Skocz do zawartości

.Beata.

Members
  • Liczba zawartości

    945
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi dodane przez .Beata.

  1. Czyli jest nas dwoje....znaczy ci co przeczytali.......Jestem ciekaw jakie są twoje wnioski...???

     

    -  sprawa powstrzymania ideologii

    -  wojna

    -  wolność słowa, niewinność dzieci, autorytet  rodziny i szkoły

    - konsekwentnie bronić

    - nie damy narzucić

     

    Adaś, jakie uczucia wzbudzają takie słowa? Agresję i strach. Strach to również niewiedza. Niewiedza rodzi ograniczenia. Ograniczenia powodują stop w rozwoju, a nawet zacofanie. Zatem o czym świadczy wprowadzanie takich uchwał? 

     

    Jestem za pielęgnowaniem tradycji, a nie życiem wg niej, bo jakby to nasza tożsamość; - Uczeniem się historii, każdego jej oblicza, lecz nie życiem historią, dzięki niej rozwijam swoje jestestwo; - Katolicyzm, proszę bardzo - wolna wola, acz w granicach mojej wolności; 

     

    LGBT...cóż, traktuję tych ludzi jak każdą mniejszość - kulturową, etniczną i bozia raczy wiedzieć jaka jeszcze powstanie. Poznawanie różnic kształci, jestem ich świadoma i zarazem ciekawa. Mają prawo BYĆ tak jak ja. Nie miałam problemu z wytłumaczeniem swoim dzieciom w czym tkwi rozdmuchany problem. Prowadzę z nimi interesy, spotykamy się na imprezach i jeździmy na wakacje, i nie jest to ta sama osoba. 

    Moja wiedza pozwala nie zwracać uwagi na ich inność, a "wchodzenie w ślinę" lub "wymiana płynów ustrojowych" - jak kto woli - na środku zatłoczonego przystanku tramwajowego jest dość niesmaczna również w parach hetero...to kwestia kultury i wychowania.

    Prawo? Legalizacja związku w urzędzie? nie mam nic przeciwko, rozwiązuje to wiele sytuacji, wobec prawa jak i ich rodzin. Napisałam związek - zgodnie z konstytucją dwoje tej samej płci nie stanowi rodziny. A więc o adopcji dzieci nie ma mowy...choć niejednokrotnie zastanawiałam się, czy dla dziecka lepiej jest być samotnym w sierocińcu, czy może jednak wśród kochających się ludzi. To raczej zagadka dla psychologów.

    Na koniec hasło, które mnie powala: 

    - gorszyciele zainteresowani wczesną edukacją polskich dzieci

    ...zwłaszcza czterolatków. No proszę Cię... Gorszyciele? Czy jeśli nauczyciel na lekcji zaznaczy, że oprócz związku baby i faceta możliwy jest związek osób tej samej płci, że czasami tak bywa, to się coś stanie? Owszem, może paść 1000 pytań do w domu, ale od tego są rodzice, żeby na nie odpowiadać i tłumaczyć. Nie zawali się system, nie padnie tradycja i nie zrujnuje hierarchia wartości!  Wszystko zależy od Nas!

    W piętnaście minut ciężko krótko zdefiniować swoje stanowisko - to rozmowa na co najmniej przy kawie ;)

     

    A zatem JESTEM PRZECIWNA TAKIM UCHWAŁOM!

     

    Taka Ja

  2. Cześć

    !. Temat o Brennej a tu Śnieżka??

    Kto normalny jeździ w góry w szczycie sezonu wycieczkowego... Po co to w ogóle rozkminiać...

    Powiem Wam szczerze, że jestem w stanie ścierpieć na szlaku każdą uciążliwość: błoto, piachy, deszcz, grad, zimno, zawieję, marznący deszcz, palące słońce, brak wody, jedzenia, brak snu, kontuzje, jątrzące się rany, muchy, gzy, mrówki, gówniany sprzęt, itd. itp... BYLE NIE BYŁO LUDZI!!!

    Pozdrowienia

     

     

    Mnóstwo normalnych. Są różne opcje. Byliśmy na Śnieżniku rowerami. Szlaki rowerowe puste, wszyscy ciągną najkrótszym pierwszym. Tłum tylko przy schronisku i na szlaku na szczyt. Ot kilkadziesiąt minut i znowu w pustkę.

     

    Y ja!

    Miziowa, Pilsko, Rysianka, Krawców, Racza - pusto;

    Przegibek, Rycerzowa i Boracza w łikend popołudniu - pełniej, ale miło popatrzeć na rodziny z dziećmi rozbijające obozowisko,

    Nawet Babia nie była tak zatłoczona jak Malinowska...

