Skocz do zawartości

Byłeś ostatnio na nartach - pochwal się.


spyder

Rekomendowane odpowiedzi

dziś Harrachov, warunki na jak na końcówkę kwietnia bardzo dobre. rano twardo, do 10 jeszcze się trzymało w miarę, im później tym większa ciapa ale i tak fajnie się jeździło termometr wskazywał 15 stopni, śniegu ponoć 50cm, bezchmurne niebo, słoneczko, ciepełko, fajnie widoki(nawet bardzo fajne :D ), pan z obsługi twierdzi, że jeszcze tydzień pokręcą, chociaż dla mnie przy takiej pogodzie wydaje mi się to mało realne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Sezon w Lake dobiega konca. Rano lod a po poludniu slush, za to te kilka godzin pomiedzy nimi, wiosenne narciarstwo ktore lubie. W dodatku wiekszosc juz chyba odlozyla narty, wiec nawet w niedziele mozna bylo znalezc troche fajnego sniegu. Niestety przez ocieplenie w ostatnim tygodniu zrobilo sie bardzo niebezpiecznie wiec coraz wiecej tras jest zamykanych. Jeszcze jeden wypad do Lake (zapowiadaja snieg :)), a potem juz tylko Sunshine Village. Jakos smutno. Pozdro.

Załączone miniatury

  • IMG_2888_1_1.JPG
  • IMG_2865_3_1.JPG
  • IMG_2867_3_1.JPG
  • IMG_2876_1_1.JPG
  • IMG_2853_1_1.JPG
  • IMG_28871_1_1.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sezon w Lake dobiega konca. Rano lod a po poludniu slush, za to te kilka godzin pomiedzy nimi, wiosenne narciarstwo ktore lubie. W dodatku wiekszosc juz chyba odlozyla narty, wiec nawet w niedziele mozna bylo znalezc troche fajnego sniegu. Niestety przez ocieplenie w ostatnim tygodniu zrobilo sie bardzo niebezpiecznie wiec coraz wiecej tras jest zamykanych. Jeszcze jeden wypad do Lake (zapowiadaja snieg :)), a potem juz tylko Sunshine Village. Jakos smutno. Pozdro.

czemu smutno? masz jeszcze pare skretow przed soba. no a poza tym, za 6 mies znowu na sniegu czy nie?? no gora 7 mies mam nadzieje ze wytrzymasz....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W porównaniu z poprzednim wypadem do Val Thorens (kilka wątków niżej) nie będę się bardzo szczegółowo rozwodził nad pogodą. Była lampa, krem ze standardowym filtrem nie wystarczył, od tygodnia wyglądam jak panda :D Warunki śniegowe jak na tą porę roku i ostatni tydzień sezonu w Les2Alpes wyjątkowo dobre. Można było zjechać na nartach aż do hotelu, co wg tambywalców bardzo rzadko się zdarza. Część tras na dole oczywiście już zamknięta, te jeszcze otwarte, już mocno wiosenne, za to powyżej 2600m piękne zimowe warunki bez porannej tarki i popołudniowej kaszy. Pusto. Z wyjątkiem kilku "przelotowo-komunikacyjnych" tras i okolic snowparku można było nieźle poszaleć, momentami stoki miało się na wyłączność. Oprócz naszych 2 autokarów z południa, duża grupa z Warszawy, więc najbezpieczniej konwersację z nieznajomymi było zaczynać po polskiemu :> Tak na marginesie: jechaliśmy do Francji trasą o której bym nawet nie pomyślał, przez Czechy i nie przez Szwajcarię: Cieszyn -> Brno -> Praga -> Norymberga -> Freiburg -> Lyon -> Grenoble. I co ciekawe autokarem wyszło ok 21 godzin z Krakowa, zaskakująco szybko :) Teraz kilka zdań na temat La Grave. Po tym co się naczytałem muszę stwierdzić: "nie taki diabeł straszny". Podstawowy wariant przez dolinę Meije jest całkiem intuicyjny, są po drodze "kierunkowskazy", więc mając elementarną orientację w terenie nie powinno się zgubić. Także rzekoma trudność jest nieco przesadzona. Owszem miejscami jest dość stromo, ale raczej szeroko i trzeba się nieco postarać, żeby trafić w miejsca "bez wyjścia". To oczywiście mowa o zjeździe bez kombinacji, wzdłuż linii gondolki. Na pewno znając teren można pojechać w boczne dolinki i znaleźć prawdziwie hardcorowe miejsca, a w środku sezonu też i lawiny :D. Teraz śnieg był już zjeżdżony i im niżej, tym cięższy. Mało przyjemna była jazda w paśmie lasu. Tam, gdzie byłem, było gęsto i wąsko - żeby dotrzeć do stacji pośredniej kolejki trzeba było trochę kombinować. Za to frycowe za nieznajomość terenu zapłaciłem chwilę później... :rolleyes: Otóż zamiast wsiąść do wagonika na stacji pośredniej (na 1800m), postanowiłem się przebić przez las aż na sam dół... wg meteofrance śnieg w tych okolicach miał się utrzymywać do 1400m... skończył się na 1700m :rolleyes: Dzięki temu zaliczyłem kilkukilometrowy spacer w wiosenno-górskiej scenerii, z nartami na plecach i kąpielą błotną po drodze... bywa :D Kilka widokówek z wyjazdu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hi oldsnow... Na koncu filmu wykonales o dziwo "europejski zjazd" (duzo skretow). Ja opowiadam juz o Tobie anegdoty np: Jade za Toba, ******* jakbys w krzaki musial, mysle dodatkowo - pewnie chce mnie zgubic, przechodze na "amerykanski styl" (malo skretow) a odleglosc nie maleje. Cale szczescie ze gora sie konczyla wiec dojezdzam i wyrzucam z siebie: chcesz mnie zgubic! a Ty na to z rozesmiana geba (jak na filmie z winkiem) - "nieee, no co ty, nie chcialo mi sie tylko skrecac":):):)

