-
Liczba zawartości
945 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Odpowiedzi dodane przez .Beata.
-
-
ale to juz sprawa "narodowego charakteru" ale nie braku postepu
Pomału ten historyczny „narodowy charakter” wymiera. Nowe pokolenia (moje, moich dzieci) inaczej patrzą na świat, a historia idzie w odstawkę.
Mam na myśli pokolenia narodzone na przełomie poprzedniego ustroju i następne, nie chowane w komunie, które doświadczają wszelakich pozytywnych zmian - mentalnych, rozwojowych, światopoglądowych i materialnych.
Kiedyś, będąc na OHP w DDR, wpadłam na świetlice gdzie spora część niemieckich rówieśników oglądała Czterech pancernych. Zmieszany i zawstydzony wzrok był bardzo wymowny. Od tego czasu przestałam tłuc w głowie że Niemcy to straszny naród...(to tak a’propo zmian) -
...ależ ja grzeczna dziewczynka jestem
-
Od początku mojej narciarskiej kariery nie spotkałam ani jednego patrolu.
...przynajmniej będzie mniej piratów, takich co to się im wydaje. -
Skoro Mikoski wstawia focie to może znaczyć, że je strzelał. Nie wiadomo jakie ma gacie.
-
...tylko który z Was to który
-
No nie grzesz i nie porownuj POlski do Korei - chyba az tak zle nie jest!
O ty wlasnie pisalem : o codziennosci moge tylko czytac i wnioskowac: Zapoznajac sie z rzeczywistoscia raz na wiele miesiecy, masz porownanie, co sie zmienilo… nie zauwazasz wyboistej drogi : widzisz jedynie ostateczny produkt (czyli zmiany). Za kazdym razem, gdy odwiedzam Kraj, te zmiany w wiekszosci byly na lepsze: ostatnio bylem w Pl 1.5 roku temu i stale bylo swietnie w porownaniu do przeszlosci.
Postep jest i to wszyscy widza - czy on sie zatrzymal ostatnio?? nie wiem
Napisz chociaz z czym sie zgadzasz
Decydując się na życie poza granicami swojego kraju (zabierasz cały swój majdan, rodzinę, z Tobie znanych przyczyn), przyjmujesz sposób życia społeczeństwa w nowym miejscu. Prawa wyborcze w nowym państwie otrzymasz wraz z nabyciem obywatelstwa (X lat). Zatem do tego czasu nie masz wpływu na system polityczny i gospodarczy. Nie protestujesz, nie marudzisz, bo jesteś przekonany, że i tak jest lepiej niż było. Tam mieszkasz, pracujesz, płacisz podatki.
Zatem uważam, że osoby, które opuściły Polskę na okres dwóch kadencji polskiego sejmu oraz osoby które otrzymały inne obywatelstwo - nie powinny głosować i decydować jak mam żyć. Dlaczego dwóch kadencji? Bo jak widać na polskim przykładzie, na ogromne zmiany (niekoniecznie dobre) wystarczy jedna kadencja, a osiem lat to wystarczający czas na podjęcie decyzji: zostać czy wracać. Jeśli decydujesz się wrócić później - zgłaszasz się w swoim okręgu wyborczym i głosujesz w najbliższych wyborach.
Jeśli przed wyjazdem głosowałeś na partię A, bo wcześniejsza partia B Cię wkurzyła, nie znaczy, że Twój wybór poza granicami będzie dobry dla Polaków. "Obserwuję informacje, czytam wiadomości, mam kontakt z rodziną lub znajomymi", mają się ni jak do rzeczywistości. Przekaz medialny jest albo pro albo anty, nie znajdziesz obiektywnego; odczucia rodziny bądź znajomych też nie będą obiektywne, tak naprawdę nie będziesz miał pojęcia o sytuacji w kraju, a Twoja ocena mogłaby być inna - gdybyś tu mieszkał.
Zmiany ze słomy lub azbestu na dachach na ceramiczną dachówkę lub otwarcie nowej ESKI o niczym jeszcze nie świadczą. Jeśli latam regularnie np do Egiptu, dwa razy w roku, na dwa tygodnie, na wakacje, za każdym razem zauważam różnice (dobre lub złe) to czy powinnam mieć prawo do głosowania na jakiegoś Mahmeda1 lub innego Mahmeda2? no chyba nie...
Reasumując: żyjesz za granicą, masz inne obywatelstwo - głosuj i rządź na swoim podwórku.
I tyle.
