Skocz do zawartości

Co sądzicie o tym...


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 87
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Wydaje się to być lepsze i bardziej lekkie od takiego marker baron.


https://www.google.p.../news/amp/50905

 

W kwestii wagi to raczej nie,  bo te adaptery ważą 1300 g (do tego wiązanie na pewno >>1000 g). Z tego co pamiętam Diuki czy Guardiany to gdzieś koło 2500. Czyli różnicy nie ma. Do tego upierdliwość przezbrajania. Za to po stronie plusów przy podejściu nie trzeba podnosić całego tyłu. Punkt obrotu też dużo lepiej położony. Powinno się sporo lżej chodzić. Z innych plusów przy zjeździe waga jest w plecaku a nie na dole. Ja tak wolałbym (choć nie zawsze). Cena jednak bardzo wysoka bo używane Diuki to 600 zł a nowe maks 1300 zł, czyli taniej od tego adaptera.

 

Trudno mi się do tego ustosunkować bo i wiązania szynowe i takie adaptery z mojego punktu widzenia to jakaś prehistoria. Ale być może przy bardzo szybkiej jeździe w terenie trzeba mieć takie pancerne wiązania. Choć widziałem ludzi w terenie co przy wielkich deskach mieli 100 g Plumy. I wymiatali. 

 

Z momentem gdy przesiądziesz się na TLT (lekkie, świetne w chodzeniu i sztywne buty i wiązanie w wadze 360 g/szt) będzie końcem takich patentów i wtedy zadasz sobie pytanie - jak mogłem się tak męczyć?

 

 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wiązanie do buta pinowego. O czym trzeba pamiętać. W podobnych cenach są klasyczne wiązania TLT.
 
W


Z tego co przed chwilą oglądałem to te shifty to super sprawa. Przy podchodzeniu wysuwają się bolce, a przy zjeździe z przodu i tyłu jest normalne wiązanie alpejskie. Na pierwszy rzut oka wygląda świetnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co przed chwilą oglądałem to te shifty to super sprawa. Przy podchodzeniu wysuwają się bolce, a przy zjeździe z przodu i tyłu jest normalne wiązanie alpejskie. Na pierwszy rzut oka wygląda świetnie.

 

Obejrzyj ATK FR 12/14. 

 

Waga 360 g/szt. Jeżdżę na tym już dwa sezony, jakieś drobne dropy w tym były.

 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia co chcesz robić na tych wiązaniach i nartach ?

 

Jeśli głównie freeride wyciągowy / heli (itp) i bardzo krótkie podejścia to Shift.

Jeśli całodzienne wchodzenia na górę (np. tak jak w Tatrach), to zdecydowanie trzeba iść w lekkość, czyli np. ATK R14/FR14.

 

Dlaczego Shift proponuję? Bo jest obecnie tańszy, bo jest zjazdowo lepszy niż ATK, bo ma lepszy skistoper, bo łatwiej się wpiąć w trybie zjazdowym.

 

Ale jeśli planujesz jakieś chodzenie typu 1000m vertical, to Shifty są pomyłką, tylko lżejsze piny mają długoterminowy sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia co chcesz robić na tych wiązaniach i nartach ?
 
Jeśli głównie freeride wyciągowy / heli (itp) i bardzo krótkie podejścia to Shift.
Jeśli całodzienne wchodzenia na górę (np. tak jak w Tatrach), to zdecydowanie trzeba iść w lekkość, czyli np. ATK R14/FR14.
 
Dlaczego Shift proponuję? Bo jest obecnie tańszy, bo jest zjazdowo lepszy niż ATK, bo ma lepszy skistoper, bo łatwiej się wpiąć w trybie zjazdowym.
 
Ale jeśli planujesz jakieś chodzenie typu 1000m vertical, to Shifty są pomyłką, tylko lżejsze piny mają długoterminowy sens.


Ten shift mi się podoba. Planuję wyłącznie przywyciągowo np na Chopoku i Szczyrku. Podchodzenie będzie sporadyczne. Czy w ten atomic shift lub Salomon shift wepnę zwykłego buta alpejskiego bez grup walk np Lange 110rs. Bo też byłoby fajnie np na takim Chopoku kiedy z rana twardo pojeździć na slalomce tam freeflex Evo, a po południu kiedy miękko i trochę zmuldzenia podjechać pod auto i bez zmiany butów podpiąć mantrę M5.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten shift mi się podoba. Planuję wyłącznie przywyciągowo np na Chopoku i Szczyrku. Podchodzenie będzie sporadyczne. Czy w ten atomic shift lub Salomon shift wepnę zwykłego buta alpejskiego bez grup walk np Lange 110rs. Bo też byłoby fajnie np na takim Chopoku kiedy z rana twardo pojeździć na slalomce tam freeflex Evo, a po południu kiedy miękko i trochę zmuldzenia podjechać pod auto i bez zmiany butów podpiąć mantrę M5.

