Skocz do zawartości

FerraEnzo

Members
  • Liczba zawartości

    1 346
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez FerraEnzo

  1. Piękny wynik. Znam ten samochód bo syn nim jeździ. Diesel 2.0 163 KM. Średnie spalanie 6-7 l na 100 km. Silnik super (to JTD Fiata, trzeba tylko pilnować uszczelki od smoka pompy oleju - niewymieniona w porę grozi zatarciem silnika). Samochód tez OK, choć widziałem (nie u syna) przerdzewiały fragment wahacza z tylnego zawieszenia. Nagle pękł i mogło się skończyć tragicznie. Niestety u mnie (Kia Sportage diesel 2.0 183 KM) nie jest tak dobrze. Średnie spalanie na trasie + plus trochę miasta to ok. 7-7.5 l. Na trasie z rowerami na dachu ok. 8 l. Tylko na autostradzie z rowerami na dachu, 130 - 140 km/h, ok. 10 l. 

    Mam ten sam 2.0JTDm w AR (kilka kucy więcej, zapewne inne oprogramowanie) i jest dokładnie tak jak piszesz. Średnie z trasy i Krakowa około 7l. W trasie ~5,5l jest raczej normalne. 

    Uszczelkę smoka oleju wymieniłem na wiosnę, była już delikatnie sparciała. Uszczelka kosztuje grosze, robocizna droższa ale i tak warto. 

    @Mikoski jeśli jeszcze nie wymieniałeś, to przy najbliższej wymianie oleju polecam wymienić. Najlepiej zrobić to wraz z wymianą oleju bo trzeba miskę ściągać. 

    Pierwsze objawy przepuszczającej uszczelki, to niegasnąca po odpaleniu kontrolka oleju. 

     

    BTW. Ma ktoś z was doświadczenie ze skrzynią CVT (w aucie, skutery to inna bajka)? Słyszałem wiele rozbieżnych opinii, jedni chwalą inni ganią.

  2. Dziś jestem Kobietą !

    Cześć Maciejka! ;)

     

    Ufff przebrnąłem przez tekst konwencji i w sumie nie ma tam nic odkrywczego. Kobiety w Polsce mają się dobrze, a nawet bardzo dobrze (I BARDZO DOBRZE), jakoś nie widzę dyskryminacji ze względu na płeć. W krajach Arabskich, zwłaszcza tych wahhabickich bardziej by się przydała implementacja takiej lub podobnej konwencji. 

     

    A feminizm dzisiaj to jakaś karykatura pierwotnych ruchów feministycznych (anglosaskie sufrażystki). 

     

    feminism-then-and-now-r%C3%A9pondre-meni 

     

    Dejże spokój...

     

    tenor.gif

  3. Cześć

    A czy nie jest tak, że mamy do czynienia z ewolucją po prostu i hamowanie jej nie ma zupełnie sensu?

    Zastanów się spokojnie.

    Gdyby taki Mieszko myślał zachowawczo to jak inaczej mogła by się potoczyć historia...

    Każde patrzenie wstecz jest błędem, każde, bo hamuje naturalne procesy zmian.

     

    Gdyby w historii świata dominowały poglądy konserwatywne to być może bylibyśmy jeszcze w Średniowieczu? Tego typu postawy charakteryzują ludzi o wąskich horyzontach i szczątkowej wiedzy ogólnej. To strach przed zmianami jest ich głównym motorem. Usuwający się, wraz z nowym, grunt pod nogami, powoduje odruch obronny w postaci walki o znaną stabilność i pewność.

    Dlaczego  rzecznikami tych poglądów są w dużej części ludzie starsi. Oczywista, oczywistość przecież.

     

    Pozdrowienia

    Tak, myślałem o tych procesach jak o kolejnym etapie ewolucji ale nie mam wystarczającej wiedzy by dojść do jednoznacznych wniosków. Z jednej strony postęp technologiczny dokonany na przestrzeni wieków jest niebywały i jest ukoronowaniem ewolucji człowieka, z drugiej strony mechanizmy cywilizacyjno-kulturowe, które opisywałem wyżej są zaprzeczeniem rozwoju homo sapiens.

