Skocz do zawartości

Nie ma gazu nie ma skrętu ?


paw1

Rekomendowane odpowiedzi

Wyciąg miał 764m długości i pokonywał różnicę wzniesień 221 m - od 590 do 811 m n.p.m. Zbudowano go na przecince wykonanej na zalesionym zboczu. W soboty i niedziele trasa zjazdowa przy wyciągu była oświetlona.

to zdanie z artykułu : http://www.dzikowiec...awostki/68.html Wyciąg pózniej rozbudowano (dolna płaska część) do 1500m. http://www.dzikowiec...nartostrada.jpg Łatwo obliczyć , wykreślić ,ze nachylenie średnie stoku (tej stromej części) wynosi 16-17*. Zoran daleko odszedłeś od prawdy. W zaclerzu scianka ma 32-34 * (w najstromszym odcinku (blisko wyciągu). Ot, taka mała różnica. Dzikowiec rzeczywiście jest ładną górką , ale diabelnie wąski.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[QUOTE=niko130;440349Łatwo obliczyć , wykreślić ,ze nachylenie średnie stoku (tej stromej części) wynosi 16-17*. Zoran daleko odszedłeś od prawdy. W zaclerzu scianka ma 32-34 * (w najstromszym odcinku (blisko wyciągu). Ot, taka mała różnica. Dzikowiec rzeczywiście jest ładną górką , ale diabelnie wąski.[/QUOTE] Mnie nie chce sie szukac, podaje z pamieci - średnie nachylenie na Dzikowcu 30st. maxymalne coś kolo 50st. Ratrak wciagaja na llancuchu. Znam zacler i dzikowiec. zcler jest dobry na przelamanie barier, na dzikowcu trzeba miec jaja, przygotowanie tez zupelnie inne (te buly).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o stromy stok to polecam najbardziej stromy w Czechach Trasa A http://www.holidayin...5&frm=info&raw=

Coś nie kumam. Chodzi o ten stok? capture-20120224-130957-crop.jpg Długość wynosi 1000m róż. wzniesien 249m daje to średni kąt nachylenia 16-17* (50%) To samo Zoran, może nie 30* i 50* a 30% i 50%. Na stok o nachyleniu 30* ratraki wchodzą od góry (zależy od sniegu).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie sa zadne scianki! Scianka to jest wtedy, ze jak sie polozysz to jedziesz kilometr na dupie ~70-80km/h do samego dołu. To spelnia w okolicy jedynie Dzikowiec. Tylko tam wszyscy carvingowcy i rzucajacy sie w dol od stopnia krawendzi zamieniaja sie w paralitykow bo na poczatku maja juz 150km/h i nie sa wstanie tego ustac:):):):):)

Na pewno Rymarz do porównania sie nie nadaje, nie jechałem Zaclera. Pec jak najbardziej ma nachylenie Dzikowca tylko jest króciutki. Także FIS czarna Spindlervu Sv. Peter ma to samo +/- nachylenie. Dzikowiec defacto w jednym miejscu jest "trochę" straszniej nachylony - odcinek kilkudziesięciu metrów, tak 2/7 od szczytu. Szkoda tego wypłaszczenia na końcu, można by lekko podinwestować i poprawić naturę. Ustaje się, paraliż nie łapie, prędkości Ci się popierdzieliły z marzeniami ;) Zjechaliśmy z kolega w 2h około 18 razy. Zacna góra i weryfikuje dużo i u wielu :) Buły nie były takie straszne choć lekki dyskomfort. Uwzględniając stopień zatłoczenia na stoku podczas nocnej w tygodniu to stok nie jest wcale wąski :) Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Początek tego stoku jest bardzo płaski i stąd takie średnie nachylenie