Użytkownik jark edytował ten post 03 maj 2010 - 10:09 usunięty wulgaryzm ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstawilem kilka zdjęć z wyjazdu na Moltaller 23-25.04.2010. Był to ostatni wyjazd w tym , bardzo udanym sezonie. Warunki narciarskie rewelacyjne, pogoda piękna , popołudniami w Flattach 20stopni ciepła i grilowanie.Żyć, nie umierać. Wyjazdem tym zakończylismy sezon , który trwał dla nas od października do końca kwietnia. Mielismy karnety sezonowe na Karyntie i Ost Tyrol , więc trochę się najeździlismy. Generalnie zwiedzilismy wszystko co najważniejsze w tych regionach oprucz Haligenblut i Innerkrems. Wszystkie miejscowki czyli : Nassfled, Turrarer Hoche, Katschberg , Moltaller , BKK , Lienz , Sillian , GG Resort , St.Jakob są godne uwagi i polecenia. W przyszłym sezonie prawdopodbnie zakupimy karnet na Salzburgerland lub Tyrol.Trzeba posprawdzać nowe miejsca. Pozdrawiam. http://www.skionline...e.php?i=3994&c=
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To juz chyba koniec. Jeszcze tydzien temu mozna bylo znalezc resztki zimy, ale kilka cieplych dni zrobilo swoje. Dive otwarte tylko rano, bo pozniej snieg zrobil sie izotemiczny. Warunki takie, ze nawet nie chcialo mi sie wyciagnac kamery zeby to uwiecznic. Na gorze bylo tak wyslizgane, ze upadek skonczylby sie pewnie na samym dole lub w kostnicy. O reszcie osrodka tylko tyle, ze mozna bylo wyskoczyc z butow za kazdym rogiem. Na plus zaliczam to, ze jak zwykle o tej porze duzo piwa sie lalo przy dzwiekach muzyki, i ze nareszcie nauczylem sie jezdzic bez uzywania kijkow (zalaczam fotki), wiec mi teraz nikt nie powie....:) Pozdawiam.

Załączone miniatury

  • IMG_3003_2_1.jpg
  • IMG_3002_2_1.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyzby to z braku sniegu znowu emocje na forum? Dla rozluznienia, zamiast opisywac warunki narciarskie, na ktore skladalo sie zlazenie po kamieniach i jazda po krzakach, zalacze kilka fotek. Gdzies w Sunshine. Dołączona grafika Najlepszy zjazd dnia. Dołączona grafika Moze ten byl lepszy? Dołączona grafika Goat's Eye Mtn. bez sniegu. Fotka nie wyszla bo sie jakies baby przed obiektyw wepchaly.:) Dołączona grafika Jutro Slush Cup, czyli kto dostanie najwieksza lewatywe? Pozdro.