PS. Janku, nie bierz treści do siebie, pisałam w drugiej osobie bo tak prościej. Pozdrawiam
czyli potwierdzasz to,o czymmowie:zdanie nie do pomyslenia 30 lat temu , prawda? skad sie ta zmiana sytuacji wziela? wziela sie z postepu, Polacy nareszcie zaczeli pracowac dla siebie a nie dla "ruskich", nowe pokolenia sa stale lepsze i wiecej pracuja…...
Racja, ale to zasługa społeczeństwa, Kowalskich i Iksińskich. Rządy albo pomagają albo przeszkadzają. I problem jest taki, że Emigranci nie wiedzą, czy swym wyborem pomogą czy przeszkodzą. A najgorzej jest jak się komuś wydaje.
Zapewniam Cie, ze w Jackowie nigdy bym nie zostal… przejezdzalem przez to miejsce raz…hmmm czas sie zatrzymal…..
Cos, co jeszcze pokutuje to to, ze stale slyszy sie pw narzekania : proponowal bym wiecej dumy z dokonan i wiecej radosci z zycia!!!! w (prawie) normalnym kraju!!!
Trudno jest w Polsce realizować amerykański sen
oni? nie byłaś czasem na liście, strach czy cóś
Chciałam być, lecz terminy mi się nie spięły. Mam nadzieję na następny raz.
...powinnam się strachać czy coś?Nie chcę gasić waszego optymizmu, ale właśnie w TV był opiis sytuacji narciarskiej w całej Europie i o Francji mówią, że otwarcie najwcześniej 2- stycznia.
Trzymam kciuki, aby Wam się udało.
Wyjazd mają 9. Styknie...czego i ja życzę.Obecny.
Dementuję. Przyczyny trudnej psychicznie sytuacji w moim przypadku są inne i wielorakie (a np. pogrzeb przyjaciela nie pomógł). Wyjazd na narty to byłby środek do odzyskania równowagi, a nie cel sam w sobie.
Skupię się tu na tematach narciarskich, tematy pozostałe są tu zbyt duszne i ogólnie nie pomagają. Jestem teraz w sumie bardziej na drugim forum narciarskim. Tak jak jestem na forum audio i paru innych, które mnie interesują.
A jak tam kolano?Cześć
Czy można wygrzać nowe buty po zakupie samemu w warunkach domowych czy tylko pozostaje wizyta w serwisie?
pozdrawiam
Kupiłeś?No to debiut jeszcze przed grudniem.
Śniegu sporo, różnego.
Jak Wigilia.
Klimat.
Alleluja! Coś jeszcze oprócz Ciebie się tam ruszało?Mam na mysli jazde a najbardziej pasuje"zeslizg". Chodzi tez o to aby nie odciazac jednej narty (dynamicznie). Duzo czytasz a niemoznosc wykonania tego co napisano komplikuje sprawe. Jezdzij naturalnie wtedy narty beda sie odciazac/dociazac, razem/pojedynczo a Ty popatrzysz na krajobraz. Np. jadac po luku w prawo, narta lewa bedzie bedzie bardziej obciazona jak prawa bo: jest nizej i stawia wiekszy opor. Fajne co? Jedyne co robisz to schodzisz nizej. W tej fazie skretu zwanej sterowaniem masz czas na przygotowanie zmiany kierunku jazdy. Temu sluzy skierowanie barkow w strone spadku stoku(cycki w dol) i wyjscie w gore. Jezeli to zrobisz to korpus jest na tyle ciezki, ze przy odciazeniu pociagnie narty za soba(zapoczatkuje skret). Narta prawa sama sie dociazy druga narta sama dolaczy i jestes w skrecie. Nie ma nic o celowym odciazaniu, narcie wewnetrznej, ® i takich tam. Dla statystycznego forumowicza to jest smieszne ale prawdziwe. Beata o czym zapomnialem?
Zjeść pół śniadania?, oddychać podczas ćwiczeń?, zejściu w dół w kolanach?, kijkach?, o „nie patrz w dół”?, bananie na buzi?...ratunku!To ja mam pytanie: czy skoro leki na A, R i inne abecadła, które krążą już po rynku, są poddawane w wątpliwość ich działania i powinny być skierowane do dalszych badań, to czy nówka cewka szczepionka, wynaleziona i wyprodukowana w expresowym tempie, sprawdzona na ułamku procenta populacji, nie powinna być również wątpliwą?Jezeli jest to tylko pietka tej narty i jest to krotko to OK i miesci sie w tym co napisalem.
Ps ide na pol obiadu
Dzięki Fredro...
Smacznego!
Ja tam będę szamać cały, a niech tam, co tam będę mojej pupie żałowaćNooo
Jestem przekonany, ze jezdzisz na 2 nartach jednoczesnie. Odciazasz, dociazasz tez obie narty jednoczesnie. Czasami bedzie tego wiecej dla jednej z nart i bedzie sie to w skrecie liczyc ale krotko.