Coś nie kumam. Chodzi o ten stok? [ATTACH=CONFIG]28163[/ATTACH] Długość wynosi 1000m róż. wzniesien 249m daje to średni kąt nachylenia 16-17* (50%) Początek tego stoku jest bardzo płaski i stąd takie średnie nachylenie To samo Zoran, może nie 30* i 50* a 30% i 50%. Na stok o nachyleniu 30* ratraki wchodzą od góry (zależy od sniegu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to jakim skrętem chcemy skręcić? W śmigu prędkości nie potrzebujemy. Jeśli chodzi o skręt równoległy to jest wiele czynników które należy brać pod uwagę. Aby włożyć ciało do środka skrętu musi na narciarza działać siła odśrodkowa która go utrzyma. W zależności od tego jak narciarz jest w skręcie włożony to potrzebna siła będzie mniejsza lub większa. Skręt równoległy wykonujemy zawsze na dużej prędkości. Podziwiam ludzi którzy potrafią go wykonać na stromych stokach :) Do tego trzeba mieć parę w nogach i umiejętności. Zawodnicy z czołówki pucharu świata mają z tym czasem problemy ;) Prawdą jest że bez gazu nie ma skrętu tylko czasem z tym gazem przesadzamy i kontrola nad nartami zanika!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustaje się, paraliż nie łapie, prędkości Ci się popierdzieliły z marzeniami ;)

To nie mnie sie pomylily tylko dopasowalem do forumowej skali:):):):):):) Stok faktycznie weryfikuje bo takich juz sie nie robi. porownanie: http://www.skiforum....ll=1#post331787 Jak sie wam nudzi to sie bawcie w przeliczanie stopni na procenty. Stopnie wziolem z karty tech. wyciagu jesli jest rownolegly do stoku (a chybainnej mozliwosci nie ma) to powinno byc tak samo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha, coś jak ten profil : images.jpg To jest nachylenie 40* , na Zaclerze na sciance jest 33-34* (to tak jak bez szpilek). :D Bardzo często przesadzamy z nachyleniem stoku, ale jak wjeżdzamy na sciankę w pełnej gotowosci do jej pokonania to nie robi ona wtedy na nas wrażenia. Przy okazji o kolejnym błędnym mniemaniu. Płaski stok i jazda na wprost. Czy wiecie jaka róznica ogromna jest w tarciu narty prowadzonej płasko na sniegu ( technikę jazdy "płaską nartą" pomijam) a prowadzonej na krawędzi. Jesli pojadę na krawędzi w fabrycznym łuku, ale bardzo płytko (1-2m szerokosci) , do tego dodam (niewidzialne dla oka) odbicie z krawędzi do następnego łuku to mam efekt , o którym wspomniala Sally, że " niektórzy jadą jak ekspres"(czy jakoś tak). Ale tak jest ,jedni na stoku się czują jak ryba w wodzie, inni jak z "krzyża zdjęci". capture-20120226-094948-crop.png Dla tych , którzy doskonalą jazdę stosuję ćwiczenie jazdy 3 skretami z płaską nartą (oczywiscie bez obślizgu) torem śladowym i 3 skrętami wykonanymi na krawędziach. Ci narciarze nie będą mieli problemu aby docenić jazdę na krawędzi (oczywiscie optymalnej) o łuku fabrycznym. Ci będą szybsi na płaskim od zjeżdzających na jajo i wyczekujących na GAZ ,bo oni zaczynaja skręt od pierwszych metrów startu z górki. Cały czas mówimy o PŁASKIM stoku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wiecie jaka róznica ogromna jest w tarciu narty prowadzonej płasko na sniegu ( technikę jazdy "płaską nartą" pomijam) a prowadzonej na krawędzi. Jesli pojadę na krawędzi w fabrycznym łuku, ale bardzo płytko (1-2m szerokosci) , do tego dodam (niewidzialne dla oka) odbicie z krawędzi do następnego łuku to mam efekt , o którym wspomniala Sally, że " niektórzy jadą jak ekspres"(czy jakoś tak).