    Załączone miniatury

    • IMG_0198.jpg
  3.  

    Wzwiazku z coraz  to  bardziej  licznymi zapytaniami  o PZJU11  uprzejmie  informuję, że;

     

    Podróż za  jeden uśmiech  11

     

    w nadchodzącym sezonie się odbędzie. Niebawem więcej  informacji :)

     

     

     

    Dam sto  ;)  a co to z akcja?

  4.  

    poprawność językowa:

    wina Tuska - wina (liczba mnoga)

    w kontekście:

    - nie produkuje wina - nie produkuje win

     

    oj win to on, ten Tusk, naprodukował sporo - mgły, powodzie, gradobicia, burze okrutne no i ta cała Unia - toż produkcja pełną parą idzie! 

  5. tak :)

     

    to nie jest spór tylko polityczny. Dla mnie są niszczycielami wiary, przyjaźni, gospodarki, demokracji. Nikt nie potrafi tak wszystkiego spierdzielić jak pis, do tego ogłasza to jaki wielki sukces i suweren mu przyklaskuje....

     

     

    ... i jeszcze dżuma, covid19, powodzie, grad i przymrozki. ;`) :)

     

    ależ to wszystko to wina Tuska jest przecież! 

  6. Pasja może miniona, oglądanie nieba nocą. Ale dzisiaj zobaczyłem coś, na co czekałem kilka lat. Piękne obłoki srebrzyste na wielkim kawale nieba. Chyba widoczne z całej Polski 4589edfece3d9b6cff2cedead9acc40f.jpg16adf7e1167570c83171761fcee997af.jpgfc9b2700b81f49e6642225d4f42eace9.jpgd76fcbfc092e2cc45b36c51c6726b1fc.jpg


    :)

    Załączone miniatury

    • 45D277A5-3959-4E5D-BCBC-908C1AE2D79E.jpeg
  7. Nie ma co się licytować moi drodzy, ani obrażać, ani wyzywać, ani tworzyć wrogów. Wszak wszyscy mieszkamy jakby pod jednym dachem.
    Żaden z dzisiejszych kandydatów nie powinien dziś już być kandydatem. I jedni i drudzy kłamią ( - kłamali), kradną (- kradli) i oszukują (- oszukiwali). I tyle.
    Jedno, co mnie bardzo irytuje, żeby nie powiedzieć dosadniej, to w temacie wątku - stan wyjątkowy - dzisiejsze mandaty za nie przestrzeganie obostrzeń sanitarnych. To ja się pytam: gdzie te obostrzenia w wiecach kampanijnych? To ja muszę płacić mandat za to ze w sklepie jestem bez maski, gdzie przestrzeni jest wystarczająco żeby mi nikt do ucha nie dyszał, lub w ogóle do tego sklepu nie będę wpuszczona, w komisjach wyborczych rygor, w konsulatach nie można w ogóle głosować, pakiety wyborcze nie docierają do wszystkich uprawnionych - bo pandemia, a ludzie na wiecach jak śledzie w puszce poustawiani, bez maseczek, bez dezynfekcji, bez 4 m2 na osobę??? Gdzie ta sprawiedliwość niby, gdzie hasło Wszyscy równi wobec prawa? Ja rozumiem, że to wybory, ale nie daj Bóg, jak mi któryś służbista wlezie za skórę.
    PS. Na wybory trzeba pójść, zagłosować wszędzie i przez wszystkich. Mam nadzieję, że posypią się protesty wyborcze, bez względu na wynik głosowania, a SN będzie niezawisły i niezależny.
  8. Cześć, jako że jesteś jedynym mieszkającym w USA z którym mam kontakt, możesz mi odpowiedzieć: co sądzisz, Ty i Twoja rodzina ( Ewa i dzieci) tudzież Twoi znajomi tam, o   rasizmie w Stanach, na przykładzie ostatnich wydarzeń z Floydem. Mam opinię różnych nacji tam mieszkających ale tam nie urodzonych. Ciekawa jestem Waszego zdania

     

    Czesc... Kto nie mieszka w USA nie zrozumie. Niestety w wiekszosci, czyli nie wszyscy ale naprawde w wiekszosci czarnoskorzy ludzie sa najwiekszymi rasistami w USA a moze nawet na swiecie. Nieliczni tylko ciezko pracuja albo maja talent i dar znalezienia sie w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie i zrobienia czegos dobrego i wybicia sie ze slamsow. Wiekszosc czarnoskorych woli narzekac na rasizm roztaczany przez bialych na fakt iz zostali przymusem sciagnieci 300 lat temu do Stanow i zmuszani do pracy wiec teraz niech ich biali utrzymuja, daja im mieszkania ( jak slynny program 8 w Pennsylvanii czy food stamps (talony na jedzenie) a potem sie widzi gruba 30 letnia babe w mercedesie z iPhonem 11 w kieszenie jak placi talonami w sklepie za jedzenie,,, obrzydliwe !!!