Zazwyczaj odciążona noga, czyli już wewnętrzna, na początku skrętu, sama mi się podnosi...i co Ty na to?Hi Beata
Przetrawilas odciazenie narciarskie? Uslyszalem "tak" tz mam kontynuowac. Najczestrzym bledem jest zbyt szybkie zejscie w dol(juz wiesz, ze ma byc wolne) przez co nastepuje zepchniecie pietek nart i jazda w skos stoku. To sie nazywa zerwanie skretu. Nastepny skret i nastepny jezeli sa podobne tworza jazde zygzakiem co ogolnie jest slusznie uznane za brzydkie. Twoja kolej.
Cześć
No w końcu...umierałam z głodu.
Twoje wskazówki do ćwiczenia na sucho są jasne.
Masz na myśli tzw szuranie? ześlizg?
I to jest efekt zbyt szybkiego zejścia?
Chodzi o to, żeby po dynamicznym odciążeniu narty zewnętrznej powoli dociążyć nartę jakby jeszcze wewnętrzną i pozwolić jej wykonać skręt (już narta zewnętrzna) zgodny z jej r?
Bo wiesz, ja jeszcze zielona jestem...Nie jestem uczestnikiem tego wyjazdu, ale jako osoba pracująca w jednej z instytucji z domeną ,,gov."" powiem Wam , organizator Szabir błędnie rozumuje. Zamysł rządu jest taki aby ludzie nie podróżowali do połowy stycznia stąd przerwa świąteczna połączona od razu z feriami jeden termin na cała Polskę. Stoki w Polsce będą otwarte, ale baza noclegowa i gastronomiczna już nie po to żeby ludzie nie organizowali wyjazdów. Inna sprawa że otwarcie stoków to decyzja polityczna, Podhale to duży elektorat rządzących, a dwa jeden z wiceministrów jest udziałowcem stacji narciarskiej Witów. Zakazu przemieszczania się nie będzie bo to bardzo nie popularna decyzja i źle by się kojarzyła, Oczywiście ludzie rozumowali by skoro nie ma zakazu przemieszczania się, a w Polsce hotele pozamykane to trzeba jechać do Austrii, Włoch, Francji, Szwajcarii.... .Tak można będzie można pojechać, ale żeby ludzi do tego zniechęcić co trzeba zrobić? wprowadzić kwarantannę po powrocie. Do ludzi poszedł już połowiczny sygnał o takim zamiarze, gdy Morawiecki mówił żeby nie planować żadnych wyjazdów w Polsce ani za granicą. Rząd się tym zabezpieczył przed pretensjami tych co wyjadą , wtedy pójdzie informacja że rząd już w listopadzie apelował o nie rezerwowanie wyjazdów. Pocieszające jest to że tego typu decyzje zmieniają się w Polsce jak w kalejdoskopie i może się okazać że podróżowanie będzie całkiem bezproblemowe czego Wam życzę
Możesz wkleić ten post do wątku „gdzie na narty w dobie koronawirusa” ?A może by tak zielonych i greenpeace ruszyć - oni lubią obszary 2000. Rozdmuchać problem medialnie i powiązać go z wydatkami na nieistniejący CPL - a ci lubią afery kasowe.Podobno otwiera się tylko z prv. Sprawdź i daj znać, proszę.
Działa .
Czyżby jakieś siły broniły forum przed europejską propagandą?prv.
Daj linka jeszcze razNa razie info jest takie że jeżeli nie będą zniesione restrykcje hotelowe to Zwardoń w ogóle nie ruszy. Ale sytuacja jest dynamiczna - dużo zależy od natury bo koszt uruchomienia na sztucznym jest b. duży. Zresztą co tu gadać po próżnicy - w tym tygodniu jadę do ZW to się dokładnie zorientuję.
Daj znać zatem jaki jest gry planDlatego wybierasz małe niszowe stacje narciarskie, a kwaterę wykupujesz w ciut większej odległości niż zwyczajowo. Beskid Niski, Sądecki, Bieszczady
A jak to będzie wyglądało u Ciebie?Jasnie Pani moze ruszy swoja pupe celem zmiejszenia jej ciezaru? Cwiczyc trzeba chciec. Wyrywny nie jestem/bede.
Toż to słodki ciężar jest, ponoć tak bardzo uwielbiany przez rodzaj męski. Ruszę, celem ćwiczenia w domu dynamiki odciążenia, tylko pokaż jak je wykonać.
Gdzie na narty w dobie koronawirusa
w Hyde Park
Napisano
Przestępczości nie - tylko głupoty.