Użytkownik oldsnowjunky edytował ten post 24 maj 2010 - 05:34

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
Witam . Dzisiaj 1 dzień w tym sezonie , nie powiem udany :) , ale no i zawsze jest to ale , byłem w Nowej Osadzie , i byłem przygotoway na sztruksik rano , dlatego też przed 8 byłem na miejscu , a tu patrze trasa nie po ratrakowana i mówię oo... chyba uznali że w sobotę było mało ludzi to na niedziele nie muszą przygotować trasy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam, Dałem sie skusić na promocję i pojechałem w sobote na Kubinską Hole na Słowacji - jazda z darma :-). {....} Zjechałem na dół, usiadłem na ławce i pytam się sam siebie - co ty tutaj robisz ?? Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Z racji przejechanych kilometrów zjechałem jeszcze 5 razy spakowałem narty i do domu. Być może w środku sezonu bedzie ok, byc może wina pogody, być może wina dużej ilości ludzi - ja wiem jedno - NIGDY WIĘCEJ

Witam! Czytając Twój post przypominiał mi się mój ostatni wyjazd do Słowacji w 1996 roku, po którym powiedziałem sobie - NIGDY WIĘCEJ

Użytkownik ski4ever edytował ten post 28 grudzień 2010 - 08:38

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem wczoraj i dzisiaj w Zielencu na Winterpolu. Trasy przygotoane bardzo dobrze, po poludniu pojawilo sie troche lodu. Sniegu jest duzo a jeszcze troche sypie naturalny i dosypuja sztucznego. Kolejki na wyciagi max.5min. Trasa dojazdowa odsniezona ale niestety miejscami oblodzona, trzeba uwazac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj wróciłem z Trzech Dolin... i do tej pory nie mogę dojsc do siebie... znajomi pytają jak było, a ja nie potrafię znaleźć odpowiednich słów żeby im o tym opowiedzieć... jeżeli ktoś szuka raju na ziemi to niech się nie zastanawia dłużej tylko wykupuje wyjazd do Val Thorens ze skipassem na całe 3 doliny! Dodam jeszcze że przy bezchmurnej pogodzie po wjechaniu wyciągiem Roc Mugnier w Courchevel widok zwalił mnie z nóg... 3 doliny to raj, a to miejsce jest bramą raju...[ATTACH=CONFIG]16763[/ATTACH]

Ja też wróciłem 19 grudnia z Les Menuires (skipas na 3 Doliny).Dla mnie najpiękniejszym był dzień szósty (piątek 17 grudnia) - jazda w świeżym śniegu po kolana i głębiej, choć poprzednie dni też były ekstra - słoneczko, trochę zimno i rewelacyjne trasy, również bardzo często (właściwie codziennie) byłem w Courchevel. Dołączam fotkę z moimi śladami na trasie 4 Vents (Les Menuires) - mój ślad to ten pierwszy z lewej. PS - byłem tam już po raz trzeci i za rok pewnie też się wybiorę

Załączone miniatury

  • ślad (562 x 1000).jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! W Canadian Rockies na razie jeszcze wczesny sezon, czyli plytko i kamieniscie (pewnie dlatego nazywaja sie Skaliste :)) Z wiadomosci wynika ze, swiat stanal na glowie i snieg pada tam gdzie go nie potrzeba! Pozdrawiam. ps. Do Jan Koval: Jak przebiega rekonwalescencja?

nie narzekaj tak bardzo - snieg zawsze spada tam gdzie trzeba , jezeli to sa rockies moja mlodsza jest wtej chwili w mad river glenn(ski if you can) ja jutro zaczynam katowac elipticals, za pare dni rower na sniegu, za 3 tyg x - country skiing i duuuzo rehab tak na oko, za 2 - 21/2 mies bedzie mozna powiedziec cos wiecej dziekuje za zainteresowanie next time make some turns for me, would You?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś Czantoria. Pierwszy wyjazd do góry o 8.30 z otwarciem wyciągu. Kupiłem karnet 3-godzinny, a po godzinie... odsprzedałem go i wróciłem do domu. Czynna tylko jedna, czerwona trasa. Stok między dostatecznym a dobrym. Miejscami przetarcia, miejscami zlodowacenia. Najlepsze warunki w górnej 1/4 i dolnej 1/4. Ale wróciłem do domu tak szybko nie ze względu na stok, ale ilość narciarzy. Od 9.00 zaczęła się jazda w stylu "białczańskim" - oczy dookoła głowy, koncentracja nie na stoku, ale innych narciarzach. Mnie to średnio odpowiada. W sumie można się tego było spodziewać, ale naiwnie liczyłem że w sylwestra ludziom nie będzie się chciało od rana ruszać na stok. A jednak się chciało :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...