Właśnie czytając wczoraj ten wątek zastanawiałem się nad efektem tarcia narty która leży płasko. Z pewnością jej tarcie jest zdecydowanie większe a niżeli tarcie samej krawędzi, której powierzchnia jest o wiele, wiele mniejsza. Tylko problem nas wielu będzie polegał na tym, aby odpowiednio utrzymać tą krawędź przy braku odpowiedniej siły odśrodkowej. Myślę, że technika oczywiście ma tu zdecydowanie znaczenie, ale siła w nogach jest także bardzo istotna, gdyż przy braku siły odśrodkowej jesteśmy skazani na wymuszenie pewnych pozycji a to z kolei wiąże się z napięciem pewnych partii mięśni. Takie bynajmniej odnoszę wrażenie, gdyż sam osobiście przy początkowych fazach skrętu zamiatam nartami....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie czytając wczoraj ten wątek zastanawiałem się nad efektem tarcia narty która leży płasko. Z pewnością jej tarcie jest zdecydowanie większe a niżeli tarcie samej krawędzi, której powierzchnia jest o wiele, wiele mniejsza. Tylko problem nas wielu będzie polegał na tym, aby odpowiednio utrzymać tą krawędź przy braku odpowiedniej siły odśrodkowej. Myślę, że technika oczywiście ma tu zdecydowanie znaczenie, ale siła w nogach jest także bardzo istotna, gdyż przy braku siły odśrodkowej jesteśmy skazani na wymuszenie pewnych pozycji a to z kolei wiąże się z napięciem pewnych partii mięśni. Takie bynajmniej odnoszę wrażenie, gdyż sam osobiście przy początkowych fazach skrętu zamiatam nartami....

Chodzi Tobie o teoretyczne rozwazania? masz je u niko130. Jezeli o predkosc realna, to wez kolege idz na stok i poscigajcie sie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że technika oczywiście ma tu zdecydowanie znaczenie, ale siła w nogach jest także bardzo istotna, gdyż przy braku siły odśrodkowej jesteśmy skazani na wymuszenie pewnych pozycji a to z kolei wiąże się z napięciem pewnych partii mięśni. Takie bynajmniej odnoszę wrażenie, gdyż sam osobiście przy początkowych fazach skrętu zamiatam nartami

Pogrubiłem, bo to jest Twój problem, nie masz kontroli krawędzi. Przypomnę , że sztuką jest wyjsc ze skrętu z pewnym odchyleniem na tyły nart. Niektórzy to nazywają kopnięcim, ja mówię o odbiciu. Nie potrzeba tu angażować silnie mięśni. To takie samo ich zaangażowanie jak oderwanie ciała od podłogi na wysokość 1-2 cm. Ważne jest znalezienie OPARCIA na sniegu ( w wlasciwej pozycji ciała), a to daje CZYSTA krawedz. Obecnie połowa narciarzy na stoku potrafi zostawić slady cięte. Ale jakie to ślady i jakie pozycje tych narciarzy. Kolejny jesteś , który wspomina tu o sile odsrodkowej. Jej być nie może, bo co to za łuk skoro to tylko jego początek. Tu działa tylko grawitacja . Jazda o skręcie o jakim mówie to jak jazda na symulatorze . Tam ruchy są zupełnie podobne jak na sniegu ale jest tylko ruch wahadła. Tam działa tylko grawitacja http://youtu.be/4nLJ_-9qcDs W kontrowersyjne jeżdzie na plaskim ja nie muszę się wić (w hinskie z) ja się bawię w wahadlo. Podobne dzialanie mamy na innym symulatorze. http://youtu.be/c0uCIqa_kDE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za Wikipedią, obaj mamy rację, są dwie metody w zależności, co podstawiamy do mianownika :) http://pl.wikipedia....e_poziome_trasy

zwróć uwagę na to o czym pisze Wiki. Czyli dość nietypowym przypadku nachylenia - o nachyleniu trasy trasportowej. Dla kątów ktore są wtedy możliwe do zastosowania (czyli nie wiecej niż ok. 10% max 15) róznica miedzy tg i sin jest pomijalnie mała. Dla innych przypadków ( w tym tras narciarskich)- już nie można tego nie rozróżniać. . Nachylenie w technice to zawsze tg kąta nachylenia!!!!!

[ATTACH=CONFIG]28203[/ATTACH] .

Co ma pokazywać ten rysunek?????

Użytkownik mig12345 edytował ten post 26 luty 2012 - 19:37 edytuj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ma pokazywać ten rysunek?????

Ilustrację do

Przy okazji o kolejnym błędnym mniemaniu. Płaski stok i jazda na wprost. Czy wiecie jaka róznica ogromna jest w tarciu narty prowadzonej płasko na sniegu ( technikę jazdy "płaską nartą" pomijam) a prowadzonej na krawędzi. Jesli pojadę na krawędzi w fabrycznym łuku, ale bardzo płytko (1-2m szerokosci) , do tego dodam (niewidzialne dla oka) odbicie z krawędzi do następnego łuku to mam efekt , o którym wspomniala Sally, że " niektórzy jadą jak ekspres"(czy jakoś tak). Ale tak jest ,jedni na stoku się czują jak ryba w wodzie, inni jak z "krzyża zdjęci".

Skorzystam z edycji i coś dodam. capture-20120226-094948-crop.png Siła F (nie zaznaczona - sklądowa ciężaru G) powoduje ruch do przodu. Ta siła pomniejszona jest o siłę tarcia T . Różnica sił F-T powoduje ruch jednostajnie przyspieszony w próżni. Opór powietrza spowalnia ten ruch. Kiedy na stoku staniemy w pozycji płużnej to siła T będzie większa od siły F i stoimy w miejscu (duża siła tarcia) Dzieje się to dzięki sile grawitacji. Dobrzy łyżwiarze, rolkarze umią wytworzyć siłę popychająca ciało do przodu (na płaskim a nawet pod górkę) Ruch ten pokazywałem fredowskiemu. Nie umiał go wykonać:) Sam wykonywałem ruch "żmijkowy" deskorolką aby króciutkimi skretami poruszać się pod górkę. Z latwoscią mozna wykonać ruch na łyżwach (jak słynne matriożki). przenosząc ciezar z nogi na nogę zrównoczesnym rebalansem ciała do przodu. Tak własnie jadę po stoku bardzo płaskim i obojętnie przeganiam każdego jadącego na krechę. Cały czas mówię o płaskim. To w grubym uproszczeniu jest jak jazda łyżwą z odpychaniem z kijków. Ci co to stosują wiedzą ,ze to można wykonać do pewnego momentu. Ruch , który ja stosuję pozwala rozpędzać ciało znacznie dłużej, praktycznie jak długo chcę , dopóki nie wkroczy tu opór powietrza. A co do skrętów na płaskim !? Dziwię się ,że starsi narciarze zapomnieli konkurencję zjeżdżania na płaskim stoku z jak największą ilością skrętów. Wygrywali ci z lepszą techniką i kondycją :D. Teraz słyszę "nie ma gazu nie ma skrętu". Proszę uważnie obejrzeć skrętu na symulatorach. Tam jest cała prawda o wytwarzaniu "siły do przodu".

Użytkownik niko130 edytował ten post 26 luty 2012 - 15:44

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilustrację do[,.....]

Acha..... ------------------------------------- to ja też poedytuję... ;) chodziło mi to, że narysowany prostokącik sił ma sie nijak do tego do czego odnosi sie opis. Z opisem moge sie zgodzić bez problemu - z jego wizualizacją - kompletnie nie . Taki ruch 'zmijkowy' jak opisujesz to albo 'zamaskowana łyżwa' gdzie źrodłem przyspieszenia jest tu odbicie z narty na nartę (łyżwy na łyżwę) - tyle że prowadzone na równoległych nartach, lub też odbicie skierowane w przod... nie wiem jak to tłumaczyć - umiem to zrobić np. na rowerze i jechac tak powoli węzykiem do przodu po płaskiej drodze (by nie było wątpliwości czy płaska to próbowałem w obu kierunkach.. ;) ) Bez tego ruchu jazda na płaskim na krawędziach bedzie szybsza tylko o ile opory tarcia nart o snieg będę wyrażnie mniejsze niż na płaskich nartach- ( w końcu nawet przy płytkich łukach musimy przejechać kilka % dłuższą drogę ) co przy typowym ('niebetonowym') podłożu nie jest zbyt oczywistym założeniem.... Poza tym wiesz, że 'łyżwę' przy odrobinie sprawnosci da sie zrobić przy całkiem dużej (dla sporej ilości narciarzy nieosiągalnej BEZ łyżwy) predkości. ;)