     

    Z Floyda zrobiono bohatera, czy slusznie ? nie wiem,,, faktem jest ze Policja naduzyla swoich uprawnien i robi to nagminnie ale to co zrobili bylo niedopuszczalne, niesprawiedliwe i nieetyczne, to bylo morderstwo. Ale z drugiej strony nikt nie mowi ze FLoyd spierdolil ze swojego miasta do innego stanu bo byl scigany za nie placenie alimentow, ze byl wielokrotnie skazany za przemoc donowa i wyzywanie sie na zonie, za posiadnaie narkotykow i w dzien w ktorym go zabili, placic nielegalnymi pieniedzmi - falszywkami , byl pod wplywem narkotykow i mial w samochodzie 20gr heroiny,,, tego si enie mowi bo jesli powiesze to jestes RASISTA

     

    Tak właśnie myślałam, że to historia Afroamerykanów ciąży na, w sumie Waszym, życiu

     

    Zobacz jak uciemiezeni afroamerykanie sznuja ameryke !!

     

    https://www.facebook...22078004715608/

     

    kilka dni temu w Atlancie,, zabito kolejnego czarnoskorego ktory pijany spal w samochodize na parkingu przy WENDYS restaurant... nikt nie mowi ze byl pod wpywem alkoholu, ze spal w samochodzie - co jest nielegalne ze przeciwstawial sie aresztowaniu i ze wyciagnal teasser policjantowi i strzelil do niego, tylko ze Policjak odpowiedzial ogniem i zabil !!! no a co mial kurde zrobic ? Od 2 dni Policja w Atlancie odmawia pracy i wszyscy wzieli chorobowe na znak protestu przeciw oskarzeniu Policjanta,,, zobacz co biedni uciemiezenie Czarnoskorzy ludzie "nie rasisci" zrobili dzis w nocy

     

    https://www.facebook.../2946656519414/

     

    Dziękuję ci

    Twoja opinia jest jednak inna niż Turków, Egipcjan, Szwajcarów, Rosjan

     

    Ale mowisz o tych mieszkajacych w USA ?

     

    Jedni są od kilkunastu lat, inni na stażach

     

    No widzisz, bo w USA ludzie sie nauczyli na czarnoskorych, ze jesli sie jest mniejszoscia to trzeba glosno krzyczec o przesladowaniu wtedy dostaie sie pomoc federalna, fundusze i specialne prawa a samemu mozna nawet byc kryminalista czy zlodziejem bo to zawsze mozna tlumaczyc uciskiem przez bialych i brakiem perspektyw. Poszukaj po sieci wypowiedzie znanych czarnoskorych ludzi o tym co sie dzieje w USA, np Morgan Freeman mowi ze to nieprawda ze czarnoskorzy maja zle w USA, oni krzycza ze maja zle a jesli nie radza sobie z adaptracja i nie przedkladaja ambicji aby do czegos dojsc to tylko dlatego ze im tak wygodnie

     

    A jakbyś porównał skalę rasizmu, gdzie jest gorzej: w USA? Europie? Azji?

     

    W POolsce mysle ze rasizm jest bardzo silny,,, niesteyt w Europie nie wiem jak jest,, bo nie bylem w Azji tez nie

     

    W USA najwiekszymi rasistami sa czarnoskorzy ktorzy krzycza ze to biali sa rasistami,,

     

    104701833_1191270894541888_2251847730493

    procent etnicznie podzielonych ludzi w wiezieniach w USA

    prawie 1500 na 100 000 osadzonych to czarnoskorzy ,, wiec,, jaki jest powod ? bo sa zdolni, grzeczni, chca sie ucyzc, pracowac i nie sa przestepcami ?

    ale jak to powiesz glosno to wszyscy powiedza ze jestes rasista !

     

    Niestety oni sami powoduja ze opinia o nich nie jest najlepsza ale czy to rasizm ? nie sadze

     

    To wypowiedź mechanika samochodowego, człowieka ze średnim wykształceniem, żyjącego tam od 30 lat  w New Jersey.

     

    Oni też tam dostają bony  ;)

  9. Na przekór Wam, nie polecam Pienin, w soboty i niedziele dzikie tłumy - na dodatek potworne korki w Krościenku.


    Jeszcze dopiszę o "moich" górach. W Beskidzie Wyspowym polecam okolice Mogielicy, królowej tego Beskidu. Wiele różnych szlaków z różnych stron. Przepiękna trasa jest z Mogielicy, przez Jasień, Krzysztonów aż do szosy w Lubomierzu Przysłop. Na rower i narty świetna jest tzw. stokówka wokół Mogielicy. 20 kilka km wokół góry. Koval nie miałby tu czego szukać :), ale przeciętny rowerzysta, no powiedzmy ciut zaprawiony w jeździe po szutrówkach, znajdzie tu nirwanę. A w zimie znakomicie się tu jedzie idzie i jedzie na wszelkiej odmianie biegówek.

    Do Mogielicy (przez miejscowych zwanej Kopą) mam specjalny stosunek. Uczuciowy. :) Jestem na niej kilka razy w roku. Głównie pieszo, ale również rowerowo. Tu zbieram "tony" borówek zwanych błędnie w innych częściach Polski jagodami. :) Tu zachodzę by podumać nad marnością tego świata i naszego żywota. :)


    Nie było mnie jeszcze w tym fyrtlu.
    W Tatry chyba nigdy nie trafię. Odstrasza mnie i długość podróży (nie odległość) i wszechobecne tłumy. Wystarczy mi większe zagęszczenie ludzi na stokach. Pieniny chodzą mi po głowie od... nie pamiętam. - A nie mieć selfi z sosną się nie godzi. - A skoro Senior poleca i promuje swoje góry swoimi widoczkami ze swojej chałupki - to ja bardzo chętnie ;)
  10. Faktycznie, na rzekach (rzeczach) bywają problemy, zwłaszcza, gdy kajaków dosiądzie stado Barbii i Kenów. Zdarzyło się nam raz holować takich...oj było radośnie.
    Więc dla tych, co lubią wrażenia, polecam Dobrzycę koło Wałcza. Mnóstwo niespodzianek - pod, nad, przez, obok, bokiem, tyłem... dość wymagająca, szerokości na 1 kajak, z przyjemnym nurtem.
    Do tego baza noclegowa w Chechyńskim Siole - hałas przyrody, wokół lasy, zero turystów, brak sklepu (najbliższy 10 km). Czas zwalnia prawie do zera...

    Załączone miniatury

    • IMG_20200612_153954.jpg
    • IMG_20200611_150522.jpg
    • IMG_20200611_145551.jpg
    • IMG_20200611_234555.jpg
  11. Po prostu dziwią mnie żale o jakiś bon za 1000zł w tym środowisku. Dla prawie wszystkich tutaj to realnie niezbyt istotna suma, a patrząc po wypowiedziach w innych tematach to wręcz śmieszna.
     
    Nie tyle kompleks. co po prostu martwią mnie nierówności społeczne w Polsce. Znam dużo zdolnych i pracowitych ludzi, którzy zarabiają bardzo słabo, co tutaj jest wyśmiewane. Moja sytuacja i tak jest całkiem niezła, ale wielu ma znacznie gorszą.

    Może doprecyzuj termin "środowisko, jak mniemam, narciarskie".
    Czy uważasz , że w tym środowisku są tylko osoby, szczycące się 30-toma dniami na nartach (nie wnikając gdzie się było na nartach), a osoby (np. takie jak ja), które na tych nartach spędzają tylko 10 dni w sezonie ( choć bardzo chciałabym więcej), do tego środowiska już należeć nie mogą? Czy zastanawiałeś się, dlaczego tylko 10?
    Dla mnie 1000 zł to spora kasa i nie mam z tego powodu najmniejszego kompleksu. Zaczęłam jeździć na nartach od trzech sezonów, to było moje marzenie,- wcześniej nie było mnie po prostu stać. Nie czuję się też pokrzywdzona, każdy ma inny start, a wręcz odwrotnie, brak kasy chociażby na narty, dawał mi motywację do działania.
    Czy takie nierówności społeczne masz na myśli?
  12. Ja irytację mam już za sobą. Nie dość że nie dostanę, to jeszcze mam się dokładać - jako pracodawca - 10% wartości w pierwszym roku i o 10% więcej z każdym rokiem (rząd o 10 z każdym rokiem mniej). Na pytanie pracownika: -"czy dostanie?" odpowiedziałam: -"ależ tak! Wypowiedzenie!"
    Mam nadzieję, że to tylko podpucha jest
  13. Nie jest lepiej... niestety. Po ostatnich opadach wilgotność gleby na poziomie połowy wysokości wbitej łopaty (w cieniu). Stan wody w studni - kiepski, bywało lepiej. Poznań pozdrawia :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...