 

Tak, Shift jest MNC.

 

MNC to skrót od Multi Norm Certified, to system wiązań pasujący do wielu butów na rynku.

W przypadku Shifta wygląda to tak:

 - buty skiturowe AT z pinami (funkcja zjazdu i podejścia)

 - buty skiturowe AT bez pinów (tylko funkcja zjazdu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, Shift jest MNC.
 
MNC to skrót od Multi Norm Certified, to system wiązań pasujący do wielu butów na rynku.
W przypadku Shifta wygląda to tak:
 - buty skiturowe AT z pinami (funkcja zjazdu i podejścia)
 - buty skiturowe AT bez pinów (tylko funkcja zjazdu)
 - buty zjazdowe z podeszwą Walk-To-Ride (tylko funkcja zjazdu)
 - buty zjazdowe z podeszwą Alpine (tylko funkcja zjazdu)


Czyli w tego shifta wepnę zwykłego niebieskiego langa 110rs?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie podejdziesz! Po co Ci wiązanie do podchodzenia jak nie możesz w tym bucie podejść???
 
:) :) :)
 
Pozdro
Wiesiek


No tak wiadomo ale czasami w tych nartach tylko zjeżdżam. Wtedy z rana jak jest na trasach lód i beton to slalomki. Po południu jeszcze tego samego dnia czasami podpinam mantrę. Generalnie chcę używać tej narty do przywyciągowego freeride i czasami podchodzenia. Chciałbym dokupić do tych mantr shifta i np. jakieś Dalbello Lupo i czasami poskiturować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak wiadomo ale czasami w tych nartach tylko zjeżdżam. Wtedy z rana jak jest na trasach lód i beton to slalomki. Po południu jeszcze tego samego dnia czasami podpinam mantrę. Generalnie chcę używać tej narty do przywyciągowego freeride i czasami podchodzenia. Chciałbym dokupić do tych mantr shifta i np. jakieś Dalbello Lupo i czasami poskiturować.

Cześć

Patrząc z punktu widzenia logiki. PO co inwestować w coś co jest bez sensu. Narty masz, przywyciągowy freeride możesz sobie jeździć na wszystkim, podejść też. Chyba, że chcesz uprawiać freeride wtedy pomyśl o śmigłowcu.

Nie ma sensu wydawać pieniędzy, chyba, że masz ich dużo i lubisz kolekcjonować.

Jak uznasz, że ten pomysł ze skitouringiem wprowadzasz w życie to wtedy kupisz porządny zestaw i różne inne niezbędne rzeczy a jak czytam chłopaków to trochę tych niezbędności jest.

Zacznij od kursów i jazdy. Tak myślę.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć
Patrząc z punktu widzenia logiki. PO co inwestować w coś co jest bez sensu. Narty masz, przywyciągowy freeride możesz sobie jeździć na wszystkim, podejść też. Chyba, że chcesz uprawiać freeride wtedy pomyśl o śmigłowcu.
Nie ma sensu wydawać pieniędzy, chyba, że masz ich dużo i lubisz kolekcjonować.
Jak uznasz, że ten pomysł ze skitouringiem wprowadzasz w życie to wtedy kupisz porządny zestaw i różne inne niezbędne rzeczy a jak czytam chłopaków to trochę tych niezbędności jest.
Zacznij od kursów i jazdy. Tak myślę.
Pozdrowienia


Trochę w tym prawdy jest bo odnośnie takiego przywyciągowego "freeride" na Chopoku czy w Szczyrku to wszędzie wjadę kanapą lub podejdę z buta. Sam już nie wiem czy mi to potrzebne. Mimo wszytko wolałbym mieć w tych Mantrach shifta i drugą parę butów. Trochę takie komunistyczne podejście "przyda się na wszelki wypadek" chociaż komunę to pamiętam jak przez mgłę....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę w tym prawdy jest bo odnośnie takiego przywyciągowego "freeride" na Chopoku czy w Szczyrku to wszędzie wjadę kanapą lub podejdę z buta. Sam już nie wiem czy mi to potrzebne. Mimo wszytko wolałbym mieć w tych Mantrach shifta i drugą parę butów. Trochę takie komunistyczne podejście "przyda się na wszelki wypadek" chociaż komunę to pamiętam jak przez mgłę....

 

W sumie to Mitek wyjątkowo dobrze pisze o tym freeride. 

 

Ale jest jeden myk: podchodzenie z buta jest o jednak wiele wygodniejsze w bucie skiturowym.

