kulas9 Posted December 20, 2013 Author Share Posted December 20, 2013 Jest to w ogóle możliwe, że dostają zmontowane?? Aco jak ktoś ma większą bądź mniejsza skorupe buta? Tyłów za bardzo nie poregulujesz... Zgłaszałem, następnych BBRów 8.9 już nie mają... A tłumaczyli się tym, że maila ktoś nie doczytał w serwisie zanim zaczął montować wiązania.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jark Posted December 20, 2013 Share Posted December 20, 2013 dużo, oddałbym, przesuń, ... etc proste pytanie do WSZYSTKICH ... kto , mając te narty na nogach i albo nie wiedząc o tym 'felerze', albo mając skutecznie zasłonięte wiązania (zaklejone czymś tam) odczułby ta różnicę (2 -3mm) ? dwa ... jak ona by wpłynęła na jazdę ? 1 / jark ... nie odczułbym ...............nie wpłynęłaby na nic poza ewentualnie estetyką 2/ .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kordiankw Posted December 20, 2013 Share Posted December 20, 2013 Z ciekawości sprawdziłem mocowania w posiadanych dwóch parach nart kupionych w ubiegłym roku w sklepie internetowym z Wrocławia. Różnica nie przekracza 0,5 mm. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kuzon Posted December 20, 2013 Share Posted December 20, 2013 Jest to w ogóle możliwe, że dostają zmontowane??... No właśnie, to mnie też ciekawi. Czy narty zawsze są bez zamontowanych wiązań? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 20, 2013 Author Share Posted December 20, 2013 Jakbym miał przesunięcie takie niewielkie jak pisze kordiankw, to by mi nie przyszło do głowy sprawdzać ile tam jest, w ogóle jak za pierwszym razem doszły, to na początku nie sprawdzałem, dopóki nie zająłem się ustawieniem śruby i patrze że coś nie tak jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mig Posted December 20, 2013 Share Posted December 20, 2013 proste pytanie do WSZYSTKICH ... kto , mając te narty na nogach i albo nie wiedząc o tym 'felerze', albo mając skutecznie zasłonięte wiązania (zaklejone czymś tam) odczułby ta różnicę (2 -3mm) ? dwa ... jak ona by wpłynęła na jazdę ? 1 / jark ... nie odczułbym ...............nie wpłynęłaby na nic poza ewentualnie estetyką 2/ .... Rada słuszna - niestety juz 'po zabawie'. Kolega wie o felerze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 20, 2013 Share Posted December 20, 2013 dużo, oddałbym, przesuń, ... etc proste pytanie do WSZYSTKICH ... kto , mając te narty na nogach i albo nie wiedząc o tym 'felerze', albo mając skutecznie zasłonięte wiązania (zaklejone czymś tam) odczułby ta różnicę (2 -3mm) ? dwa ... jak ona by wpłynęła na jazdę ? 1 / jark ... nie odczułbym ...............nie wpłynęłaby na nic poza ewentualnie estetyką 2/ .... Już w innym wątku pisałem że nie, ale zostałem zakrzyczany przez tych co na zero ponoć mają pomontowane. Wpływ jest ogromny i kluczowy zwłaszcza że w skręcie każda narta jedzie po innym łuku i poza trasą co chwilę w innych warunkach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... keicam Posted December 20, 2013 Share Posted December 20, 2013 dużo, oddałbym, przesuń, ... etc proste pytanie do WSZYSTKICH ... kto , mając te narty na nogach i albo nie wiedząc o tym 'felerze', albo mając skutecznie zasłonięte wiązania (zaklejone czymś tam) odczułby ta różnicę (2 -3mm) ? dwa ... jak ona by wpłynęła na jazdę ? 1 / jark ... nie odczułbym ...............nie wpłynęłaby na nic poza ewentualnie estetyką 2/ .... Jarek, przednia część wiązania jest osunięta od osi 3,5 mm, tył jest w osi. Tak jest na długości buta. Dalej odchylenie będzie się zwiększać i na czubku będzie większe niż centymetr. Wg mnie to wystarczająca różnica żeby to poczuć. Szczególnie jadąc na krawędziach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 20, 2013 Author Share Posted December 20, 2013 Nie do końca keicam, tylna część też jest przesunięta, ale mniej, około 2mm, co i tak powoduje przesunięcie, które na dodatek (tak jak z resztą piszesz) nie jest równoległe, tylko występuje jakiś kąt odchylenia, przy narcie która ma jeszcze metr do przodu odchylenie sukcesywnie rośnie. Na razie wpadłem na pomysł jeszcze poboksowania się ze sklepem i napisanie do kogoś "z góry" i powalczenia o BBR 9.0. A swoją drogą, stwierdziłem, że na swojej slalomce (wiem, że inna narta..) przy najbliższej okazji, popróbuje różne pozycje i ekstrema, jakieś 2,5cm w przód i 4cm do tyłu mogę sobie poustawiać i po kolej sprawdzę jak odczucia w jeździe, jak z adaptacją itp. Nigdy tego nie robiłem, a myślę, że czegoś ciekawego się dowiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mig Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Już w innym wątku pisałem że nie, ale zostałem zakrzyczany przez tych co na zero ponoć mają pomontowane. Kolo, to naprawdę da się przykręcić prosto...... a nawet we własciwym miejscu po długości narty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Kolo, to naprawdę da się przykręcić prosto...... a nawet we własciwym miejscu po długości narty. Wiem jaka jest praktyka. Teoria zresztą też. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mig Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Masz może dane jaka jest teoria? Być może te wiązania są przykrecone w granicach tolerancji montazowej a my niepotrzebnie bijemy piane? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... HesSki Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Ja piernicze, tego się już czytać nie da, jaka "tolerancja montażowa"? Takie pojęcia wymyślają nie-serwisanci tylko. Ktoś kto montował wiązania to jakościowa melepeta, która założyła odwrotnie gumy na szablon montażowy i to na dodatek pewnie z jednej tylko strony na przednim wiązaniu i jest jak jest. Nasz kolega narty odesłał, potem oni mu odesłali, i jak się domyślam otrzymał DOKŁADNIE te same narty. Skopany montaż i tyle nie dorabiajmy filozofii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mig Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Oj Hesiu, czy ja nawet w takich wydawaloby się oczywistych miejscach muszę wstawiać usmieszki? A samo pojecie 't.montazu' jest obecne od dawna w technice i konstrukcjach i ma sie całkiem dobrze.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Ja piernicze, tego się już czytać nie da, jaka "tolerancja montażowa"? Takie pojęcia wymyślają nie-serwisanci tylko. Ktoś kto montował wiązania to jakościowa melepeta, która założyła odwrotnie gumy na szablon montażowy i to na dodatek pewnie z jednej tylko strony na przednim wiązaniu i jest jak jest. Nasz kolega narty odesłał, potem oni mu odesłali, i jak się domyślam otrzymał DOKŁADNIE te same narty. Skopany montaż i tyle nie dorabiajmy filozofii. Czyżby u Ciebie w serwisie wszystkie montaże były na ZERO? Chętnie usłyszę że tak Jest jak jest, ja wolał bym widzieć, ale jakoś kupujący chętny do rzucenia na pysk nie jest, może obie strony wiedzą dokładnie skąd atrakcyjna cena? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 HesSki, w jednym się mylisz, nie dostałem tych samych nart, dostałem drugą parę tak samo spierniczoną, a wiem to dlatego, że jedną parę nadałem GLSem spowrotem w środę chyba, a tą drugą parę dostałem w czwartek DHLem.. Ciekawe ile par takich nart sprzedali dotąd.. Kolo żeby rozwiać wszystkie Twoje wątpliwości, przyjmijmy, że montaż na ZERO nie jest nigdy równy zeru, ale odchyłka od osi jest niemierzalna podstawowymi narzędziami do mierzenia, czyt. linijką. Na suwmiarce zawsze wyjdzie Ci ten "mikron" przesunięcia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... jark Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 .... i na czubku będzie większe niż centymetr. Wg mnie to wystarczająca różnica żeby to poczuć. Szczególnie jadąc na krawędziach. to czywiste tyle tylko że, nigdy głowka wiązania (w jego przypadku tam sie nieznajdzie) mało tego , śmiem watpić czy w ogóle je ruszy dlaczego ? .... skoro teraz w głowie ma tylko te 2 mm , których nieodczuje, to co będzie, miał jak przesunie je np. do tyłu o cm ? jarek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Przesunięcia wzdłuż, a w poprzek osi nie porównujmy, jeśli chcesz już się wdawać w takie szczegóły to w poprzek osi masz odchylenie względne rzędu 3,5/88/2 = 8,0% wzdłuż 1/186/2 = 1,1 % Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Kolo żeby rozwiać wszystkie Twoje wątpliwości, przyjmijmy, że montaż na ZERO nie jest nigdy równy zeru, ale odchyłka od osi jest niemierzalna podstawowymi narzędziami do mierzenia, czyt. linijką. Na suwmiarce zawsze wyjdzie Ci ten "mikron" przesunięcia Czy zamiast teoretyzować możesz to pokazać, chyba to nie jest wyzwanie, strzelić kilka fot z suwmiarką i wiązaniem? Chyba że głównym zainteresowaniem Twym, są owe dysputy niekończące się. Konkretnie, suwmiarka oparta o krawędź i głębokościomierzem o wiązanie i lustrzane odbicie po drugiej stronie, w tej samej narcie. Uważasz, że ktoś już tak jak Ty robił doświadczenia i przesuwał się po centymetrze 3X by dać Ci odpowiedź, gdzie jemu lepiej? i jaki to mogło by mieć związek z tym gdzie Tobie lepiej będzie. Może jeszcze nie zauważyłeś ale w związku z tym, że zabieram głos w sprawie osiowości montaży, to może się jednak orientuję z czym na rynku nart mamy do czynienia. Może to sytuacja nie do zaakceptowania, że ktoś się odzywa bo wie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Jutro specjalnie dla Ciebie powrzucam zdjęcia. Kolo, przyznam się szczerze, nigdy nie montowałem wiązań, ale bez szablonu, bez linijki i ołówka byłbym w stanie zrobić to lepiej niż jest zrobione. Potrzebowałbym tylko szydła/gwoździka, młotka, wiertarki oraz śrubokrętu. Na przysłowiowe "oko" bez przyrządów da się to lepiej wykonać, w innym wypadku nie zauważyłbym tej różnicy, bo nie przyszłoby mi do głowy mierzenie tego!!!! Nie, fuszerka nie jest normą, więc nie wiem czemu "bronisz" wykonujących takie rzeczy, już Hesski Ci co nieco powiedziała. Jeśli byłoby tak jak mówisz, to po co standaryzacja szablonów? Po co w ogóle wiertarki używać z wiertłem o dziwnych wymiarach 4,1mm, użyjmy dłuta i kołków na wcisk do mocowania. Nie trzeba się znać na serwisie, żeby zauważyć ewidentne partactwo. Dla przykładu, jakby serwis w trakcie naprawy twojego auta zrobiłby źle geometrie i jeździłbyś z krzywą kierownicą, to stwierdziłbyś, a nie znam się tak powinno chyba być??? Bez urazy, ale skończ z tym głupim gadaniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Żeby o czymś mówić rzeczowo, trzeba mieć dane. Nie podoba Ci się montaż? masz kilka dni na zwrot. A na poprawę sporo czasu, więc to raczej najbardziej jednak czasowo, Twoja sprawa. Chcesz pomocy? daj dane konkretne. Potrzebne jest także zdjęcie punktu montażu na narcie i środka buta po zapięciu w wiązaniu. Może jeszcze sama narta ze zdjętym przodem wiązania się przyda. Nie ma oczywiście przymusu żadnego, niemniej trochę śmieszne zaczyna to być. (jak dla mnie) Dwa tematy zrobiłeś a tak naprawdę zero poważnej informacji, a zaczynam już w Twoich wypowiedziach pewne pretensje zauważać. Nie było by źle gdybyś zechciał pamiętać, że nie dla mnie a dla siebie, to Twój biznes nie mój. (Te zdjęcia) Najbardziej jednak jest zabawne że ktoś mi coś jak twierdzisz powiedział tylko powiedział na jakiej podstawie cokolwiek o Twoim przypadku, widziała to? Bo jeśli tak, to zupełnie inna sprawa. Czy głupie gadanie to zobaczymy, na razie to Tobie głównie opowiadać się chce, konkret proszę z suwmiarką do krawędzi i wiązania lub otworu po wiązaniu tak by tą różnicę można było zobaczyć i ocenić. Samochody to chyba nie to forum Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... keicam Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Ja bym odkręcił wiązania, zakołkował dziury, kupił i przymocował jakąś podstawową płytę i dokręcił je już zgodnie ze sztuką do płyty. Może nie do końca będzie to wyglądało "FREE" ale .... Jestem ciekaw opinii serwisantów w tej kwestii! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Keicam, dzięki za tą odpowiedź, wczoraj tak się nad tym zastanawiałem, ale właśnie nie wiedziałem czy tak można zrobić Ile w ogóle takie płyty chodzą? Jakieś przykłady gdzieś na necie takiej płyty do wiercenia, bo nie mogłem jakoś znaleźć.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... keicam Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Pierwsza lepsza oferta! http://allegro.pl/pl...3810503789.html Poczekajmy co na to forumowi serwisanci. Chyba się nie da, bo jeśli taki laik jak ja wpadł na ten pomysł to profesjonaliści pewnie dawno odrzucili go po analizie;)! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Poczekajmy co na to forumowi serwisanci. Chyba się nie da, bo jeśli taki laik jak ja wpadł na ten pomysł to profesjonaliści pewnie dawno odrzucili go po analizie;)! Zapewne W nartach pozatrasowych podnoszenie się nie jest pożądane, ale opcja to jest zawsze jakaś. Druga to jeśli jest tak źle 7 mm? i wiązanie zamontowane w odpowiednim miejscu, to zamiana na inne wiązanie z diametralnie innymi mocowaniami i po kłopocie, w logicznym serwisie. Niemniej jednak zdjęcia to nr 1 i jeśli to takie pyproki , to warto sprawdzić co jest pod tym wiązaniem, bo może być już poprzedni montaż np. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Prev 1 2 3 4 Next Page 2 of 4 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Reply to this topic... × Pasted as rich text. Paste as plain text instead Only 75 emoji are allowed. × Your link has been automatically embedded. Display as a link instead × Your previous content has been restored. Clear editor × You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL. Insert image from URL × Desktop Tablet Phone Submit Reply Share More sharing options... Followers 0 Go to topic listing All Activity Home Ski Forum Sprzęt narciarski Serwis i konserwacja sprzętu Skopany montaż wiązań × Existing user? Sign In Sign Up Browse Back Forums Gallery Staff Online Users Leaderboard Activity Back All Activity Search × Create New...