    Weźmy na tapetę uwielbianą ideologię gender i ruchy LGBT. Abstrahując od kwestii moralnych, religijnych i kulturowych, ruchy te stoją w sprzeczności z nadrzędnym obowiązkiem każdego gatunku; rozmnóż się i przekaż geny. Tym samym, moim zdaniem, nie mogą być ani kolejnym etapem ewolucji ani naturalnym procesem zmian bo są wbrew naturze. Ponadto, dołożyłbym tutaj malutki aspekt filozoficzny. Mianowicie, rozbicie przywoływanego przez Ciebie "naturalnego procesu zmian" na to co dobre i złe. Nie przez pryzmat religii i odwiecznej walki dobra ze złem, a przez pryzmat ludzki. Dobrem jest to co służy mi i moim bliskim, złem natomiast jest to co niszczy mnie i moje otoczenie.

    Nie zastanawiałeś się czemu pomimo ogólnego dostatku i spokojnych czasów, z roku na rok rośnie odsetek chorych na depresję i nerwicę?

    Głównie wśród młodych. https://www.business...ple-2019-3?IR=T

    Dla mnie odpowiedź jest prosta. Naturalny proces zmian oprócz wymiernych korzyści, niesie ze sobą szereg zagrożeń; dlatego owe zmiany należy filtrować na dobre i złe, a nie przyjmować wszystko pod hasłem ewolucji.  

     

    Ps. W średniowieczu powstała, większość najbardziej renomowanych uniwersytetów w Europie. 

     

    @Wujot - Fajnie napisane. Niestety aspekty, które przywołujesz jeszcze bardziej komplikują całą sytuację. Z jednej strony przeludnienie, zmiany klimatu (idące za tym migracje), kończące się zasoby. Z drugiej strony robotyzacja i wyparcie "czynnika białkowego" z wielu branż. Robi się ciekawie i zgadzam się, że ludzkość czekają ogromne wyzwania ale w zjednoczenie nie wierzę. Póki co jesteśmy zbyt prymitywnym gatunkiem. 

     

    @mig - opisałem tylko czemu ludzie głosowali na AD, podpierając się pewnymi źródłami. A czy PAD reprezentuje cnoty, o których mówi, czy tylko tak się kreuje? Nie wiem. Moim zdaniem nie jest niezależnym prezydentem i nie mam namyśli zależności od partii czy JK. 

  4. Wyborcy Andrzeja Dudy (w większości) NIE MYŚLĄ gdyby myśleli to by na niego nie głosowali...

    Szczerze mówiąc poza jednym użytkownikiem tutaj... wszyscy doskonale się wpisujecie w obraz "typowego wyznawcy pisu" ....bezmyślnego, bezwolnego, bezkrytycznego, totalnie zmanipulowanego... do którego żadne argumenty nie trafiają. Doskonale zaprogramowani przez telewizję reżimową, nie dopuszczający jakichkolwiek argumentów, doskonale wytresowani od dziecka przez kościół katolicki ... jeśli będziesz zadawał pytania ...to znaczy że wątpisz, a jak wątpisz to jesteś jak niewierny Tomasz .. i tak wam znajdują zewnętrznych wrogów....lewaków, LGBT,  żydów , wrogów katolicyzmu, proniemieckie media (która na potrzebę chwili czasami też są proamerykańskimi , a czasami  żydowskimi )...przed którymi się ciągle musicie bronić i mobilizować ....a każdego kto śmie coś złego powiedzieć, od razu wyzywacie od lewaków czy POwców i innych pedałów...

    Ja tu wielokrotnie pytałem i czekałem na sensowne argumenty....ale tylko usłyszałem bełkot z prorządowych mediów ...

    Koło wielu rzeczy jestem w stanie przejść obojętnie  ale na głupotę mam uczulenie.

