Jan

i cóż się czepiasz, przeczytaj tytuł tematu jeśli nie jesteś twardzielem i nie pojechałeś to Twój problem. Nie każdy lubi szczerzyć swoją facjatę do objektywu - musisz to uszanować. Zawsze możesz sam taki zlot zorganizować.

z Wrocławia masz tanie loty Ryanair do Bergamo a tam rzut beretem do fajnych włoskich ośrodków

miliony narciarzy na świecie nie mają ochoty robić jakichkolwiek postępów a jedynie dobrze bawić na urlopie w pięknym górskim otoczeniu

to może Hochficht, wprawdzie byłem tam 100 lat temu jak jeszcze były orczyki ale kumpel z północnej Bawarii jeździ tam z małymi dziećmi i podobno pobudowali krzesła i kabiny

jesteście wspaniali panowie, mieliście problemy po przebytej ciąży ?

kilka lat temu 2 Polaków tak się stuknęło w Obergurgl, jeden nie przeżył

pięknie śnieg tam teraz wali, widzę 2 ludzi na stoku

to szkoda kasy na cokolwiek, oddaj do serwisu to co masz najlepiej razem z butami aby nastawili wiązania na Twoje obecne parametry i jedź puki jeszcze są warunki na tych łatwych stokach co do tej pory jeździłaś Jeśli 1981 jest peselem to i tak większych postępów nie zrobisz.

jesteś teraz tam na stoku ? https://www.zwardonski.pl/informacje/kamery-online

to Ty w tych zielonych gaciach jedziesz ? FAJNIE

pogoda będzie nienajlepsza https://www.bergfex.ch/jungfrau-grindelwald-wengen/wetter/

chyba już kiedyś byłeś w tym Barbiano a z tym skipasem to ich nieźle porąbało

Trochę wspomnień ze stacji narciarskiej, która już niedługo przestanie istnieć. Już w tym sezonie zlikwidowano kilka wyciągów (środek lutego 2018)

tej stacji to naprawdę będzie szkoda - ma duszę i jakże jest odmienna od innych francuskich

Skibus jedzie z dołu doliny (Pruz, Ried) do Fiss ale między Ladis a Serfaus nie widziałem, zresztą pod stację kolejek w Serfaus i tak byś musiał jeszcze jechać metrem. Wypożyczalni jest od groma - w każdym sklepie sportowym PS. mogło się coś zmienić bo parę lat tam nie byłem ale nie przypuszczam

A bylas moze pod koniec marca w Amade?

ale kazdy ma swoja granice powyzej ktorej i tak sie juz niczego wiecej nie nauczy

jeszcze 10 lat temu w styczniu w Alpach francuskich to prało śniegiem aż po doliny, takie czasy, na kamerkach niezbyt zachęcająco to dzisiaj wygląda

rozumiem - przez parę lat prowadziłem zarobkowo wycieczki po górach

może ta znajoma wcześniej gwarantowała że będzie ładna pogoda ?

do jakiej kasy się w takim wypadku chodzi ?

fajna data - też byłem na nartach

przy takich warunkach to muszą te 724 dopłacać

wyjątkowy talent teraz jest już instruktorem ?

oczywiście, jak byłem mały to znalazłem narty w piwnicy, przytroczyłem do butów paskami, podchodziłem i zjeżdżałem z hałdy - nic nie kosztowało