Użytkownik mig12345 edytował ten post 26 luty 2012 - 20:18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwa pytania Czy na płaskim jazda w pozycji zjazdowej jest wolniejsza niż na krawędzi ? Jeżeli jazda na krawędzi jest szybsza to dlaczego tak nie jeździ się w DH czy SG Jaka to siła działa na narciarza gdy jest odchylony w późnej fazie skrętu która umożliwia mu wykonanie kolejnego skrętu. Czy nie jest to siła mięśni ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwa pytania Czy na płaskim jazda w pozycji zjazdowej jest wolniejsza niż na krawędzi ? Jeżeli jazda na krawędzi jest szybsza to dlaczego tak nie jeździ się w DH czy SG Jaka to siła działa na narciarza gdy jest odchylony w późnej fazie skrętu która umożliwia mu wykonanie kolejnego skrętu. Czy nie jest to siła mięśni ?

Dobrze jezdżacy zawodnik DH i SG jedzie zawsze po łuku. SG jest dlatego trudną konkurencją bo szczególnie tam nie wolno jechać od bramki do bramki. Tam wybiera się optymalny łuk obejmujący 2-3 bramki.

Czy na płaskim jazda w pozycji zjazdowej jest wolniejsza niż na krawędzi ?

Amator ma taką sytuację. Zawodnik ma wjazd na płaskie z dużą prędkoscią a w przypadku startu na płaskim walczy łyżwą i odpycha się kijkami (dopóki nadąży) do bramki wjeżdza w pozycji zjazdowej na KRAWĘDZIACH. To nie jest jazda na krechę . Na stoku płaskim jazda po torze będzie ZAWSZE szybsza od jazdy na płaskich nartach (patrz rys. równi pochyłej) z powodu malej siły tarcia (kilkadziesiąt razy).Jazda po łukach nie tylko wydłuża drogę ale powoduje,ze jedziemy po stoku (dla naszych nart) znacznie bardziej płaskim. Jadąc długimi łukami r20-30m udaje mi się szybciej pokonać stok od jadących krótszą drogą. To chyba świadczy o dużo większej prędkości od pozostałych. Bardzo niebezpieczna jest jazda jak znajdzie się na stoku kilku równorzędnie jeżdzacych (np scigających się). Policz powierzchnie slizgów i policz powierzchnię na długosci krawedzi narty. Im twardszy stok tym różnica większa. Pomnóż to przez wspólczynnik tarcia ślizgu o snieg i sklądową siły ciążenia . Otrzymasz konkretną siłę hamująca Cię na stoku.

Jaka to siła działa na narciarza gdy jest odchylony w późnej fazie skrętu która umożliwia mu wykonanie kolejnego skrętu. Czy nie jest to siła mięśni

Zmienia się tor jazdy . Sytuacja jest podobna do sytuacji opuszczania ciała będącego w ruchu obrotowym po okręgu . Ciało wylatuje po stycznej do okręgu. Jest to jednak duże uproszczenie. Ale niektórzy (np Dziadek Kuby - sam się przyznał) używają tylko siły mięsni. Można to wykonać wykorzystując tylko siłę bezwładnosci. To wielu uważa za "kopnięcie" nart. Nie, to po prostu zmiana toru jazdu przez nacisk na tylną częśc krawedzi nart. A tzw podgonienie ciała za nartami to poddanie się tej sile. Boskie uczucie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...