Jump to content

tomkly

Members
  • Posts

    1,792
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    19

Posts posted by tomkly

  1. Masz podobne parametry do moich - 192 cm, 90 kg, 53 lata. Ta narta to bardzo dobry wybór, aczkolwiek jak masz aspiracje do jazdy instruktorskiej to trzeba brać model e-SL FIS. Paradoksalnie, może go kupić z programu dla klubów taniej aniżeli e-SL PRO. Dla mnie różnice są niebagatelne, szczególnie przy jeździe na tyczkach. Jeżdżę na kolejnych edycjach tego modelu Head od grudnia 2014 roku, lepszych nart slalomowych nie znam. Jest taka płyta grupy 4 Non Blondes - "Bigger, Better, Faster, More" czyli wszystko na temat porównania tych nart.

  2. Jeździłem na Deacon 80 i 84 i Peregrine 82. Deacon 80 przypomina charakterystyką nartę sportową typu cross-turn, jest przy tym bardzo uniwersalna. Deacon 84 najlepiej wypada na miękkim śniegu a nawet poza trasami, tam mi się na niej najlepiej jeździło. Peregrine 82 też jest bardzo uniwersalna i jakbym miał mieć jedną z tych trzech nart to właśnie ją. Wersji Peregrine 80 niestety nie testowałem. 

  3. Nie chcę powiedzieć, że z dwojga złego choć mam na to ochotę. Z tej dwójki zdecydowanie Rossignol. Nie dlatego, że jest nartą wybitną, tylko ich przeciwnik się do niczego nie nadaje. Wstyd, że Volkl coś takiego wypuścił i jeszcze nazwał to Deacon, po to żeby się sprzedawało w oparciu o pozytywne konotacje całej linii o tej nazwie. Musisz szukać nart w wersji bez kropki czyli nie 8.0 a 80, etc. --> 8.0 to w środku pianka, żadnych wzmocnień, najbardziej tandetna konstrukcja. Moim zdaniem psucie renomy całej linii, która zawiera w sobie kilka świetnych modeli, przykładowo 80 oraz 84 --> patrz linki poniżej. Jak chcesz żeby coś te narty sobą prezentowały to nie możesz oszczędzać na konstrukcji, pianka się nadaje do ocieplenia garażu. 

    https://kmsport.pl/pl/narty-volkl/810-narty-volkl-deacon-80-2024-marker-lowride-xl-130-fr-gw.html?srsltid=AfmBOoqarrsweJ5hxc2AUfmeHRL8oZy5YqSg1QcglVLc79TFgV0fnauU

    https://kmsport.pl/pl/narty-volkl/809-narty-volkl-deacon-84-2024-marker-lowride-xl-130-gw.html?srsltid=AfmBOoqbWKLUCQ40FvrEmpGrSKIq-lXhKJAKedCs6qVAQxUIaEU_7BJ8

     

    • Thanks 2
  4. 2 godziny temu, Mitek napisał:

    Natomiast tytuł Instruktora powinien być dożywotni i wiązać się z bezpłatnym korzystaniem ze wszystkich urządzeń infrastruktury narciarskiej oraz związanych z narciarstwem (np. wypożyczalnie, symulatory itd.) w naszym kraju (czyli oczywiście w UE też. Ten przepis powinien być wprowadzony jak najszybciej w głęboko pojętym interesie społecznym.

    Może i fajnie, ale nie widzę jakiegokolwiek uzasadnienia, żeby takie zapisy do systemu prawnego wprowadzać. Poza tym mogą się one w praktyce okazać martwe, jeśli zostaną zbojkotowane przez właścicieli stoków. Nie za bardzo wyobrażam sobie, żeby właściciel wyciągu miał fundować darmowe przejazdy komukolwiek, za wyjątkiem ratowników, którzy zapewniają bezpieczeństwo. W głęboko pojętym interesie społecznym jest również to, aby karnety dla wszystkich były bezpłatne, gdyż to ułatwia dostęp do infrastruktury mającej kolosalny wpływ na poprawę stanu zdrowotnego społeczeństwa. Może nawet bardziej niż w przypadku instruktorów, bo oni z natury rzeczy są w lepszej kondycji. Socjalizm już mieliśmy i średnio się sprawdził. 🙂

    • Like 1
    • Thanks 1
  5. 6 minut temu, CaperSKI napisał:

    Firmą nacisku w razie oporu będà screeny z tej rozmowy. Raj ski rent to duża firma i można ich w necie grubo zaorać opiniami. Póki co są bardzo zdziwieni i każą  odesłać sprzęt na ekspertyzę.

