Skocz do zawartości

Peter

Members
  • Liczba zawartości

    261
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Zawartość dodana przez Peter

  1. Peter

    Materiały szkoleniowe

    Ktoś pytał co oznacza termin "wysokie stanie", powyżej zaznaczyłem na żółto, zwróćcie uwagę, że dokładnie to samo jest u Hirchera, kolegi Tyrposa i tego czarnego
  2. Peter

    Materiały szkoleniowe

    Nie ma czegoś takiego jak skręt idealny, jeśli miałbym wskazać coś naprawdę istotnego, napisałbym "wysokie stanie" jest najważniejsze. Poniżej masz przykład na ekstremalnie wysokie stanie, można robić inne mniej lub bardziej ważne błędy ale to jest sprawa podstawowa i to widać w każdym skręcie u Hirschera.
  3. Peter

    Materiały szkoleniowe

    Powyższe ćwiczenie jest skrajnie dysfunkcyjne, środek ciężkości w początkowej i środkowej części skrętu powinien być przynajmniej neutralny, jeśli zaczynasz w odchyleniu, to po kilku skrętach slalom Cię wywali, aczkolwiek na płaskich stokach można tak jeździć z powodzeniem. Łopatologicznie tłumacząc, na początku skrętu noga zewnętrzna powinna być bardziej wyprostowana w stawie kolanowym, w miarę skrętu zaczyna się uginać i narty się wyrównują, tak że na końcu skrętu jesteś w odchyleniu i to jest ok., natomiast nie można rozpoczynać skrętu siedząc na tyłach, teraz rozumiesz dlaczego to wysunięcie wewnętrznej a raczej cofnięcie zewnętrznej jest zasadniczo konieczne lub jeszcze inaczej jak kto woli biodra z przodu.
  4. Napisałbym raczej, że był źle skalkulowany, trzeba było więcej zaryzykować ale to wiadome było dopiero po zawodach. Kanadyjce było łatwiej postawić wszystko na jedną kartę, mogła ale nie musiała wygrać, Shiffrin jak widać nawet z tut. dyskusji musiała wygrać😉
  5. Nie, dziury nie było, po prostu w tym dniu St. Germain była nie do pokonania.
  6. Tam jest inny "materiał"
  7. Obejrzałem sobie przejazd GS Habdasa, całkiem dobrze jechał, czasowo też nie najgorzej, 30 miejsce w męskim GS dla Polski na MŚ, chyba najstarsi górale nie pamiętają🙂
  8. Główna faworytka Goggia "przegrała zasłużenie", cała pierwsza piętnastka zmieściła się w sekundzie, poszczególne czasy przeanalizowałem sobie dość dokładnie, nic nie wskazuje na pogodowy armagedon. Konkretnie napisz, której z faworytek pogoda "zabrała" zwycięstwo?
  9. Możesz przedstawić jakiś dowód na wyżej postawioną tezę, medialne doniesienia mnie nie interesują.
  10. Niepotrzebnie umniejszasz sukces Szwajcarki, przecież jadąca przed nią zawodniczka miała dużo gorszy czas a jadąca kilka numerów dalej główna faworytka miała lepsze międzyczasy, czyli dało się pojechać szybko. Często słyszy się, że MŚ "rządzą się swoimi prawami" itp. trele morele. Na MŚ w narciarstwie alpejskim należy patrzeć jak na każde inne zawody PŚ, bo tym one są w istocie, wtedy zwycięstwa tych "gorszych" ale w żadnym wypadku przypadkowych zawodników nie byłyby aż taką niespodzianką, tutaj tytuł robi wrażenie. To, że te a nie inne zawody są MŚ jest sprawą formalną i tak należy na to patrzeć. Dla mnie prawdziwymi "Mistrzami Świata" są zdobywcy pierwszego miejsca w klasyfikacji PŚ i myślę, że tak to widzą również zawodnicy. Gdybym był zawodnikiem PŚ, zdecydowanie wolałbym nawet małą kryształową kulę niż "jednorazowy" tytuł.