    I kończąc powiem, że mam znajomych którzy głosowali na PADa i ich szanuję (choć ten wybór trudno mi pojąć ) to mimo wszystko przez to że umieją krytycznie spojrzeć i podać sensowną argumentację to nie stanowią dla mnie ciemnej masy....i pijam z nimi piwo i jesteśmy w stanie podyskutować na tematy gdzie nasze poglądy znajdują się na różnych biegunach.

    Każdego "ślepego" wyznawcę, którejkolwiek ze stron od lewa do prawa będę uważał za bezmyślnego i niebezpiecznego. I takich ludzi się właśnie wystrzegam.

    Bardzo spłyciłeś motywy wyborcze "myślących" wyborców PAD.

     

    Po kolei. 

     

    Żyjemy w bardzo ciekawych czasach, w których to na naszych oczach zachodzą zmiany cywilizacyjno-kulturowe. Ludzie w każdym zakątku świata dostrzegają paranoiczną poprawność polityczną, relatywizm moralny, absolutną tolerancję czy najnowszy rodzaj cenzury pod tytułem "mowa nienawiści". Mechanizmy te opisywał choćby Orwell, czy Huxley. 

    W połączeniu z postępującą degrengoladą (zwłaszcza wśród młodych) i promocją rozwiązłego, hulaszczego trybu życia, otrzymujemy namiastkę nowego wspaniałego świata. Gołym okiem widać upadek wartości moralnych w społeczeństwach i idące za nim choroby cywilizacyjne (depresja, depresja a uzależnienie od pornografii, problemy z erekcją a uzależnienie od pornografii, HOCD i wiele innych). 

     

    Dorzuć do tego postępującą islamizację Europy, a otrzymasz kociołek gotującej się zupy. Postępująca Islamizacja to ani nie wymysł kato-fanatyków ani teoria spiskowa, tylko proces który zachodzi, a przed którym ostrzegał w swojej książce pt. "Zderzenie Cywilizacji" niejaki Samuel Huntington. Polecam książkę, jest naprawdę świetna, ale nawet na wiki możesz zapoznać się z głównymi tezami autora. 

     

    Autor wskazuje na malejącą systematycznie rolę cywilizacji zachodniej w świecie w najnowszej historii. Odsetek ludności świata pod polityczną kontrolą Zachodu spadł w latach 1900–1995 z 44,3% do 13,1%; udział w światowej produkcji wyrobów gotowych w latach 1928–1980 spadł z 84,2% do 57,8%; udział w światowym PKB w latach 1950–1992 spadł z 64,1% do 48,9%.

     

     

     

    Huntington przychyla się do poglądów głoszących, iż cywilizacja zachodnia podlega identycznym ewolucjom i przemianom dynamicznym jak inne cywilizacje. W związku z tym może stopniowo zanikać jeszcze dziesiątki lub setki lat. Może jednak również przeżyć okres odrodzenia, odwrócić proces słabnięcia. Zasadnicze według autora znaczenie ma powstrzymanie wewnętrznych procesów rozkładu (przestępczość, narkomania, rozkład rodziny, spadek wzajemnego zaufania społecznego, upadek etosu pracy, folgowanie potrzebom, słabnąca aktywność intelektualna). Przyszłość Zachodu ma m.in. zależeć od uporania się z powyższymi problemami dostarczającymi argumentów o moralnej wyższości muzułmanów i Azjatów.

    Kolejnym problem jest dla Huntingtona zagadnienie imigracji i asymilacji imigrantów. Groźny dla Zachodu brak asymilacji autor dostrzega u muzułmanów w Europie i u Latynosów w USA. W Stanach Zjednoczonych istnieje wręcz groźba wewnętrznego konfliktu, przekształcenia w kraj rozszczepiony i rozpadu państwa. Pod koniec XX w. amerykańskie składniki tożsamości narodowej stały się celem ataku wpływowych intelektualistów i publicystów, w imieniu wielokulturowości zaczęto propagować tożsamość grup rasowych i etnicznych, krytyce poddano identyfikowanie się Ameryki z cywilizacją zachodnią. Odrzucenie Amerykańskiego Credo (American’s Creed) i cywilizacji zachodniej oznacza koniec Stanów Zjednoczonych Ameryki w znanej dotąd postaci. Europa jest dodatkowo zagrożona słabnięciem chrześcijaństwa będącego jej centralnym składnikiem.

