Naturalna selekcja ośrodków, nawet we Francji dzieje się to samo. Jeśli komuś się wydaje, że na wysokości 680 m śnieg będzie leżał przez 180 dni w roku, to świadczy to jedynie o jego naiwności; mam tu na myśli lektora tego filmu, który opowiada dyrdymały pretensjonalnym tonem. Druga kwestia dotyczy realnego znaczenia narciarskiego tego typu ośrodków, które w mojej ocenie jest zerowe. Żyjemy w czasach pełnego profesjonalizacji i tego typu miejsca, oferujące wyrób imitujący narciarstwo, nie mają zwyczajnie racji bytu.