kulas9 Posted December 20, 2013 Author Share Posted December 20, 2013 Jakbym miał przesunięcie takie niewielkie jak pisze kordiankw, to by mi nie przyszło do głowy sprawdzać ile tam jest, w ogóle jak za pierwszym razem doszły, to na początku nie sprawdzałem, dopóki nie zająłem się ustawieniem śruby i patrze że coś nie tak jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mig Posted December 20, 2013 Share Posted December 20, 2013 proste pytanie do WSZYSTKICH ... kto , mając te narty na nogach i albo nie wiedząc o tym 'felerze', albo mając skutecznie zasłonięte wiązania (zaklejone czymś tam) odczułby ta różnicę (2 -3mm) ? dwa ... jak ona by wpłynęła na jazdę ? 1 / jark ... nie odczułbym ...............nie wpłynęłaby na nic poza ewentualnie estetyką 2/ .... Rada słuszna - niestety juz 'po zabawie'. Kolega wie o felerze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 20, 2013 Share Posted December 20, 2013 dużo, oddałbym, przesuń, ... etc proste pytanie do WSZYSTKICH ... kto , mając te narty na nogach i albo nie wiedząc o tym 'felerze', albo mając skutecznie zasłonięte wiązania (zaklejone czymś tam) odczułby ta różnicę (2 -3mm) ? dwa ... jak ona by wpłynęła na jazdę ? 1 / jark ... nie odczułbym ...............nie wpłynęłaby na nic poza ewentualnie estetyką 2/ .... Już w innym wątku pisałem że nie, ale zostałem zakrzyczany przez tych co na zero ponoć mają pomontowane. Wpływ jest ogromny i kluczowy zwłaszcza że w skręcie każda narta jedzie po innym łuku i poza trasą co chwilę w innych warunkach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... keicam Posted December 20, 2013 Share Posted December 20, 2013 dużo, oddałbym, przesuń, ... etc proste pytanie do WSZYSTKICH ... kto , mając te narty na nogach i albo nie wiedząc o tym 'felerze', albo mając skutecznie zasłonięte wiązania (zaklejone czymś tam) odczułby ta różnicę (2 -3mm) ? dwa ... jak ona by wpłynęła na jazdę ? 1 / jark ... nie odczułbym ...............nie wpłynęłaby na nic poza ewentualnie estetyką 2/ .... Jarek, przednia część wiązania jest osunięta od osi 3,5 mm, tył jest w osi. Tak jest na długości buta. Dalej odchylenie będzie się zwiększać i na czubku będzie większe niż centymetr. Wg mnie to wystarczająca różnica żeby to poczuć. Szczególnie jadąc na krawędziach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 20, 2013 Author Share Posted December 20, 2013 Nie do końca keicam, tylna część też jest przesunięta, ale mniej, około 2mm, co i tak powoduje przesunięcie, które na dodatek (tak jak z resztą piszesz) nie jest równoległe, tylko występuje jakiś kąt odchylenia, przy narcie która ma jeszcze metr do przodu odchylenie sukcesywnie rośnie. Na razie wpadłem na pomysł jeszcze poboksowania się ze sklepem i napisanie do kogoś "z góry" i powalczenia o BBR 9.0. A swoją drogą, stwierdziłem, że na swojej slalomce (wiem, że inna narta..) przy najbliższej okazji, popróbuje różne pozycje i ekstrema, jakieś 2,5cm w przód i 4cm do tyłu mogę sobie poustawiać i po kolej sprawdzę jak odczucia w jeździe, jak z adaptacją itp. Nigdy tego nie robiłem, a myślę, że czegoś ciekawego się dowiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mig Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Już w innym wątku pisałem że nie, ale zostałem zakrzyczany przez tych co na zero ponoć mają pomontowane. Kolo, to naprawdę da się przykręcić prosto...... a nawet we własciwym miejscu po długości narty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Kolo, to naprawdę da się przykręcić prosto...... a nawet we własciwym miejscu po długości narty. Wiem jaka jest praktyka. Teoria zresztą też. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mig Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Masz może dane jaka jest teoria? Być może te wiązania są przykrecone w granicach tolerancji montazowej a my niepotrzebnie bijemy piane? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... HesSki Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Ja piernicze, tego się już czytać nie da, jaka "tolerancja montażowa"? Takie pojęcia wymyślają nie-serwisanci tylko. Ktoś kto montował wiązania to jakościowa melepeta, która założyła odwrotnie gumy na szablon montażowy i to na dodatek pewnie z jednej tylko strony na przednim wiązaniu i jest jak jest. Nasz kolega narty odesłał, potem oni mu odesłali, i jak się domyślam otrzymał DOKŁADNIE te same narty. Skopany montaż i tyle nie dorabiajmy filozofii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mig Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Oj Hesiu, czy ja nawet w takich wydawaloby się oczywistych miejscach muszę wstawiać usmieszki? A samo pojecie 't.montazu' jest obecne od dawna w technice i konstrukcjach i ma sie całkiem dobrze.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Ja piernicze, tego się już czytać nie da, jaka "tolerancja montażowa"? Takie pojęcia wymyślają nie-serwisanci tylko. Ktoś kto montował wiązania to jakościowa melepeta, która założyła odwrotnie gumy na szablon montażowy i to na dodatek pewnie z jednej tylko strony na przednim wiązaniu i jest jak jest. Nasz kolega narty odesłał, potem oni mu odesłali, i jak się domyślam otrzymał DOKŁADNIE te same narty. Skopany montaż i tyle nie dorabiajmy filozofii. Czyżby u Ciebie w serwisie wszystkie montaże były na ZERO? Chętnie usłyszę że tak Jest jak jest, ja wolał bym widzieć, ale jakoś kupujący chętny do rzucenia na pysk nie jest, może obie strony wiedzą dokładnie skąd atrakcyjna cena? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 HesSki, w jednym się mylisz, nie dostałem tych samych nart, dostałem drugą parę tak samo spierniczoną, a wiem to dlatego, że jedną parę nadałem GLSem spowrotem w środę chyba, a tą drugą parę dostałem w czwartek DHLem.. Ciekawe ile par takich nart sprzedali dotąd.. Kolo żeby rozwiać wszystkie Twoje wątpliwości, przyjmijmy, że montaż na ZERO nie jest nigdy równy zeru, ale odchyłka od osi jest niemierzalna podstawowymi narzędziami do mierzenia, czyt. linijką. Na suwmiarce zawsze wyjdzie Ci ten "mikron" przesunięcia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... jark Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 .... i na czubku będzie większe niż centymetr. Wg mnie to wystarczająca różnica żeby to poczuć. Szczególnie jadąc na krawędziach. to czywiste tyle tylko że, nigdy głowka wiązania (w jego przypadku tam sie nieznajdzie) mało tego , śmiem watpić czy w ogóle je ruszy dlaczego ? .... skoro teraz w głowie ma tylko te 2 mm , których nieodczuje, to co będzie, miał jak przesunie je np. do tyłu o cm ? jarek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Przesunięcia wzdłuż, a w poprzek osi nie porównujmy, jeśli chcesz już się wdawać w takie szczegóły to w poprzek osi masz odchylenie względne rzędu 3,5/88/2 = 8,0% wzdłuż 1/186/2 = 1,1 % Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Kolo żeby rozwiać wszystkie Twoje wątpliwości, przyjmijmy, że montaż na ZERO nie jest nigdy równy zeru, ale odchyłka od osi jest niemierzalna podstawowymi narzędziami do mierzenia, czyt. linijką. Na suwmiarce zawsze wyjdzie Ci ten "mikron" przesunięcia Czy zamiast teoretyzować możesz to pokazać, chyba to nie jest wyzwanie, strzelić kilka fot z suwmiarką i wiązaniem? Chyba że głównym zainteresowaniem Twym, są owe dysputy niekończące się. Konkretnie, suwmiarka oparta o krawędź i głębokościomierzem o wiązanie i lustrzane odbicie po drugiej stronie, w tej samej narcie. Uważasz, że ktoś już tak jak Ty robił doświadczenia i przesuwał się po centymetrze 3X by dać Ci odpowiedź, gdzie jemu lepiej? i jaki to mogło by mieć związek z tym gdzie Tobie lepiej będzie. Może jeszcze nie zauważyłeś ale w związku z tym, że zabieram głos w sprawie osiowości montaży, to może się jednak orientuję z czym na rynku nart mamy do czynienia. Może to sytuacja nie do zaakceptowania, że ktoś się odzywa bo wie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Jutro specjalnie dla Ciebie powrzucam zdjęcia. Kolo, przyznam się szczerze, nigdy nie montowałem wiązań, ale bez szablonu, bez linijki i ołówka byłbym w stanie zrobić to lepiej niż jest zrobione. Potrzebowałbym tylko szydła/gwoździka, młotka, wiertarki oraz śrubokrętu. Na przysłowiowe "oko" bez przyrządów da się to lepiej wykonać, w innym wypadku nie zauważyłbym tej różnicy, bo nie przyszłoby mi do głowy mierzenie tego!!!! Nie, fuszerka nie jest normą, więc nie wiem czemu "bronisz" wykonujących takie rzeczy, już Hesski Ci co nieco powiedziała. Jeśli byłoby tak jak mówisz, to po co standaryzacja szablonów? Po co w ogóle wiertarki używać z wiertłem o dziwnych wymiarach 4,1mm, użyjmy dłuta i kołków na wcisk do mocowania. Nie trzeba się znać na serwisie, żeby zauważyć ewidentne partactwo. Dla przykładu, jakby serwis w trakcie naprawy twojego auta zrobiłby źle geometrie i jeździłbyś z krzywą kierownicą, to stwierdziłbyś, a nie znam się tak powinno chyba być??? Bez urazy, ale skończ z tym głupim gadaniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Żeby o czymś mówić rzeczowo, trzeba mieć dane. Nie podoba Ci się montaż? masz kilka dni na zwrot. A na poprawę sporo czasu, więc to raczej najbardziej jednak czasowo, Twoja sprawa. Chcesz pomocy? daj dane konkretne. Potrzebne jest także zdjęcie punktu montażu na narcie i środka buta po zapięciu w wiązaniu. Może jeszcze sama narta ze zdjętym przodem wiązania się przyda. Nie ma oczywiście przymusu żadnego, niemniej trochę śmieszne zaczyna to być. (jak dla mnie) Dwa tematy zrobiłeś a tak naprawdę zero poważnej informacji, a zaczynam już w Twoich wypowiedziach pewne pretensje zauważać. Nie było by źle gdybyś zechciał pamiętać, że nie dla mnie a dla siebie, to Twój biznes nie mój. (Te zdjęcia) Najbardziej jednak jest zabawne że ktoś mi coś jak twierdzisz powiedział tylko powiedział na jakiej podstawie cokolwiek o Twoim przypadku, widziała to? Bo jeśli tak, to zupełnie inna sprawa. Czy głupie gadanie to zobaczymy, na razie to Tobie głównie opowiadać się chce, konkret proszę z suwmiarką do krawędzi i wiązania lub otworu po wiązaniu tak by tą różnicę można było zobaczyć i ocenić. Samochody to chyba nie to forum Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... keicam Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Ja bym odkręcił wiązania, zakołkował dziury, kupił i przymocował jakąś podstawową płytę i dokręcił je już zgodnie ze sztuką do płyty. Może nie do końca będzie to wyglądało "FREE" ale .... Jestem ciekaw opinii serwisantów w tej kwestii! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Keicam, dzięki za tą odpowiedź, wczoraj tak się nad tym zastanawiałem, ale właśnie nie wiedziałem czy tak można zrobić Ile w ogóle takie płyty chodzą? Jakieś przykłady gdzieś na necie takiej płyty do wiercenia, bo nie mogłem jakoś znaleźć.