     

    Myślę, że powyższe wystarczy jako argument broniący tezę, że na świecie dochodzi do przebiegunowania wartości i starć ideologii oraz kultur. 

     

    PAD swoją kampanię oparł na obronie wartości, które mogą powstrzymać cywilizacyjno-kulturowy rozkład państwa i dzięki temu wygrał. Rozkład brzmi drastycznie, ale tak w środowiskach konserwatywnych postrzegane są wyżej wymienione procesy. Nie jako postęp, a jako rozkład. Druga strona (liberałowie), zachodzące procesy interpretują odwrotnie. Jako postęp, rozwój cywilizacji, kolejny etap itd. Stąd spory i to nie tylko w Polsce. 

    Po II turze, z ciekawości wstukałem w YT, "Duda election". Polecam zajrzeć w komentarze, ludzie z całego świata gratulują wyborcom Dudy, że nie dali się "lewakom" i neomarksizmowi. Takie są obecnie podziały i nastroje w społeczeństwach; na konserwatystów i liberałów. 

     

    Czy wyżej opisane mechanizmy, mogą rzeczywiście przyczynić się do upadku cywilizacji jaką znamy? Nie wiem, ale faktem jest że pewne procesy zachodzą, dlatego uważam że żyjemy w zajebiście ciekawych czasach. 

     

    Polecam poniższe trzy książki:

     

    1984 Orwell'a

    Nowy wspaniały świat Huxley'a

    Zderzenie cywilizacji i nowy kształt ładu światowego Huntington'a 

     

    Nie chcę pisać górnolotnie, że lektura tych pozycji otworzy oczy czy pozwoli zrozumieć świat, ale na pewno pomoże nabrać dystansu do rodzimego podwórka politycznego. 

     

    Pozdr. 

  5. Po drugiej stronie też dziesięć milionów ,jedne dziesięć jest ok drugie dziesięć to mordy zdradzieckie, ukryta opcja niemiecka i sami lewacy .
    Ja mam swoje poglądy PAD i RT mi latają ale nie lubię jak ktoś mnie rucha i rozdaje moje ciężko zarobione pieniądze.

    Nienawiść i zawiść są po obydwu stronach, przykra prawda ale tak jest. Może w obliczu jakiejś globalnej tragedii byśmy się znowu zjednoczyli. Ktoś to już pisał, fanatyzm w każdej postaci i po każdej ze stron jest groźny. 

     

    Co do ruchania. Tego kompletnie nie rozumiem, bo wśród głównych zarzutów w kierunku PAD/PIS najczęściej pojawia się zarzut rozdawnictwa. Przecież ani PO ani RT tych świadczeń by nie zabrali. Zbyt wielu w narodzie socjalistów/nierobów, by któraś partia odważyła się zabrać 500 i inne Jarkowe pomysły. Uważam, że ani PIS ani PO ani SLD ani PSL nie odważą się ograniczyć rozdawnictwa. Jedyną nadzieją, jest partia gospodarczo-liberalna np. Konfederacja, ale oni się nie przebiją ze względu na skrajnie narodowe zapędy. 

     

    @Robert Nie ma żadnego "my" "wy". Jesteśmy my Polacy i tyle. W narodzie się gotuje, a popis się śmieje jak sobie podzielili społeczeństwo. To jest jedna i ta sama banda - centro prawicowa. 

     

    @Mitek - nie chce mi się sprawdzać. Spotkałem się patologią u mnie na wsi i w Krakowie (4 lata mieszkałem na Kozłówku, kto krakus ten wie co to za osiedle). Nie ma co generalizować ani tym bardziej, rozpowszechniać fałszywych informacji, byle tylko ośmieszyć drugą stronę sporu politycznego. 

