Nie wiem jak z Elanem czy Rossignolem, ale dokładnie tak było w przypadku Fischera, na którym jeździłem 3 sezony. Komórka w porównaniu do SC nieporównywalnie bardziej elastyczna, skrętna i przyjazna. Genialna narta dla lekkiego zawodnika, w moim przypadku trochę brakowało stabilności na dużej prędkości, miały tendencję do wylatywania na bok tyłami. Zmieniłem na czarnego Heada (2014/15), który tej przypadłości nie miał, aczkolwiek nie miał w sobie cienia finezji FIschera. Za to dużo lepiej dawał sobie radę na tyczkach. Zawsze jest coś za coś.