    Klasyka, facet rżnie głupa. A kto ma niby tę ekspertyzę przeprowadzać, on sam? 

    • Like 1
  6. 22 minuty temu, Bruner79 napisał:

    Z doświadczenia - 1. nartami handlują w dużej mierze ludzie niemający pojęcia o nartach. 2. Po prostu świadomie wciska szmelc - niewiedza ludzi.

    Wiesz jak to wygląda. Po sezonie zapakowali całego busa z przyczepą tego co pozostało w austriackiej wypożyczalni. Warunek żeby to kupić tanio (albo w ogóle) był taki, że nie przebierasz tylko bierzesz wszystko jak leci. No to potem zamiast odpady, które i tak powinny zostać wkalkulowane w ten deal, z racji niskiej ceny całości, cwaniak próbuje pocisnąć naiwnym. Nie wierzę, że wypakowując narty tego nie zauważył. 

    • Like 5
  7. 18 minut temu, Mitek napisał:

    Wszystko widać albo można ocenić w inny sposób więc nie chrzań. Nie widać jak się ktoś po prostu nie zna.

    Chłopaki dali się wpuścić w maliny naprawdę koncertowo.

    Ważne żeby teraz ch.....a wyeliminować z rynku na zawsze, a nie pisać pierdoły.

    Znalazłem c...., tuż koło mnie w Wilczkowicach. Nie znam się na nartach Volkl więc trudno mi powiedzieć czy to są nowe czy stare modele. 

    https://www.olx.pl/oferty/q-Raj-ski-rent/?search[order]=filter_float_price:desc

    https://rajskirent.pl/

    Bartłomiej Kusak

    • Like 2
  8. 2 godziny temu, CaperSKI napisał:

    Mitek, pełna powaga. Kolega dał 1500zl za te deski. Ja na pierwszy rzut oka widziałem, że coś jest nie tak, nie wierzyliśmy. Nie żartuje, takie coś przyszło. Niejaki „Bartłomiej” na olx.Raj-ski-rent. Ja zgłupiałem, nie wierzyłem. Mitek, czy srebrną taśmą nazywasz olx? To nie ja kupowałem tylko kumpel dlatego nie byłem w stanie tego zweryfikować. Dziękuje Wam za potwierdzenie lipnego towaru. 

    Ja pierdolę, te narty się nadają jedynie na płot. Jacek Przybyła ma na płocie w swoim szczyrkowskim serwisie całą kolekcję takich eksponatów. Za 1.500 zł to @Bruner79załatwił mi praktycznie nowe komórki e-SL, ze ślizgiem i krawędziami na poziomie 95% fabrycznie nowych.

    • Like 1
    • Thanks 1
  9. 5 godzin temu, Mitek napisał:

    Uważam, że czyjeś głupie decyzje nie powinny obciążać społeczeństwa.

    Pozdro

    Podzielając stanowisko, że tego typu eskapada stanowi przykład głupoty, nie podzielam tego o kosztach ponoszonych przez społeczeństwo. Wyobraź sobie, że ten facet zarabia kupę kasy i płaci składkę zdrowotną przykładowo na poziomie 100 tys. zł miesięcznie (a tak było po wprowadzeniu pisowskiego nieładu - składka od sprzedaży składników majątku). Można powiedzieć, że to społeczeństwo jest na garnuszku tego faceta. Proste recepty nie zdają w tym przypadku egzaminu. Poza tym, analizując w ten sposób, to trzeba by odstrzelić alpinistów, część narciarzy jeżdżących poza trasami (z @Wujotna czele) i wiele innych osób, które podejmują nienormatywnie wysokie ryzyko z różnych powodów hobbystycznych.

    • Like 2
  10. 3 godziny temu, jurek_h napisał:

    Do tej pory nie napisałem ani  jednego zdania o RS alucośtam.

     

    RS Aluplate jest zwykłym badziewiem stojącym w sprzeczności z logicznym inżynierstwem.

    Pomijając jego szkodliwe działanie i ewidentne błędy konstrukcyjne napis na nim "hand made" jest zwykłym oszustwem.

