze dosyc drogi ale pyszny. polecam poledwice wolowa - kucharz magik (szkolony w niemczech;) na nocnej jezdzie iskry szly spod slizgow na kamieniach, a na dole breja, brr.. niemniej nie zaluje ani chwili:)
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
na wielkiej raczy bylem 3 lata temu. mieszkalismy w milym hoteliku, ale glownie dlatego, ze bylismy z dzieciakiem. poniewaz jezdzilem od rana do nocy, wiec zupelnie wystarczala dowolna prycza. jesli masz taki sam plan to bierz najtansze lozko zeby tylko bylo do 200 m od skibusa.
Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
Byłem na Wielkiej Raczy przez cały ostatni tydzień, a więc w okresie w trakcie i po odwilży. Jestem pod sporym wrażeniem tego, jak Słowacy przygotowali ośrodek. W okolicy wiosna, a na trasach pełno technicznego śniegu. Od trzeciego dnia jazdy codziennie prószył lekki śnieg, słońca niewiele, ale kogo tam obchodzi pogoda - grunt, żeby deszcz nie padał :) Warunki: Dedovka niebieska - bardzo dobre, górna część twarda i zmrożona z małymi muldami po południu. Dolna część oblodzona (ale nie bardzo), sporo świeżego, kopnego śniegu - coś dla freeride'owców - dawno nie miałem okazji tak pojeździć na trasach :) Dedovka czerwona - dobre - mocno zmrożony śnieg, trochę lodziku. Śladowe ilości kamolców łatwych do wyminięcia. Strasznie pochrzaniony dojazd do wyciągu - jak w piaskownicy - bardzo sypki, kopny i głęboki śnieg. Hrebenova - bardzo dobre - zmrożony śnieg, trochę więcej lodu niż na Dedovce, ale wciąż nie stwarzał on problemów. Marguśka prawa (patrząc od dołu) - dobre - trochę kamieni i lodu, poza tym fajny zmrożony śnieg Marguśka lewa - zamknięta. Można zasmakować trochę offpiste'u, ale warunki takie sobie - dużo lodu, muld, wystających gałęzi, kamolców itd. Dojazdówki do Lalik - ogólnie dobre, z niewielką ilością kamieni do wyminięcia. Laliky - bardzo dobre - zmrożony śnieżek, sporo lodu szczególnie przed załamaniami - panikarze hamują :) Wyciągi działają bez zarzutu z wyjątkiem kanapy na Dedovce, która często zwalniała - ale nie bez powodu - obsługa miała na uwadze bezpieczeństwo małych dzieci korzystających z wyciągu. Kanapa mocno podcina :D Ogólnie z wyjazdu jestem bardzo zadowolony.
Link to comment
Share on other sites

  • 11 months later...
Lubię Wielką Racze ,ale warto tam jechać tylko przy dobrych warunkach śniegowych.Mam wrażenie ,że po kilku latach gwałtownego rozwoju nadszedł okres olewania klientów.Spędziłem tam Sylwestra w tym i w zeszłym roku,otwarta tylko Dedovka a ceny za cały ośrodek,za jedną trasę nie warto tyle płacić.W tym roku pisałem do nich na forum ,czy otwarta jest w Sylwestra trasa czerwona na Dedovce odpisali,że tak waruki bardzo dobre i zapraszają,na stronie oficjalnej napisane to samo,przejeżdżam 150 km i co?Czewrona zamknięta,na niebieskiej mokro ,muldy i kamienie,wiadomo,że warunki pogodowe były trudne,ale wypadałoby nie oszukiwać klientów.Do tego oświetlenie najgorsze na jakim jeżdziłem ,po prostu tragedia,strach było zjeżdżać z niebieskiej trasy.
Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
Witam. Byłem na VR w sobotę 30 stycznia.Teraz juz warto się tam wybrać jest otwarty cały ośrodek,na Dedovce najlepsze warunki,ale tradycyjnie najwięcej ludzi,w szczytowych godzinach stało się kilka minut,na Marguska ruch na bieżąco bez kolejek,trasa nr 9 zamknięta,trasa nr 8 warunki dobre ,trochę muld jak zawsze,dojazdowa do Laliki dobrze przygotowana,Laliki bez kolejek i bardzo dobre warunki na czarnej,początek czerwonej był z wystającą trawą,ale dalej już ok.Ogólnie wyjazd bardzo udany,mam wrażenie ,że zjechali trochę z cenami,zjadłem 2 daniowy obiad za 4,30 Euro w knajpce obok kas na Dedovce,lane piwko 1 Euro:) Do tego Euro spadło więc warto się wybrać.
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
Byłem w sobotę. Kilka tras faktycznie zamkniętych z braku sniegu, ale co tam i tak (testowo) zjechało. Zesztą nie tylko my. Ale fakt, jazda nie należała do najuprzyjemniejszych po nieprzygotowanym stoku. Mało śniegu, przebijała trawa itp. Ale jak ktoś chciał to mógł.
Natomiast trasy otwarte były bardzo dobrze przygotowane. W ciągu dnia tez jeździł ratrak, ale na długo to nic nie dawało.
Ludzi znośnie - w porze największego tłoku ok. 10-11 czekało się maks 5-10minut. POtem się to rozniosło po górach i czekało się gdzieś 5-7 kanap, potem coraz krócej.
Mi się podobało - taki jakby Szczyrk, tylko zamiast orczyków - kanapy.
Link to comment
Share on other sites

Teraz niedawno przyjechałem z Raczy :D ludzi całkiem sporo było, ale szybko to szło;p warunki narciarski dobre, śniegu w niektórych miejscach brakowało, szybko robiły się muldy (temp.powyżej +1) śnieg miękki. Najmniej ludzi było w snowparku xD jedyne miejsce gdzie dało się poszaleć :D pozdrawiam;)
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
zastanawiam sie nad najbliższym weekenddem tzn jutrem:)
Ciekawi mnie na ile można ufaćstronie internetowej tego ośrodka.
Możecie polecić jakieś "ubytowanie" w miare rozsądnej cenie w tamtym rejonie ?

no i najwazniejsze pytanie czy potrzebna jest winieta zeby tam dojechac??

Użytkownik alen59 edytował ten post 05 marzec 2010 - 16:03

Link to comment
Share on other sites

  • 10 months later...
Byłem w czwartek - 6.01. - dojechałem na miejsce po godzinie 12-ej. Ludzi było trochę dużawo (wiadomo-wolny dzień w Polsce i Słowacji), parkingowi już na samą górę aut nie wpuszczali, ale krótki spacer z nartami w ręku to dobra rozgrzewka przed szusowaniem:). Na Dedovce - 8 - 10 minut do wejscia na bramki. Warunki jeszcze wtedy byly fajne - na czerwonej w sumie bardzo dobre (jedynie na tej stromej gorce za polowa trasy bylo troche zdartego sniegu i oblodzenia). Na niebieskiej - gorzej od polowy trasy - na wezszej jej czesci duzo pozdzieranego sniegu i oblodzen. Kanapa w ten dzien strasznie wolno chodzila (pelno ludzi, duze obciazenie???), czasem zatrzymywala sie nawet na 5-10 minut, ale ogolnie wyjazd uwazam za udany:). Na pewno przywiozlem lepsze wspomnienia niz z innych wypadow do naszych polskich, blizszych osrodkow.
Link to comment
Share on other sites

Także byłem w sobotę. :D Jeździło się dobrze dopóki nie zaczęło lać.:mad: Po 13 spakowany sprzęt i na browar.:cool:
Osobiście wątpię żeby do następnego tygodnia warunki nadawały się do jazdy.

Fundu kanapa na Dedovce zawsze tak dziadowsko jedzie! I na pewno się nie poprawi. ;)

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share


×
×
  • Create New...