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... keicam Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Pierwsza lepsza oferta! http://allegro.pl/pl...3810503789.html Poczekajmy co na to forumowi serwisanci. Chyba się nie da, bo jeśli taki laik jak ja wpadł na ten pomysł to profesjonaliści pewnie dawno odrzucili go po analizie;)! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Poczekajmy co na to forumowi serwisanci. Chyba się nie da, bo jeśli taki laik jak ja wpadł na ten pomysł to profesjonaliści pewnie dawno odrzucili go po analizie;)! Zapewne W nartach pozatrasowych podnoszenie się nie jest pożądane, ale opcja to jest zawsze jakaś. Druga to jeśli jest tak źle 7 mm? i wiązanie zamontowane w odpowiednim miejscu, to zamiana na inne wiązanie z diametralnie innymi mocowaniami i po kłopocie, w logicznym serwisie. Niemniej jednak zdjęcia to nr 1 i jeśli to takie pyproki , to warto sprawdzić co jest pod tym wiązaniem, bo może być już poprzedni montaż np. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Prev 1 2 3 4 Next Page 2 of 4 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Reply to this topic... × Pasted as rich text. Paste as plain text instead Only 75 emoji are allowed. × Your link has been automatically embedded. Display as a link instead × Your previous content has been restored. Clear editor × You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL. Insert image from URL × Desktop Tablet Phone Submit Reply Share More sharing options... Followers 0 Go to topic listing All Activity Home Ski Forum Sprzęt narciarski Serwis i konserwacja sprzętu Skopany montaż wiązań × Existing user? Sign In Sign Up Browse Back Forums Gallery Staff Online Users Leaderboard Activity Back All Activity Search × Create New...
kolo Posted December 20, 2013 Share Posted December 20, 2013 dużo, oddałbym, przesuń, ... etc proste pytanie do WSZYSTKICH ... kto , mając te narty na nogach i albo nie wiedząc o tym 'felerze', albo mając skutecznie zasłonięte wiązania (zaklejone czymś tam) odczułby ta różnicę (2 -3mm) ? dwa ... jak ona by wpłynęła na jazdę ? 1 / jark ... nie odczułbym ...............nie wpłynęłaby na nic poza ewentualnie estetyką 2/ .... Już w innym wątku pisałem że nie, ale zostałem zakrzyczany przez tych co na zero ponoć mają pomontowane. Wpływ jest ogromny i kluczowy zwłaszcza że w skręcie każda narta jedzie po innym łuku i poza trasą co chwilę w innych warunkach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... keicam Posted December 20, 2013 Share Posted December 20, 2013 dużo, oddałbym, przesuń, ... etc proste pytanie do WSZYSTKICH ... kto , mając te narty na nogach i albo nie wiedząc o tym 'felerze', albo mając skutecznie zasłonięte wiązania (zaklejone czymś tam) odczułby ta różnicę (2 -3mm) ? dwa ... jak ona by wpłynęła na jazdę ? 1 / jark ... nie odczułbym ...............nie wpłynęłaby na nic poza ewentualnie estetyką 2/ .... Jarek, przednia część wiązania jest osunięta od osi 3,5 mm, tył jest w osi. Tak jest na długości buta. Dalej odchylenie będzie się zwiększać i na czubku będzie większe niż centymetr. Wg mnie to wystarczająca różnica żeby to poczuć. Szczególnie jadąc na krawędziach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 20, 2013 Author Share Posted December 20, 2013 Nie do końca keicam, tylna część też jest przesunięta, ale mniej, około 2mm, co i tak powoduje przesunięcie, które na dodatek (tak jak z resztą piszesz) nie jest równoległe, tylko występuje jakiś kąt odchylenia, przy narcie która ma jeszcze metr do przodu odchylenie sukcesywnie rośnie. Na razie wpadłem na pomysł jeszcze poboksowania się ze sklepem i napisanie do kogoś "z góry" i powalczenia o BBR 9.0. A swoją drogą, stwierdziłem, że na swojej slalomce (wiem, że inna narta..) przy najbliższej okazji, popróbuje różne pozycje i ekstrema, jakieś 2,5cm w przód i 4cm do tyłu mogę sobie poustawiać i po kolej sprawdzę jak odczucia w jeździe, jak z adaptacją itp. Nigdy tego nie robiłem, a myślę, że czegoś ciekawego się dowiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mig Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Już w innym wątku pisałem że nie, ale zostałem zakrzyczany przez tych co na zero ponoć mają pomontowane. Kolo, to naprawdę da się przykręcić prosto...... a nawet we własciwym miejscu po długości narty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Kolo, to naprawdę da się przykręcić prosto...... a nawet we własciwym miejscu po długości narty. Wiem jaka jest praktyka. Teoria zresztą też. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mig Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Masz może dane jaka jest teoria? Być może te wiązania są przykrecone w granicach tolerancji montazowej a my niepotrzebnie bijemy piane? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... HesSki Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Ja piernicze, tego się już czytać nie da, jaka "tolerancja montażowa"? Takie pojęcia wymyślają nie-serwisanci tylko. Ktoś kto montował wiązania to jakościowa melepeta, która założyła odwrotnie gumy na szablon montażowy i to na dodatek pewnie z jednej tylko strony na przednim wiązaniu i jest jak jest. Nasz kolega narty odesłał, potem oni mu odesłali, i jak się domyślam otrzymał DOKŁADNIE te same narty. Skopany montaż i tyle nie dorabiajmy filozofii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mig Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Oj Hesiu, czy ja nawet w takich wydawaloby się oczywistych miejscach muszę wstawiać usmieszki? A samo pojecie 't.montazu' jest obecne od dawna w technice i konstrukcjach i ma sie całkiem dobrze.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Ja piernicze, tego się już czytać nie da, jaka "tolerancja montażowa"? Takie pojęcia wymyślają nie-serwisanci tylko. Ktoś kto montował wiązania to jakościowa melepeta, która założyła odwrotnie gumy na szablon montażowy i to na dodatek pewnie z jednej tylko strony na przednim wiązaniu i jest jak jest. Nasz kolega narty odesłał, potem oni mu odesłali, i jak się domyślam otrzymał DOKŁADNIE te same narty. Skopany montaż i tyle nie dorabiajmy filozofii. Czyżby u Ciebie w serwisie wszystkie montaże były na ZERO? Chętnie usłyszę że tak Jest jak jest, ja wolał bym widzieć, ale jakoś kupujący chętny do rzucenia na pysk nie jest, może obie strony wiedzą dokładnie skąd atrakcyjna cena? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 HesSki, w jednym się mylisz, nie dostałem tych samych nart, dostałem drugą parę tak samo spierniczoną, a wiem to dlatego, że jedną parę nadałem GLSem spowrotem w środę chyba, a tą drugą parę dostałem w czwartek DHLem.. Ciekawe ile par takich nart sprzedali dotąd.. Kolo żeby rozwiać wszystkie Twoje wątpliwości, przyjmijmy, że montaż na ZERO nie jest nigdy równy zeru, ale odchyłka od osi jest niemierzalna podstawowymi narzędziami do mierzenia, czyt. linijką. Na suwmiarce zawsze wyjdzie Ci ten "mikron" przesunięcia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... jark Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 .... i na czubku będzie większe niż centymetr. Wg mnie to wystarczająca różnica żeby to poczuć. Szczególnie jadąc na krawędziach. to czywiste tyle tylko że, nigdy głowka wiązania (w jego przypadku tam sie nieznajdzie) mało tego , śmiem watpić czy w ogóle je ruszy dlaczego ? .... skoro teraz w głowie ma tylko te 2 mm , których nieodczuje, to co będzie, miał jak przesunie je np. do tyłu o cm ? jarek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Przesunięcia wzdłuż, a w poprzek osi nie porównujmy, jeśli chcesz już się wdawać w takie szczegóły to w poprzek osi masz odchylenie względne rzędu 3,5/88/2 = 8,0% wzdłuż 1/186/2 = 1,1 % Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Kolo żeby rozwiać wszystkie Twoje wątpliwości, przyjmijmy, że montaż na ZERO nie jest nigdy równy zeru, ale odchyłka od osi jest niemierzalna podstawowymi narzędziami do mierzenia, czyt. linijką. Na suwmiarce zawsze wyjdzie Ci ten "mikron" przesunięcia Czy zamiast teoretyzować możesz to pokazać, chyba to nie jest wyzwanie, strzelić kilka fot z suwmiarką i wiązaniem? Chyba że głównym zainteresowaniem Twym, są owe dysputy niekończące się. Konkretnie, suwmiarka oparta o krawędź i głębokościomierzem o wiązanie i lustrzane odbicie po drugiej stronie, w tej samej narcie. Uważasz, że ktoś już tak jak Ty robił doświadczenia i przesuwał się po centymetrze 3X by dać Ci odpowiedź, gdzie jemu lepiej? i jaki to mogło by mieć związek z tym gdzie Tobie lepiej będzie. Może jeszcze nie zauważyłeś ale w związku z tym, że zabieram głos w sprawie osiowości montaży, to może się jednak orientuję z czym na rynku nart mamy do czynienia. Może to sytuacja nie do zaakceptowania, że ktoś się odzywa bo wie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Jutro specjalnie dla Ciebie powrzucam zdjęcia. Kolo, przyznam się szczerze, nigdy nie montowałem wiązań, ale bez szablonu, bez linijki i ołówka byłbym w stanie zrobić to lepiej niż jest zrobione. Potrzebowałbym tylko szydła/gwoździka, młotka, wiertarki oraz śrubokrętu. Na przysłowiowe "oko" bez przyrządów da się to lepiej wykonać, w innym wypadku nie zauważyłbym tej różnicy, bo nie przyszłoby mi do głowy mierzenie tego!!!! Nie, fuszerka nie jest normą, więc nie wiem czemu "bronisz" wykonujących takie rzeczy, już Hesski Ci co nieco powiedziała. Jeśli byłoby tak jak mówisz, to po co standaryzacja szablonów? Po co w ogóle wiertarki używać z wiertłem o dziwnych wymiarach 4,1mm, użyjmy dłuta i kołków na wcisk do mocowania. Nie trzeba się znać na serwisie, żeby zauważyć ewidentne partactwo. Dla przykładu, jakby serwis w trakcie naprawy twojego auta zrobiłby źle geometrie i jeździłbyś z krzywą kierownicą, to stwierdziłbyś, a nie znam się tak powinno chyba być??? Bez urazy, ale skończ z tym głupim gadaniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Żeby o czymś mówić rzeczowo, trzeba mieć dane. Nie podoba Ci się montaż? masz kilka dni na zwrot. A na poprawę sporo czasu, więc to raczej najbardziej jednak czasowo, Twoja sprawa. Chcesz pomocy? daj dane konkretne. Potrzebne jest także zdjęcie punktu montażu na narcie i środka buta po zapięciu w wiązaniu. Może jeszcze sama narta ze zdjętym przodem wiązania się przyda. Nie ma oczywiście przymusu żadnego, niemniej trochę śmieszne zaczyna to być. (jak dla mnie) Dwa tematy zrobiłeś a tak naprawdę zero poważnej informacji, a zaczynam już w Twoich wypowiedziach pewne pretensje zauważać. Nie było by źle gdybyś zechciał pamiętać, że nie dla mnie a dla siebie, to Twój biznes nie mój. (Te zdjęcia) Najbardziej jednak jest zabawne że ktoś mi coś jak twierdzisz powiedział tylko powiedział na jakiej podstawie cokolwiek o Twoim przypadku, widziała to? Bo jeśli tak, to zupełnie inna sprawa. Czy głupie gadanie to zobaczymy, na razie to Tobie głównie opowiadać się chce, konkret proszę z suwmiarką do krawędzi i wiązania lub otworu po wiązaniu tak by tą różnicę można było zobaczyć i ocenić. Samochody to chyba nie to forum Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... keicam Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Ja bym odkręcił wiązania, zakołkował dziury, kupił i przymocował jakąś podstawową płytę i dokręcił je już zgodnie ze sztuką do płyty. Może nie do końca będzie to wyglądało "FREE" ale .... Jestem ciekaw opinii serwisantów w tej kwestii! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Keicam, dzięki za tą odpowiedź, wczoraj tak się nad tym zastanawiałem, ale właśnie nie wiedziałem czy tak można zrobić Ile w ogóle takie płyty chodzą? Jakieś przykłady gdzieś na necie takiej płyty do wiercenia, bo nie mogłem jakoś znaleźć.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... keicam Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Pierwsza lepsza oferta! http://allegro.pl/pl...3810503789.html Poczekajmy co na to forumowi serwisanci. Chyba się nie da, bo jeśli taki laik jak ja wpadł na ten pomysł to profesjonaliści pewnie dawno odrzucili go po analizie;)! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Poczekajmy co na to forumowi serwisanci. Chyba się nie da, bo jeśli taki laik jak ja wpadł na ten pomysł to profesjonaliści pewnie dawno odrzucili go po analizie;)! Zapewne W nartach pozatrasowych podnoszenie się nie jest pożądane, ale opcja to jest zawsze jakaś. Druga to jeśli jest tak źle 7 mm? i wiązanie zamontowane w odpowiednim miejscu, to zamiana na inne wiązanie z diametralnie innymi mocowaniami i po kłopocie, w logicznym serwisie. Niemniej jednak zdjęcia to nr 1 i jeśli to takie pyproki , to warto sprawdzić co jest pod tym wiązaniem, bo może być już poprzedni montaż np. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Prev 1 2 3 4 Next Page 2 of 4 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Reply to this topic... × Pasted as rich text. Paste as plain text instead Only 75 emoji are allowed. × Your link has been automatically embedded. Display as a link instead × Your previous content has been restored. Clear editor × You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL. Insert image from URL × Desktop Tablet Phone Submit Reply Share More sharing options... Followers 0 Go to topic listing All Activity Home Ski Forum Sprzęt narciarski Serwis i konserwacja sprzętu Skopany montaż wiązań × Existing user? Sign In Sign Up Browse Back Forums Gallery Staff Online Users Leaderboard Activity Back All Activity Search × Create New...
keicam Posted December 20, 2013 Share Posted December 20, 2013 dużo, oddałbym, przesuń, ... etc proste pytanie do WSZYSTKICH ... kto , mając te narty na nogach i albo nie wiedząc o tym 'felerze', albo mając skutecznie zasłonięte wiązania (zaklejone czymś tam) odczułby ta różnicę (2 -3mm) ? dwa ... jak ona by wpłynęła na jazdę ? 1 / jark ... nie odczułbym ...............nie wpłynęłaby na nic poza ewentualnie estetyką 2/ .... Jarek, przednia część wiązania jest osunięta od osi 3,5 mm, tył jest w osi. Tak jest na długości buta. Dalej odchylenie będzie się zwiększać i na czubku będzie większe niż centymetr. Wg mnie to wystarczająca różnica żeby to poczuć. Szczególnie jadąc na krawędziach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 20, 2013 Author Share Posted December 20, 2013 Nie do końca keicam, tylna część też jest przesunięta, ale mniej, około 2mm, co i tak powoduje przesunięcie, które na dodatek (tak jak z resztą piszesz) nie jest równoległe, tylko występuje jakiś kąt odchylenia, przy narcie która ma jeszcze metr do przodu odchylenie sukcesywnie rośnie. Na razie wpadłem na pomysł jeszcze poboksowania się ze sklepem i napisanie do kogoś "z góry" i powalczenia o BBR 9.0. A swoją drogą, stwierdziłem, że na swojej slalomce (wiem, że inna narta..) przy najbliższej okazji, popróbuje różne pozycje i ekstrema, jakieś 2,5cm w przód i 4cm do tyłu mogę sobie poustawiać i po kolej sprawdzę jak odczucia w jeździe, jak z adaptacją itp. Nigdy tego nie robiłem, a myślę, że czegoś ciekawego się dowiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mig Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Już w innym wątku pisałem że nie, ale zostałem zakrzyczany przez tych co na zero ponoć mają pomontowane. Kolo, to naprawdę da się przykręcić prosto...... a nawet we własciwym miejscu po długości narty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Kolo, to naprawdę da się przykręcić prosto...... a nawet we własciwym miejscu po długości narty. Wiem jaka jest praktyka. Teoria zresztą też. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mig Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Masz może dane jaka jest teoria? Być może te wiązania są przykrecone w granicach tolerancji montazowej a my niepotrzebnie bijemy piane? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... HesSki Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Ja piernicze, tego się już czytać nie da, jaka "tolerancja montażowa"? Takie pojęcia wymyślają nie-serwisanci tylko. Ktoś kto montował wiązania to jakościowa melepeta, która założyła odwrotnie gumy na szablon montażowy i to na dodatek pewnie z jednej tylko strony na przednim wiązaniu i jest jak jest. Nasz kolega narty odesłał, potem oni mu odesłali, i jak się domyślam otrzymał DOKŁADNIE te same narty. Skopany montaż i tyle nie dorabiajmy filozofii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mig Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Oj Hesiu, czy ja nawet w takich wydawaloby się oczywistych miejscach muszę wstawiać usmieszki? A samo pojecie 't.montazu' jest obecne od dawna w technice i konstrukcjach i ma sie całkiem dobrze.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Ja piernicze, tego się już czytać nie da, jaka "tolerancja montażowa"? Takie pojęcia wymyślają nie-serwisanci tylko. Ktoś kto montował wiązania to jakościowa melepeta, która założyła odwrotnie gumy na szablon montażowy i to na dodatek pewnie z jednej tylko strony na przednim wiązaniu i jest jak jest. Nasz kolega narty odesłał, potem oni mu odesłali, i jak się domyślam otrzymał DOKŁADNIE te same narty. Skopany montaż i tyle nie dorabiajmy filozofii. Czyżby u Ciebie w serwisie wszystkie montaże były na ZERO? Chętnie usłyszę że tak Jest jak jest, ja wolał bym widzieć, ale jakoś kupujący chętny do rzucenia na pysk nie jest, może obie strony wiedzą dokładnie skąd atrakcyjna cena? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 HesSki, w jednym się mylisz, nie dostałem tych samych nart, dostałem drugą parę tak samo spierniczoną, a wiem to dlatego, że jedną parę nadałem GLSem spowrotem w środę chyba, a tą drugą parę dostałem w czwartek DHLem.. Ciekawe ile par takich nart sprzedali dotąd.. Kolo żeby rozwiać wszystkie Twoje wątpliwości, przyjmijmy, że montaż na ZERO nie jest nigdy równy zeru, ale odchyłka od osi jest niemierzalna podstawowymi narzędziami do mierzenia, czyt. linijką. Na suwmiarce zawsze wyjdzie Ci ten "mikron" przesunięcia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... jark Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 .... i na czubku będzie większe niż centymetr. Wg mnie to wystarczająca różnica żeby to poczuć. Szczególnie jadąc na krawędziach. to czywiste tyle tylko że, nigdy głowka wiązania (w jego przypadku tam sie nieznajdzie) mało tego , śmiem watpić czy w ogóle je ruszy dlaczego ? .... skoro teraz w głowie ma tylko te 2 mm , których nieodczuje, to co będzie, miał jak przesunie je np. do tyłu o cm ? jarek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Przesunięcia wzdłuż, a w poprzek osi nie porównujmy, jeśli chcesz już się wdawać w takie szczegóły to w poprzek osi masz odchylenie względne rzędu 3,5/88/2 = 8,0% wzdłuż 1/186/2 = 1,1 % Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Kolo żeby rozwiać wszystkie Twoje wątpliwości, przyjmijmy, że montaż na ZERO nie jest nigdy równy zeru, ale odchyłka od osi jest niemierzalna podstawowymi narzędziami do mierzenia, czyt. linijką. Na suwmiarce zawsze wyjdzie Ci ten "mikron" przesunięcia Czy zamiast teoretyzować możesz to pokazać, chyba to nie jest wyzwanie, strzelić kilka fot z suwmiarką i wiązaniem? Chyba że głównym zainteresowaniem Twym, są owe dysputy niekończące się. Konkretnie, suwmiarka oparta o krawędź i głębokościomierzem o wiązanie i lustrzane odbicie po drugiej stronie, w tej samej narcie. Uważasz, że ktoś już tak jak Ty robił doświadczenia i przesuwał się po centymetrze 3X by dać Ci odpowiedź, gdzie jemu lepiej? i jaki to mogło by mieć związek z tym gdzie Tobie lepiej będzie. Może jeszcze nie zauważyłeś ale w związku z tym, że zabieram głos w sprawie osiowości montaży, to może się jednak orientuję z czym na rynku nart mamy do czynienia. Może to sytuacja nie do zaakceptowania, że ktoś się odzywa bo wie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Jutro specjalnie dla Ciebie powrzucam zdjęcia. Kolo, przyznam się szczerze, nigdy nie montowałem wiązań, ale bez szablonu, bez linijki i ołówka byłbym w stanie zrobić to lepiej niż jest zrobione. Potrzebowałbym tylko szydła/gwoździka, młotka, wiertarki oraz śrubokrętu. Na przysłowiowe "oko" bez przyrządów da się to lepiej wykonać, w innym wypadku nie zauważyłbym tej różnicy, bo nie przyszłoby mi do głowy mierzenie tego!!!! Nie, fuszerka nie jest normą, więc nie wiem czemu "bronisz" wykonujących takie rzeczy, już Hesski Ci co nieco powiedziała. Jeśli byłoby tak jak mówisz, to po co standaryzacja szablonów? Po co w ogóle wiertarki używać z wiertłem o dziwnych wymiarach 4,1mm, użyjmy dłuta i kołków na wcisk do mocowania. Nie trzeba się znać na serwisie, żeby zauważyć ewidentne partactwo. Dla przykładu, jakby serwis w trakcie naprawy twojego auta zrobiłby źle geometrie i jeździłbyś z krzywą kierownicą, to stwierdziłbyś, a nie znam się tak powinno chyba być??? Bez urazy, ale skończ z tym głupim gadaniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Żeby o czymś mówić rzeczowo, trzeba mieć dane. Nie podoba Ci się montaż? masz kilka dni na zwrot. A na poprawę sporo czasu, więc to raczej najbardziej jednak czasowo, Twoja sprawa. Chcesz pomocy? daj dane konkretne. Potrzebne jest także zdjęcie punktu montażu na narcie i środka buta po zapięciu w wiązaniu. Może jeszcze sama narta ze zdjętym przodem wiązania się przyda. Nie ma oczywiście przymusu żadnego, niemniej trochę śmieszne zaczyna to być. (jak dla mnie) Dwa tematy zrobiłeś a tak naprawdę zero poważnej informacji, a zaczynam już w Twoich wypowiedziach pewne pretensje zauważać. Nie było by źle gdybyś zechciał pamiętać, że nie dla mnie a dla siebie, to Twój biznes nie mój. (Te zdjęcia) Najbardziej jednak jest zabawne że ktoś mi coś jak twierdzisz powiedział tylko powiedział na jakiej podstawie cokolwiek o Twoim przypadku, widziała to? Bo jeśli tak, to zupełnie inna sprawa. Czy głupie gadanie to zobaczymy, na razie to Tobie głównie opowiadać się chce, konkret proszę z suwmiarką do krawędzi i wiązania lub otworu po wiązaniu tak by tą różnicę można było zobaczyć i ocenić. Samochody to chyba nie to forum Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... keicam Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Ja bym odkręcił wiązania, zakołkował dziury, kupił i przymocował jakąś podstawową płytę i dokręcił je już zgodnie ze sztuką do płyty. Może nie do końca będzie to wyglądało "FREE" ale .... Jestem ciekaw opinii serwisantów w tej kwestii! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Keicam, dzięki za tą odpowiedź, wczoraj tak się nad tym zastanawiałem, ale właśnie nie wiedziałem czy tak można zrobić Ile w ogóle takie płyty chodzą? Jakieś przykłady gdzieś na necie takiej płyty do wiercenia, bo nie mogłem jakoś znaleźć.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... keicam Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Pierwsza lepsza oferta! http://allegro.pl/pl...3810503789.html Poczekajmy co na to forumowi serwisanci. Chyba się nie da, bo jeśli taki laik jak ja wpadł na ten pomysł to profesjonaliści pewnie dawno odrzucili go po analizie;)! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Poczekajmy co na to forumowi serwisanci. Chyba się nie da, bo jeśli taki laik jak ja wpadł na ten pomysł to profesjonaliści pewnie dawno odrzucili go po analizie;)! Zapewne W nartach pozatrasowych podnoszenie się nie jest pożądane, ale opcja to jest zawsze jakaś. Druga to jeśli jest tak źle 7 mm? i wiązanie zamontowane w odpowiednim miejscu, to zamiana na inne wiązanie z diametralnie innymi mocowaniami i po kłopocie, w logicznym serwisie. Niemniej jednak zdjęcia to nr 1 i jeśli to takie pyproki , to warto sprawdzić co jest pod tym wiązaniem, bo może być już poprzedni montaż np. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Prev 1 2 3 4 Next Page 2 of 4 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Reply to this topic... × Pasted as rich text. Paste as plain text instead Only 75 emoji are allowed. × Your link has been automatically embedded. Display as a link instead × Your previous content has been restored. Clear editor × You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL. Insert image from URL × Desktop Tablet Phone Submit Reply Share More sharing options... Followers 0 Go to topic listing All Activity Home Ski Forum Sprzęt narciarski Serwis i konserwacja sprzętu Skopany montaż wiązań × Existing user? Sign In Sign Up Browse Back Forums Gallery Staff Online Users Leaderboard Activity Back All Activity Search × Create New...
kulas9 Posted December 20, 2013 Author Share Posted December 20, 2013 Nie do końca keicam, tylna część też jest przesunięta, ale mniej, około 2mm, co i tak powoduje przesunięcie, które na dodatek (tak jak z resztą piszesz) nie jest równoległe, tylko występuje jakiś kąt odchylenia, przy narcie która ma jeszcze metr do przodu odchylenie sukcesywnie rośnie. Na razie wpadłem na pomysł jeszcze poboksowania się ze sklepem i napisanie do kogoś "z góry" i powalczenia o BBR 9.0. A swoją drogą, stwierdziłem, że na swojej slalomce (wiem, że inna narta..) przy najbliższej okazji, popróbuje różne pozycje i ekstrema, jakieś 2,5cm w przód i 4cm do tyłu mogę sobie poustawiać i po kolej sprawdzę jak odczucia w jeździe, jak z adaptacją itp. Nigdy tego nie robiłem, a myślę, że czegoś ciekawego się dowiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mig Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Już w innym wątku pisałem że nie, ale zostałem zakrzyczany przez tych co na zero ponoć mają pomontowane. Kolo, to naprawdę da się przykręcić prosto...... a nawet we własciwym miejscu po długości narty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Kolo, to naprawdę da się przykręcić prosto...... a nawet we własciwym miejscu po długości narty. Wiem jaka jest praktyka. Teoria zresztą też. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mig Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Masz może dane jaka jest teoria? Być może te wiązania są przykrecone w granicach tolerancji montazowej a my niepotrzebnie bijemy piane? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... HesSki Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Ja piernicze, tego się już czytać nie da, jaka "tolerancja montażowa"? Takie pojęcia wymyślają nie-serwisanci tylko. Ktoś kto montował wiązania to jakościowa melepeta, która założyła odwrotnie gumy na szablon montażowy i to na dodatek pewnie z jednej tylko strony na przednim wiązaniu i jest jak jest. Nasz kolega narty odesłał, potem oni mu odesłali, i jak się domyślam otrzymał DOKŁADNIE te same narty. Skopany montaż i tyle nie dorabiajmy filozofii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mig Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Oj Hesiu, czy ja nawet w takich wydawaloby się oczywistych miejscach muszę wstawiać usmieszki? A samo pojecie 't.montazu' jest obecne od dawna w technice i konstrukcjach i ma sie całkiem dobrze.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Ja piernicze, tego się już czytać nie da, jaka "tolerancja montażowa"? Takie pojęcia wymyślają nie-serwisanci tylko. Ktoś kto montował wiązania to jakościowa melepeta, która założyła odwrotnie gumy na szablon montażowy i to na dodatek pewnie z jednej tylko strony na przednim wiązaniu i jest jak jest. Nasz kolega narty odesłał, potem oni mu odesłali, i jak się domyślam otrzymał DOKŁADNIE te same narty. Skopany montaż i tyle nie dorabiajmy filozofii. Czyżby u Ciebie w serwisie wszystkie montaże były na ZERO? Chętnie usłyszę że tak Jest jak jest, ja wolał bym widzieć, ale jakoś kupujący chętny do rzucenia na pysk nie jest, może obie strony wiedzą dokładnie skąd atrakcyjna cena? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 HesSki, w jednym się mylisz, nie dostałem tych samych nart, dostałem drugą parę tak samo spierniczoną, a wiem to dlatego, że jedną parę nadałem GLSem spowrotem w środę chyba, a tą drugą parę dostałem w czwartek DHLem.. Ciekawe ile par takich nart sprzedali dotąd.. Kolo żeby rozwiać wszystkie Twoje wątpliwości, przyjmijmy, że montaż na ZERO nie jest nigdy równy zeru, ale odchyłka od osi jest niemierzalna podstawowymi narzędziami do mierzenia, czyt. linijką. Na suwmiarce zawsze wyjdzie Ci ten "mikron" przesunięcia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... jark Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 .... i na czubku będzie większe niż centymetr. Wg mnie to wystarczająca różnica żeby to poczuć. Szczególnie jadąc na krawędziach. to czywiste tyle tylko że, nigdy głowka wiązania (w jego przypadku tam sie nieznajdzie) mało tego , śmiem watpić czy w ogóle je ruszy dlaczego ? .... skoro teraz w głowie ma tylko te 2 mm , których nieodczuje, to co będzie, miał jak przesunie je np. do tyłu o cm ? jarek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Przesunięcia wzdłuż, a w poprzek osi nie porównujmy, jeśli chcesz już się wdawać w takie szczegóły to w poprzek osi masz odchylenie względne rzędu 3,5/88/2 = 8,0% wzdłuż 1/186/2 = 1,1 % Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Kolo żeby rozwiać wszystkie Twoje wątpliwości, przyjmijmy, że montaż na ZERO nie jest nigdy równy zeru, ale odchyłka od osi jest niemierzalna podstawowymi narzędziami do mierzenia, czyt. linijką. Na suwmiarce zawsze wyjdzie Ci ten "mikron" przesunięcia Czy zamiast teoretyzować możesz to pokazać, chyba to nie jest wyzwanie, strzelić kilka fot z suwmiarką i wiązaniem? Chyba że głównym zainteresowaniem Twym, są owe dysputy niekończące się. Konkretnie, suwmiarka oparta o krawędź i głębokościomierzem o wiązanie i lustrzane odbicie po drugiej stronie, w tej samej narcie. Uważasz, że ktoś już tak jak Ty robił doświadczenia i przesuwał się po centymetrze 3X by dać Ci odpowiedź, gdzie jemu lepiej? i jaki to mogło by mieć związek z tym gdzie Tobie lepiej będzie. Może jeszcze nie zauważyłeś ale w związku z tym, że zabieram głos w sprawie osiowości montaży, to może się jednak orientuję z czym na rynku nart mamy do czynienia. Może to sytuacja nie do zaakceptowania, że ktoś się odzywa bo wie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Jutro specjalnie dla Ciebie powrzucam zdjęcia. Kolo, przyznam się szczerze, nigdy nie montowałem wiązań, ale bez szablonu, bez linijki i ołówka byłbym w stanie zrobić to lepiej niż jest zrobione. Potrzebowałbym tylko szydła/gwoździka, młotka, wiertarki oraz śrubokrętu. Na przysłowiowe "oko" bez przyrządów da się to lepiej wykonać, w innym wypadku nie zauważyłbym tej różnicy, bo nie przyszłoby mi do głowy mierzenie tego!!!! Nie, fuszerka nie jest normą, więc nie wiem czemu "bronisz" wykonujących takie rzeczy, już Hesski Ci co nieco powiedziała. Jeśli byłoby tak jak mówisz, to po co standaryzacja szablonów? Po co w ogóle wiertarki używać z wiertłem o dziwnych wymiarach 4,1mm, użyjmy dłuta i kołków na wcisk do mocowania. Nie trzeba się znać na serwisie, żeby zauważyć ewidentne partactwo. Dla przykładu, jakby serwis w trakcie naprawy twojego auta zrobiłby źle geometrie i jeździłbyś z krzywą kierownicą, to stwierdziłbyś, a nie znam się tak powinno chyba być??? Bez urazy, ale skończ z tym głupim gadaniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Żeby o czymś mówić rzeczowo, trzeba mieć dane. Nie podoba Ci się montaż? masz kilka dni na zwrot. A na poprawę sporo czasu, więc to raczej najbardziej jednak czasowo, Twoja sprawa. Chcesz pomocy? daj dane konkretne. Potrzebne jest także zdjęcie punktu montażu na narcie i środka buta po zapięciu w wiązaniu. Może jeszcze sama narta ze zdjętym przodem wiązania się przyda. Nie ma oczywiście przymusu żadnego, niemniej trochę śmieszne zaczyna to być. (jak dla mnie) Dwa tematy zrobiłeś a tak naprawdę zero poważnej informacji, a zaczynam już w Twoich wypowiedziach pewne pretensje zauważać. Nie było by źle gdybyś zechciał pamiętać, że nie dla mnie a dla siebie, to Twój biznes nie mój. (Te zdjęcia) Najbardziej jednak jest zabawne że ktoś mi coś jak twierdzisz powiedział tylko powiedział na jakiej podstawie cokolwiek o Twoim przypadku, widziała to? Bo jeśli tak, to zupełnie inna sprawa. Czy głupie gadanie to zobaczymy, na razie to Tobie głównie opowiadać się chce, konkret proszę z suwmiarką do krawędzi i wiązania lub otworu po wiązaniu tak by tą różnicę można było zobaczyć i ocenić. Samochody to chyba nie to forum Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... keicam Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Ja bym odkręcił wiązania, zakołkował dziury, kupił i przymocował jakąś podstawową płytę i dokręcił je już zgodnie ze sztuką do płyty. Może nie do końca będzie to wyglądało "FREE" ale .... Jestem ciekaw opinii serwisantów w tej kwestii! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Keicam, dzięki za tą odpowiedź, wczoraj tak się nad tym zastanawiałem, ale właśnie nie wiedziałem czy tak można zrobić Ile w ogóle takie płyty chodzą? Jakieś przykłady gdzieś na necie takiej płyty do wiercenia, bo nie mogłem jakoś znaleźć.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... keicam Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Pierwsza lepsza oferta! http://allegro.pl/pl...3810503789.html Poczekajmy co na to forumowi serwisanci. Chyba się nie da, bo jeśli taki laik jak ja wpadł na ten pomysł to profesjonaliści pewnie dawno odrzucili go po analizie;)! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Poczekajmy co na to forumowi serwisanci. Chyba się nie da, bo jeśli taki laik jak ja wpadł na ten pomysł to profesjonaliści pewnie dawno odrzucili go po analizie;)! Zapewne W nartach pozatrasowych podnoszenie się nie jest pożądane, ale opcja to jest zawsze jakaś. Druga to jeśli jest tak źle 7 mm? i wiązanie zamontowane w odpowiednim miejscu, to zamiana na inne wiązanie z diametralnie innymi mocowaniami i po kłopocie, w logicznym serwisie. Niemniej jednak zdjęcia to nr 1 i jeśli to takie pyproki , to warto sprawdzić co jest pod tym wiązaniem, bo może być już poprzedni montaż np. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Prev 1 2 3 4 Next Page 2 of 4 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Reply to this topic... × Pasted as rich text. Paste as plain text instead Only 75 emoji are allowed. × Your link has been automatically embedded. Display as a link instead × Your previous content has been restored. Clear editor × You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL. Insert image from URL × Desktop Tablet Phone Submit Reply Share More sharing options... Followers 0 Go to topic listing All Activity Home Ski Forum Sprzęt narciarski Serwis i konserwacja sprzętu Skopany montaż wiązań
kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Kolo, to naprawdę da się przykręcić prosto...... a nawet we własciwym miejscu po długości narty. Wiem jaka jest praktyka. Teoria zresztą też. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mig Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Masz może dane jaka jest teoria? Być może te wiązania są przykrecone w granicach tolerancji montazowej a my niepotrzebnie bijemy piane? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... HesSki Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Ja piernicze, tego się już czytać nie da, jaka "tolerancja montażowa"? Takie pojęcia wymyślają nie-serwisanci tylko. Ktoś kto montował wiązania to jakościowa melepeta, która założyła odwrotnie gumy na szablon montażowy i to na dodatek pewnie z jednej tylko strony na przednim wiązaniu i jest jak jest. Nasz kolega narty odesłał, potem oni mu odesłali, i jak się domyślam otrzymał DOKŁADNIE te same narty. Skopany montaż i tyle nie dorabiajmy filozofii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mig Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Oj Hesiu, czy ja nawet w takich wydawaloby się oczywistych miejscach muszę wstawiać usmieszki? A samo pojecie 't.montazu' jest obecne od dawna w technice i konstrukcjach i ma sie całkiem dobrze.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Ja piernicze, tego się już czytać nie da, jaka "tolerancja montażowa"? Takie pojęcia wymyślają nie-serwisanci tylko. Ktoś kto montował wiązania to jakościowa melepeta, która założyła odwrotnie gumy na szablon montażowy i to na dodatek pewnie z jednej tylko strony na przednim wiązaniu i jest jak jest. Nasz kolega narty odesłał, potem oni mu odesłali, i jak się domyślam otrzymał DOKŁADNIE te same narty. Skopany montaż i tyle nie dorabiajmy filozofii. Czyżby u Ciebie w serwisie wszystkie montaże były na ZERO? Chętnie usłyszę że tak Jest jak jest, ja wolał bym widzieć, ale jakoś kupujący chętny do rzucenia na pysk nie jest, może obie strony wiedzą dokładnie skąd atrakcyjna cena? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 HesSki, w jednym się mylisz, nie dostałem tych samych nart, dostałem drugą parę tak samo spierniczoną, a wiem to dlatego, że jedną parę nadałem GLSem spowrotem w środę chyba, a tą drugą parę dostałem w czwartek DHLem.. Ciekawe ile par takich nart sprzedali dotąd.. Kolo żeby rozwiać wszystkie Twoje wątpliwości, przyjmijmy, że montaż na ZERO nie jest nigdy równy zeru, ale odchyłka od osi jest niemierzalna podstawowymi narzędziami do mierzenia, czyt. linijką. Na suwmiarce zawsze wyjdzie Ci ten "mikron" przesunięcia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... jark Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 .... i na czubku będzie większe niż centymetr. Wg mnie to wystarczająca różnica żeby to poczuć. Szczególnie jadąc na krawędziach. to czywiste tyle tylko że, nigdy głowka wiązania (w jego przypadku tam sie nieznajdzie) mało tego , śmiem watpić czy w ogóle je ruszy dlaczego ? .... skoro teraz w głowie ma tylko te 2 mm , których nieodczuje, to co będzie, miał jak przesunie je np. do tyłu o cm ? jarek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Przesunięcia wzdłuż, a w poprzek osi nie porównujmy, jeśli chcesz już się wdawać w takie szczegóły to w poprzek osi masz odchylenie względne rzędu 3,5/88/2 = 8,0% wzdłuż 1/186/2 = 1,1 % Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Kolo żeby rozwiać wszystkie Twoje wątpliwości, przyjmijmy, że montaż na ZERO nie jest nigdy równy zeru, ale odchyłka od osi jest niemierzalna podstawowymi narzędziami do mierzenia, czyt. linijką. Na suwmiarce zawsze wyjdzie Ci ten "mikron" przesunięcia Czy zamiast teoretyzować możesz to pokazać, chyba to nie jest wyzwanie, strzelić kilka fot z suwmiarką i wiązaniem? Chyba że głównym zainteresowaniem Twym, są owe dysputy niekończące się. Konkretnie, suwmiarka oparta o krawędź i głębokościomierzem o wiązanie i lustrzane odbicie po drugiej stronie, w tej samej narcie. Uważasz, że ktoś już tak jak Ty robił doświadczenia i przesuwał się po centymetrze 3X by dać Ci odpowiedź, gdzie jemu lepiej? i jaki to mogło by mieć związek z tym gdzie Tobie lepiej będzie. Może jeszcze nie zauważyłeś ale w związku z tym, że zabieram głos w sprawie osiowości montaży, to może się jednak orientuję z czym na rynku nart mamy do czynienia. Może to sytuacja nie do zaakceptowania, że ktoś się odzywa bo wie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Jutro specjalnie dla Ciebie powrzucam zdjęcia. Kolo, przyznam się szczerze, nigdy nie montowałem wiązań, ale bez szablonu, bez linijki i ołówka byłbym w stanie zrobić to lepiej niż jest zrobione. Potrzebowałbym tylko szydła/gwoździka, młotka, wiertarki oraz śrubokrętu. Na przysłowiowe "oko" bez przyrządów da się to lepiej wykonać, w innym wypadku nie zauważyłbym tej różnicy, bo nie przyszłoby mi do głowy mierzenie tego!!!! Nie, fuszerka nie jest normą, więc nie wiem czemu "bronisz" wykonujących takie rzeczy, już Hesski Ci co nieco powiedziała. Jeśli byłoby tak jak mówisz, to po co standaryzacja szablonów? Po co w ogóle wiertarki używać z wiertłem o dziwnych wymiarach 4,1mm, użyjmy dłuta i kołków na wcisk do mocowania. Nie trzeba się znać na serwisie, żeby zauważyć ewidentne partactwo. Dla przykładu, jakby serwis w trakcie naprawy twojego auta zrobiłby źle geometrie i jeździłbyś z krzywą kierownicą, to stwierdziłbyś, a nie znam się tak powinno chyba być??? Bez urazy, ale skończ z tym głupim gadaniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Żeby o czymś mówić rzeczowo, trzeba mieć dane. Nie podoba Ci się montaż? masz kilka dni na zwrot. A na poprawę sporo czasu, więc to raczej najbardziej jednak czasowo, Twoja sprawa. Chcesz pomocy? daj dane konkretne. Potrzebne jest także zdjęcie punktu montażu na narcie i środka buta po zapięciu w wiązaniu. Może jeszcze sama narta ze zdjętym przodem wiązania się przyda. Nie ma oczywiście przymusu żadnego, niemniej trochę śmieszne zaczyna to być. (jak dla mnie) Dwa tematy zrobiłeś a tak naprawdę zero poważnej informacji, a zaczynam już w Twoich wypowiedziach pewne pretensje zauważać. Nie było by źle gdybyś zechciał pamiętać, że nie dla mnie a dla siebie, to Twój biznes nie mój. (Te zdjęcia) Najbardziej jednak jest zabawne że ktoś mi coś jak twierdzisz powiedział tylko powiedział na jakiej podstawie cokolwiek o Twoim przypadku, widziała to? Bo jeśli tak, to zupełnie inna sprawa. Czy głupie gadanie to zobaczymy, na razie to Tobie głównie opowiadać się chce, konkret proszę z suwmiarką do krawędzi i wiązania lub otworu po wiązaniu tak by tą różnicę można było zobaczyć i ocenić. Samochody to chyba nie to forum Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... keicam Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Ja bym odkręcił wiązania, zakołkował dziury, kupił i przymocował jakąś podstawową płytę i dokręcił je już zgodnie ze sztuką do płyty. Może nie do końca będzie to wyglądało "FREE" ale .... Jestem ciekaw opinii serwisantów w tej kwestii! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Keicam, dzięki za tą odpowiedź, wczoraj tak się nad tym zastanawiałem, ale właśnie nie wiedziałem czy tak można zrobić Ile w ogóle takie płyty chodzą? Jakieś przykłady gdzieś na necie takiej płyty do wiercenia, bo nie mogłem jakoś znaleźć.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... keicam Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Pierwsza lepsza oferta! http://allegro.pl/pl...3810503789.html Poczekajmy co na to forumowi serwisanci. Chyba się nie da, bo jeśli taki laik jak ja wpadł na ten pomysł to profesjonaliści pewnie dawno odrzucili go po analizie;)! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Poczekajmy co na to forumowi serwisanci. Chyba się nie da, bo jeśli taki laik jak ja wpadł na ten pomysł to profesjonaliści pewnie dawno odrzucili go po analizie;)! Zapewne W nartach pozatrasowych podnoszenie się nie jest pożądane, ale opcja to jest zawsze jakaś. Druga to jeśli jest tak źle 7 mm? i wiązanie zamontowane w odpowiednim miejscu, to zamiana na inne wiązanie z diametralnie innymi mocowaniami i po kłopocie, w logicznym serwisie. Niemniej jednak zdjęcia to nr 1 i jeśli to takie pyproki , to warto sprawdzić co jest pod tym wiązaniem, bo może być już poprzedni montaż np. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Prev 1 2 3 4 Next Page 2 of 4 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Reply to this topic... × Pasted as rich text. Paste as plain text instead Only 75 emoji are allowed. × Your link has been automatically embedded. Display as a link instead × Your previous content has been restored. Clear editor × You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL. Insert image from URL × Desktop Tablet Phone Submit Reply Share More sharing options... Followers 0 Go to topic listing All Activity Home Ski Forum Sprzęt narciarski Serwis i konserwacja sprzętu Skopany montaż wiązań