  11. Obejrzałem sobie, wg mojej oceny tę bramkę zawodniczki robiły spóźniony na wewnętrznej, (dojazd do mety, chciały przyspieszyć jest. ok), widać to wyraźnie po śladach przy tyczce, widać również, że wewnętrzna narta Schiffrin uślizgnęła się i wpadła na tor "przeznaczony" dla zewnętrznej, który wywiózł ją ze slalomu.
  12. W każdym razie w "systemie" jest furtka, żeby promować "swoich" jeśli dany kraj ma odpowiednią liczbę zawodników z dobrymi FIS punktami. My nie mamy🙂😉
  13. Nigdzie nie napisałem, że system jest nieuczciwy. Natomiast już po raz n-ty napisałem, że trzeba wykorzystać dobre warunki chcąc awansować, bo innej drogi nie ma. Natomiast nie ma mowy, żeby zrobić dobre Fis-punkty czy awansować do 30-ki PŚ jadąc po zdegradowanym slalomie z dalekim numerem, takim jako np. ostatnio w Garmisch, na marginesie dodam, że takie warunki na Fisach to nic szczególnego, może nie norma ale nikogo nie dziwią. Umiejętność odpowiedniego wybrania sobie Fis zawodów, na których możesz zrobić dobry wynik to podstawa, nikt w naprawdę "trudnych" warunkach wyniku nie zrobił i nie zrobi.
  14. Czołówka nie jeździ w "kiepskich" warunkach, więc nigdy taka weryfikacja nie miała miejsca. Przypomnę, że pisałem o slalomie zdegradowanym czyli takim, który pojawia się w okolicy 60-70 nr startowego, bo z takimi mniej więcej nasi jeżdżą i taki był kontekst wypowiedzi. Czołówka co najwyżej jedzie jako 30, wtedy na PŚ są warunki co najmniej dostatecznie dobre. W większości przypadków w okolicy 60-70 nr warunki są już złe lub bardzo złe a takie jak ostatnio dobre, należą do wyjątków i trzeba je wykorzystywać chcąc dostać się do 30-tki.
  15. Na tyle oczywiste, że już to wcześniej mniej więcej napisałem.🙂
  16. Nie wiem jak długo jeździcie slalomy, jeśli już coś tam jeździcie powinniście wiedzieć, że jadąc z dalekim numerem startowym jedziecie w rynnie/dolinie i po garbie. Dlatego przy tyczce musicie jechać znacząco dalej niż jadący po równym, dodatkowo jedziecie dolina(przy tyczce)-garb(między bramkami) czyli płaskie zamienia się w teren pofałdowany, oba te czynniki powodują, że droga którą mamy do pokonania w zdegradowanym slalomie znacznie się wydłuża. Dodatkowo powstają dziury i inne trudne do przewidzenia twory, które zdecydowanie wybijają z rytmu. Czołówka to wybitni narciarze ale nie nadludzie potrafiący naginać czasoprzestrzeń.😉 Proponuje obejrzeć sobie ostatnie zawody sl chyba w Garmisch( z naszych jechał wtedy Jasiczek), tak od 50 nr startowego, tam widać doskonale z czym czasami musi się zmierzyć zawodnik jadący z dalekim numerem, należy jeszcze wziąć poprawkę, że warunki na trasie w TV wyglądają średnio dwa razy lepiej niż są w rzeczywistości.
  17. Gdy trasa jest mocno zdegradowana, to nawet obecna ścisła czołówka jadąc na końcu nie wjechałaby do 30-ki. Jednak od czasu do czasu warunki są na tyle dobre, że młode wilki mają okazję pokazać co potrafią, torując sobie drogę na lepsze miejsca startowe w przyszłości. Jak dla mnie, najciekawsze jest oglądanie i porównywanie zawodników z "ostatniej grupy", wtedy widać jak na dłoni, bo warunki złe czy dobre mają bardzo podobne, kto ma szansę/rokuje, niestety przed Polakami jest co najmniej kilkunastu jeśli nie kilkudziesięciu zdecydowanie lepszych pretendentów do awansu.
  18. Peter