  6. Ale to jest właśnie "chiński badziew" ukryty w znanej marce, na początek proponował bym coś takiego, jak dobrze poszukasz

    możesz znaleźć w innym sklepie w cenie porównywalnej z tymi "rollerbledami"

     

     Seby  chyba nawet we Francji robione, chociaż niekoniecznie musi obecnie coś znaczyć.

    https://www.zicoraci...nior-Blue-/2592

     

     

    Ps

    Różowe chyba też są :lol: , części zamienne do tego sprzętu również znajdziesz bez problemu

     

    Ps1

    Teraz dopiero zauważyłem,że te Seby do których dałem linka, nazywają obecnie się jakoś inaczej

    Widzę, że nazwa zależy od modelu :lol:, te "FRskates" mają lepszą szynę(frezowana i regulowana i chyba łożyska lepsze) to je tylko różni od nieco tańszych" Seb" (szyna tłoczona ), o! nawet teraz widzę że niżej też są Seby z frezowaną szyna

    ale się tego obecnie namnożyło :D

     

    https://www.zicoraci...dla-dzieci/16/2

     

    A poniżej masz fulwypas

    https://www.zicoraci...ior-rozowe/2449

    Dzięki, będę szukał ale 400 to max dla mnie. Na droższe przyjdzie pora jak połknie bakcyla. ;)

  7. Jakbyś nie napisał, że chcesz "coś lepszego" to bym się nie odezwał, kupiłbyś "różowe" jak  robi 99% będących w takiej

    sytuacji i miałbyś święty spokój :)

    hehe, całe życie pod górkę. 

     

    Przez coś lepszego miałem na myśli "nie chiński badziew", a te rollerbaldy na takie nie wyglądają. 500-1000zł + ochraniacze to za dużo (na tym etapie). 

  8. Gdybym miał nauczać  12 latka wziąłbym raczej używaną juniorską krótszą gigantkę czy dłuższą slalomkę i dobrze dopasował buty.

    Gdybym miał kupić prezent na odczep.... kupiłbym ładne różowe narty z pianki pachnące nowością tudzież podobne buty, ważne żeby były nowe.

    Ehh myślałem że będzie prosto. 

     

    Te rollerblade morunka myślę, że będą ok na początek. Zadzwonię lub napiszę do zicoracing i jeszcze się doradzę. 

     

    Dzięki za odzew. 

     

    BTW. Rozumiem teraz, jaki mętlik mają ludzie szukający nart/butów...:D 

  9. Dzięki panowie. 

     

    @wort @moruniek - te rollerblade wyglądają naprawdę spoko no i są różowe :D Nie wiedziałem, że rolki występują z regulacją rozmiaru (w pewnym zakresie). 

    @Mitek - serdeczne dzięki za propozycję, ale wolałbym nowe. Prezent, ładnie zapakowany, z metkami. Wiesz jak jest... 

    @fredowski - widuję się z nią (Oliwia) rzadko. Teraz wybywam na urlop, będzie okazja się spotkać i chciałbym zrobić niespodziankę. 

     

    Patrzeć na parametry techniczne czy na tym etapie nie ma to znaczenia? Mam na myśli średnicę i twardość kółek, płozę, zapięcie itd.

  10. Siema, 

     

    Chciałem chrześnicy (12 lat) kupić rolki. Kompletnie się na tym nie znam. Podpowiecie na co zwrócić uwagę i jakiego sprzętu szukać? W jakich widełkach cenowych się poruszać by kupić coś lepszego, a niekoniecznie wypasionego (pierwsze rolki, nie wiem czy się spodoba, czy rzuci w kąt). 

     

    Z góry dzięki za pomoc. 

     

     

     

     

  11. Zawsze, w każdej dziedzinie kontestujesz i wiesz lepiej to się przyzwyczaj, że Cie będą traktować jak kosmitę.

    comment_TAT6fRdlikFlqWHOafuzxu3pYz1NJkWA 

     

    Daj znać jakbyś chciał się podszkolić z obsługi siekiery. Jako rodowity górol mogę Ci udzielić kilku fachowych rad, tak żebyś się nie zranił Mitku najdroższy. 

  12. No to już jest Was dwóch, którzy znacie przepisy lepiej.
     

    A Ty od razu szpila, dobrze że z siekierą mnie jeszcze nie gonisz.

    W moim przypadku sprawa była dyskusyjna, bo o ile KD nie zabrania cofania na jednokierunkowej, tak Art. 23 wyraźnie określa w jaki sposób taki manewr powinien być wykonany: 

     

    3) przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożność, a w szczególności:

    a) sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,

    B) upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda; w razie trudności w osobistym upewnieniu się kierujący jest obowiązany zapewnić sobie pomoc innej osoby.

     

    Tylko tyle. A czy ja już byłem włączony do ruchu, czy jeszcze nie i jak fakt włączania się do ruchu ma się do pkt. 3 powyżej, to już orzekłby sąd. 

    To nie tak, że się wysunąłem na chama i dostałem dzwona. 

  13. Podam inny przykład
    Wyjeżdżasz z osiedla z podporządkowanej.
    Obstawionej źle zaparkowanymi autami.
    Po głównej setką (choć 50-ka) ktoś leci.
    Wysuwasz się i dostajesz strzał. Powinieneś poprosić pieszego o pomoc:-)
    Kobieta miała taką akcję. Dobrze się skończyło. Dla mnie wina /3. Ale tak to nie działa. Choć mandaty mogą dostać 3 strony, każdy za co innego. Ten wysuwający się najbardziej winny.

    Hehe, opowiem Ci lepszą historię. 

     

    Kraków, ul. Gazowa (jednokierunkowa). Wyjeżdżam z siedziby firmy (bramy) z zamiarem skrętu w prawo (zgodnie z kierunkiem na tej ulicy). Przepuszczam pojazd nadjeżdżający z lewej, upewniam się jeszcze szybkim zerknięciem prawo, lewo (odruch, nawet na jednokierunkowej). Będąc już niemal włączonym do ruchu dostaję strzała...Gość, który chwilę wcześniej mnie minął, zauważył wolne miejsce w strefie i wymyślił sobie COFANIE. Dostałem na styku zderzaka z prawym błotnikiem. 

    Chciałem się dogadać i spisać oświadczenie, ale gość stwierdził że to obopólna wina. Wkurzył mnie i wezwałem policję. 

    Przyjechali dość szybko, gość bez dokumentów i ważnego badania technicznego (jakieś stare polo to było), trzeźwy. Wina za kolizję, moja. Bo włączałem się do ruchu i mam ustąpić wszystkim uczestnikom ruchu, nawet tym cofającym na jednokierunkowej. 

    Zapytałem pana policjanta, czy to nie cofający powinien się upewnić że w nikogo nie wjedzie, np. dziecko. Odparł, że teoretycznie tak, ale w świetle prawa ja jestem winny bo włączałem się do ruchu (stwierdził to na podstawie uszkodzenia styku błotnika ze zderzakiem - uszkodzenia wskazywało na to, że nie byłem jeszcze włączony do ruchu/auto pod skosem). 

     

    No i dostałem 500zł i ileś punktów, gość jakieś drobne za brak dokumentów (nie wiem czy mu zabrali dowód). 

    Żałowałem później, że przyjąłem mandat, ale nie chciało mi się włóczyć po sądach, a auto naprawiłem z AC. 

     

    3333333.png

  14. O wyznaniu to żarcik.
    Pamiętam, ze wyznajesz trzecia religie.
    Choć nikt tu nie agituje za PO.
    Wielu krytykuje tylko władze.
    Nie oceniam skuteczności działania pro... Figodarku, oceniam uch udział w forum, negatywnie.
    Dedykuję Figo piosenkę
    http://youtu.be/QxK26Q8q1lA
    PS nie znasz forów, brytan np.
    Sam moderowalem własne.
    Na 50 tys jeden ban.
    Można?

    Aaa widzisz...próbowałeś mnie podpuścić :D Tak jestem katolikiem, ale chyba bardziej chrześcijaninem. 

    Wielu tutaj agituje za PO. Punkt widzenia.

    Mnie to nie obchodzi, podziwiam tylko Figo, że się odezwał bo swego czasu nieźle tutaj dostał w kość. Dla mnie obydwa ugrupowania wraz z ich obecnymi kandydatami zasługują na wieczną banicję. Za to jak bawią się Polakami, za to jak podzielili naród w imieniu swoich interesów.

    Dam Ci jeden argument, potwierdzający tezę, że to jedna banda.

    Czy pod rządami, którejś z przywołanych partii (PIS/PO), komukolwiek z poprzedniej kadencji zostały postawione zarzuty i/lub stanął przed TS? Nie! Rączka, rączkę myje. Tym bardziej smuci, a zarazem bawi to wzajemne skakanie sobie do gardeł w imieniu którejś z tych partii. Ja od władzy oczekuję tylko jednej rzeczy, jak najmniejszego interwencjonizmu w gospodarkę. W każdej sytuacji, nawet wirusa paraliżującego gospodarkę. Kapitaliści (sic!). 

     

    Kończę, bo chciałem tylko pochwalić Figo za odwagę, a widzę że zostaję powoli wciągany w politykę. 

  15. Ferra? Jak znosisz fakt, że nic o nartach, tylko o polityce, ten FigoFago? Nie przeszkadza Ci? Do ciebie nic nie mam, boś narciarz, choćbyś już ustawił się do urny by na Dódę zagłosować, jak Adam, Fred czy Yoss, których jako żywo szanuję, ale politycznych harcowników jak... nie zdzierżę, pozdrawia katolik sstar:-)

    Pomyśl logicznie. Jaki interes Figo czy Darku mieliby w agitacji w tak hermetycznej grupie jakim jest to forum? Przecież takie zarzuty są głupie, a nawet jeśli mieliby partyjny interes w udzielaniu się publicznie, to zważ na fakt że masz kupę wątków, w których agituje się na rzecz PO. I co niby ma to znaczyć? Wszyscy na forum to partyjne grajki? Dejże spokój.

    Ludzie mają różne poglądy i tyle. 

    Nasze forum nie jest forum stricte narciarskim, masz cały przekrój różnych wątków i każdy pisze o czym chce i w sposób jaki uważa za słuszny. Na każdym innym forum byłby ban za banem. Tutaj możesz walić groźby karalne i jest "ok". 

     

    Co by Figo nie pisał i kim by nie był, jest PRZEDE WSZYSTKIM człowiekiem, któremu należy się szacunek. 

    Już mnie zaszufladkowałeś, że na Dudę będę głosował. Ehhh zapamiętaj drogi Starze, mój pogląd na obecną scenę polityczną sprowadza się do słów "PIS-PO jedno ZŁO". 

    I nie wiem po co ta wzmianka o Twoim wyznaniu. Mnie ono nie interesuje, obchodzi mnie tylko jakim JESTEŚ człowiekiem. 

  16. Będę pierwszą osobą, która Cię polajkuje. Niekoniecznie za poglądy polityczne (ja trochę bardziej konfederacja - liberał gospodarczy, anty-socjalista), ale za odwagę. Masz jaja chłopie! Byłeś już raz zaszczuty (za nic), będzie kolejny atak. Atak tych niby tolerancyjnych, oświeconych "elit". Nie przejmuj się nic, to forum nie jest moderowane i z ludzi wychodzą najgorsze cechy. 

     

    SZACUN! 

     

    I pisz częściej, nie daj się zaszczuć. Pamiętaj: You will never be defeated by what they say about you, you will be defeated by what you say about you! 

  17. sieć  5g -  bać się czy  nie. 

     

    Oto  jest  pytanie.

     

    Jakie macie zdanie?

    Raczej nie. Promieniowanie użyte w sieci 5g to promieniowanie nisko-energetyczne (na przeciwległym skraju spektrum są fale rtg i gamma). 

