Skocz do zawartości

Cykl video do doskonalenia narciarstwa - co sądzicie?


a_senior

Rekomendowane odpowiedzi

Po mojej ostatniej prośbie o akceptację do Morgana Petiniot, odnośnie tłumaczenia jego krótkiego video (wstawiłem go w innym wątku) dostałem od niego zaskakujące pytanie. Pyta mnie czy w Polsce znajdą się chętni do zakupu dostępu do cyklu ok. 40 płatnych video szkoleniowych. Wyprodukowanych w Labo du Skieur (Laboratorium Narciarza) - jego, lub wspólników, firmie. Nie wiem o co dokładnie chodzi, ale przypuszczam, że o to: https://acces.labora...lleur-skieur-2/Dowiem się więcej jutro, bo jestem z nim umówiony na rozmowę skype'ową, ale sam nie wiem co o tym myśleć. Zainteresuje się tym ktoś u nas? Będzie jakiś rynek? Znając naszych (i siebie :)) raczej nie, ale kto wie? Co o tym sądzicie?

 

Przy okazji zaproponował mi, płatną!, usługę tłumaczenia. :) Rozbawił mnie tym niemało, bo, po pierwsze, tłumaczę dla przyjemności, bawię się tym, a po drugie, jako nieźle sytuowany półemeryt, nie muszę dorabiać w ten sposób. Niezły ubaw. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również myślę, że popyt raczej byłby niewielki. W necie jest taka różnorodność wszystkiego, że praktycznie dla większości tutoriali platnych można znaleźć bezpłatny odpowiednik.

Też się tego obawiam. Zobaczę. Na razie przeglądnąłem kilka odcinków. W szczególności jazda w muldach i skręt krótki. Wydają się świetne. Jest tego sporo. 40 video, każdy ok. 20 min. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po mojej ostatniej prośbie o akceptację do Morgana Petiniot, odnośnie tłumaczenia jego krótkiego video (wstawiłem go w innym wątku) dostałem od niego zaskakujące pytanie. Pyta mnie czy w Polsce znajdą się chętni do zakupu dostępu do cyklu ok. 40 płatnych video szkoleniowych. Wyprodukowanych w Labo du Skieur (Laboratorium Narciarza) - jego, lub wspólników, firmie. Nie wiem o co dokładnie chodzi, ale przypuszczam, że o to: https://acces.labora...lleur-skieur-2/Dowiem się więcej jutro, bo jestem z nim umówiony na rozmowę skype'ową, ale sam nie wiem co o tym myśleć. Zainteresuje się tym ktoś u nas? Będzie jakiś rynek? Znając naszych (i siebie :)) raczej nie, ale kto wie? Co o tym sądzicie?

 

Przy okazji zaproponował mi, płatną!, usługę tłumaczenia. :) Rozbawił mnie tym niemało, bo, po pierwsze, tłumaczę dla przyjemności, bawię się tym, a po drugie, jako nieźle sytuowany półemeryt, nie muszę dorabiać w ten sposób. Niezły ubaw. :)

Cześć

Dla mnie pytanie Morgana absolutnie nie jest zaskakujące. W odróżnieniu od Ciebie czy mnie On traktuje swoje zajęcie zawodowo. W naszym kraju praca instruktora narciarskiego w potocznym rozumieniu nie jest zawodem tylko pasją. Bardzo wielu instruktorów, których znam/znałem traktowała to zajęcie jako rozwój swojej pasji, kolejny stopień wtajemniczenia a pytanie: Ale tak naprawdę to co robisz? - wcale nie wydawało się jeszcze do niedawna nie na miejscu. Od pewnego czasu ludzie zajmujący się narciarstwem zrozumieli, że można z tego żyć ale... wcale nie jest to łatwe ani intratne zajęcie. Sposób postrzegania instruktorów, rynek pracy, regulacje prawne albo są dość świeże albo dopiero się tworzą czy też tworzy je życie. W krajach alpejskich zawód ten ma wielkie tradycje, jest znacznie bardziej stabilny a poziom instruktorów jest znacznie wyższy niż u nas.

Ty czy ja traktujemy swoje zajęcie jak pasję a On jako zawód - proste. Nawet do głowy Ci nie przyszło, że można na tym zarabiać sprzedając swoją wiedzę - robisz to bo lubisz podobnie jak ja. Doradzasz komuś czy tłumaczysz dla zabawy a nie dla pieniędzy. Morgan po prostu rozwija interes i mu się to chwali.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tej okazji zastanawiam się jak "schodzą" z rynku inne poradniki dotyczące techniki jazdy na nartach zarówno w formie książkowej jak i filmowej. Wydaje mi się że nie koniecznie dobrze.

 

Pomimo, że Polsce podobno miliony ludzi jeżdżą na nartach to jednak pewnie 99% to ludzie jadący w czasie ferii na tydzień i koniec. Zazwyczaj nie mający czasu, chęci i ochoty na poważne podejście do doskonalenia techniki jazdy.

 

Pozostali w tym np. fanatycy udzielający się aktywnie na tym forum to narciarze jeżdżący bardzo dobrze często instruktorzy, amatorzy - zawodnicy, albo ludzie ponad przeciętnie zainteresowani narciarstwem którzy ciągle doskonaląc swoją technikę mają już swoje "ideały" i podchodzą krytycznie do porad Morgana i jego kolegów co dyskusje na forum już udowodniły niejednokrotnie.

 

Pomijam już takie aspekty jak duża dostępność wszelkiego rodzaju materiałów w internecie, dość swobodny stosunek rodaków do tzw. własności intelektualnej itp aspekty natury społecznej.

 

Dlatego jestem raczej sceptykiem jak chodzi o ewentualny sukces handlowy takiego przedsięwzięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...