FerraEnzo

Ten sam rodzaj odciążenia do znudzenia forsuje PMTS. Na tyczki ok, ale do amatorskiej jazdy to sztuka dla sztuki. Co nie oznacza, że nie warto umieć/próbować obydwu technik. 

No i jak jest? Bo w sumie nie napisałeś.  

Nie chcę pisać o lepszym czuciu narty, większej precyzji, wysokości stania, wpływie takiej płyty na sztywność (lepsze trzymanie na twardym) itd. bo jesteśmy amatorami. Dla mnie główną zaletą płyty jest brak luzów na styku z wiązaniem. O ile w nowej narcie wiązanie na szynie niemal nie ustępuje sztywnością wiązaniu na płycie (sportowemu), tak po czasie w tym pierwszym robią się odczuwalne luzy. Jeśli ta narta ma posłużyć kilka lat to płyta jest jedyną opcją. To są moje i moich bliskich doświadczenia z Tyrolią, nie wiem jak to wygląda w Markerach. Może Brunner coś napisze o Nordicach   BTW. W ostatnich latach można zaobserwować pozytywny trend, płyty pojawiają się nawet w nartach AR.     Edit. Widzę, że w międzyczasie pytałeś o wersję z płytą w nartach Volkla. Moim zdaniem warto. 

Żadne... Pierwsze za trudne, a pozostałe nie mają płyty.    @Mario będąc na Twoim miejscu kierowałbym się dwoma kryteriami: - obowiązkowo płyta - sympatia do marki    Dodatkowo gdy szukałem GS dla siebie, zwracałem uwagę na jak najmniejsze taliowanie. Dlatego i ze względu na sympatię do marki kupiłem i.Speed Head'a.    Ze względu na słuszną wagę polecałbym wzrost +5. 

A ten master z pierwszego posta już zutylizowany?    @Mitek, każdy leszcz mający minimalne pojęcie o nartach rozpoznałby, że ten RC to nie SL. Jak Ty, guru wszystkiego, mogłeś tego nie wiedzieć? 

Te RC to raczej nie będzie SL. Zapewne coś pomiędzy. Bardziej niż sama narta, interesuje mnie co skłoniło Labas'a do zakupu takowych. No i jest płyta. Fajny trend ostatnio.    Labas jeśli to nie problem, daj znać jakie obydwie pary mają parametry. 

A jako lekarz co sądzisz o HOCD? 

Czemu nie chcesz tym biednym ludziom umożliwić adopcji dzieci? DYSKRYMINUJESZ ICH.  A co sądzisz o Invitro w parze lesbijskiej?  https://kobieta.onet...sbijek/y2y4zb4 A co sądzisz o mężczyznach rodzących dzieci? To się dzieje.    Na naszych oczach rozstrzygają się losy świata jaki znamy, a niektórzy nadal twierdzą, że to nic więcej jak grupa ludzi walcząca o prawo do miłości.    Abstrahując od wiary, etyki, sumienia czy religii. Ideologia LGBT zaprzecza naturze, bo zrzesza pary niezdolne do przekazania życia w sposób naturalny.        Adam, a ta ustawa to nic innego jak reakcja na radykalizujące się środowiska LGBTQWERTY. Ludzie się bronią, naturalny odruch przed ZAGROŻENIEM.    Z niedawno cytowanego artykułu.  "Love is love" to koniec końców piekło na ziemi. To świat bez miłości, bo jeśli może nią być wszystko, to tak naprawdę nie jest nią nic.

Być twardzielem w Twoich oczach      A odnośnie motherf*cker'a, tak mi się skojarzyło.    https://youtu.be/fhm9RSDIp00?t=34

Sensowny wpis...w końcu Pisz tak i będzie git i no hate.    A jeżdżę ile czas pozwoli, ale zgoda. Swego czasu dużo analizowałem.    Ps. Lubię Twoje skiturowe wpisy. Nie lubię pieprzenia o polityce bez ładu i składu, w każdym możliwym wątku. 

W końcu to z siebie wyrzuciłeś. Dobrze Cię wyczułem Czemu nazywasz mnie teoretykiem narciarstwa? Bo jakieś leśne dziadki tak kiedyś napisały, a Ty im teraz chcesz się przypodobać (za takiego typa Cię mam), czy rzeczywiście mnie za takiego uważasz?  Powtarzam, nie mam Cię za co przepraszać. W żadnym z tych wątków nie błądzisz, po prostu masz swój świat.  Pozdr!    Edit. A wiesz czemu ostatnio nie ma tych moich angulacji? Bo jest na forum pierdzielona polityka i Ty w każdym z tych wątków...do porzygania. 