    Obecne badania nie wskazują na to, aby wystawienie komórki żywej na promieniowanie elektromagnetyczne (nisko-energetyczne) przyczyniało się choćby do rozwoju raka. Niektóre agencje próbują sugerować związek promieniowania (tego emitowanego przez smartfona) z rozwojem glejaka, ale dowody są raczej niejednoznaczne lub słabe. Czego nie wiemy? Tego jak nasze organizmy będą się zachowywać przy ciągłym i długotrwałym wystawieniu na tego typu fale. A jak wiadomo, w nadmiarze nawet woda szkodzi. Czas pokaże. 

     

    Osobiście bardziej mnie martwi cały szereg "udogodnień" idący za rozwojem sieci 5G. Ogromna prędkość transmisji danych, pozwoli na intensywny rozwój internetu rzeczy (IoT), autonomicznych samochodów i innych pierdół niby ułatwiających życie. Nawet się nie obejrzymy, a nasze samochody będą "rozmawiać" z naszymi domami/mieszkaniami, komputer z lodówką, a wchodząc do galerii dostaniesz propozycję zakupu swoich ulubionych produktów (Raport mniejszości i scena z Tomem). Komuś taka rzeczywistość będzie odpowiadać, ja raczej będę się czuł zaszczuty/obserwowany. 

     

    Żyjemy w zajebiście ciekawych czasach! :)

  18. No i co z tego?

     

    Ma swoje zdanie, ma do tego prawo - ja mam prawo do tego,zeby sie  z Nia nie zgodzic - oczywiscie, w tzw "postepie technologicznym" jest ogromna doza business'u, ale tez kropla prawdy….

    osobiscie, lubie te krople - dodaje smaku

    Kuba a obejrzałeś te filmy, czy tylko odniosłeś się do mojego (nic nieznaczącego) komentarza? Bo o ile w pierwszym filmie mówi, że jest to jej zdanie i ma do tego prawo o tyle drugi film to już powoływanie się na bodajże 3 letnie badania. Pada tam stwierdzenie, że młodzi narciarze jeżdżący na szerokiej narcie, mieli później problemy z adaptacją do wąskiej narty. To jest bardzo ciekawy argument. Czemu? Bo o ile Ty, bardzo dobry, ukształtowany narciarz, pobawisz się bez szkody na FR i tego samego dnia wsiądziesz na FIS SL lub GS, tak młody dzieciak może "się zepsuć" jeżdżąc na szerokiej narcie. I tutaj ta "doza biznesu" robi szkodę. 

    Takie wnioski wyciągnąłem z tego filmu. 

     

    Widzisz, Mitek wyżej pisze że to oczywistość. Bo uczył, jeździ i się zna. A ilu rodziców podąży za modą i zacznie wsadzać dzieciaki na szerokie dechy? Na treningu będzie 65, a po treningu FR/AM bo modnie i wygodnie. Skoro taki autorytet (Deb jest autorytetem, nie ma co zaprzeczać), dostrzega pewien rosnący problem to fajnie byłoby się nad tym zastanowić. 

     

    @sstar No hard feelings :) Ale nie przyrównuj proszę Kurdziela do Deb...

  19. Pani Deb wrzuciła kolejny film, w którym dość negatywnie wypowiada się o szerszych nartach. Równocześnie wrzuciła drugi/powiązany materiał mówiący o negatywnym wpływie szerokich nart na młodocianych rejserów. 

     

     

     

    Bardzo ciekawe te badania, ale przydałoby się więcej szczegółów. Z obydwu filmów można wyciągnąć wniosek, że optymalną nartą dla większości z nas jest ta o sportowej geometrii. 

    Z drugiej strony w pewnym momencie filmu pada stwierdzenie, że w niektórych środowiskach nartę 95 traktuje się jako wąską. Tutaj należy wziąć poprawkę i nie zarzucać rodzimym narciarzom błędnych doborów szerokości, bo na przykładzie forum, dylematy dotyczące szerokości to zwykle 73 czy 78 (przykładowe wartości). A o niższości takich nart względem stricte sportowych, Deb się nie wypowiada...chociaż jak wspomniałem da się u niej wyczuć sympatię do sportowej geometrii. 

     

    Pozdr

×
×
  • Dodaj nową pozycję...