Oczywiście pamiętam że Mitek, podchodziłeś z Kuźnic do Goryczkowej i było super, tak że wybór zostaje :-)

 

Jeśli będziesz kupował te buty skiturowe, to kup coś porządnego. A nie stary model Lupo który przeleżał w magazynie kilka lat i waży 2kg.

Przykładowo dobre buty freetour: Scarpa Maestrale RS ważące 1.5kg

 

Możliwość założenia foki powyżej czy obok wyciągu jest super rozwiązaniem, ale to już zwykle łączy się z większym zagrożeniem niż latanie blisko wyciągu.

I wówczas wchodzisz w kolejne wydatki: ABC, szkolenie lawinowe, ABS. Do tego partnerzy, zdobywanie doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to Mitek wyjątkowo dobrze pisze o tym freeride.

Ale jest jeden myk: podchodzenie z buta jest o jednak wiele wygodniejsze w bucie skiturowym.
Oczywiście pamiętam że Mitek, podchodziłeś z Kuźnic do Goryczkowej i było super, tak że wybór zostaje :-)

Jeśli będziesz kupował te buty skiturowe, to kup coś porządnego. A nie stary model Lupo który przeleżał w magazynie kilka lat i waży 2kg.
Przykładowo dobre buty freetour: Scarpa Maestrale RS ważące 1.5kg

Możliwość założenia foki powyżej czy obok wyciągu jest super rozwiązaniem, ale to już zwykle łączy się z większym zagrożeniem niż latanie blisko wyciągu.
I wówczas wchodzisz w kolejne wydatki: ABC, szkolenie lawinowe, ABS. Do tego partnerzy, zdobywanie doświadczenia.

Nie doceniasz mnie. Fakt może jestem trochę typem zbieracza - kolekcjonera ale plecak Dakine ras już kupiony(tylko trzeba go dozbroić w poduchę), detektor Mammut kupiony, sonda Mammut kupiona.Tetaz aby za tym chęci i umiejętności poszły. Zobaczymy mam nadzieję, że to wykorzystam. Na nartach jeżdzę dopiero 5-6 lat ale z.każdym rokiem większa śruba. Dzięki za porady bo z tymi shiftami to myślę dobry pomysł. Dzięki za uwagi na temat butów.⛷
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę w tym prawdy jest bo odnośnie takiego przywyciągowego "freeride" na Chopoku czy w Szczyrku to wszędzie wjadę kanapą lub podejdę z buta. Sam już nie wiem czy mi to potrzebne. Mimo wszytko wolałbym mieć w tych Mantrach shifta i drugą parę butów. Trochę takie komunistyczne podejście "przyda się na wszelki wypadek" chociaż komunę to pamiętam jak przez mgłę....

 

Powiem szczerze, że nic z tego nie rozumiem. Najkrócej:

 

1. Już w nazwie freeride kryje się niewiadoma, co Cię zawsze może czekać.

2. Trzeba być przygotowanym na niespodzianki bo jeden skręt może wpędzić w teren nieoczywisty.

3. Możliwość wycofu to jest absolutna podstawa, czasem nie da się dalej pojechać.

4. Do awaryjnego wycofu potrzeba tylko wiązania szynowego i fok. To od 1000 do 1700 zł. Te 100-200 m vertical zawsze w tym podejdziesz (nawet w bucie zjazdowym) a po mniej więcej tylu metrach najczęściej wiesz już, że wpakowałeś się w kanał. 

5. Te linie co są wiadome przeważnie nie są warte jazdy (są przejeżdżone i są nieciekawe)

 

Wiązanie i foki to nie są najważniejsze sprawy. Podstawa to umiejętność oceny ryzyk i wyboru toru jazdy. Także ekipa i wyposażenie (np ABC).

 

Możesz się dziwić, że tak dogmatycznie podchodzę bo przecież chcesz tylko trochę pośmigać w zasięgu kilkudziesięciu metrów od trasy. Ale ta niewielka odległość czyni z tego inną dyscyplinę narciarską. Sporo osób zginęło w zasięgu tych kilkudziesięciu metrów. Jak wybierasz się poza trasę to myślowo wykasuj wszystkie te wyciągi i cały narciarski werk i wyobraź sobie, że jesteś 10 km dalej w odległych regionach. I postępuj jakbyś tam był.

 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Musisz poczytać Kuba więcej o wspinaczach i wspinaniu, zwłaszcza w małych zespołach. A co do pocenia się to wiesz po co jest magnezja i dlaczego WSZYSCY ja stosują?

