Skocz do zawartości

jurek_h

Members
  • Liczba zawartości

    515
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    18

Zawartość dodana przez jurek_h

  1. Na poziomie MPA nie masz szans na sklepowych GS jakkolwiek trasa będzie ustawiona.
  2. Amatorskie "ściganie" to całe mnóstwo paradoksów. Zaryzykuję, że większość zawodników amatorów pojedzie lepiej SL na dobrze wybranej spokojniejszej narcie niż na komórce petardzie. Kolejny paradoks to amatorskie zawody GS. Jak wiadomo narty GS FIS nie specjalnie do jazdy codziennej się nadają. Na zawodach jednak nie ma czego szukać na sklepowych dechach. One rozpędzają się niezwykle powoli i mają słaby ciąg. Komórka GS pomimo R25 m jest zdecydowanie szybsza.
  3. Nie pogniewał bym się 😉 R 2.8m 🙂 to musi jeździć krótkim skrętem. https://kaestle.com/en-eu/products/kx-holly-23?_pos=2&_fid=373d9cfd7&_ss=c
  4. Chyba muszę się jeszcze nauczyć jeździć. Jak do tej pory cokolwiek kupiłem mi pasowało. Wyraźnie jestem za słaby.
  5. No i co z tymi napisami? To zwykła klubowa komórka jak 99.9% innych. Atomic po wytworzeniu nart mierzy ich ugięcie i opisuje wartości. Można do tego podejść na dwa sposoby !!! Z jednej strony fajnie bo możemy coś sobie dobrać ale to może także świadczyć o ...................... pokombinujcie sobie sami. p.s. pewnie zaraz się okaże, że są komórki w komórkach w których są komórki sportowe a każda z nich wytwarza po 100 rodzajów nart komórkowych.
  6. Kraków Sport jest od ok. roku w nowej, pięknej i dużej siedzibie właściwie poza miastem. Jak się zepniesz dasz sobie radę 😁
  7. W Kraków Sport można dotknąć wiele różnych komórek podobnie jak w Ski Race Center. Sporo "egzotycznych" typu Blossom, Van Deer, Kastle . Można wypożyczyć.
  8. Żeby nie było, że napisałem te kilka postów wyżej to całkiem poważnie . Gdyby interesoowały mnie te wszystkie All, Cross i ile tam jeszcze nawymyślano to pewnie także miałbym mętlik w głowie. Setki modeli, sztywności długości i szerokości. Jak dokonać wyboru zawrzawszy, że w tych grupach jest pewnie sporo wpadek. Chyba nie da si dobrzrze trafić bez przejechania się. Ponieważ to wszystko mnie nie interesuje nie mam z tym problemu. Komórki SL mogę wybrać jak napisałem. Komóry GS wybrane także bez jazd na podstawie podstawowych parametrów i konstrukcji oraz przeznaczenia. Jeśli inni na nich dają radę jeździć to ....dam i ja .
  9. Rzeczywiście miękkie narty są mniejszym problemem niż kołki ale wtedy wracamy do punktu pierwszego: MACANKO 😉
  10. Jeździłem na córki mięciutkich juniorskich SL 150cm. Ważyłem wtedy 84kg. W dość twardych warunkach trzymały nawet zacieśniony łuk krawędziami bez zarzutu.
  11. Dlatego nie zajmuję sobie czasu na eksperymenty z jakimiś nartami. Idę pomacać komóry, co zajmuje 1 minutę i wolę na nartach jeździć. Jak pisałem uwielbiam "wjeżdżanie się " w nowe narty.
  12. Wszystko się zgadza. Bardzo często komórki bywają elastyczniejsze od pierwszej sklepowej. Tak było z Elanem, Rossignolem i pewnie innymi. Także macać, macać, macać 🙂
  13. Ja od lat jestem od testów uwolniony 🙂 W zasadzie wszystkie komórki SL są dobre. Czasami jednak zdarzają się producentom wpadki. Wystarczy, że wezmę do rąk i jak stary kapeluch 😜powyginam ze trzy razy i wiem, że nie są dla mnie lub będą super. p.s. pamiętam w którymś roczniku kołkowate HEAD Po macaniu udało mi się ich uniknąć a ci co je kupili szybko się ich pozbywali.
  14. Bez przesady. To całkiem fajne narty. ALE. Są nieporównanie mniej uniwersalne niż SL a właściwie nie są uniwersalne wcale. Nawet w rozjeżdżonej trasie wolę SL bo są łatwe, lekkie, manewrowe. W ciapie jeździ się wolniej i czas reakcji takiej szerokiej narty to mordęga. Slalomka reaguje szybko i bez wysiłku. Zawsze na skrajach trasy zostaje 2-4m metry nie zrytego terenu na którym SL się z łatwością mieści. Jedyną ich przewagą nad SL będzie sytuacja w której mamy 30-50 cm lekkiego puchu pod nartami. Piszcie kto i kiedy miał ostatnio taką sytuację. W każdej innej wybieram SL. Może widzieliście? Lubię rozsądny ton wypowiedzi Pana Miszczaka i wiedzę którą dysponuje. Zestawienie z wręcz z radykalnym i wyśmiewającym Polaków na SL ( według niego tylko my na nich jeździmy) opowieściami Pana Kurdziela jest dla mnie dobrą dawką zabawy. Szukanie przewag i zalet w "popsutych" , jak mówi Mitek nartach i wskazywanie ich przewagi nad najlepszymi nartami jakie są dostępne jest dla mnie karkołomną i zabawną ekwilibrystyką.
  15. Mam i ja. ( Nordica Enforcer Supercharger 98mm)
  16. Nie mam pojęcia. Ale dla mnie to kwintesencja stylu, umiejętności i radości z jazdy na nartach. Takiego narciarstwa chcemy 🙂
  17. Tak się jeździ na nartach a nie jak ci wymuskani, sztywni i koniecznie dotykający biodrem śniegu instruktorzy.
  18. Dzięki za uznanie ale to spore nadużycie 😉 Wcielenia Jantarów były trzy. Wytwarzał je w Szczyrku, główny pomysłodawca i konstruktor. W tej samej technologii robione były także w budynku Aeroklubu Bielsko Bialskiego w którym mieszkałem. Trzecia wersja to wersja Byrdego z Kęt. W dwóch ostatnich miałem jakiś udział ale polegał na projektowaniu grafiki i jej drukowaniu na nartach. Jantar Bravo to................ja 🙂 Oczywiście te z Aeroklubu BB wytwarzałem fizycznie i technicznie sam dla siebie pod dyktando zarządzającego szefa technicznego Aeroklubu.
  19. Beato. Z wielką przyjemnością. Planowałem spotkanie z Wami. Chcę przyjechać ale deklaracje z mojej strony mogą okazać się nie rzetelne. Plany na miesiąc do przodu nie leżą w mojej specyfice 😉 Zrobię wszystko aby z Tobą i wieloma znanymi, od lat przyjaciółmi się spotkać. Przypomnij mi jednak datę bo zgubiłem się w Waszych ustaleniach terminu 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...