    Piłujesz je pilnikiem z klocka alu? 

    Nie.

    To maszynowo wykonane ( zresztą bardzo źle ) elementy.

    Udział ręcznej roboty jest w tym  poniżej 3 % a to nie wyczerpuje definicji "hand made"

    Co jest kluczowym problemem - wysoka masa wynikająca z ciężaru właściwego 2,7 tony na metr sześcienny, czy też coś innego?

  11. 10 minut temu, Jan napisał:

    takich psiaków na Ziemi są miliony a dziennie umiera z głodu ok 10000 dzieci

    Nie jestem w stanie zmienić całego zła panującego na świecie. Mogę natomiast próbować zmienić to co jest
    w moim zasięgu. Jeśli każdy zrobi choć trochę to świat będzie lepszy.

    • Like 4
  12. Nie chcę nic złego pisać, natomiast ciężko mi podzielić pozytywne opinie o nartach Atomic. Wydaje mi się, że dość dobrze jeżdżę na nartach GS, ale to co mówią zarówno Kasia jak i Tomek odnośnie tych nart nie pokrywa się z rzeczywistością. Są to narty bardzo trudne i absolutnie nie dla kobiet czy lekkich facetów. Nawet w długości 176 cm. Jak chodzi o hybrydę Blizzarda, hmmm, no cóż. Dobrego do wszystkiego czyli do niczego. Jak chcemy mieć dobry race carver to na pewno trzeba szukać gdzie indziej. Naprawdę nie rozumiem fascynacji tą marką. Dynamików nikt z nas nie zna, gdyż nie mieliśmy okazji dostać ich do testów, choć o to prosiliśmy w ubiegłym sezonie. Trudno więc pisać o czymś, czego nie znamy. Fischer od lat nie ma dobrej narty GS ani RC. Jedyne ich narty, które trzymają poziom to SL oraz SC. Head Kore Ti to wymysł działu marketingu. Choć jeżdżę na nartach Head i bardzo cenię tę markę, to poza serią race oraz supeshape nie ma ona niczego sensownego do zaoferowania. Nordica Multipista to dobra narta dla aspirującego amatora i tyle. Nic ciekawego, typowy masowy produkt, który może się równie dobrze nazywać Blizzard, Nordica czy inny Stellantis (aluzja zamierzona). Rossignola Arcade nie znam i chyba nie znam poznać. Salomon S/Race SL PRO jest nartą wybitną, natomiast Tomek je skrytykował, jako zbyt wymagające. Nie wiem jak to skomentować, gdyż w całym tym zestawieniu są to zdecydowanie najlepsze narty.
    I wbrew temu co mówi Tomek, nie są ani męczące, ani wymagające specjalnych umiejętności. Chyba się bardzo rozjeżdżamy w opiniach, gdyż nie chcę rzec że w poziomie umiejętności. Jeśli dla kogoś SL PRO 170 cm jest zbyt wymagające to ja osobiście uważam, że nie za bardzo mamy o czym rozmawiać. W skrócie - narty absolutnie wybitne, niezależnie czy w długości 165 cm czy 170 cm, tylko trzeba mieć umiejętności, żeby na nich jeździć. Przepraszam że to napisałem, ale nie mogłem się powstrzymać. I pisze to człowiek, który nie jeździ na Salomonach tylko na Headach, więc trudno go posądzać o jakąkolwiek formę kryptoreklamy. 

    • Like 2
    • Thanks 1
  13. 2 godziny temu, moruniek napisał:

    Ja mam takiego. Golden to nie pies, to stan umysłu. 

    DSC_4941.jpg

    p.s.

    Miałem też takie.

    IMGP8558.jpg

    Moja Mia odeszła 24 stycznia 2024 roku. Piłem na umór cała ubiegłą zimę, @Mikoski wie, bo to mój przyjaciel, też pochował w tym samym czasie beagielka oraz dwa koty. Teraz czasem dostaję pod opiekę Guinnessa, on się bardzo zmienił, dojrzał. Zachowuje się jak Mia, a nawet jeszcze bardziej. Wchodzi do łóżka i nie opuszcza ani na krok. Pamiętasz na pewno zdjęcie, które lajkowałeś, jak ma 2 miesiące. Teraz wygląda tak jak poniżej:

     

     

    DSCN1724.JPG

    • Like 3
  14. 2 godziny temu, Mikoski napisał:

    Pamiętasz dobrze jak to mieliśmy na wyjeździe "instruktorów"których trzeba było zwozić do doliny. Krótko mówiąc nie potrafili sprawie poruszać się po stoku 🫣 i czytać ski mapy jak dotrzeć na dół.Twoje doświadczenia były takie że to nie był jednostkowy przypadek 

    Oczywiście że pamiętam i; w rzeczy samej; nie są to odosobnione przypadki. Nie chcę znów kolejnej burzy wywoływać, jakieś parę lat temu była na forum intensywna na ten temat dyskusja. Deregulacja zawodu, co do zasady gospodarczej słuszna, to jednak spowodowała istotny poziom obniżenia kwalifikacji kadry dopływającej do tego zawodu. Szczególnie jaskrawym przykładem jest tu nadawanie uprawnień przez szkołę narciarską w Wieżycy osobom, które nigdy wcześniej w życiu nie jeździły w poważnych górach. Dlatego większość tych "uprawnień" nie jest honorowana za naszą granicą. 

    • Like 2
  15. 13 minut temu, Marcos73 napisał:

    Na egzamin z GS mogą być przydługie SL, bo zwykle to się odbywa na małych górkach i aby jechać szybko na rasowych GS-ach, czy nawet sklepowych, przy podkręconych bramkach, to już trzeba umieć. Ja raczej wybrałbym przydługie SL czy hybrydy, niż długie AM, czy GS-y. Na tą okoliczność. Aby dojść do stopnia Instruktorskiego i tak trzeba potrafić jeździć SL i GS, bo tam jest to obowiązkowe.

    pozdro

    To samo chciałem napisać. Na większości polskich górek gigant jest tak ustawiony (z racji ograniczeń miejsca) że zdecydowanie lepiej (szybciej) przejedziesz go na SL aniżeli na GS. Sam kiedyś z ciekawości zrobiłem taki eksperyment, pojechałem po zakończonych zawodach raz na SL a raz na GS. Nie muszę mówić, który przejazd był szybszy. I to pomimo tego, że na GS jeżdżę dużo lepiej aniżeli na SL. 🙂

    • Like 1
  16. 1 godzinę temu, Ir3k napisał:

    Co prawda rozglądam się za długimi i szybkimi nartami, ale co zrobić kiedy, wszelkie inne zakupy narciarskie przyćmiewają mi black crowsy mirus cow.. i jeszcze ta cena😉 

    Mirus Cor. Killer w sensie przenośnym i dosłownym. Jak je wpiąłem w ubiegłym sezonie w Serfaus, to się moje ekipa śmiała, że kierownik się lada chwila zabije. 😀 

    Nie byłem przygotowany na tak zabójczą reakcję, wydawało mi się, że to będzie coś w rodzaju mojej Armady ARV 116 UL, a było bardziej jak e-SL FIS. Pierońskie trzymanie krawędzi, niesłychana reaktywność, skrętność na poziomie slalomki, jedynie ciut większa nerwowość. Narty, które redefiniują postrzeganie wszystkiego co szerokie. Absolutny nr 1 w tej kategorii sprzętu. 

    P.S. Po dwóch zjazdach na nich to ja się śmiałem z mojej ekipy. 🙂

    • Like 1
  17. 1 godzinę temu, sese napisał:

    Duża to mało powiedziane - 790 Euro za 300 km tras. A 6 dniowy kosztuje 450 Euro

    Może za rok. Chociaż za rok miałem w planach Tirol Regio Card...

    To jest realna wycena, gdyż Arlberg jest bardzo mocno przereklamowany. Bywałem, jeździłem, nie polecam. To znaczy na jeden sezon można sobie taką kartę wykupić po to aby wyrobić zdanie. Szczególnie zmanierowane lokalizacje to Lech-Zurs-Sankt Anton, w których musisz się zapisywać na przyjazd, a jeśli chcesz spać poza nimi (koszmarnie drogie) to możesz nawet mając sezonówkę nie wjechać, jak im się skończy limit 14 tys. osób. Osobiście trzymam się z daleka od lat. Rekomenduję to też wszystkim, którzy mnie o to pytają. 

    • Like 1
    • Thanks 1
    • Confused 1
×
×
  • Create New...