Pozdrowienia

Wiesz - nie ciagnie mnie to - nie znaczy , ze  ich nie doceniam - ale po prostu czasami w pogoni za czyms "dziwnym"  robia rzeczy, ktore sa  czasami niesmaczne - np typowy przyklad (wybacz zapomnialem nazwiska i lokalizacjji) to bylo to, jak polski wspinacz gdzies zamarzl (jego brat pozniej chcial zniesc jego cialo - nie wiem w koncu czy sie udalo) w pozycji siedzacej - ludzie, ktorzy ta droga sie wspinali, uzywali tego zamarznietego czlwoieka jako dodatkowy schod, ulatwiajacy wspinanie sie...

 

Wiem, ze to taki drastyczny przyklad - ale mnie ten swiat nie pociaga

Magnezja oczywiscie dziala, ale dziala lepiej (chyba) jezeli sie nie pocisz….

 

 

I nadchodz taki dzień, że ty jako forumowy leszcz zakładasz jakiś z pozoru bzdurny wątek. Aż tu nagle mimochodem wywolujesz burzę.... Do rozmowy niekoniecznie na temat trakera czy Salomona shifta włączają się forumowe tuzy: Mitek, MarioJ, Koval, Wyjot . Wątek zaczyna żyć swoim życiem. Przy okazji coś tam się dowiedziałeś na temat wiązań, butów i innych. Teraz wchodzisz w nowe tematy. Zaczynamy mieć zajęcie w dobie koronawirusa. Smutne jest tylko to, że wolałbym być gdziekolwiek w górach, w najbardziej podrzędnej knajpie, po nartach, przy piwku i gadać o tym samym w realu.
PS. A propos Kukuczki. Czytaliście książki "Mój pionowy świat" i "14 razy 8000 metrów". Jeśli nie to gorąco polecam. Jeśli ktoś jest w stanie przymknąć oko na prawa autorskie to są nawet w pdf na jakiś Chomikach i tym podobnych. Fajna lektura.....

 

No i tak to jest… gdyby zrobic statystyke, to pewno do jakiegos 5,max 10-go postu idzie "w temacie" - a pozniej juz co laska - to jest wada ale tez zaleta kazdego forum - i czesciej spotykana w forum polskojezycznym niz np angielskojezycznym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć
Tak oczywiście ale...jak znasz historię Jerzego K. to:
Poczytaj o Kurtyce i Kurtykę i porównaj te dwie osobowości, cele sposób myślenia, spojrzenia na góry, na to czym jest wspinanie itd.
Polecam

Mitek obydwaj byli wspaniali. Każdy miał to coś. Kukuczka silny. Zarówno psychicznie i fizycznie. Bezkompromisowy w dążeniu do celu. Kurtyka perfekcjonista w każdym calu. Prawdziwy intelektualista od którego intelekt bił jak blask ognia. Do tego niesamowicie skromny i czerpiący z mistycyzmu gór. Niesamowici ludzie. Taki mały kraj jak Polska, a tyle talentów wysokogórskich mimio braku naprawdę wysokich gór i biedy. Na YouTube jest też cykl fajnych filmów discovery "Polscy himalaiści". Pierwszy odcinek ogólnie potem każdy osobno wo wybranej osobie. Jest i o tych dwóch. Jest i o Wandzie Rutkiewicz. Super sprawa..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitek obydwaj byli wspaniali. Każdy miał to coś. Kukuczka silny. Zarówno psychicznie i fizycznie. Bezkompromisowy w dążeniu do celu. Kurtyka perfekcjonista w każdym calu. Prawdziwy intelektualista od którego intelekt bił jak blask ognia. Do tego niesamowicie skromny i czerpiący z mistycyzmu gór. Niesamowici ludzie. Taki mały kraj jak Polska, a tyle talentów wysokogórskich mimio braku naprawdę wysokich gór i biedy. Na YouTube jest też cykl fajnych filmów discovery "Polscy himalaiści". Pierwszy odcinek ogólnie potem każdy osobno wo wybranej osobie. Jest i o tych dwóch. Jest i o Wandzie Rutkiewicz. Super sprawa..

Cześć

Wolę czytać, najlepiej nie dziennikarzy - jeżeli wiesz co mam na myśli.

POzdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak obserwuje to samotnie chodzą głównie ludzie w "swoje" góry.
Raz się z druhem wybraliśmy w jeden Kocioł sudecki. Kolega przybył trochę później, chodzi wolniej, na górę dotarłem sam.
I co robić, trzeba coś zjechać!
Na rozgrzewkę wybrałem najłagodniejszy żlebik. Dałem znać koledze, że jak się za jakiś czas nie odezwę, to niech zgłasza awarię. I się pojechało. Warun był bardzo przyjemny, śnieg miękki, bezpiecznie. Pierwszy raz zjechałem samotnie takim żlebem. Doznanie nawet lekko mistyczne.
Kolega później doszedł i pojeździliśmy razem.

Generalnie trudniejsze offpiste jednak wolę zawsze z kimś fajnym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...