Ileż można? Wszędzie Cię pełno, w każdym wątku. Piszesz bez względu na to czy masz coś sensownego do powiedzenia czy nie. Nie mam Cię za co przepraszać, pierdolisz i tyle.  Kobiecy to Ty masz styl, ja mam damskie SL. Strasznie Ci te deski zapadły w pamięci, tak jak pisałem są na sprzedaż. Kup a nie pożałujesz. To będą Twoje najlepsze narty. 

I znowu pierdolisz jak przekupka na targu. Idź być babą gdzie indziej. 

Obydwaj jesteście siebie warci. Ty pieprzysz trzy po trzy i agitujesz w każdym możliwym wątku, a Kuba Cię troluje. 

Mówiłem PIS-PO jedno zło...i cała opozycja (sic!)... Widzieliście, które ugrupowanie głosowało przeciw podwyżkom? Hmm...? Pieprzony układ!     PKB na tle Europy wygląda nie najgorzej, ale i tak jest źle https://businessinsi...-lepsze/1mx62v5

To tym bardziej, nas jako chrześcijan, taki obrót spraw powinien cieszyć. Wypełnia się. Trwać, wierzyć, modlić się i będzie dobrze.    To zdanie, z artykułu linkowanego przez Mariusza, to perełka jest: "Love is love" to koniec końców piekło na ziemi. To świat bez miłości, bo jeśli może nią być wszystko, to tak naprawdę nie jest nią nic. 

Inwektywa albo stwierdzenie faktów. Zależy od regionu. https://obcyjezykpol...garyzm-czy-nie/

Lepiej?

Jesteś w stanie poświęcić 40 minut życia i obejrzeć poniższy (dość leciwy) film?    Masz rację, nie da się porównać zagrożeń płynących z obydwu środowisk. Te niesione przez tęczowych są o wiele groźniejsze.  I przestań mnie proszę porównywać do kiboli vel bandytów.  Ps. Ja jestem łysy, mój tato jest łysy, dziadek był łysy...podpowiem Ci coś. Genetyka. To tak odnośnie łysej patologi, bucu. 

Zauważ, że trend się odwraca i środowiska LGBT się radykalizują. To co zaszło na Krakowskim Przedmieściu, co do joty przypomina zachowanie znienawidzonych, tępych kiboli. 

Weź się ogarnij! Jaki "on"?! To "ona" Margot. Trochę męska, ale myślę że kolegom z aresztu przypadnie do gustu.   @sstar Doradzisz jakiś krem na noc? Jakbyś chciał kupić moją damską SL to są na sprzedaż. Kawał porządnej narty, polecam!    Edit. Widzę, że w międzyczasie edytowałeś posta i dopisałeś "ona".  

Każdy wie, że nie kupuje się subaru z dieslem (boxer). Tylko benzyna. 

Levorg albo Forester.  BRZ fajniutkie, ale nie jako jedyne auto. Trochę mocy mało jak na coupe, ale napęd na tył jest.    @Senior - Nie jestem fanem koreańskiego designu. Nie podchodzi mi ani Kia ani Hyundai. Wiem, że tam włosi maczali palce ale mimo wszystko nie leżą mi ich modele.    @Spiochu - B7 2.0 RLine miałem okazję przejechać "pół" Europy (Kraków - Amsterdam). Od tej przejażdżki zmieniłem (in-plus) zdanie o VW. Bardzo przyjemnie się jechało, wszystko na swoim miejscu, wygodnie, ergonomicznie. O prowadzeniu się nie wypowiadam, bo jak wjechałem na A4 w Krakowie, tak zjechałem z autostrady w Amsterdamie.    A co sądzicie o naszym pierwszym elektryku:  Podoba mi się i to bardzo! Oby projekt się udał i doszło do seryjnej produkcji, trzymam kciuki! 

Andrzej, nie moje klimaty.  Gdyby mnie było stać, to bez zastanowienia AR Giulia Veloce Q4, albo Stelvio. A tak to nieśmiało spoglądam w stronę Subaru.

Powoli rozglądam się za czymś większym, z napędem 4x4.  Albo moto 125... Się zobaczy