    Nasze rekordy prędkości

    Ja tak się zastanawiam, czy krowa odpowiednio przytroczona do nart, byłaby szybsza od człowieka, w zjeździe na kreche?
  19. Peter

    Sytuacja w UA

    No tak, zapasy to dobra rzecz, zdumiewająca jest liczba gazoportów w Niemczech😁. Putin powoli przykręca kurek, żeby Niemcy nie zdążyli uzupełnić magazynów. Na dłuższą metę Europa Zachodnia sobie poradzi z brakiem zaopatrzenia w surowce z Rosji , kluczowe są najbliższe miesiące. Czy obecne samochody można przerobić na zasilanie chrustem , kiedyś Niemcy byli liderami w temacie?😁 https://gadzetomania.pl/25-zadziwiajacych-samochodow-zasilanych-drewnem,6704044354573953a
  20. Peter

    Sytuacja w UA

    Samo bycie w NATO to jeszcze nic, ważniejsze, że Turcja praktycznie niemal bez przerwy albo jest w funkcjonalnym lub rzeczywistym konflikcie militarnym, podobnie jak Izrael. Mamy a raczej mieliśmy inne uwarunkowania, teraz trzeba zmienić optykę. Europa zachowywała się do tej pory jak dziecko we mgle, innymi słowy gnuśniała, jak uczy historia każde gnuśniejące mocarstwo upada, choćby nie wiem jak wielkie. Europa jako mało znaczący półwysep Azji powoli stawał się faktem, Chińczycy już chyba teraz mają takie przekonanie. Europejczycy w większości uwierzyli, że wszyscy na świecie żyją w dobrobycie podobnie jak oni i nikomu nie przyjdzie do głowy wszczynanie konfliktów militarnych. Teraz nastąpiło w moim odczuciu jakby małe przebudzenie, Putin chyba nie spodziewał się takiej "zdecydowanej" reakcji , zostawił przecież 350 mld. dolarów rezerw w zachodnich bankach, które obecnie są zablokowane, to zbyt duża kasa nawet na Rosję, żeby ją bagatelizować. Konflikt cały czas "meandruje", najwyraźniej nie idzie po myśli Rosjan, w związku z czym nikt nie wie jak się skończy, łącznie z Putinem. Jest to pewna szansa dla nas, tylko czy będziemy umieli to wykorzystać?
  21. Peter

    Sytuacja w UA

    Co ma do tego geopolityka, nie widzę nikogo więcej oprócz Rosji jako potencjalnego agresora. Rosja ugrzęzła na Ukrainie i prędko nikogo więcej nie zaatakuje, Ukraina dopiero teraz dostała natowskie narzędzia i robi rozpierduche z ruskimi celami. Z drugiej strony nie mam wątpliwości, że tylko dzięki natowskiej pomocy Ukraińcy są w stanie walczyć i tylko od tego uzależniam wynik tego konfliktu. Tia "procesuje" się😁, dalej żarciki ... Nie rozumiesz, że nie ma na rynku takiej podarzy uzbrojenia jednego standardu i nie da się go szybko wyprodukować. Więc lepiej mieć sprzęt bardziej różnorodny z tego konsekwencjami, które nie tylko są negatywne niż nie mieć go wcale. Np.Huta w Stalowej Woli jest w stanie w ciągu roku wyprodukować coś 20 Krabów i tego nie przeskoczysz.
  22. Peter

    Sytuacja w UA

    Nie! Najpierw trzeba osłabić Rosję żeby dać sobie czas na modernizacje i rozbudowę armii i to właśnie ma miejsce. Chyba zaraz umrę ze śmiechu, żartowniś 😁 Rosja obecnie bardzo znacząco osłabiła swoje zdolności militarne, w tym głównie zaczepne , mamy co najmniej 5 lat lub więcej. No tak, teraz mamy przesrane😂
  23. Peter

    Sytuacja w UA

    Nasze czołgi na Ukrainie robią dla nas robotę i to jest najważniejsze. Priorytetem strategicznym Polski jest osłabienie Rosji i to się dzieje, o ile na początku konfliktu mogliśmy się Rosji obawiać to teraz po stratach jakie poniosła w walce z Ukrainą przynajmniej jakiś czas możemy spać spokojnie. W naszym życiowym interesie jest wspierania Ukrainy za wszelką cenę, dosłownie każdą a że pozbyliśmy się postsowieckiego złomy to zyskaliśmy dwa razy.
  24. Peter

    Sytuacja w UA

    Zbroić się to jedno, jeszcze lepiej ten sprzęt wykorzystać gdy jest taka konieczność, polskie Kraby w akcji. Najwyraźniej "Czterej Pancerni" zmienili kierunek natarcia😄
  25. Peter

    Sytuacja w UA

    Jeśli Rosjanie są zdolni tak brutalnie traktować swoich pobratymców, jakimi są niewątpliwie dla nich Ukraińcy, to jak zachowają się wobec kulturowo im obcych Polaków? Odnoszę wrażenie, że od czasów II WŚ Rosjanie jeszcze bardziej zdziczeli, nie mam pojęcia jak i dlaczego do tego doszło, w każdym razie jest to stan faktyczny poparty dowodami. Nie! Nigdy nie przewidywałem, że coś takiego może zaistnieć, myślałem jak zapewne większość, że Rosjanie powoli się ucywilizują. To było błędne myślenie, oni widać tak już mają, nic i nikt tego nie zmieni. Przecież kulturę wysoką Rosja ma jak mało kto, w mojej opinii jest wielka literatura rosyjska i potem długo nic o baletach nie wspominając😄. Nikt nigdy nie zrozumie Rosjan a podstawowa zasada dla krajów graniczących powinna brzmieć, zawsze bądź gotowy na wojnę z Ruskimi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...