mig Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Masz może dane jaka jest teoria? Być może te wiązania są przykrecone w granicach tolerancji montazowej a my niepotrzebnie bijemy piane? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HesSki Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Ja piernicze, tego się już czytać nie da, jaka "tolerancja montażowa"? Takie pojęcia wymyślają nie-serwisanci tylko. Ktoś kto montował wiązania to jakościowa melepeta, która założyła odwrotnie gumy na szablon montażowy i to na dodatek pewnie z jednej tylko strony na przednim wiązaniu i jest jak jest. Nasz kolega narty odesłał, potem oni mu odesłali, i jak się domyślam otrzymał DOKŁADNIE te same narty. Skopany montaż i tyle nie dorabiajmy filozofii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mig Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Oj Hesiu, czy ja nawet w takich wydawaloby się oczywistych miejscach muszę wstawiać usmieszki? A samo pojecie 't.montazu' jest obecne od dawna w technice i konstrukcjach i ma sie całkiem dobrze.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Ja piernicze, tego się już czytać nie da, jaka "tolerancja montażowa"? Takie pojęcia wymyślają nie-serwisanci tylko. Ktoś kto montował wiązania to jakościowa melepeta, która założyła odwrotnie gumy na szablon montażowy i to na dodatek pewnie z jednej tylko strony na przednim wiązaniu i jest jak jest. Nasz kolega narty odesłał, potem oni mu odesłali, i jak się domyślam otrzymał DOKŁADNIE te same narty. Skopany montaż i tyle nie dorabiajmy filozofii. Czyżby u Ciebie w serwisie wszystkie montaże były na ZERO? Chętnie usłyszę że tak Jest jak jest, ja wolał bym widzieć, ale jakoś kupujący chętny do rzucenia na pysk nie jest, może obie strony wiedzą dokładnie skąd atrakcyjna cena? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 HesSki, w jednym się mylisz, nie dostałem tych samych nart, dostałem drugą parę tak samo spierniczoną, a wiem to dlatego, że jedną parę nadałem GLSem spowrotem w środę chyba, a tą drugą parę dostałem w czwartek DHLem.. Ciekawe ile par takich nart sprzedali dotąd.. Kolo żeby rozwiać wszystkie Twoje wątpliwości, przyjmijmy, że montaż na ZERO nie jest nigdy równy zeru, ale odchyłka od osi jest niemierzalna podstawowymi narzędziami do mierzenia, czyt. linijką. Na suwmiarce zawsze wyjdzie Ci ten "mikron" przesunięcia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... jark Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 .... i na czubku będzie większe niż centymetr. Wg mnie to wystarczająca różnica żeby to poczuć. Szczególnie jadąc na krawędziach. to czywiste tyle tylko że, nigdy głowka wiązania (w jego przypadku tam sie nieznajdzie) mało tego , śmiem watpić czy w ogóle je ruszy dlaczego ? .... skoro teraz w głowie ma tylko te 2 mm , których nieodczuje, to co będzie, miał jak przesunie je np. do tyłu o cm ? jarek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Przesunięcia wzdłuż, a w poprzek osi nie porównujmy, jeśli chcesz już się wdawać w takie szczegóły to w poprzek osi masz odchylenie względne rzędu 3,5/88/2 = 8,0% wzdłuż 1/186/2 = 1,1 % Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Kolo żeby rozwiać wszystkie Twoje wątpliwości, przyjmijmy, że montaż na ZERO nie jest nigdy równy zeru, ale odchyłka od osi jest niemierzalna podstawowymi narzędziami do mierzenia, czyt. linijką. Na suwmiarce zawsze wyjdzie Ci ten "mikron" przesunięcia Czy zamiast teoretyzować możesz to pokazać, chyba to nie jest wyzwanie, strzelić kilka fot z suwmiarką i wiązaniem? Chyba że głównym zainteresowaniem Twym, są owe dysputy niekończące się. Konkretnie, suwmiarka oparta o krawędź i głębokościomierzem o wiązanie i lustrzane odbicie po drugiej stronie, w tej samej narcie. Uważasz, że ktoś już tak jak Ty robił doświadczenia i przesuwał się po centymetrze 3X by dać Ci odpowiedź, gdzie jemu lepiej? i jaki to mogło by mieć związek z tym gdzie Tobie lepiej będzie. Może jeszcze nie zauważyłeś ale w związku z tym, że zabieram głos w sprawie osiowości montaży, to może się jednak orientuję z czym na rynku nart mamy do czynienia. Może to sytuacja nie do zaakceptowania, że ktoś się odzywa bo wie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Jutro specjalnie dla Ciebie powrzucam zdjęcia. Kolo, przyznam się szczerze, nigdy nie montowałem wiązań, ale bez szablonu, bez linijki i ołówka byłbym w stanie zrobić to lepiej niż jest zrobione. Potrzebowałbym tylko szydła/gwoździka, młotka, wiertarki oraz śrubokrętu. Na przysłowiowe "oko" bez przyrządów da się to lepiej wykonać, w innym wypadku nie zauważyłbym tej różnicy, bo nie przyszłoby mi do głowy mierzenie tego!!!! Nie, fuszerka nie jest normą, więc nie wiem czemu "bronisz" wykonujących takie rzeczy, już Hesski Ci co nieco powiedziała. Jeśli byłoby tak jak mówisz, to po co standaryzacja szablonów? Po co w ogóle wiertarki używać z wiertłem o dziwnych wymiarach 4,1mm, użyjmy dłuta i kołków na wcisk do mocowania. Nie trzeba się znać na serwisie, żeby zauważyć ewidentne partactwo. Dla przykładu, jakby serwis w trakcie naprawy twojego auta zrobiłby źle geometrie i jeździłbyś z krzywą kierownicą, to stwierdziłbyś, a nie znam się tak powinno chyba być??? Bez urazy, ale skończ z tym głupim gadaniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Żeby o czymś mówić rzeczowo, trzeba mieć dane. Nie podoba Ci się montaż? masz kilka dni na zwrot. A na poprawę sporo czasu, więc to raczej najbardziej jednak czasowo, Twoja sprawa. Chcesz pomocy? daj dane konkretne. Potrzebne jest także zdjęcie punktu montażu na narcie i środka buta po zapięciu w wiązaniu. Może jeszcze sama narta ze zdjętym przodem wiązania się przyda. Nie ma oczywiście przymusu żadnego, niemniej trochę śmieszne zaczyna to być. (jak dla mnie) Dwa tematy zrobiłeś a tak naprawdę zero poważnej informacji, a zaczynam już w Twoich wypowiedziach pewne pretensje zauważać. Nie było by źle gdybyś zechciał pamiętać, że nie dla mnie a dla siebie, to Twój biznes nie mój. (Te zdjęcia) Najbardziej jednak jest zabawne że ktoś mi coś jak twierdzisz powiedział tylko powiedział na jakiej podstawie cokolwiek o Twoim przypadku, widziała to? Bo jeśli tak, to zupełnie inna sprawa. Czy głupie gadanie to zobaczymy, na razie to Tobie głównie opowiadać się chce, konkret proszę z suwmiarką do krawędzi i wiązania lub otworu po wiązaniu tak by tą różnicę można było zobaczyć i ocenić. Samochody to chyba nie to forum Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... keicam Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Ja bym odkręcił wiązania, zakołkował dziury, kupił i przymocował jakąś podstawową płytę i dokręcił je już zgodnie ze sztuką do płyty. Może nie do końca będzie to wyglądało "FREE" ale .... Jestem ciekaw opinii serwisantów w tej kwestii! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Keicam, dzięki za tą odpowiedź, wczoraj tak się nad tym zastanawiałem, ale właśnie nie wiedziałem czy tak można zrobić Ile w ogóle takie płyty chodzą? Jakieś przykłady gdzieś na necie takiej płyty do wiercenia, bo nie mogłem jakoś znaleźć.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... keicam Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Pierwsza lepsza oferta! http://allegro.pl/pl...3810503789.html Poczekajmy co na to forumowi serwisanci. Chyba się nie da, bo jeśli taki laik jak ja wpadł na ten pomysł to profesjonaliści pewnie dawno odrzucili go po analizie;)! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Poczekajmy co na to forumowi serwisanci. Chyba się nie da, bo jeśli taki laik jak ja wpadł na ten pomysł to profesjonaliści pewnie dawno odrzucili go po analizie;)! Zapewne W nartach pozatrasowych podnoszenie się nie jest pożądane, ale opcja to jest zawsze jakaś. Druga to jeśli jest tak źle 7 mm? i wiązanie zamontowane w odpowiednim miejscu, to zamiana na inne wiązanie z diametralnie innymi mocowaniami i po kłopocie, w logicznym serwisie. Niemniej jednak zdjęcia to nr 1 i jeśli to takie pyproki , to warto sprawdzić co jest pod tym wiązaniem, bo może być już poprzedni montaż np. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Prev 1 2 3 4 Next Page 2 of 4 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Reply to this topic... × Pasted as rich text. Paste as plain text instead Only 75 emoji are allowed. × Your link has been automatically embedded. Display as a link instead × Your previous content has been restored. Clear editor × You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL. Insert image from URL × Desktop Tablet Phone Submit Reply Share More sharing options... Followers 0 Go to topic listing
kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 HesSki, w jednym się mylisz, nie dostałem tych samych nart, dostałem drugą parę tak samo spierniczoną, a wiem to dlatego, że jedną parę nadałem GLSem spowrotem w środę chyba, a tą drugą parę dostałem w czwartek DHLem.. Ciekawe ile par takich nart sprzedali dotąd.. Kolo żeby rozwiać wszystkie Twoje wątpliwości, przyjmijmy, że montaż na ZERO nie jest nigdy równy zeru, ale odchyłka od osi jest niemierzalna podstawowymi narzędziami do mierzenia, czyt. linijką. Na suwmiarce zawsze wyjdzie Ci ten "mikron" przesunięcia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jark Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 .... i na czubku będzie większe niż centymetr. Wg mnie to wystarczająca różnica żeby to poczuć. Szczególnie jadąc na krawędziach. to czywiste tyle tylko że, nigdy głowka wiązania (w jego przypadku tam sie nieznajdzie) mało tego , śmiem watpić czy w ogóle je ruszy dlaczego ? .... skoro teraz w głowie ma tylko te 2 mm , których nieodczuje, to co będzie, miał jak przesunie je np. do tyłu o cm ? jarek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Przesunięcia wzdłuż, a w poprzek osi nie porównujmy, jeśli chcesz już się wdawać w takie szczegóły to w poprzek osi masz odchylenie względne rzędu 3,5/88/2 = 8,0% wzdłuż 1/186/2 = 1,1 % Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Kolo żeby rozwiać wszystkie Twoje wątpliwości, przyjmijmy, że montaż na ZERO nie jest nigdy równy zeru, ale odchyłka od osi jest niemierzalna podstawowymi narzędziami do mierzenia, czyt. linijką. Na suwmiarce zawsze wyjdzie Ci ten "mikron" przesunięcia Czy zamiast teoretyzować możesz to pokazać, chyba to nie jest wyzwanie, strzelić kilka fot z suwmiarką i wiązaniem? Chyba że głównym zainteresowaniem Twym, są owe dysputy niekończące się. Konkretnie, suwmiarka oparta o krawędź i głębokościomierzem o wiązanie i lustrzane odbicie po drugiej stronie, w tej samej narcie. Uważasz, że ktoś już tak jak Ty robił doświadczenia i przesuwał się po centymetrze 3X by dać Ci odpowiedź, gdzie jemu lepiej? i jaki to mogło by mieć związek z tym gdzie Tobie lepiej będzie. Może jeszcze nie zauważyłeś ale w związku z tym, że zabieram głos w sprawie osiowości montaży, to może się jednak orientuję z czym na rynku nart mamy do czynienia. Może to sytuacja nie do zaakceptowania, że ktoś się odzywa bo wie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Jutro specjalnie dla Ciebie powrzucam zdjęcia. Kolo, przyznam się szczerze, nigdy nie montowałem wiązań, ale bez szablonu, bez linijki i ołówka byłbym w stanie zrobić to lepiej niż jest zrobione. Potrzebowałbym tylko szydła/gwoździka, młotka, wiertarki oraz śrubokrętu. Na przysłowiowe "oko" bez przyrządów da się to lepiej wykonać, w innym wypadku nie zauważyłbym tej różnicy, bo nie przyszłoby mi do głowy mierzenie tego!!!! Nie, fuszerka nie jest normą, więc nie wiem czemu "bronisz" wykonujących takie rzeczy, już Hesski Ci co nieco powiedziała. Jeśli byłoby tak jak mówisz, to po co standaryzacja szablonów? Po co w ogóle wiertarki używać z wiertłem o dziwnych wymiarach 4,1mm, użyjmy dłuta i kołków na wcisk do mocowania. Nie trzeba się znać na serwisie, żeby zauważyć ewidentne partactwo. Dla przykładu, jakby serwis w trakcie naprawy twojego auta zrobiłby źle geometrie i jeździłbyś z krzywą kierownicą, to stwierdziłbyś, a nie znam się tak powinno chyba być??? Bez urazy, ale skończ z tym głupim gadaniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Żeby o czymś mówić rzeczowo, trzeba mieć dane. Nie podoba Ci się montaż? masz kilka dni na zwrot. A na poprawę sporo czasu, więc to raczej najbardziej jednak czasowo, Twoja sprawa. Chcesz pomocy? daj dane konkretne. Potrzebne jest także zdjęcie punktu montażu na narcie i środka buta po zapięciu w wiązaniu. Może jeszcze sama narta ze zdjętym przodem wiązania się przyda. Nie ma oczywiście przymusu żadnego, niemniej trochę śmieszne zaczyna to być. (jak dla mnie) Dwa tematy zrobiłeś a tak naprawdę zero poważnej informacji, a zaczynam już w Twoich wypowiedziach pewne pretensje zauważać. Nie było by źle gdybyś zechciał pamiętać, że nie dla mnie a dla siebie, to Twój biznes nie mój. (Te zdjęcia) Najbardziej jednak jest zabawne że ktoś mi coś jak twierdzisz powiedział tylko powiedział na jakiej podstawie cokolwiek o Twoim przypadku, widziała to? Bo jeśli tak, to zupełnie inna sprawa. Czy głupie gadanie to zobaczymy, na razie to Tobie głównie opowiadać się chce, konkret proszę z suwmiarką do krawędzi i wiązania lub otworu po wiązaniu tak by tą różnicę można było zobaczyć i ocenić. Samochody to chyba nie to forum Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... keicam Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Ja bym odkręcił wiązania, zakołkował dziury, kupił i przymocował jakąś podstawową płytę i dokręcił je już zgodnie ze sztuką do płyty. Może nie do końca będzie to wyglądało "FREE" ale .... Jestem ciekaw opinii serwisantów w tej kwestii! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Keicam, dzięki za tą odpowiedź, wczoraj tak się nad tym zastanawiałem, ale właśnie nie wiedziałem czy tak można zrobić Ile w ogóle takie płyty chodzą? Jakieś przykłady gdzieś na necie takiej płyty do wiercenia, bo nie mogłem jakoś znaleźć.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... keicam Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Pierwsza lepsza oferta! http://allegro.pl/pl...3810503789.html Poczekajmy co na to forumowi serwisanci. Chyba się nie da, bo jeśli taki laik jak ja wpadł na ten pomysł to profesjonaliści pewnie dawno odrzucili go po analizie;)! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Poczekajmy co na to forumowi serwisanci. Chyba się nie da, bo jeśli taki laik jak ja wpadł na ten pomysł to profesjonaliści pewnie dawno odrzucili go po analizie;)! Zapewne W nartach pozatrasowych podnoszenie się nie jest pożądane, ale opcja to jest zawsze jakaś. Druga to jeśli jest tak źle 7 mm? i wiązanie zamontowane w odpowiednim miejscu, to zamiana na inne wiązanie z diametralnie innymi mocowaniami i po kłopocie, w logicznym serwisie. Niemniej jednak zdjęcia to nr 1 i jeśli to takie pyproki , to warto sprawdzić co jest pod tym wiązaniem, bo może być już poprzedni montaż np. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Prev 1 2 3 4 Next Page 2 of 4 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Reply to this topic... × Pasted as rich text. Paste as plain text instead Only 75 emoji are allowed. × Your link has been automatically embedded. Display as a link instead × Your previous content has been restored. Clear editor × You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL. Insert image from URL × Desktop Tablet Phone Submit Reply Share More sharing options... Followers 0
kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Przesunięcia wzdłuż, a w poprzek osi nie porównujmy, jeśli chcesz już się wdawać w takie szczegóły to w poprzek osi masz odchylenie względne rzędu 3,5/88/2 = 8,0% wzdłuż 1/186/2 = 1,1 % Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Kolo żeby rozwiać wszystkie Twoje wątpliwości, przyjmijmy, że montaż na ZERO nie jest nigdy równy zeru, ale odchyłka od osi jest niemierzalna podstawowymi narzędziami do mierzenia, czyt. linijką. Na suwmiarce zawsze wyjdzie Ci ten "mikron" przesunięcia Czy zamiast teoretyzować możesz to pokazać, chyba to nie jest wyzwanie, strzelić kilka fot z suwmiarką i wiązaniem? Chyba że głównym zainteresowaniem Twym, są owe dysputy niekończące się. Konkretnie, suwmiarka oparta o krawędź i głębokościomierzem o wiązanie i lustrzane odbicie po drugiej stronie, w tej samej narcie. Uważasz, że ktoś już tak jak Ty robił doświadczenia i przesuwał się po centymetrze 3X by dać Ci odpowiedź, gdzie jemu lepiej? i jaki to mogło by mieć związek z tym gdzie Tobie lepiej będzie. Może jeszcze nie zauważyłeś ale w związku z tym, że zabieram głos w sprawie osiowości montaży, to może się jednak orientuję z czym na rynku nart mamy do czynienia. Może to sytuacja nie do zaakceptowania, że ktoś się odzywa bo wie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Jutro specjalnie dla Ciebie powrzucam zdjęcia. Kolo, przyznam się szczerze, nigdy nie montowałem wiązań, ale bez szablonu, bez linijki i ołówka byłbym w stanie zrobić to lepiej niż jest zrobione. Potrzebowałbym tylko szydła/gwoździka, młotka, wiertarki oraz śrubokrętu. Na przysłowiowe "oko" bez przyrządów da się to lepiej wykonać, w innym wypadku nie zauważyłbym tej różnicy, bo nie przyszłoby mi do głowy mierzenie tego!!!! Nie, fuszerka nie jest normą, więc nie wiem czemu "bronisz" wykonujących takie rzeczy, już Hesski Ci co nieco powiedziała. Jeśli byłoby tak jak mówisz, to po co standaryzacja szablonów? Po co w ogóle wiertarki używać z wiertłem o dziwnych wymiarach 4,1mm, użyjmy dłuta i kołków na wcisk do mocowania. Nie trzeba się znać na serwisie, żeby zauważyć ewidentne partactwo. Dla przykładu, jakby serwis w trakcie naprawy twojego auta zrobiłby źle geometrie i jeździłbyś z krzywą kierownicą, to stwierdziłbyś, a nie znam się tak powinno chyba być??? Bez urazy, ale skończ z tym głupim gadaniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Żeby o czymś mówić rzeczowo, trzeba mieć dane. Nie podoba Ci się montaż? masz kilka dni na zwrot. A na poprawę sporo czasu, więc to raczej najbardziej jednak czasowo, Twoja sprawa. Chcesz pomocy? daj dane konkretne. Potrzebne jest także zdjęcie punktu montażu na narcie i środka buta po zapięciu w wiązaniu. Może jeszcze sama narta ze zdjętym przodem wiązania się przyda. Nie ma oczywiście przymusu żadnego, niemniej trochę śmieszne zaczyna to być. (jak dla mnie) Dwa tematy zrobiłeś a tak naprawdę zero poważnej informacji, a zaczynam już w Twoich wypowiedziach pewne pretensje zauważać. Nie było by źle gdybyś zechciał pamiętać, że nie dla mnie a dla siebie, to Twój biznes nie mój. (Te zdjęcia) Najbardziej jednak jest zabawne że ktoś mi coś jak twierdzisz powiedział tylko powiedział na jakiej podstawie cokolwiek o Twoim przypadku, widziała to? Bo jeśli tak, to zupełnie inna sprawa. Czy głupie gadanie to zobaczymy, na razie to Tobie głównie opowiadać się chce, konkret proszę z suwmiarką do krawędzi i wiązania lub otworu po wiązaniu tak by tą różnicę można było zobaczyć i ocenić. Samochody to chyba nie to forum Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
keicam Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Ja bym odkręcił wiązania, zakołkował dziury, kupił i przymocował jakąś podstawową płytę i dokręcił je już zgodnie ze sztuką do płyty. Może nie do końca będzie to wyglądało "FREE" ale .... Jestem ciekaw opinii serwisantów w tej kwestii! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kulas9 Posted December 21, 2013 Author Share Posted December 21, 2013 Keicam, dzięki za tą odpowiedź, wczoraj tak się nad tym zastanawiałem, ale właśnie nie wiedziałem czy tak można zrobić Ile w ogóle takie płyty chodzą? Jakieś przykłady gdzieś na necie takiej płyty do wiercenia, bo nie mogłem jakoś znaleźć.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
keicam Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Pierwsza lepsza oferta! http://allegro.pl/pl...3810503789.html Poczekajmy co na to forumowi serwisanci. Chyba się nie da, bo jeśli taki laik jak ja wpadł na ten pomysł to profesjonaliści pewnie dawno odrzucili go po analizie;)! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolo Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Poczekajmy co na to forumowi serwisanci. Chyba się nie da, bo jeśli taki laik jak ja wpadł na ten pomysł to profesjonaliści pewnie dawno odrzucili go po analizie;)! Zapewne W nartach pozatrasowych podnoszenie się nie jest pożądane, ale opcja to jest zawsze jakaś. Druga to jeśli jest tak źle 7 mm? i wiązanie zamontowane w odpowiednim miejscu, to zamiana na inne wiązanie z diametralnie innymi mocowaniami i po kłopocie, w logicznym serwisie. Niemniej jednak zdjęcia to nr 1 i jeśli to takie pyproki , to warto sprawdzić co jest pod tym wiązaniem, bo może być już poprzedni montaż np. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts